Fioletowa strona mocy
-
WIADOMOŚĆ
-
No właśnie żeby dać deadline trzeba być gotowym na ewentualne odejście bo jak się powie masz czas do świat i nic się nie wydarzy albo co gorsza ona klęka wtedy i prosi to mega słabo to już chyba lepiej żeby sama się oświadczyła albo niech mu powie słuchaj może pojedziemy za tydz pooglądać pierścionki i coś wybierzemy
Nona lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPytanie jeszcze czy jej tak faktycznie na tym ślubie zależy, czy po prostu czuję że facet nie jest pewny związku. Ja jestem w związku 5 rok, oświadczyny rok temu, wiek podobny sytuacja wiekowa taka sama. My też oboje chcieliśmy być razem, mieć dzieci itp, ale żadnemu z nas ani na ślubie ani na zaręczynach jakoś nie zależało. Mój się oświadczył jak zobaczył że sobie sama pierścionek kupiłam w Rossmanie i mu na ambicje poszło, ale ja też go nie cisnelam, bo wiedziałam że nasz związek jest i bez tego mocny. Trudno jest dorosłym ludziom podjąć takie decyzje, czesto z wygody, kiedy jest dobrze tak jak jest, ale jeśli ona się z tym źle czuje, to niech mu o tym powie, jeśli mu zależy to ogarnie temat, jak się będzie plątał niech go kopnie w dupę!Nona wrote:TEMAT OŚWIADCZYNY KOBIETY
ZNAJOMA JEST Z FACETEM 3 LATA, ONA 33, ON 36 LAT. CHCĄ ŚLUBU, DZIECI ITP, ALE ON MIMO POGAWĘDEK SIĘ NIE OŚWIADCZA. PRZERABIAĄŁ KTÓRAŚ TAK ŻE TO ONA SIĘ OSWIADCZA/DAJE DEADLINE?
DZIEKI.
ZA HISTORIE TYPU MÓJ MISIU OŚWIADCZYŁ SIEW PARYŻU PO 6 MIESIĄCACH DZIĘKUJĘ.
TEMAT PILNY.
Nona lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Mogą się starać bez ślubu, tak jak myNona wrote:Fiorella, jej bardzo zalezy, jemu się nie spieszy, są pewni ze beda razem itp, ogolnie fajna para ale ona czuje ze zegar jej tyka 33 lata a gdzie slub gdzie starania...
wszystko związkowo musi być dogadane i wiedzieć na czym się stoi. Jeśli decyzja o dziecku bez ślubu jest dla niej czymś nie do przeskoczenia, to niech ogarnia faceta i ślub. Niezależnie od tego co zrobi nie ma żadnej gwarancji happy endu 🤷
fiorella82, Nona lubią tę wiadomość
-
Niezapominajko, takie przygotowania do porodu to ja rozumiem 😂 padłabym widząc na porodówce niemal pannę robiącą sobie hennę ❤
Co do oświadczyn, to jakoś nie rozumiem idei wymuszania tego. Z takiego wymuszania wydaje mi się, że często wychodzą nieudane małżeństwa - oczywiście są wyjątki jak Szczęściara i Coma (oświadczyny pod paczkomatem haha ideał ❤), ale też historie jak u Domi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2019, 11:17
Niezapominajka2 lubi tę wiadomość
“I believe in being strong when everything seems to be going wrong. I believe that happy girls are the prettiest girls. I believe that tomorrow is another day and I believe in miracles.” -
Sloneczko czekamy na dobre wiesci😘
Moni, kciuki za wizyte!
