Fioletowa strona mocy
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyEwakuacja była od 12.30, ja miałam wizytę o 12.40. o 13 ewakuacja się skończyła, w rejestracji odnotowali że jestem i kazali czekać pod gabinetem. A że nikt mnie nie wolał z tego gabinetu, to zapukałam, otworzyłam i okazało się że jest pusty, więc dopytalam jeszcze raz w rejestracji i okazało się że pani doktor zniknęła i będzie za dwa tygodnie dopiero, ale terminów nie ma. Jeszcze chciałam resztka sił sobie chociaż betę zrobić, tak dla własnego spokoju z ciekawości zobaczyć czy to możliwe że całkiem spadła, skoro mam takie silne krwawienie, to mi babki wskazały palcem laboratorium i tabliczkę że czynne do 13. Zajebiście boli mnie brzuch. Nie wiem czy się cieszyć czy martwić.alex0806 wrote:Jak to, nie poczekała po ewakuacji skoro umówiona byłaś?? ;/
Ja nigdy nie miałam problemów z medicoverem, mam złotych lekarzy tutaj. Już do normalnych na NFZ nie chodzę wcale, badania prywatnie też na pakiet. Ale to nie centrum medicover tylko placówki współpracujące, sama sobie wizyty umawiam, nie przez infolinię ani nic. -
Co za babsko wstrętne!😳 tak bezczelnie dać dyla... szkoda słów... Kurde jeszcze Ci takie "atrakcje" potrzebne 😞 Fiorella a jeśli krwawienie i ból brzucha są niepokojąco mocne to nie wolałabyś ogarnąć dziś tego lekarza a nie czekać tydzień. Zdazyłabyś dojechać? Jeju żebyś też gdzieś tam nie padła na ulicy jak tak źle się czujesz...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2019, 15:22
-
nick nieaktualnyJuż jestem w domu, już sie nigdzie nie ruszam. Krwawienie i ból takie jak zwykle miewam przy okresie, nic ponad to. Ta pierwsza fala która mnie zalała to było zaskoczenie no i brak podpaski, dlatego jak pisałam poleciało po nogawce. Ilościowo tak jak przy zwykłym okresie, węc jest szansa ze nie zemdleje;)Pestkaa wrote:Co za babsko wstrętne!😳 tak bezczelnie dać dyla... szkoda słów... Kurde jeszcze Ci takie "atrakcje" potrzebne 😞 Fiorella a jeśli krwawienie i ból brzucha są niepokojąco mocne to nie wolałabyś ogarnąć dziś tego lekarza a nie czekać tydzień. Zdazyłabyś dojechać? Jeju żebyś też gdzieś tam nie padła na ulicy jak tak źle się czujesz...
Sorki za takie dosłowne opisy, ale ja dziś nie zachowuje sie normalnie. W ogóle jak sobie pomyśle ile mnie ostatnio takich głupich rzeczy spotkało, to jak się zastanowie, to jakby mi to ktoś obcy opowiedział to bym pomyślała że zmyśla, to jest za dużo na jedną osobę. -
Dziekuje CI bardzo za pomoc.To pewnie to Q10 tak?reset wrote:Beti, ja bym poczekała z tym histero i laparo do grudnia (a zleci, mamy wrzesień praktycznie!), ale w międzyczasie badałabym to, co napisałam. Moim zdaniem prędzej tam będzie przyczyna. Jasne, można mnożyć warianty - polip, endometrioza, zapalenie endometrium (swoją drogą niech Ci koniecznie w szpitalu zrobią histopatalogię endometrium, czy nie ma tam stanu zapalnego/ bakterii), ale skoro dość łatwo zachodzisz w ciążę (bo dwie ciąże od grudnia do sierpnia z przerwą na cykle bez starań to obiektywnie jest dobry wynik) to problem jest nie w zajściu, a utrzymaniu.
Na złą jakość komórek (nieważne czy z powodu endometriozy czy innych przyczyn) to tylko suplementacja. Cudów się nie zrobi, ale coś tam poprawić można.
Pierwsze co to w srode kariotypy mamy umowione bo to sie troszke czeka na wynik a chce go miec na nastepną wizyte.
I zaraz w pn jak stary bedzie mial wolne dzwonie do Poznania i umawiam termin na badanie nasienia rozszerzone.
Ja zrobie tez w przyszlym tygodniu
Te białka
p.p antygenom łożyska
homocysteine
D-dimery .Pt i fibrynogen
Powtorze tez wit B
test limfocytotoksyczny LCT-tego niestety nigdzie narazie nie znalazlam
Subpolacja limfocytów.To sa te komorki NK? tego chyba nie dam rady w tym miesiacu bo to drogie dosyc
A czy np wysoka prolaktyna moze byc przyczyną poronien?
