Fioletowa strona mocy
-
WIADOMOŚĆ
-
Niezapominajka i kto to mówi Panikara numer 1
Ten trzeci test to na pamiątkę aby było widać ładnie drugą kreskęWiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2019, 10:07
-
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2019, 02:20
Lami lubi tę wiadomość
“I believe in being strong when everything seems to be going wrong. I believe that happy girls are the prettiest girls. I believe that tomorrow is another day and I believe in miracles.” -
przedszkolanka:) wrote:Bułka z mlekiem mniam,znam może by mi weszło?
Julia mówisz,że niebezpieczne te jajko? Mi inne nie przejdzie..
Przedszkolanko, ja na początku jadłam same jajka na miękko Uwielbiam płynne żółtko, białko zawsze wywalam, bo nie znoszę Zresztą przeczytaj
https://mamaginekolog.pl/jaja-w-ciazy/
tęczova, Niezapominajka2, przedszkolanka:) lubią tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2019, 02:20
kark lubi tę wiadomość
“I believe in being strong when everything seems to be going wrong. I believe that happy girls are the prettiest girls. I believe that tomorrow is another day and I believe in miracles.” -
Meggs wrote:A dziewczyny które sa na acardzie, brałyście od owulki czy po okresie?
Zamówiłam w ogole ten zestaw do badań dna , jestem dumnaMeggs lubi tę wiadomość
-
Meggs wrote:Wziełam pakiet 6 mutacji na trombofilie wrodzona ten za 330 zl. Chyba najkorzystniejszy.
-
Melduję się hmmm w 21 dc :d Dzisiaj bardzo poczułam rano prawy jajnik. Pewnie jakaś torbiel się zrobiła i zapewne nic z tego. Cycki bolą, ale w innym miejscu niz zawsze. Poza tym nic
Doszłam do wniosku, że tak naprawdę to dopiero nasz 10 cs. W stopce mam 22, ale tak: przestaliśmy się zabezpieczać w kwietniu 2017 roku na dwa miesiące przed ślubem. Stres i moja niedowaga nie dawały wtedy chyba szans na na dobre warunki dla dziecka. Później musiałam dojść do siebie z wagą. Kupiliśmy mieszkanie i wiadomo remont i przeprowadzka. Może to dziwne, ale dwa miesiące walczyłam sama ze sobą, by przyzwyczaić się do tego mieszkania. Było mi naprawdę trudno, myślę, że to była lekka depresja. Do normy wróciło wszystko w kwietniu zeszłego roku i chyba od tamtej pory mogę liczyć starania
Udało mi się Was częściowo nadrobić
Anionka, trzymam kciuki za betę!
Moje danie z dzieciństwa to zupa mleczna z kruszonką na słodko i prażoki ze skwarkamiLami, Ani0nka, Nona lubią tę wiadomość
Czekamy na pierwszy cud - owoc naszej miłości
“Cierpliwy do czasu dozna przykrości,
ale później radość dla niego zakwitnie.”
Syr 1, 23
[/u -
Tęczova, brałam na własną rękę. Po teście brałam co drugi dzień i odstawiłam. Czekałam już na heparynę i modliłam się, żeby nic się nie wydarzyło.
Też się cykam, ale z tego co czytam, to wielu osobom już zaleca się branie tak, bez żadnych badań na mutacje.
Myślę, że to bardzo pomaga w ukrwieniu. Oczywiście są dwie teorie stara, że absolutnie nie i nowa, że jest kilka wskazań, nie tylko mutacje, w których brać się powinno.
Meggs, też zamówiłam testy, a co! Przebadamy się razem, raźniej będzie czekać na wyniki! Bardzo bym chciała, żeby nic nie wyszło, ale jak ma wyjść to niech się ujawni jak najszybciej.
Jeszcze raz zapytam: która mądra istota wyjaśni jakie działanie ma heparyna a jakie acard i przy jakich schorzeniach jest wskazanie do brania tego i tego?Meggs lubi tę wiadomość
Szczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero
-
Słoneczko, przy tych wyliczeniach, to faktycznie przez te 22 miesiące nie zawsze były warunki na zagnieżdżanie.
Jak teraz masz ładnie unormowana prolaktynę to tylko jeszcze zerknąć na ten progesteron. Albo wsparcie medikamentów, albo na własną rękę - ten wild yam o którym pisałam. Chociaż też musimy na to spojrzeć zdroworozsądkowo - może akurat w cyklu, gdzie prog był 13 to pęcherzyk nie był super wartościowy. A np w kolejnym cyklu prog sam może się podbić do 22. To trzeba chyba kilka razy sprawdzić.Szczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero
-
Witam się po 2 dniach migreny...