Kark, powinnam najpozniej dzis dostac okresi tak sie czuję niestety:( no ale zobaczymy
Wczytalam sie w warunki dofinansowania do ivf w woj. mazowieckim i wynika z nich, ze nie lapiemy sie na dofinansowanie
nie wpisali tam warunku w postaci zlego wyniku hba czy zlej morfologii, tylko warunki dotychczace liczby plemnikow - warunki bardzo sztywne, moj m sie na nie nie łapie. Bedziemy sie lapac po 3 nieudanych iui, mimo ze lekarze meza nie polecaja iui przy jego wynikach
II 2020 22 cs szczęśliwy
👶 X 2020
XII 2022 6 cs szczęśliwy
👧 IX 2023 -
Nona, ja nie wymysilam oświadczyn- nie miałam ich. Bylismy z mężem włoskim związkiem, ciagle rozstania u powroty i już mnie to męczyło. Rozstaliśmy się w listopadzie, a w styczniu zatęsknilismy oboje i zaczęliśmy do siebie dzwonić. Na pierwszym spotkaniu powiedziałam jasno, chociaż sama w to nie wierzyłam do końca- ze albo wracamy do siebie i bierzemy w tym roku ślub albo koniec totalny, bo jestem zmeczona takimi aferami ciągłymi. Powiedział od razu, ze kocha mnie i ze jeśli to mu pozwoli mnie odzyskać to weźmiemy pierwszy termin w urzędzie. Wróciliśmy do siebie, po miesiącu jak było ok to zapytałam i co z tym ślubem? Kulka dni później oboje wzięliśmy wolne w pracy i poszliśmy do urzędu zarezerwować termin. Chcieliśmy 11 maja, bo to nasza rocznica, ale było zajęte, wiec wzięliśmy 28 czerwca. Teraz 5 lat po ślubie i nigdy wcześniej nie było tak dobrze jak po tym ślubie
zmieniło u nas na plus, bo wzięliśmy się ogarnelismy. Już widzieliśmy, ze nie tak łatwo wziąć rozwód jak coś się nie spodoba, wiec każde z nas się stara
PS. Pierścionek zaręczynowy dostałam na 2 rocznice ślubu
fiorella82, Nona lubią tę wiadomość
10dpo-18,5 beta, 12dpo-94,6 beta
24 lata -
Monia, Słoneczko kciuki za wizyty! ☺️
Niezapominajko super, że puścili Was jeszcze do domu.
Nona, u mnie w bliskiej rodzinie też jest przykład wymuszonych zaręczyn. Teraz małżeństwo w rozsypce ze zdradą z jego strony.
Nikodemko historia Twojej kumpeli zrobiła mi dzień 😀 Facet nieźle musiał się zdziwić!
Anionka my tak na podobnym etapie 😉 Jak tam w ogóle czujesz się przedporodowo? Mnie tak troszkę łapie stresik i coraz częściej śni mi się poród, trochę niedowierzam, że to już tak blisko!
Nona, Niezapominajka2 lubią tę wiadomość
-
blue_eyed_girl wrote:Dziewczyny, czy któraś z was spotkała się z bólem pachwiny promieniującym czasami do nogi lub brzucha? Od wczorajszego wieczora mam takie dolegliwości Boli bardziej kiedy położę się na prawej stronie (tej bolącej). Poza tym nie mam żadnych innych objawów. Wzięłam wczoraj no spe i po niej trochę minęło, ale dzisiaj jest dalej..😥
Ja miałam właśnie taki leżąc ostatnio w szpitalu. Wczoraj na masażu i fizjoterapeuty okazało się, że mam napiętą całą pachwinę i może promieniować do brzucha. Masował mi pachwinę, wbijał jakieś napy, trochę ból minął ale za tydzień jesteśmy umówieni znowu.
Niestety w ciąży dużo różnych bóli i dolegliwości się pojawia i ja postanowiłam być pod opieką wykwalifikowanego fizjoterapeuty, który poprowadzi mnie do porodu bo nie zamierzam ciągle się denerwować i cierpieć.
Polecam Ci udanie się do dobrego fizjo. W jakim mieszkasz mieście?
Nona, a ja myślałam że tylko mój taki był oporny!!! Jakbym czytała o sobie.
Ja powiedziałam, że bez zaręczyn nie będzie żadnych dzieci, a mój zegar biologiczny tyka więc bardzo go proszę żeby nie marnował mojego czasu bo ja nie wyobrażam sobie swojego życia bez dzieci. Ale mój ma problemy z podejmowaniem decyzji. W końcu się oświadczył.
