Fioletowa strona mocy
-
WIADOMOŚĆ
-
Jestem w szpitalu
Leżę i ryczę.
Lekarz miał pretensję że przyjeżdża w nocy zamiast w dzieńnic nie zbadał, nie sprawdził czy dziecko żyje. Pobrał wymaz z pochwy a zanim zdążyłam zejść z fotela już go na izbie przyjęć nie było 😥😥
Nikodemko, łącze się w bólu. Dostałam końskie dawki no spy i tyle. Sprawdzili że mam temperaturę 38,2 więc badania krwi i moczu robią na cito.
Oby tylko z dzieckiem było wszytsko dobrze -
Talku kochana wszystkie o Tobie myslimy.
Ahh te szpitale... -
Talk,Nikodemko trzymajcie się dzielnie !;*
Rzepakowe rozkrecaj się,Bo dobre wieści na forum potrzebne
Misiek szalał do 2 a jak usnął to do teraz śpi😁
Mi pobrali krew póki co a w nocy była położna u dziecka obok i zapytałam o to badanie sluchu(ona to robila) i mówiła,że rano przyjdzie i zrobi i jak już to przez to nas nie zostawią,uff. Trzymajcie kciuki by wszystko było ok i udało się dzisiaj wyjść!
Edit: Beti królową kotów ,,nie mogę z tego awatara 😁😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2019, 06:24
Niezapominajka2, Nikodemka, Beti82, sunshine03, Szczęściara, alex0806, madziorek86, blair. lubią tę wiadomość
-
Talku, trzymam kciuki i jestem z Toba myslami. Informuj nas na biezaco.
Moze ta goraczka to wynik zapalenie pecherza i to on powoduje te bole... To bylby dobry scenariusz.
Lez, odpoczywaj, a lekarzem sie nie przejmuj. Przeciez od tego jest ip, zeby moc przyjechac w kazdej chwili. Buc.
U mnie bez zmian. Bol nadal jest, zaparcie tez. Juz od piatku -
Nikodemko, u mnie największe bóle w ciąży były zawsze spowodowane zaparciem (może oprócz tej zgagi ostatnio). Po prostu jelita mają coraz mniej miejsca a jak są wypełnione to już w ogóle bolą. To była taka kolka, która nijak nie chciała przejść.
-
Nikodemka wrote:Talku, trzymam kciuki i jestem z Toba myslami. Informuj nas na biezaco.
Moze ta goraczka to wynik zapalenie pecherza i to on powoduje te bole... To bylby dobry scenariusz.
Lez, odpoczywaj, a lekarzem sie nie przejmuj. Przeciez od tego jest ip, zeby moc przyjechac w kazdej chwili. Buc.
U mnie bez zmian. Bol nadal jest, zaparcie tez. Juz od piatku
Moze poprosc o lewatywke?
Ale zrobiłas cos czy nic? -
przedszkolanka:) wrote:Talk,Nikodemko trzymajcie się dzielnie !;*
Rzepakowe rozkrecaj się,Bo dobre wieści na forum potrzebne
Misiek szalał do 2 a jak usnął to do teraz śpi😁
Mi pobrali krew póki co a w nocy była położna u dziecka obok i zapytałam o to badanie sluchu(ona to robila) i mówiła,że rano przyjdzie i zrobi i jak już to przez to nas nie zostawią,uff. Trzymajcie kciuki by wszystko było ok i udało się dzisiaj wyjść!
Edit: Beti królową kotów ,,nie mogę z tego awatara 😁😂przedszkolanka:), madziorek86 lubią tę wiadomość
-
Nikodemko wsparcie Ci tam dodatkowo ściska i dlatego boli..dużo dużo wody pij,może owsianka jakaś by pomogła?
Beti hahaha,rozpuscilaś go to masz!Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2019, 06:35
Beti82 lubi tę wiadomość
-
Widzę Nikodemko że jesteś już po porannych pomiarach. Ja też.
Całą noc tak samo silny ból, w ogóle nie zelżał od tych końskich dawek no spy. I czuje jakby to bardziej bolała nerka lewa niż macica. Ale lekarzem nie jestem.
Dziękuję dziewczyny za ciepłe słowa ☺️😘
Też mam wielką nadzieję, że to "tylko" pęcherz, nerka, jelita czy cokolwiek innego.
Ale chciałbym żeby mi ktoś dzisiaj zrobił USG. I sprawdził co z dzieckiem choć myślami jestem z moim małym Kropkiem i czuję, że jest z nim dobrze. Nie może być inaczej -
Rzepakowe, potrzebne nam dobre wieści i zdjęcia małych bobasów. Dajesz kochana 😘😘
Tutaj płaczą noworodki na oddziale. Choć leżę na ginekologii ale na mnie to dobrze działa że już niedługo mam nadzieję będę miała przy sobie taką rozwrzeszczana paszczę 😉 -
nick nieaktualny
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2019, 07:57
Beti82, talku, Nikodemka, tęczova, Meggs, Szczęściara, alex0806, Dośka, Słoneczko123, OlivkowaMama, Niezapominajka2, Lami, Wik89, madziorek86, Nona, Biegającą-mama, Ani0nka, przedszkolanka:), Kasztanek, blair. lubią tę wiadomość
❤💙❤💙 -
Nona wrote:Talku, co za lekarz. Takie komentarze. No kurde w pracy był, robić sue nie chce. Lublin?
Nona, od razu sprawdziłam co to za lekarz na karcie. Ivan Golubka.
Tak, Lublin.
A przyjechałam na IP ginekologiczno-poloznicza więc wydawałoby się że mają empatię. Jak zszedł do mnie na IP to ja się grzecznie witam, mówię do niego "dzień dobry" a on "chyba dobra noc". Szkoda gadać.
Położna dyżurująca jest super babka. Bardzo ciepła i troskliwa. Całą noc przychodziła i pytała czy mnie boli a teraz zaprowadzila mnie do innego lekarza na USG bo jej powiedziałam w nocy ze wytrzymam do rana byle mnie tamten Ivan już nie oglądał.
Dziecko żyje. Szyjka długa na 4 cm. Powiedział, że widzi jakiś rozkurcz. Cokolwiek to znaczyNikodemka, Biegającą-mama lubią tę wiadomość
-
Beti - nic a nic
Maz ma mi przywiezc wszystkie mozliwe naturalne wspomagacze. Kefiry, suszone owoce, kiwi itp. Jesli to nie pomoze, to ja juz nie wiem. Wolalabym uniknac czopkow.
Rzepakowe - ten moj bol, to chyba wlasnie taka kolka... Nasila sie od soboty od rana.
Talku - usg na pewno Cie uspokoi, zobaczysz, ze ze Stasinkiem wszystko dobrze. Co nie zmienia faktu, ze dobrze by bylo znalezc przyczyne tego bolu.
Ja tez slysze tu placz noworodkow i chyba tak, jak ostatnio pisala Niezapominajka, poki co ten dzwiek wydaje mi sie pieknytalku lubi tę wiadomość
-
Kark, nie było do końca widać. Na genetycznym Pani doktor powiedziała, że raczej chłopak ale to dlatego że byłam mamą która całe USG mówiła do brzucha "babci Stasinek" 😂🤔 więc coś czuję że mogła zadziałać na Panią doktor siła perswazji mojej mamy która ma hopla na punkcie pierwszego wnuka w drodze 😉
A boli Cię nadal tak mocno? Krwi w moczu już nie masz? Pewnie jesteś na dobrej drodze żeby się pozbyć tej bakterii