Fioletowa strona mocy
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ani0nka wrote:Powiedzcie mi dziewczyny te które zaciazyly ostatnio czy po owulacji (jestem 4 dni po) było Wam niedobrze? Czy raczej zero objawów? Nie chce sobie nic wkręcać dlatego się pytam:)
Ani0nka, speakyourmind93 lubią tę wiadomość
-
Rzepakowepole, ja tę wizytę 5+5 trafiłam przypadkiem, już dwa miesiące wcześniej zapisałam się pierwszy raz do lekarza na nfz, tak jak Ty przed ciążą. Myślałam, że dostanę na jakieś hormony skierowanie. A jak już przyszła ciąża to żal mi było nie wykorzystać. Liczyłam na skierowania na NFZ. Niestety dostałam tylko mocz i morfologię, a resztą prywatnie. Takie profity z tych składek gigantycznych co miesiąc odciaganych z nędznej pensjiSzczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero
-
nick nieaktualnyrzepakowepole wrote:Ciąża raczej co do dnia. Bardzo szybko miałam pozytywny test, jestem też prawie pewna owulki.
Ech, widzicie, każda mówi, że 5+5 to szybko ale jednak byłyście. Muszę pomyśleć, bo jak miałam tę wizytę umówiona dopiero na 13 lutego to mi się wydawało, że mega późno. A teraz ta jutrzejsza wydaje mi się mega szybko. -
Lami wrote:Rzepakowepole, ja tę wizytę 5+5 trafiłam przypadkiem, już dwa miesiące wcześniej zapisałam się pierwszy raz do lekarza na nfz, tak jak Ty przed ciążą. Myślałam, że dostanę na jakieś hormony skierowanie. A jak już przyszła ciąża to żal mi było nie wykorzystać. Liczyłam na skierowania na NFZ. Niestety dostałam tylko mocz i morfologię, a resztą prywatnie. Takie profity z tych składek gigantycznych co miesiąc odciaganych z nędznej pensji
-
rzepakowepole wrote:Doradźcie. Jestem umówiona na wizytę na 13 lutego, to będzie 6+4. Właśnie zobaczyłam, że zwolnił się termin na jutro, czyli 5+5. Zapisałam się. Jest sens iść? Czy odwołać i zostać przy tej wizycie za tydzień?
speakyourmind93 lubi tę wiadomość
-
Arashe wrote:Dziewczyny ile się u Was czeka na wizytę prywatną jak pierwszy raz się idzie do danego lekarza?
-
Beti82 wrote:Jak dobry lekarz to 1,5 miesiaca
przedszkolanka:) lubi tę wiadomość
-
Arashe wrote:Już mi nie zalezy na super, chce zobaczyć czy dziecko żyje, a nie 7 tygodni tkwić w niepewności lub więcej... Będę dzwonić i pytać o szybkie terminy, byle nie do konowałow
-
rzepakowepole wrote:Gdybyś poszła później, dostalabys komplet. Na NFZ są wytyczne, w którym tygodniu jakie badania i po prostu muszą je zlecic jeśli prowadzi się na NFZ ciążę. Pewnie toxo i HIV i reszta dopiero po serduszku przy zakładaniu karty ciąży.
Wtedy już dziecko miało 1,6 cm. Więcej na NFZ nie idę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2019, 15:36
Szczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero
-
Aż sprawdzę jakie są terminy konkretnie chodzi badań na NFZ. Moja mama jest położna w poradni K i wiem, że o ile prowadzisz na NFZ ciążę, to wszystkie badania masz normalnie. Pytanie w którym tygodniu. Są osoby, które prowadzą ciążę podwójnie właśnie z racji darmowych badań, bo jak pójdziesz ad hoc raz na jakiś czas na NFZ to mogą Ci odmówić. Jak prowadzisz - jest konkretny standard i nie ma mowy, żeby odmówili.
-
Beti82 wrote:Dokladnie szukaj jakiegos sredniego chociaz.Bo Ty nie bylas jeszcze na usg ? dobrze pamietam,to miala byc pierwsza wizyta.Powiedz od razu jaka jest sytuacja moze Ci przypiesza termin.U mnie tak jest 1,5 miesiaca ale jak ciaza to szybciej znajda
-
Skierowania na wszytko dostałam, ale jedno na NFZ z morfologią i moczem i drugie na prywatne z informacją, że to są badania "zalecane" Dla mnie cyrk na kółkach. Lekarza nie znam, bo wcześniej tam nie chodziłam. Już więcej nie ryzykuję. Nie chcę się niczym pozarażać.