Aczkolwiek jak trafnie któraś napisała, że być może mają jakąś historię która ich blokuje. Albo on ma jakiś strach, czy przykre doświadczenia.
Ja później zapytałam mojego dlaczego tak zwlekał skoro zawsze mówił że chciał założyć ze mną rodzinę. Okazało się że jak byliśmy kiedyś na spacerze to zapytał mnie czy za niego wyjdę, więc ja zapytałam gdzie pierścionek a on że mi później dokupi i zaczęłam się śmiać. Okazało się że to było na serio, że tak go wtedy zebrało na wyznanie miłosne jak wracaliśmy z basenu 🤔🤔🤔😬 i już później odpuścił...
Nona lubi tę wiadomość
-
Szczerze mowiac, to ja po prostu nie chcialabym byc w zwiazku, w ktorym oboje nie chcemy tego samego. Moglibysmy zyc bez slubu, jesli jedno i drugie by tego chcialo. Z mojego poprzedniego zwiazku wyszlam wlasnie z takim wnioskiem. Nie chcialam byc z kims, kto inaczej niz ja wyobraza sobie nasza wspolna przyszlosc. Wtedy jedna z osob musi sie do czegos zmusic, a to nie jest szczescie.
Dodatkowo pech chcial, ze to facet sie oswiadcza. Najbardziej niedomyslna istota swiata 😂
Magda - mbc, blair., tęczova, Nona, talku, Pestkaa lubią tę wiadomość
Synek - 17.03.2020 🚗
Drugie bobo w drodze 🌸
Mięśniak podsurowicówkowy.
27.06.19 - histeroskopia z usunięciem polipa. - szczęśliwy cykl ❤️ -
Dziękuję dziewczyny za odpowiedź.
Talku mieszkam na wsi w okolicach Trójmiasta. Będę musiała poszukać w okolicy jakiegoś dobrego fizjoterapeuty i umówić się. Inaczej się wykończę, od kiedy miałam krwawienie w 10 tc to wszystkie dolegliwości bardzo mnie stresują.
Ja musiałam się trochę nagadać o pierścionek. Mój mąż najpierw zabrał mnie na "super romantyczny" film "Zjawa".🤣 Tak go to stresowało, że się pochorował i oświadczył mi się w domu na kanapie otulony kocem, jeśli się nie mylę to miał nawet gorączkę i przed samym wręczeniem pierścionka jeszcze go opieprzyłam, bo się odkrywał z tego koca (jakoś musiał wyjąc z kieszeni ten pierścionek).😅
Nona, talku lubią tę wiadomość
-
Ja też nie popieram ciśnięcia na ślub. Jasne , można porozmawiać, powiedziec o swoich oczekiwaniach, pragnieniach , marzeniach. Ale jakoś nie wyobrażam sobie stawiania ultimatum i dawania deadlineow.
My taką rozmowę o ślubie i dalszej przyszłości mieliśmy jakoś po roku wspólnego mieszkania. Powiedziałam wprost, że ślub jest dla mnie ważny, że to nie tylko papierek, że w mojej głowie dzieci pojawiają się po ślubie a nie przed (oczywiście mówie o sobie, bo jak jest u innych to dla mnie to nie ma zadnego znaczenia). I tyle. Nie naciskałam , bo efekt byłby odwrotny. Mój facet nie zrobi czegoś z czym nawet się zgadza jeżeli jest albo czuje się do tego zmuszany. Po kilku miesiacach (4 czy 5) sam się oświadczył, zaskakując mnie, a rok później wzieliśmy ślub 😊
Kijanka, Nona lubią tę wiadomość
Trombofilia wrodzona
25.10.19 - Wiktorek ❤
-
Ale na swoje usprawiedliwienie dodam, że klęknął pod tym paczkomatem i mówił jakieś miłe rzeczy więc nie było tak źle!
Do dziś to mój ulubiony paczkomat.
Magda - mbc, blair., Domi_tur, Nona, Wik89, talku, Beti82, Lami, Pestkaa, Kijanka, Edyśkaa82, Słoneczko123 lubią tę wiadomość
