Fioletowa strona mocy
-
WIADOMOŚĆ
-
A tak żeby wsadzić kij to ja już pisałam ze Nienawidzę świat 🤢 Heheh bigos, pierogi, śledzie , karp itd fuj nie jadam wogole , prezentów nie robimy od wielu lat, nie rozumiem czemu ktoś mi ma kupować coś co ja wcześniej powiem ze chce i na odwrót skoro wszystko mogę kupić sobie sama kiedy chce , a dupereli i zbędnych gadżetów nienawidzę. Nie rozumiem tez tej nagonki na wielkie sprzątanie przed świetami, jakby nie można było na bierząco porządku utrzymywać hehe siedzenie za stołem mnie nudzi, wolałabym w tym czasie pobiegać czy pójść na basen ale No nie wypada 🤷🏼♀️ Wszystkie sklepy zapchane, kolejki na kilometr , a po"świętach" śmietniki pełne zmarnowanego jedzenia 🤦♀️
Edit. I tak przystrajam dom i choinkę, robie wigilie i obiad świąteczny dla teściów, pomylam już okna , będę prac dywany, jeszcze sufity do umycia zostaly 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2019, 12:39
Magda - mbc lubi tę wiadomość
-
Kark czuję małego ale jakby mniej tych ruchów 😕😕 to są bardziej wypychanie niż kopniaki.
Gin sprawdził szyjke była skrócona, miękka bez rozwarcia.. Życzył tylko powodzenia bo to nasza ostatnia wizyta. O ktg nic nie wspomniał.. Pewnie robią po terminie albo jak coś się dziej.
11.2015 pjp(*)
Niedoczynność tarczycy (Euthyrox100 ) -
Beti82 wrote:hahahha
Nie Basia jest tylko jedna
Nie gadalam z polozna .Nie wiem nawet kiedy zaczac to zalatwiac.Na wątku czerwcowym mam dziewczyne z Poznania ,ktora powiedziala ,ze ma namiar na super polozna z Polnej.Ale nie wzielam jeszcze tego namiaru
To juz trzeba to zalatwiac? haha Mysle,ze sie z nia nie spotkam raczej ,no chyba,ze na przekazanie kasy,umowy...Nie wiem jak to sie zalatwia tam
Jak to w ogole jest kase jakas sie daje przed? A jak ona nie bedzie mogla byc przy mnie bo bedzie miala tez inny porod?
Nie wiem jak to ugryzc .bo jeszcze zostaje mi opcja ,ze jak nie dojade do Poznania to jade do szpitala blizejNO i tu tez bym musiala polozna zalatwic
Nie wiem czy wlasnie powiedziec prawde tej z Poznania ,ze moze byc taka opcja ,ze nie dojade.Ja bym bardzo chciala ale nie wszystko ode mnie zalezy
Beti, ja to organizuje tak:
Zdobyłam numer do położonej którą jestem zainteresowana (z polecenia), zadzownialam powiedziałam że chcę z nią rodzić i na kiedy mam termin. Powiedziała, że tak jakby zapisuje mnie na marzec a dogadywać szczegóły spotkamy się w styczniu razem w trójkę.
Opłatę się wnosi u nas w kasie szpitala dopiero po odbytym wspólnie porodzie. Bo niestety gdyby miała dyżur to nie urodzi ze mną, ale wtedy poleca koleżankę i mogę się zdecydować lub nie.
A że w tym szpitalu dużo dobrego słyszałam o wielu położnych to ja bym pewnie skorzystała żeby mieć kogoś dla siebie na wyłączność bo jak będzie 5 rodzących i ssie położne to ja zginę z tymi moim chłopem 😂😂😂Beti82 lubi tę wiadomość
-
Beti82 wrote:hahahha
Nie Basia jest tylko jedna
Nie gadalam z polozna .Nie wiem nawet kiedy zaczac to zalatwiac.Na wątku czerwcowym mam dziewczyne z Poznania ,ktora powiedziala ,ze ma namiar na super polozna z Polnej.Ale nie wzielam jeszcze tego namiaru
To juz trzeba to zalatwiac? haha Mysle,ze sie z nia nie spotkam raczej ,no chyba,ze na przekazanie kasy,umowy...Nie wiem jak to sie zalatwia tam
Jak to w ogole jest kase jakas sie daje przed? A jak ona nie bedzie mogla byc przy mnie bo bedzie miala tez inny porod?
