Fioletowa strona mocy
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej
U mnie standardowo pobudka po 2 i z trudem dotrzymana do 6 :p
Monia ja weź dzisiaj na wyniki plus gbs do odbioru. Od razu milion innych rzeczy załatwię i zleci.
Trzeba wstawać bo jak za długo leżę to kręgosłup boli :p
Nadrobię później;) -
Magda, to ja chętnie przygarnę szczotkę i zapraszam na kawę, ciacho i obiad 😁
A w ogóle Magda, Domi, Wy jesteście zmotoryzowane z maluchami?
Mój się zbiera do pracy, smuteczek mnie łapie. Było mi tak dobrze. Powiem Wam, że po tym całym maratonie z domkiem przez wszystkie miesiące ciąży to w te dwa tygodnie mega odpoczywaliśmy. Teraz pojechaliśmy na weekend na wieś z moimi rodzicami. Mama wzięła małą na noc z soboty na niedzielę do sypialni, a my 9 h spanka hihi 😁 Plusy mm. Aż się zapomniałam, że to jeszcze połóg i na amory mi się zebrało od tego "gdy nie ma dzieci w domu", no ale nic nie było ostatecznie. I wcale nie czuję się jak wyrodna mama 😋Szczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero
-
nick nieaktualnyU mnie też noc koszmarna. Budzę się milion razy i przekręcam z boku na bok, bo co chwilę drętwieje mi biodro, na którym leżę 🙄
Mój brzuch jest już wielką piłką i jak chodzę to mam wrażenie, że przeważa mnie do przodu 😂
Witaj skończony 38.tygodniu!!!
Porodu na horyzoncie nie widać 🙄
Rzepakowepole stosuję wszystkie metody przez Ciebie wymienione, no oprócz tych liści malin, ale w nie i tak nie wierzędo tego ćwiczenia, piłka, daktyle. Nawet jako placebo coś powinno choć trochę zadziałać 😂 ale nie miałam nawet pół skurczu 😅
Dośka, tere-fere, przedszkolanka:), blair. lubią tę wiadomość
-
Dzisiejsza noc mnie tak przeorała, że momentami naprawdę myślałam, że albo zaraz umrę, albo urodzę.
Jeśli to się będzie ciągnęło do porodu, to marnie widzę swój los. Czuję się po prostu koszmarnie. Nie przypominam sobie takich akcji z pierwszej ciąży, ale może po prostu miałam większą wyporność. W dni takie jak ten dziękuję Bogu za żłobek dla córki, bo przysięgam, że nie dałabym rady się nią zająć cały dzień.
Zadzwonię chyba dziś do mojej fizjoterapeutki urogin, żeby mi coś poradziła, nie wiem jakaś pozycję, ułożenie, cokolwiek co mi pomoże te noce jakoś przetrwać.
-
Cześć Dziewczyny,
Ja o dziwo dzisiaj dobrze spałam, ale chyba przez to, że wczoraj fatalnie. Budziłam się co godzinę, a to do toalety, a to miałam gonitwy myśli. I wczoraj mała tak się ruszała i jakoś tak niewygodnie się układała, że aż trudno było mi się poruszać. A jak jechałam autem to myślałam, że wyjdzie przez brzuch, do tego czułam ją aż w pachwinie 🙃
Dzisiaj powinnam też mieć wyniki hiv i morfologii.
Miłego poniedziałku! ❤️
-
To widzę ze u wszystkich noce podobnie, ja po walkach zasnelam ok 1.30 potem 5 razy siku o 4 już rozbudzona ale jakoś przemogłem się i wstałam z chłopakami o 7, idę teraz spróbować się zdrzemnąć bo w ciągu dnia już bez szans żebym usnęła i chodzę później jak grube zombie.
-
nick nieaktualnyPrzedszkolanko - myślę, że niepijąc tych liści też byś urodziła w 3 minuty 😁
Ja twardo stąpam po ziemi, więc zakładam najlepsze, ale przygotowuje się na najgorsze 😅 także obecnie psychicznie przygotowuję się na wielogodzinną indukcję, ciężki poród trwający wiele godzin, zakończony i tak cc 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2019, 09:16
przedszkolanka:), tere-fere, Kijanka, Pestkaa lubią tę wiadomość
-
To ja sie przylaczam do trudnych nocy, a szczegolnie wieczorow. W dzien jest ok, a kiedy poloze sie do lozka boli mnie krzyz, miednica, cos kluje, czasem zaboli jak na okres...Wczoraj az nie moglam przez to wszystko zasnac.
Sloneczko, a jak u Ciebie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2019, 09:27
-
sunshine03 wrote:Przedszkolanko - myślę, że niepijąc tych liści też byś urodziła w 3 minuty 😁
Ja twardo stąpam po ziemi, więc zakładam najlepsze, ale przygotowuje się na najgorsze 😅 także obecnie psychicznie przygotowuję się na wielogodzinną indukcję, ciężki poród trwający wiele godzin, zakończony i tak cc 😂dobre masz podejście, zwłaszcza że to taka mega zagadka kiedy i jak to będzie;o i to jest w tym najgorsze;p
-
Ja wczoraj koleżance poradziła żeby odpuściła myślenie o tym kiedy się zacznie poród. Termin miałyśmy z 2 dniami różnicy. Bo się strasznie nakręcała i wywoływały wszelkimi sposobami. Kazałam jej się wyspać. W nocy zaczęła rodzić;p tak Ze wyspijcie się dziewczyny!
My dzisiaj miałyśmy jakąś dziwną noc. Laura co 2 h na cycu, później brzuszek męczył i czkawka. Dopiero jak kupa poszła to zasnęła. Ok 8 piła z 35 minut i nie zasnęła. Teraz już chyba z 5 razy ulała, a wcześniej jej się nie zdarzało;/ na dodatek charczy i warczy nadal, to chyba ciągle ta sapka chociaż wydaje się jakby katar miała i nos zatkany. Dobrze że położna dzisiaj będzie, niech ją poprzedza czy do pediatry iść czy to normalne ;/
Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
A ja jestem przeciwieństwem, śpię jak zabita, może raz się obudzę w nocy ale szybko zasypiam. Już koncowka remontu, wczoraj okna pomylam, 4 prania zrobiłam i inne domowe obowiązki dlatego może jestem taka padnięta. dziś albo jutro już składamy łóżeczko i przewijak dla Alusia ❤️
sunshine03, Biegającą-mama, madziorek86, tęczova, Pestkaa lubią tę wiadomość