Fioletowa strona mocy
-
WIADOMOŚĆ
-
Vian ☹
Wierze ,ze przyszly rok Ci wszystko wynagrodzi 😘 -
Wiki ja nie pomoge w sprawie tesciowej bo sama mam taka sytuacje...
Ona nie dzwoni ,nie zaprasza...Nigdy nas nie zaprosila na zaden dzien swiąt.
Moja mama za to traktuje ziecia jak syna.
Tez czasami moj jak wypije to mi trochę wypomina ,ze jej unikam...
Ale ja nie unikam poprostu co mam sie wpraszac do niej?Mieszkaja w innym miescie .Oni tu nie przyjada bo za daleko.Wiec mnie sie wydaje,ze to ona powinna zapraszac jak chce sie spotkac A jak nie zaprasza to mam wrazenie,ze nie chce...
Przypomne,ze ona w swieta spotyka sie z mojego byla zona...takze ten
Ja za nimi nie przepadam wiec mi to na reke a jak jest mi cos na reke to sie nie odzywam 😉 -
Niestety zarodek zwolnił z rozwojem, przełożyli transfer na jutro i dają mu dzień więcej na ogarnięcie się...ale szanse są minimalne.
Jesteśmy beznadziejnym przypadkiem.
Nie ogarniam.02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
Słoneczko123 wrote:Vian - tulę mocno 😘 Pamiętaj, że po burzy zawsze wschodzi słońce i nadchodzący rok będzie na pewno dla Ciebie lepszy pod wieloma względami 😘
Najmłodsza - kciuki ✊✊
Melduję się po krzywej cukrowej. Nie spodziewałam się, że może być aż tak źle. Po wypiciu glukozy prawie miałam odlot, oblewał mnie pot i w ogóle czułam się tragicznie. Całe szczęście była ze mną teściowa i w kryzysowych momentach wspierała. Teraz już jestem w domku, ale nadal blada jak ściana. -
Nona, jak tam po weekendzie? Wypoczęta? 😊
Słoneczko, współczuję samopoczucia. Ja się czułam normalnie, zwyczajnie. Zastanawiam się od czego zależy to samopoczucie. Ja wyszłam z założenia że podobną ilość cukru serwuje sobie przy ciasteczku w kawiarni. Może sobie wmówiłam, że lubię cukier 😊
Trzymam kciuki za dobre wyniki.
Co do Świąt i ustaleń: ja lubię sama zadzwonić, dopytać, ustalić. Zarówno z teściową, mamą czy znajomymi którzy mają przyjść do nas albo my do nich. Jakoś nie mam zaufania co do załatwiania takich tematów przez chłopa 😁😁 ale też to lubię, bo rola gospodyni, jak to Nona napisała, bardzo mi odpowiada.
Mnie pochłonęło kompletowanie wyprawki. Dzisiaj kupiłam Rossmana korzystając z promocji 2+2. Powoli kompletuje aptekę. Jedziemy w tym tygodniu oglądać foteliki.
No i pakuje powoli preznty bo trochę tego mam 😊😊
Do tego szkoła rodzenia, nadrabianiem zaległości z przyjaciółmi. Fajny ten grudzień 2019 😊 -
talku wrote:Najmłodsza, kciuki za zarodek ✊✊
Znacie przyczynę tego, że zarodki nie przeżywają?
Nikt nic nie wie.
Moje wyniki idealne, starego tak samo.
Na 9.01 mam wizytę u Paśnika, chociaż dam sobie głowę uciąć, że to nie kwestia immunologi02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
Najmlodsza - zaciskam kciuki, musi sie udac.
Sloneczko - o matko, wspolczuje. Ja akurat dobrze przeszlam glukoze, ale jak czasem siedze w alabie i widze jak dziewczyny zjezdzaja, to az samej robi mi sie slabo.
Powiem Wam, ze jestem w panice. Chyba przerosl mnie remont w polaczeniu z ciaza. Wybieram fugi, jednoczesnie czytajac o pielegnacji noworodka, bo jestem zielona, mam tylko screeny tego, co pisalyscie, nie wiem co kupowac. Wyprawka totalnie lezy. Gdyby sie cos (odpukac) wydarzylo, to nie mamy po prostu nic.
Dzis po polgodzinnym spacerze po Castroramie ledwo siedze, bo bola mnie pachwiny, brzuch ciagnie... Jak sobie pomysle, ze bedzie jeszcze ciezej, a ja bede musiala sie pakowac i wprowadzac, to az mam ciary.
Na Swieta tez jestem zla. A raczej na rodzine.. Jakos to sie porozpadalo, nikt nie zabiega o to, zeby wszyscy zebrali sie do kupy. Nagle polowa rodziny robi Wigilie tylko dla swoich najblizszych (czyli rodzice+ich dzieci). Zero klimatu. -
Nikodemka wrote:Najmlodsza - zaciskam kciuki, musi sie udac.
Sloneczko - o matko, wspolczuje. Ja akurat dobrze przeszlam glukoze, ale jak czasem siedze w alabie i widze jak dziewczyny zjezdzaja, to az samej robi mi sie slabo.