Po pierwsze Nikodemko cieszę się, że w końcu przyszła owulacja!
Odniosę się do zimowych dzieci, i świątecznych... Urodziłam córkę 22 grudnia i na wigilię o 15 byłam już z dzidzia w domu. Byli w tym coś magicznego, że mam już na że sobą w takim czasie. Sama zima i spacery... Dramat, ale tylko dlatego że zakładając czapkę i kombinezon dała pyszczek jak opętana.
Lami, a jak odpoczywasz to wszystko dobrze? Może macica Ci gdzie ucieka, w końcu sporo rośnie już.
Beti zastanawiałam się nad refundowana recepta, czy nfz nie skorupki tego i Cie nie dopadnie... Ale mąż twierdzi, że to niemożliwe przy tej ilości pacjentów, by sprawdzali czy rzeczywiście jest ciąża, czy jej nie ma. Więc powodzenia ;P
Ps. Ten test z sobą to o byle jakiej porze dnia?Nikodemka lubi tę wiadomość
-
Lami, mama ma mi załatwić coś na tego proga, także będę miała leki. Tu chodzi głównie o mój wewnętrzny spokój, bo panikara jestem :d
Trzymajcie dziś za mnie kciuki, bo idę tak jakby na rozmowę o pracę. Mam dosyć studiów i chcę zacząć już coś robićArashe, sunshine03, tęczova, Pestkaa lubią tę wiadomość
Czekamy na pierwszy cud - owoc naszej miłości
“Cierpliwy do czasu dozna przykrości,
ale później radość dla niego zakwitnie.”
Syr 1, 23
[/u -
„Mleczko z bułeczką” to i moje danie z dzieciństwa. Oprócz tego kluski lane na słono zagryzane bułeczką z dżemem, mniam. Raz na jakiś czas sobie robie. Dziś serwowałam na śniadanie placki twarogowe z kwestii smaku, tez polecam
Ja mam spadek formy. Targa mna stres i niepokoj o to, co bedzie dalej... Zbliza sie wiosna, a ja nie mam pracy, tylko jakies pojedyncze sesje i duzy zus na karku. Maz mnie uspokaja, bo mielismy sie nie martwic do czasu laparoskopii, ale ja nie z tych. I tak bardzo chcialabym byc w ciazy... Eh.
U mnie dziś 22 dc, wczoraj o 20.00 owulak mega pozytywny, dzis juz raczej negatyw, chociaz jeszcze powtorze z mniej rozwodnionego moczu. Starania byly wczoraj rano i beda dzis wieczorem... Czy to nie dziwne, ze mialam sluz typu „kurze bialko” tydzien przed owulacja? Teraz mam wodnisty. -
Arashe - możliwe... No bo skad ten sluz, tym bardziej, ze w ogole rzadko go miewam.
W ogole dziwny ten cykl. Nadal czuje sie, jakbym nie miala jajnikow. Nie czuje zadnych szmerow, ukluc, nic a nic -
Tak Arashe, jak leżę to jest ok, nie jest też tak, że jak tylko wstanę to przeszywający ból. Więc na razie staram się myśleć, że to normalne. Jak do wieczora czy jutro uznam, że coś mnie niepokoi, to jadę na IP.
Słoneczko, mocno kciuki zaciśnięte! Powodzenia!
Nikodemko, kurcze a nie udało się tego niższego zusu zdobyć, co był czas przez dwa tygodnie stycznia na skladanie? A może jakaś praca w jakiejś agencji reklamowej na jakąś część etatu? Nie wiem Nikodemko, co doradzić... Działalność to taka sinusoida, albo mnustwo zleceń i nie wiesz jak się nazywasz, albo przestój. Trzymaj się, wierzę, że się wszystko poukłada.Szczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero
-
Lami - jesli przeszlabym na nizszy zus, to mialabym o wieeele nizszy zasilek na zwolnieniu lekarskim i groszowy macierzynski. Juz dosc dlugo place wyzszy, ze skladka chorobowa, wiec tak naprawde, myslac o ciazy po prostu nie oplaca mi sie ani przechodzic na nizszy, ani zawieszac...W moim miejscu zamieszkania nie ma pracy, musialabym dojezdzac do Warszawy pociagiem, nie pogodzilabym wtedy jednego i drugiego (juz probowalam), a nie chce rezygnowac ze zdjec, takze tak... Wszystko byloby pieknie, gdybym nie odmawiala przyjmowania zlecen na ten rok, bo przeciez bylam pewna, ze bede w ciazy. Nie wiem jak moglam byc tak glupia...
Dobra, wyzalilam sie, troche mi lzej Musze trzymac sie planu i czekac do laparoskopii, a pozniej cos wymysle.