Fioletowa strona mocy
-
WIADOMOŚĆ
-
Alex jest się też tak słabym po cc że nawet nie jesteś w stanie nic zrobić. Ja miałam ogólne znieczulenie ale dosyć długo schodziło. Po nim tak się trzesłam jak galareta i bełkotałam jakbym conajmniej pół litra wypiła.
11.2015 pjp(*)
Niedoczynność tarczycy (Euthyrox100 ) -
No ja na czczo robiłam badanie moczu w poniedziałek i ph było 7.5. Zawsze 6-6.5. W sobotę kontrola, zobaczę co gin na to powie. Nie mam jakoś wybitnie mokro, śluzu tylko więcej.
Rozumiem, ja miałam tylko raz znieczulenie ogólne i źle to zniosłam, jakieś uczulenie mi wyszło i miałam żółte plamy na ciele. Nie pamiętam że krzyczałamna mamę że ma sobie iść i mnie zostawić ^^
Kark, ściskam mocno kciukiJulek po prostu stwierdził że chce być kawalerem dla Ninki jak ją Lami pokazała
Magda - mbc lubi tę wiadomość
Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
U nas dziewczyna na pooperacyjnej jak przyszedl fizjoterapeuta do pionizacji (bo na Klinikch pionizuje wylacznie fizjo) to lezala juz na boku machala nogami, najbardziej rześka na tych wstepnych ćwiczeniach na łóżku, wiec koleś mówi - pani pierwsza. Wstała podeszła do umywalki, wykonała co kazli, wrócili na łóżko i zaczęła tak wymiotować, że szok...💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
nick nieaktualny
-
Szok! Wiedzialam, ze wiekszosc rozpakuje sie w podobnym czasie, ale nie jednego dnia
Kark, nie puszczam kciukow!
Sloneczko - chodz tu do nas, takich emocji dawno nie byloblair. lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2019, 15:22
sunshine03, Nona, Nikodemka, Lami, przedszkolanka:), OlivkowaMama, blair., coma, Ani0nka, Pestkaa, madziorek86, XxMoniaXx, tęczova, Niezapominajka2, alex0806, Cytrynowy sok lubią tę wiadomość
❤💙❤💙 -
Ja Cię!!!!! Kark, kciuki!!! Będziemy miały forumowe bliźniaki 👶👶
Po znieczuleniu całkowitym możesz robić wszystko z głową, w miarę sił oczywiście. Przy tym miejscowymi możesz mieszać głowa prawo lewo, ale nie zginąć do klatki piersiowej albo podnosić. Bo wtedy do 2 tygodni może być ból głowy i/lub kręgosłupa. Ja już po 6 h usiadłam, bo mi pozwolili, ale bez spuszczania nóg i chciałam małą przystawić do piersi, ale nie miała takiej ochoty, bo spała.
Malutkiej nie kangurowalismy, była jednym słowem taśmówka i nie było czasu, w trakcie szycia tatuś po prostu ją tulił na sali wybudzeń. W trakcie wywożenia mnie z sali już salę myli, bo dziecku z porodówki spadli tętno i musiała być szybka akcja. Ogólnie cały dzień nie pojawiła się kwestią karmienia piersią, jedną położna powiedziała tylko że te co są po miejscowym mogą karmić, ta co po całkowitym nie. Ja też nie widziałam opcji karmienia na leżąco, więc nawet nie pytałam. Ale jak usiadłam po tej 19 i chciałam małą do cyca przyłożyć to przyszła inna położna, opieprzyła wszystkich, że to sala pooperacyjna, bo przy dwóch łóżkach były po dwie osoby odwiedzające, a mi powiedziała podniesionym tonem "no i jeszcze dziecko w łóżku". Nie kapuje o co chodzi, no ale dobra, mała i tak nie wiedziała co jej cisnę do dzioba. Jutro łykam femaltiker i mam nadzieję, że coś ruszymy w temacie. Bo dzisiaj to Ninka pewnie dostała butlę przy pierwszym badaniu i wszystko miała w nosie. Nawet nie zapłakała całe popołudnie, tylko przy wyciąganiu z brzucha. Więc jeszcze nie wiem jaki ma płacz 😁
Jestem tak totalnie wszystkim podekscytowana, że nie ma mowy bym przymknęła oczy. Czekam jeszcze na 1 w nocy na heparynę i macham szkitami, a później mama nadzieję zasnąć.Nona, przedszkolanka:), PierwiastkaZuza, blair., madziorek86, Pestkaa, tere-fere, Dośka, tęczova, Malinowa91, Niezapominajka2, Cytrynowy sok lubią tę wiadomość
Szczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero
-
nick nieaktualny