Fioletowa strona mocy
-
WIADOMOŚĆ
-
Wik89 wrote:Nikodemko rozumiem Cie ale sprobuj sobie obrac kolejny krok w diagnostyce i spokojnie realizowac, zreszta juz obralas - leczenie candidy i potem hsg i bardzo dobrze! Pomysl ze kazdy kroczek zbliza Cie do celu! A jestes mloda staracie sie niecaly rok spokojnie! Mnie dzis polozne troche popocieszaly
A ja juz po badaniu, wlasnie dotarlam do domu i zaraz ide spac bo troche skolowana jestem
A wiec dla zainteresowanych hsg: ja w koncu mialam to zwykle, z rentgenem, faktycznie jest bolesne najlpiew kilka bolesnych uszczypniec potem mega bolalo przy wstrzykiwaniu kontrastu o czym swiadczy to ze mimo ze przed badaniem mialam domiesniowy zastrzyk rozluzniajacy miesnie/przeciwbolowy to w trakcie badania w koncu zemdlalam 😮 nie mialam wczesniej takich bolesnych badan wiec nie mam porownania moze mam niska odpornosc na bol... no w kazdym razie bylo to dosc dziwne przezycie czulam sie jkby w glebokim snie z ktorego nie moglam sie wybudzic a jak w koncu otworzylam oczy to wszyscy stali nade mna i do mnie mowili.. no i najpierw dostalam info ze przez to omdlenie skonczyli wczesniej badanie i zrobili tylko dwa zdjecia wiec juz mialam stracha ze kaza mi to kiedys powtarzac... ale w koncu te dwa zdjecia niby wysrarczyly no i opis taki ze obustronna droznosc! Poza tym lekko krwawię i tyle. Ufff
I teraz hit - lekarz na oddziale przy wypisie powiedzial mi ze powinnam sprobowac dzis najpozniej jutro podjac wspolzycie bo teraz mam zwiekszone szanse. Stwierdzil ze hsg nie jest przeszkodą a wrecz przeciwnie bo mam teraz w tym cyklu 20-30% wiecej szans na zajscie w ciaze..i to ze to bylo zwykle hsg nie ma nic do rzeczy. no zobaczymy;) niestety mojego gin nie bylo.
Beti ogolnie tu lekarze twierdza tak jak Twoja gin ze zwykle hsg jest lepsze, a dlaczego nie mam pojecia
Dziekuje za kciuki przydaly sie😘
Najbardziej boli jak kontrast podaja? -
No to teraz wieści z mojej wizyty. Oczywiście nie może być dobrze.
Z plusów mamy zarodek 5,5 mm serduszko bije 127 uderzeń na minute ❤
Ale żeby nie było za pięknie zrobił się krwiak - na szczęście po przeciwnej stronie od kosmówki. Krwiak ma 17 mm. Stąd ostatnie plamienie. Dostałam dupka i nakaz leżenia. Takze cudownie.
Ginka chyba średnio do tego podchodzi bo powiedziała ze ta ciaża ma 50% szans... nie załozyla nawet karty ciąży. Za tydzień kontrola.
Ja nawet nie wiem co o tym myśleć 🙁 u mnie chyba nie może być nudno i spokojnje. -
Meggs własnie o Tobie myslalam
Ale dlaczego 50 % szans??? Bo krwiak?
Przeciez wiele osob ma krwiaka
Kurde jak ja nie lubie takich lekarzy.Moze maja racje ale dołują tez niepotrzebnie człowieka.
Jest dzieciątko ,serduszko bije to trzeba sie cieszycWiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2019, 15:17
-
Beti82 wrote:Meggs własnie o Tobie myslalam
Ale dlaczego 50 % szans??? Bo krwiak?
Przeciez wiele osob ma krwiaka
Kurde jak ja nie lubie takich lekarzy.Moze maja racje ale dołują tez niepotrzebnie człowieka.
Jest dzieciątko ,serduszko bije to trzeba sie cieszyc
Jeszcze uslyszalam ze moze ta ciąza chce sama się poronić.... noz jebłam i gdybym nie była bez gaci z sondą miedzy nogami to bym wyszła 🙄 -
nick nieaktualnyMeggs wrote:No to teraz wieści z mojej wizyty. Oczywiście nie może być dobrze.
Z plusów mamy zarodek 5,5 mm serduszko bije 127 uderzeń na minute ❤
Ale żeby nie było za pięknie zrobił się krwiak - na szczęście po przeciwnej stronie od kosmówki. Krwiak ma 17 mm. Stąd ostatnie plamienie. Dostałam dupka i nakaz leżenia. Takze cudownie.