Nie wiem jaka teraz mam ale kiedys namietnie sprawdzalam i ona sie krecila 15-25 z norma do 23 nic mi na to nie chcieli dac za to po obciazeniu prawie 300
No ale wszyscy teraz twierdza,ze sie odchodzi od tego badania
No i ja mam ten 17 oh prog wysoki .Jutro ide do endo znowu bede o tym meczyc ale skoro wczesniej olała to mysle ,ze teraz tez oleje
Generalnie jakbym miala cos u siebie obstawiac to bym postawiła na moją krew.
I uczepiła sie tego czasu krzepniecia
Wczoraj mi franca powiedziala ,ze dawka 0,4 mi tu nic nie zmieni.A ja mam Reste nawet problem ,zeby pobrac krew do glukometru...
Dopiero 0.6 leci normalnie -nie za duzo
Fakt ,ze ja sobie zwiekszyłam ta dawke ale to dopiero od czwartku
W srode beta była ładna ale nie wiem czy to wlasnie ze srody na czwartek nie obudzilam sie zlana potem ...i juz wtedy wiedzialam,ze cos jest nie tak ( ja tam mam zawsze przed @ pewnie spadek proga )
Moze powinnam dupka wiecej brac ...ale kurde ja mialam proga 48 przy becie 35 to i tak jest powyzej normy dla ciezarnych w 1 trymestrze.Wiec bralam caly czas po 1 tabletce
No i acard moze powinnam 150 brac nie 75
Wiecej pomyslów brak
22.11-Będzie córeczka
24.01-432 (22tc)
06.02-579 (24tc)
14.02-800 (26tc)
05.03-1067 (28tc)
13.03-1250 (29tc)
27.03-1699 (31tc)
02.04-2001 (32tc)
30.04-2500 (36 tc)
13-05-3170 (38 tc )
25.05-3450 (40 tc) -
Fiorella ale beznadzieja..jak tak w ogóle można..
Ja właśnie podzwonilam, w piątek mam spotkanie z położna, w niedziele fryzjera 🤗
A mój T.wraca od urologa i ma stan zapalny i nawrót żylaków..jeszcze nieoperacyjny ale jednak. 4.5 roku po zabiegu (kolarz)Moje szczęścia
-
U mnie też jaja 😂😂 tydzień temu rezygnowalam ze szafy bo nikt by mi jej nie wniósł a ona dzisiaj przyszła. Rano kurier dzwoni że ma paczkę. Jakież było moje zdziwko😲😲 Nie no firma popisała się.
Ale sytuacji Fiorelli nie przebije. Normalnie ubila bym france. Jak tak można sobie wyjść w godzinach godzinach pracy.
11.2015 pjp(*)
Niedoczynność tarczycy (Euthyrox100 ) -
Fiorella - brzmi jak piatek 13tego. Wspolczuje... A ta lekarke bym dorwala i wytarmosila za wlosy. Urzadzila sobie prywatna ewakuacje i wywalone, jak tak mozna.
Mialam tego nie pisac, ale jestem totalnie rozsypana. Chodze ze lzami w oczach. Cholernie sie martwie, mam wrazenie, ze cos jest nie tak. Snilo mi sie w nocy, ze poszlam do lekarza, a on powiedzial, ze zadnej ciazy nie ma, ze płód obumarł i zniknął -_- Wiem, ze powinnam po prostu mniej o tym myslec, ale nie umiem. Na dodatek moj brzuch wrocil do normy, jest taki jak przed ciaza i juz mam schize, ze jesli wczesniej byl juz zaokraglony, to pewnie macica przestala sie powiekszac 🙈 Chore... sama o tym wiem.
Synek - 17.03.2020 🚗
Drugie bobo w drodze 🌸
Mięśniak podsurowicówkowy.
27.06.19 - histeroskopia z usunięciem polipa. - szczęśliwy cykl ❤️ -
Nikodemko, juz niedługo wizyta. Jak się martwisz to może idź do pierwszego lepszego gina na usg. Ale na pewno utwierdzi Cię to w przekonaniu że jest wszystko dobrze, zobaczysz kropka i znowu zaczniesz się stresować. Ten strach nie minie już do końca ciąży, nie pocieszę Cię. Ale staraj się nie wkręcać sobie nic strasznego
będzie dobrze.
Fiorella faktycznie u Ciebie to jakieś apogeum problemów, współczuję bardzo. Lekarka jakaś niepoważna skoro miała potwierdzoną wizytę. Trzeba było ich opierniczyć w tej rejestracji i niech zawraca szmaciara ;/Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
Nikodemko, na początku to są wzdęcia. U niektórych oczywiście brzuch wychodzi w tym samym czasie jak wzdęcia mijają, ale jeszcze może być za wcześnie 😊
I tak, jak pisze Alex - to się ciągnie niestety... Widzisz mnie, tyle tygodni za mną, tyle dobrych rad udzielonych, a schiza mam teraz na maksa. Mała jak zwykle śpi, to idę do dyżurki i pytam położnej czy pomoże mi szukać dziecka, bo udaje od 4 h że jej tam nie ma i nic się nie rusza. Oczywiście serducho bije od razu na tym detektorze.