Powiem Wam, ze jestem w panice. Chyba przerosl mnie remont w polaczeniu z ciaza. Wybieram fugi, jednoczesnie czytajac o pielegnacji noworodka, bo jestem zielona, mam tylko screeny tego, co pisalyscie, nie wiem co kupowac. Wyprawka totalnie lezy. Gdyby sie cos (odpukac) wydarzylo, to nie mamy po prostu nic.
Dzis po polgodzinnym spacerze po Castroramie ledwo siedze, bo bola mnie pachwiny, brzuch ciagnie... Jak sobie pomysle, ze bedzie jeszcze ciezej, a ja bede musiala sie pakowac i wprowadzac, to az mam ciary.
Na Swieta tez jestem zla. A raczej na rodzine.. Jakos to sie porozpadalo, nikt nie zabiega o to, zeby wszyscy zebrali sie do kupy. Nagle polowa rodziny robi Wigilie tylko dla swoich najblizszych (czyli rodzice+ich dzieci). Zero klimatu.
Kochana, jeżeli chodzi o pielęgnacje noworodka, wyprawkę itd - tak samo panikowałam.
Ba! Ja mierzyłam ubranka miarką i sortowałam centymetrami w szafie, bo różne marki miały różną rozmiarówkę i co ja zrobię, jak założę mu za dużego/ za małego bodziaka i będe musiała przebierać?!
Na szkole rodzenia ubrałam lalkę do góry nogami w bodziaka...
Nigdy nie miałam na rękach dziecka, a urodziło mi się takie 1800 gram i 40 cm.
I naprawdę - to przyjdzie samoBędziecie się uczyć siebie nawzajem i powolutku ogarniać. Dziecku wbrew pozorom tak łatwo krzywdy nie zrobisz. Warto mieć wiedzę typu : nie dopajamy, rozszerzamy dietę po 6 miesięcu, nie wkładamy do chodzika, nie sadzamy itd. ale resztę rzeczy będziesz ogarniać intuicyjnie / czytać na bieżąco
A jeżeli chodzi o wyprawkę - na koniec dnia jesteś w stanie zamówić wszystkie potrzebne rzeczy przez neta i na drugi dzień mieć je u siebieZ doświadczenia Ci napisze - kupuj jak najmniej. Ja miałam chyba wszystko - od jakiś ekologicznych wód do mycia dupy ( bo przecież nie będę używać chemicznych chusteczek xD) po specjalistyczne poduszki ( BO MOŻE MOJE DZIECKO BĘDZIE MIAŁO KRZYWĄ GŁOWĘ I MUSZĘ TO MIEĆ W DOMU)
połowa z tych rzeczy zagraciła mi mieszkanie i okazała się zbędna/beznadizejna/ niepraktyczna
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2019, 12:58
Nona, tęczova, Nikodemka, madziorek86 lubią tę wiadomość
02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
Nikodemko wszystko przyjdzie intuicyjnie 😊 sama zobaczysz że będziesz wiedziała co robić! A co do wyprawki to ogarniajcie sobie ją na spokojnie. W razie w pamiętaj że maluszek i tak nie wyszedłby na tym etapie z Tobą do domu , tylko kilka tyg spedziłby w szpitalu. Także nie ma co panikować , ale na spokojnie interesować się już tematem 😊 ja tam wiem ze ogarniecie wszystko. A jeżeli masz watpliwości co kupić to pisz, na pewno z dziewczynami doradzimy co jest must have a co można sobie darować 😊
Nikodemka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Nikodemko tak naprawdę nigdy nie jest się perfekcyjnie przygotowanym
zawsze czegoś braknie albo będziesz mieć za dużo. Wrzucałyśmy kiedyś tu sobie listy wyprawkowe itd. Musisz sama zweryfikować czy będziesz chciała używać np chusteczek czy wacikow i wody. Albo jakiego rodzaju pampersów. My Ci zawsze możemy coś podpowiedzieć, takze pytaj
Tu widać że weekend był bo cisza jak makiem zasiał
Najmłodsza kciuki żeby się udało;*
Co do teściowych to ja do mojej nie dzwonię. Wigilię mamy 2. U teściów i rodziców a później i tak wszyscy siedzą u moich rodziców. Bo mieszkają 2 bloki dalej od siebie. Ja już dawno mówiłam żeby to połączyć. Ale babka u nich mieszka i jak to na wigilię chodzić itd. Ona musi mieć u siebie. Także najpierw podpierdółka A nie wigilia u teściów (nawet nic nie zjem bo ona nie wie co mi ugotować itd, nie potrafi zamieniać składników. W ogóle obrzydliwie gotuje), a później u moich rodziców już ta właściwa wigiliaZ mamą ciągle coś planujemy, do teściów idę posiedzieć bo muszę...
Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
nick nieaktualny
-
jusci wrote:Najmłodsza wydaje mi się, że skoro zarodek jest poza Tobą, to jak tu immunologia może coś mieszać? No chyba, że czegoś nie rozumiem, i np ma wpływ na komórki jajowe 🤷♀️
Tez mi się tak wydaje, ale słyszałam tez głosy, ze może już mieszać na poziomie komórkowym - ile w tym prawdy nie mam pojęcia. Dlatego chce się skonsultować z Pasnikiem (najlepszy specjalista w Pl) bo już nie mam pomysłu co robićjusci lubi tę wiadomość
02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.