Ginka chyba średnio do tego podchodzi bo powiedziała ze ta ciaża ma 50% szans... nie załozyla nawet karty ciąży. Za tydzień kontrola.
Ja nawet nie wiem co o tym myśleć 🙁 u mnie chyba nie może być nudno i spokojnje.
Na blogu mamy ginekolog jest artykuł o krwawieniu na początku ciąży i pisze tam o krwiakach.
I z tego, co pamiętam krwiak po drugiej stronie od pęcherzyka jest bardzo niewielkim zagrożeniem dla ciążyw tym artykule jest też o badaniach, w których wyszło, że w ogóle nie zwiększa ryzyka poronienia.
Także głowa do góry, leż, odpoczywaj i będzie dobrzetęczova, Słoneczko123 lubią tę wiadomość
-
Meggs wrote:Tak, dokladnie tak, bo jest krwiak.
Jeszcze uslyszalam ze moze ta ciąza chce sama się poronić.... noz jebłam i gdybym nie była bez gaci z sondą miedzy nogami to bym wyszła 🙄
Meggs a ona jakas bardzo dobra jest ,ze do niej chodzisz?
Kurde no moja tez jest idiotką i teksty jakbym jej slyszala.Ale jak zajde moze kiedys w ciąże to spierdalam od niej w podskokach -
Meggs, zmień lekarza! Krwiak się wchłonie i tyle, mega dużo osób ma krwiaki. No tylko właśnie możesz przez to plamić
a kartę ciąży w 8tc ma już obowiązek założyć więc niech spada na drzewo!Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2019, 15:33
Beti82 lubi tę wiadomość
💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
Wiki dobrze że już po ale zamiast zachęcić mnie do boju to się boję tego hsg 😂 😂. Ała.. Ale jak cesarke dobrze znioslam to i to przeżyję. A powiedz mi czy od razu po zabiegu wypuszczają do domu czy trzeba polezec trochę?
Domi odpoczywaj kochana.
Meggs nosz jasny gwint ta ginka to jakaś głupia. Wiadomo że jest jakieś zagrożenie ale nie żeby zaraz stracić ciąże. Zobacz ile dziewczyn boryka się z krwiakiem i maleństwo ma się dobrze. Odpoczywaj i nie stresuj się😚😚
11.2015 pjp(*)
Niedoczynność tarczycy (Euthyrox100 ) -
Meggs wrote:No chyba że jest jeszcze coś nie tak z zarodkiem czego mi nie powiedziała. Ale no nie sądze, chyba ma obowiazek mówić o wszystkim...
-
Meggs jeszcze dzis zapisalabym sie do innego gina na konsultacje.
Co za lekarz !!!!!!!!!!!!
Pamietasz kark. Przeciez miala mega zagrozenie i mega krwiaka a póki co wszystko jest ok. Teraz niestety odeszla z forumm
Odpoczywaj i wszystko bedzie dobrze !! Co za lekarka. Szok. -
nick nieaktualnyBeti82 wrote:Mysle,ze wszystko Ci powiedziala.To juz taki typ lekarza widze.Skoro nie owija w bawełne to mysle ,ze tez nic nie ukryła
Z jednej strony to rozumiem, bo lekarz nie jest od pocieszania tylko od mówienia, jak się sprawy mają, ale odrobina empatii by nie zaszkodziła.
Może wychodzi z założenia, że lepiej nastawić na gorszy scenariusz niż lukrować, a potem zbierać cięgi, że nie uprzedzała, że może być różnie. Problem w tym, że zawsze może być różnie, na każdym etapie i w każdych okolicznościach
Monia na ten moment do innego lekarza bym nie szła, meggs ma dupka, ma leżeć i po prostu krwiaka trzeba wylezec. Inny lekarz nic więcej nie powie, a im więcej leżenia, zamiast gdzieś chodzić po wizytach tym lepiej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2019, 15:46
-
Szczęściara wrote:Dziewczyny na acardzie czy Wy też mialyscie takie obfite okresy? Dzisiaj co 3 godz wymieniam tampona tak leci 😲 😲
U mnie okres skąpy od jakiegoś czasu i acard nic nie zmieniłSzczęściara lubi tę wiadomość
-
Ja tam wierze w mojego kropka - widziałam jak pulsował mi na monitorze 😍
Teraz doczytałam na karcie że to krwiak podowodniowy? Ktoś słyszał o czymś takim? Ginka mi to narysowała jako krwiak naprzeciwko kosmówki i pęcherzyka ciązowego?