Fioletowa strona mocy
-
WIADOMOŚĆ
-
Tęczova, ja ostatnio czytałam też swoje wpisy z całego roku starań i to jest normalne, że w tym okresie oczekiwania na dwie kreski wkręcamy sobie różne objawy. Każde ukłucie, inny ból, inny śluz traktujemy jak objaw ciąży.
A jak faktycznie zaszłam nie czułam nic albo nawet nie miałam czasu czuć bo miałam taki zwariowany okres w życiu. No i jeden stosunek w całym cyklu trzy dni przed miesiączką. Także nie myśl tak źle o sobie bo jesteś dokładnie taka sama jak większość z nas tutaj 😘😘
Tęczova, a jakie są teraz Wasze kroki? Podchodzicie jeszcze do iui?
-
Niezapominajko nie martw się skórą, Laurze też się wyłuszczyła na całym ciałku jak wąż
tyle że ona cała w mazi się urodziła, powinna posiedzieć jeszcze.
Tęczova ja cały czas trzymam kciuki żeby moje i Lauretty wiruski zadziałały
Lub się szykujemy na powrót ojca
W sensie Laura wali kupę i przysypia, tak wyczekuje;p swoją drogą już jej prawie wcale delicolu nie daję A ona co chwilę robi to już chyba niedługo będę mogła całkiem odstawić nie? Wczoraj to co 2 h max była kupa. Jadła, bawiła się, spała i kupy waliła. Jak noworodzio
Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
Niezapominajko - bardzo sie ciesze z Twojej zdrowej Zosi... Za chwile bedziecie sie legalnie tulic az do konca zycia!
Powiedzcie mi... Czy takie wodniste uplawy w sporej ilosci sa w ciazy normalne? Od kilku dni doslownie popuszczam i to nie jest mocz. Zdarza sie to 1-2 razy na dzien, ale to doslownie woda i juz sie martwie. -
Lami, niby jest to normalne, ale wkurzam się na każdą swoją myśl w stylu "o, bolą mnie sutki, może mi się udało". Chciałabym wyłączyć mózg i tak w 100% o tym nie myśleć.
Talku, właśnie przez przypadki, że żadnych objawów nie było nakręcam się jeszcze bardziej i myślę "o, czuję się jak zwylkle, może się udało", głupia, głupia, głupia ja
Plan jest na 2 x iui, tym razem na aromku (Blair ❤), potem przerwa i pewnie w połowie przyszlego roku in vitro.
Alex, nawet nie wiesz jak mocno mnie te wiruski podnoszą na duchu 😘Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2019, 09:46
alex0806, blair., przedszkolanka:) lubią tę wiadomość
“I believe in being strong when everything seems to be going wrong. I believe that happy girls are the prettiest girls. I believe that tomorrow is another day and I believe in miracles.” -
Niezapominajko super,ze malutka poczekala do 2 listopada
Niezapominajka2 lubi tę wiadomość
-
Lami poprosze o wpisanie na 1 czerwca
Wik89, talku, Lami, Pestkaa, przedszkolanka:), Arashe lubią tę wiadomość
-
Tęczova, większość z nas to przechodziła. Ja też marzyłam żeby wyłączyć mózg, ale to jest bardzo trudne. Dlatego ściskam Cię mocno i trzymam kciuki za drugie iui. W tych wszystkich naszych historiach najlepsze jest to że żadna nie jest taka sama, na każdą zadziałało co innego, jedne odpuściły i się udało, drugie się spięły mocno trzymały wszytskich zasad, leków i też się udało. Inne cykle stymulowane od wielu miesięcy, iui albo nawet invitro i nagle naturalsik. Nie ma jednej recepty a dzieciaki same przychodzą do nas często w najmniej spodziewanym momencie. Najważniejsze to wsłuchać się w siebie i odciążać głowę. Fajnie, że Ty tak sporo podróżujesz, to pomaga się wyciszać. Przesyłam Ci dużo ciepłych myśli i kopniaki od mojego Staśka 😘😘😘
Beti, sialala rodzisz w dzień dziecka. Ale fajnie! Sprytnie to wymyśliłaś, oszczędzisz na prezentach. Ja nie przemyślałam tego i rodzę w urodziny tatusia, więc w marcu co roku pójdę z torbami.