Detektora nie miałam, chciałam kupić na połowę ciąży, to mi dziewczyny pisały nienie, bo zaraz zacznie kopać. A z tej bździągwy taki żartowniś. Chyba przy drugiej ciąży bym kupiła. Najwyżej miała bym stres w pierwszych tygodniach większy, że nie wyłapuje, ale od tego 10-11 to już chyba nie ma bata.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2019, 16:30
Szczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero
-
Właśnie, odnośnie detektora, Biegajaca mogła bym od Ciebie odkupić? ☺
Nikodemko, ja też mam codziennie schize. Dziś znów mnie boli z tej lewej strony i się martwię.. Najchętniej to bym tą Kropeczkę oglądała codziennie, ale wiadomo tak się nie da. Musimy się nauczyć cierpliwości. Choć nie ukrywam, że pewnie będę chodzić do lekarza raz w tygodniu, przynajmniej na początku..
Mutacja czynnika V Leiden
Acard + heparyna
-
Biegajaca - jesli detektor nadal aktualny, to odezwe sie na priv, daj znac
Macie racje, wiem, ze to dopiero poczatek stresu i musze sie do tego przyzwyczaic, ale od kilku dni po prostu nie panuje nad tym martwieniem sie. Dookola mnie jest mnostwo historii o poronieniach zatrzymanych, ciagle ktos mi opowiada jakies zle historie i tak mi to weszlo na glowe, ze nie umiem sie cieszyc z tej ciazy.
Wiem tez, ze ten wielki brzuch na poczatku to byly wzdecia, ale mialam jakas taka dziwna wizje, ze jak wzdecie zejdzie, to i tak bede czula jakas zmiane. Glupie, zdaje sobie sprawe
Zacisne zeby, wytrzymam ten tydzien i obiecuje sama sobie, ze jesli wszystko bedzie dobrze, to zaczynam sie bardziej cieszyc tym stanem.
Synek - 17.03.2020 🚗
Drugie bobo w drodze 🌸
Mięśniak podsurowicówkowy.
27.06.19 - histeroskopia z usunięciem polipa. - szczęśliwy cykl ❤️ -
Niestety nie musiałam za nią zapłacić😕😕 ale problem rozwiązał się sam bo bym musiała w przyszłym tyg znowu zamawiać😂😂 jeszcze tylko komoda i mogę szaleć z wyprawką.Lami wrote:Szczęściaro, czy ta szafka Ci się fuksnęła za darmoszkę? 😁
Dziewczyny powiedzcie mi czy Wy też mialyscie problem z imieniem dla bejbka? 😒😒
Edit jutro napisze im romantycznego maila 😂😂 dzisiaj nie mam już siłyWiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2019, 16:48
11.2015 pjp(*)
Niedoczynność tarczycy (Euthyrox100 ) -
U mnie też niewesoło. Przedwczoraj i wczoraj wieczór silny opasujacy ból brzucha, promieniował do pleców i prawej łopatki. Pojechałam na sor, bo już mi się w głowie kręciło, dreszcze, ledwo stałam.
Okazuje się, że mam kamyczki w woreczku żółciowym i one prawdopodobnie wywolały zapalenie trzustki.
Także mam głodówkę, leki przeciwbólowe, aktualnie kapie druga kroplówka z glukozą i potasem. No i nie wiadomo ile posiedzę. Może być 3 dni a może 3 tygodnie...
Nie mam siły..
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
nick nieaktualny
-
Nona może miałaś grube endometeium i dlatego taki potok.
Na takie schizy mi pomagało chodzenie z początku do gina co 2 tygodnie. Później niby co miesiąc ale po drodze wykazały jeszcze prenatalne, echo serca itd i też wizyty były częściej;) ale tak naprawdę dopóki nie poczułam ruchów to była schiza przed wizytami A później już spokojniej
Nona lubi tę wiadomość
Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
nick nieaktualny
-
[Q
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2019, 16:35
22.11-Będzie córeczka
24.01-432 (22tc)
06.02-579 (24tc)
14.02-800 (26tc)
05.03-1067 (28tc)
13.03-1250 (29tc)
27.03-1699 (31tc)
02.04-2001 (32tc)
30.04-2500 (36 tc)
13-05-3170 (38 tc )
25.05-3450 (40 tc) -
Vian - wspolczuje...
No wlasnie. Dla mnie te ponad 3 tygodnie, to za dlugo. Nie bede teraz robic cyrkow i wytrzymam. Pozniej bedzie latwiej, bo na poczatku wrzesnia mam genetyczne.
Strasznie jestem ciekawa jak sie teraz ma miesniak. Modle sie, zeby sie nie powiekszal.
Synek - 17.03.2020 🚗
Drugie bobo w drodze 🌸
Mięśniak podsurowicówkowy.
27.06.19 - histeroskopia z usunięciem polipa. - szczęśliwy cykl ❤️
