Fioletowa strona mocy
-
WIADOMOŚĆ
-
Zrobilam bo przemyslalam sprawe hah jak nie bedzie nic jutro widac to przynajmniej wiem ,ze beta urosla.A tak bym sie zastanawiala czy nie spadla...😉
alex0806 lubi tę wiadomość
-
Jestem debilem. Po rozmowie z kadrami mojej firmy. Umowę miałam przedłużoną do dnia porodu. Wypłatę dostałam w piątek. Przynajmniej tak myślałam, że to wypłata za wrzesień. Napisałam do kadr w sprawie ekwiwalentu za urlop, bo miałam 6 dni zaległego. To mi piszą, że wypłacili mi za 17 dni urlopu plus zasiłek macierzyński za 1 dzień (1 września). Wg mojej szefowej Fundacja miała mi płacić macierzyński i rozliczać się z ZUS. Więc pytam o co chodzi. No to w kadrach mi wyjaśnili, że to wypłata za ten zaległy urlop (naliczał się jednak do końca sierpnia, więc 17 dni a nie 6). A wypłatę macierzyńskiego będę miała z ZUSu jednak... i teraz ciekawe, kiedy oni będą to płacić i w ogóle. Ktoś ogarnia? Albo wiecie gdzie to sprawdzić na PUE?Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
sunshine03 wrote:Alex z tego co wiem na wypłatę z zusu się trochę czeka i to czasem nawet 2 miesiące. Raczej trzeba zadzwonić i się dowiedzieć w oddziale zusu, a nie online kiedy dostaniesz kasę
Plusem jest wypłata urlopu za 17 dni, a nie 6 jak myślałam.Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
nick nieaktualny
-
Alex ja z córeczką miałam do dnia porodu umowę. Dostałam do za te co byłam na chorobowym plus ten jeden macierzyńskiego. Potem przejmuje ZUS ale pracodawca musi wysłać że już urodziałaś i rozwiązał z Tobą umowę. Za urlop dostałam ekwiwalent ale nie pamiętam czy razem czy to było osobno wypłacane. Na kasę z ZUSu trochę poczekasz zazwyczaj płacą na koniec miesiąca. Ja dostałam np dwa świadczenia w jednym miesiącu.
11.2015 pjp(*)
Niedoczynność tarczycy (Euthyrox100 ) -
nick nieaktualny
-
Jestem zalamana
Bol nie ustapil, jest nawet silniejszy niz wczoraj. Czopek zadzialal, ale nie jakos intensywnie. Teraz wydaje mi sie, ze chce sie zalatwic, a nie idzie prawie nic... I jest krew na papierze! Z odbytu.
Zaczynam watpic czy to jest po prostu zaparcie, jesli nie przeszlo po takim czasie i czuje taki bol -
Nikodemka wrote:Jestem zalamana
Bol nie ustapil, jest nawet silniejszy niz wczoraj. Czopek zadzialal, ale nie jakos intensywnie. Teraz wydaje mi sie, ze chce sie zalatwic, a nie idzie prawie nic... I jest krew na papierze! Z odbytu.
Zaczynam watpic czy to jest po prostu zaparcie, jesli nie przeszlo po takim czasie i czuje taki bol
A co powiedział lekarz?
Zdiagnozowali przyczynę bólu? Robili jakieś USG oprócz wczoraj tego gienkologocznego?
Może powinnaś dostać jeszcze jeden czopek żeby się lekko wypróżnić a nie na siłę wyciskać. Bo od tego może pęknąć jakaś żyłka i stąd pewnie krew