Jak się czujesz? Lepiej na tej mniejszej ilości luteiny? 11 tc masz dzisiaj. Wow 😍😍 dopiero co ja tyle miałam na liczniku
przedszkolanka:), tęczova lubią tę wiadomość

-
Talku troszke lepiej sie czuje.Ale nie wydaje mi sie ,zeby to byla zasluga luteiny ;)Moze poprostu pomału mi ten najgorszy okres mija.Troche mi sie wydluzyl ten czas od rana kiedy sie dobrze czuje juz nie jest to np do 11 tylko do 15 ...wiec zawsze cos.talku wrote:Tęczova, większość z nas to przechodziła. Ja też marzyłam żeby wyłączyć mózg, ale to jest bardzo trudne. Dlatego ściskam Cię mocno i trzymam kciuki za drugie iui. W tych wszystkich naszych historiach najlepsze jest to że żadna nie jest taka sama, na każdą zadziałało co innego, jedne odpuściły i się udało, drugie się spięły mocno trzymały wszytskich zasad, leków i też się udało. Inne cykle stymulowane od wielu miesięcy, iui albo nawet invitro i nagle naturalsik. Nie ma jednej recepty a dzieciaki same przychodzą do nas często w najmniej spodziewanym momencie. Najważniejsze to wsłuchać się w siebie i odciążać głowę. Fajnie, że Ty tak sporo podróżujesz, to pomaga się wyciszać. Przesyłam Ci dużo ciepłych myśli i kopniaki od mojego Staśka 😘😘😘
Beti, sialala rodzisz w dzień dziecka. Ale fajnie! Sprytnie to wymyśliłaś, oszczędzisz na prezentach. Ja nie przemyślałam tego i rodzę w urodziny tatusia, więc w marcu co roku pójdę z torbami.
Jak się czujesz? Lepiej na tej mniejszej ilości luteiny? 11 tc masz dzisiaj. Wow 😍😍 dopiero co ja tyle miałam na liczniku
Szczerze mowiac to chcialabym urodzic tak do 20 maja
ale chciec to sobie moge hahaha
-
Nikodemko ja tak miałam i to byl początek infekcji intymnej, pod koniec ciąży miałam tak często stad musiałam brać globulki dopochwowe. Ale może u Ciebie to nic takiego
-
Anionka - to bylo tak wodniste jakbys popuscila? Sorry, ze tak obrazowo opisuje.
Staram sie myslec pozytywnie, nie nakrecac sie jakimis drobiazgami, ale od piatku mam jakis kryzys przez te uplawy. Nie wiem jak wytrzymam do wtorku. -
Noo az sie nie chce wierzyc,że za chwile bede wiedziala kto tam u mnie mieszkaLami wrote:Oj Beti Beti, dziewczyna jak malowana z tego będzie! A za chwile zacznie się zgaga gigant, bo loooki będą miziać hehehe 😂
Biegającą-mama lubi tę wiadomość
-
(zdjęcie było ale się zmylo)
Hej Cioteczki!
Ja dziś kończę 3 miesiące 😍
Umiem już gotować, sprzątać, prowadzić samochód i porządnie wkurzać rodziców. A od jutra idę do pracy!
Wszyscy mieli rację, po 3 miesiącach wszystko się zmienia 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2019, 22:14
Pestkaa, Słoneczko123, Lami, Beti82, Ani0nka, blair., Wik89, Biegającą-mama, Meggs, przedszkolanka:), sunshine03, tęczova, Dośka, Nikodemka, talku, Malinowa91, Edyśkaa82, Szczęściara, madziorek86, Niezapominajka2, Cytrynowy sok, alex0806, Arashe lubią tę wiadomość
-
Nikodemko, kurcze, czasami miałam nawet wilgotną bieliznę mimo wkładki. Jeśli nie masz innych dolegliwości, to chyba nic się nie dzieje. Te upławy naprawdę się zmieniały i pojawiały różnie. Miałam kupione paski pH rosmanowskie i robiłam pomiędzy wizytami u ginki. Ani razu te różne upławy nic nie oznaczały, ani jednej maści, globulki czy czegokolwiek całą ciążę. Biały jeleń do mycia.Szczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero
-
No tak jakbym popuściła, czułam to popuszczenie. Ale tak jak Lami mówi kup paski na infekcje intymne z domowego laboratorium i zobaczysz czy to infekcja
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2019, 11:12
-
Niezapominajko u nas pediatra mówiła o emoliencie ale żeby nie smarować codziennie bo to jednak chemia.
Nikodemko ja miałam chyba wszystkie możliwe te sluzy, wszystko było ok
ale paski na infekcje lub na wody nie zaszkodzi kupic;)
Domi,ale on fajny!!🥰🥰Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2019, 12:05
Domi_tur, Niezapominajka2 lubią tę wiadomość
-
tęczova wrote:Lami, niby jest to normalne, ale wkurzam się na każdą swoją myśl w stylu "o, bolą mnie sutki, może mi się udało". Chciałabym wyłączyć mózg i tak w 100% o tym nie myśleć.
Talku, właśnie przez przypadki, że żadnych objawów nie było nakręcam się jeszcze bardziej i myślę "o, czuję się jak zwylkle, może się udało", głupia, głupia, głupia ja
Plan jest na 2 x iui, tym razem na aromku (Blair ❤), potem przerwa i pewnie w połowie przyszlego roku in vitro.
Alex, nawet nie wiesz jak mocno mnie te wiruski podnoszą na duchu 😘