Nie wiem jak to ugryzc .bo jeszcze zostaje mi opcja ,ze jak nie dojade do Poznania to jade do szpitala blizejNO i tu tez bym musiala polozna zalatwic
Nie wiem czy wlasnie powiedziec prawde tej z Poznania ,ze moze byc taka opcja ,ze nie dojade.Ja bym bardzo chciala ale nie wszystko ode mnie zalezy
Beti u nas płaciło się przelewem normalnie przez szpital i to po porodzie i jeżeli nie urodzisz tam
To nie plscisz jeżeli ona nie może jak w moim przypadku to załatwia zastępstwo ale możesz tez się nie zgodzić i odstąpić wtedy od umowy. Wizyta z położna jest ona pokazuje szpital opowiada masz jej nr i jesteście w kontakcie jak coś się zaczyna ona ogarnia Ci miejsceWiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2019, 14:18
Beti82 lubi tę wiadomość
-
Biegającą-mama wrote:Beti ja wiem co ty chcesz ! Prywatne przenośne USG 😂
tere-fere, Pestkaa, alex0806, Nikodemka, madziorek86, Słoneczko123, przedszkolanka:), Biegającą-mama, Magda - mbc, talku lubią tę wiadomość
-
Kozgo.Talku dzieki wielkie.
Nie ukrywam, ze oplata po fakcie bylaby dla mnie super.Bo tak sobie moge dogadac 2 polozne w 2 szpitalachtalku lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny
Nadrabiam póki maluch śpi, ale nie jest łatwo..
Vian przepraszam za polubienie posta z chorym kotkiem - przez przypadek przesuwając stronę źle kliknęłam.
Dośka, Niezapominajko jak u Was sytuacja z brzuszkami dzieciaczków?😀 U nas bez zmian, dalej męka przed kupą😣
Meggs ale burżuazja!😁 Przepiękną komnatę ma Wiktorek🤩 Taką wielkość ma nasze mieszkanie 🤭
Za wszystkie staraczki bardzo mocno trzymam kciuki!🤞Korzystacie z alkoholozacji świątecznej bo styczeń jest WASZ!🎈🎈🎈Najszybciej będę wypatrywać na forum dwóch kreseczek Tęczovej, Wiki i Nony💪💪💪
Mamusie kp co my bez obaw możemy jest na wigilii?🤔 Wiem, że niby jedzenie nie ma wpływu na mleko, ale takiego CYRKU jaki odprawiał mój synek jak zjadłam kapustę pekińską nikomu nie życzę!
Cudne buziaczki dzieciątek, chętnie zobaczyłabym ich jeszcze więcej 😍 tak szybko rosną!
Wik89 lubi tę wiadomość
-
Miśka u nas póki co też raczej bez zmian. Raz jest lepszy dzień, raz troszkę gorszy. Kompletnie nie wiem od czego to zależy, dużo masuję, kładę na brzuszek, kąpie ale stękanie jest nadal 😉
W mojej szkole rodzenia w ramach wizyt po porodzie była wizyta u osteopaty. Zobaczył malutką i (nie powtórzę tego słowo w słowo) ale wskazał, że przez cc główka nie była „wymasowana” przez kanał rodny to ma to wpływ na szwy czaszkowe, a to jakoś powiązał z jelitami i problemem brzuszkowym 😳 Zauważył też coś z przeponą - u nas bardzo często czkawka. Zaproponował kilka spotkań i twierdził, że może nam pomóc na te dolegliwości szybciej niż na samoistne ustąpienie po 3/6 miesiącu. Nie wiem co o tym myśleć. Macie jakieś doświadczenia, opinie o osteopatii? -
Miśka ja zjem barszcz czerwony (sama robie),krokieta na zasadzie nalesnik+pieczarki+ser+bułka tarta i do pielarnika(sama robie),uszek kilka(tam znikoma ilość farszu) i łososia,więcej i tak nie wcisne. U teściowej chyba nic nie zjem,albo wezmę swoje,bo grzybów i kapusty czy ciężkich smażonych dan nie zjem.
Dodatkowo robię sernik Chody,kardamonowe ciasto z gruszka,pierniki i największe zło-rafaello 😍😍 na obiady w Wigilię sledzie domowe,w środę rosołek A w czwartek miecho z piekarnika. -
Dziękuję przedszkolanko
Uwielbiam uszka z grzybami mniaaaam
Dośka byliśmy u fizjoterapeutki, która też jest osteopatą
Wymasowała brzuszek i mówiła, że dyschezja sama przejdzie. Kręcimy kółeczka, robimy rowerek, przyciskamy obie nóżki do brzuszka. Niestety mój synek nienawidzi leżeć na brzuszku, a to wskazane. Nie zmuszę go, jak po 30 sekundach wyje jakby go ze skóry obdzierano. Wszystkie espumisany 100, sab simplexy, kolzymy, delicole guzik na niego działają. Natomiast czkawkę ma zawsze jak uleje, pewnie mojej zmarzlidupce jest zimno. Trzepie szczerbatą buzią nawet w ciepłej wodzie w wanience! Wczoraj byliśmy na szczepieniu. Do tej pory ok, to mam nadzieję, że już mój strach może minąć.przedszkolanka:), Dośka lubią tę wiadomość
-
Beti82 wrote:Kozgo.Talku dzieki wielkie.
Nie ukrywam, ze oplata po fakcie bylaby dla mnie super.Bo tak sobie moge dogadac 2 polozne w 2 szpitalach
Tylko wydaje mi się że musisz podpisać umowę w której zobowiazujesz się że powiadomisz ją jak się zacznie poród i jeśli jest dostępna to rodzicie razem. -
Meggsiu, doszłam do 50ml dziennie i wróciły problemy laktozowe więc odpuściłam. Ale udowodniłam sobie, że się da i gdyby Sajmonek tolerował laktozę to bym uciągnęła do pełnej laktacji
Trochę mi to pozwoliło przetrawic przejście na mm i już całkowicie i totalnie zostałam matką z białym proszkiem😂
Masakra, byliśmy dzisiaj u moich rodziców. Szymi wyjątkowo zasnął chwilę przed końcem podróży w aucie i obudził się w tragicznym humorze, czytajcie płakał przez 2 godziny do kolejnej drzemki 🙈 po czym uskutecznił turbo drzemkę i po 20 minutach zasypywal wszystkich uśmiechami.
Pierwszy raz widziałam go tak marudnego, a moi rodzice prześcigali się w diagnozach "to pewnie brzuszek, na pewno brzuszek", "to na pewno idą mu zęby", "Domciu a może ma coś z uszami?" 🤦♀️🤦♀️🤦♀️
A Szymi po prostu obudził się totalnie zdezorientowany, w obcym domku i 4 łby nad nim wisiały to chłopak się wk***ił, potem nie mógł usnąć i płakał jeszcze bardziej sfrustrowany 🤦♀️
Po powrocie na widok swojego domku zapiszczał radośnie i zacieszał aż do zaśnięcia. A moim rodzicom zapewne do tej pory dzwoni w uszach 😂przedszkolanka:), Meggs, Beti82, Słoneczko123, alex0806, Dośka, blair., madziorek86 lubią tę wiadomość
-
Dośka, a zdefiniuj co cię zastanawia
Moja jak walnie kupsko to od razu widać. A czasem pierdek, czyli przybrudzony pampers.
Nienawidzę takiej pogody... Wczoraj taki smog, że dało się kroić to nie poszłyśmy. Dzisiaj wyszłam na 20 minut i deszcz zmrożony zaczął padać ;/ Zasnęła w wózku na 15 minut, weszłyśmy do domu i oczy jak 5 zł. I maruda, bo matka śmiała przerwać spacer...
Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