Jak byłam jeszcze młoda dziewczyną to chodziłam razem z siostrą i dwiema koleżankami do jednego ginekologa, wszystkie brałyśmy te same tabletki antykoncepcyjne (przypadek? To były jeszcze czasy wakacji i wszystkich profitów dla lekarzy) i później okazało się, że mamy te same baterie w posiewie czy cytologii, już nie pamiętam. Też nie sądzę że przypadek.Szczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero
-
Arashe wrote:byłam w 7 tygodniu i miałem usg, było ok, serce, teraz po 4 miałam mieć kolejna wizytę, ale lekarz miał zabieg. 4 tygodnie to już i tak długo ze świadomością, że ostatnio po 7 tyg ciąża obumarla. Nie panikuje, ale niewiedza jest straszna. Zwłaszcza, że teraz nawet nie wiem kiedy ta wizyta na być dokładnie, więc wolę sobie podejrzeć
Arashe lubi tę wiadomość
-
Ja mam generalnie o prowadzeniu ciąży na NFZ jak najlepsze zdanie. Uważam, że jest dobrze skonstruowany standard opieki. Poza tym praktycznie zawsze oprócz lekarza jest położna, która ma dużo większe pojęcie o fizjologii niż lekarze. Jest odpowiednia częstotliwość wizyt, USG, badań. W poprzedniej ciąży robiłam podejście, udało mi się umówić do świetnego lekarza. Byłam dwa razy, musiałam zrezygnować, bo przyjmował na NFZ wyłącznie w poniedziałki w południe. Ja wtedy intensywnie pracowałam i nie mogłam sobie pozwolić na to, żeby urywać się w środku dnia. Teraz trochę żałuję. Chodziłam prywatnie do naprawdę świetnego lekarza. Ale mam wrażenie, że przez to że ciąża była bezproblemowa, to się przy mnie nie narobił. W ogóle nie zostałam przygotowana do porodu, ani słowa nie powiedział o opiece położnej środowiskowej. Za to wydałam kupę kasy na wizyty, bo najpierw raz na miesiąc a później co dwa tygodnie. Plus te 3 standardowe USG. Na każdej wizycie USG, badanie wewnętrzne. Za mnie to było za dużo. Spokojnie da się ciążę skutecznie prowadzic z większym skupieniem na fizjologii a mniejszym na takie dogłębne badania, mierzenia.
Teraz będę próbowała prowadzić ciążę na NFZ u położnej. Mam abonament w Medicover, więc tam u lekarza opcja minimum, żeby się załapać na te referencyjne USG u nich u lekarza z certyfikatem. -
Lami wrote:Skierowania na wszytko dostałam, ale jedno na NFZ z morfologią i moczem i drugie na prywatne z informacją, że to są badania "zalecane" Dla mnie cyrk na kółkach. Lekarza nie znam, bo wcześniej tam nie chodziłam. Już więcej nie ryzykuję. Nie chcę się niczym pozarażać.
Jak byłam jeszcze młoda dziewczyną to chodziłam razem z siostrą i dwiema koleżankami do jednego ginekologa, wszystkie brałyśmy te same tabletki antykoncepcyjne (przypadek? To były jeszcze czasy wakacji i wszystkich profitów dla lekarzy) i później okazało się, że mamy te same baterie w posiewie czy cytologii, już nie pamiętam. Też nie sądzę że przypadek. -
Beti82 wrote:Zrobil Ci usg? Czy tylko rozmowa byla?30 lat 🍍 starania od II 2018
🩺Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Endometrioza I st., niskie AMH, jajowody drożne
❌ Mutacja MTHFR wariant A1289C - A/C heterozygota ❌ Białko S
❌AMH
IX 2020 0,72 -> IV 2021 0,42 ->II 2022 0,49 💪🏻
👦🏻On: morfologia 3%, reszta wyników w normie
💉IVF💊
IV 2021 Invimed Warszawa dr K. długi protokół
19.05.21 punkcja - pobrano 2 komórki jajowe - IMSI + FertileChip
22.05.21 transfer 2 zarodków 9bl I i 8bl I - CB 😭
💉IMMUNOLOGIA🦠
IV 2022 pierwsza wizyta u doc. P. w Łodzi, zlecił badania
❌TEST IMK
❌TEST CBA
❓ANA 3
✅P/c przeciwplemnikowe
❓KIR
❓HLA-C
Od X 2021 Trulicity 1,5 mg BMI 30 -> IV 2022 -11 kg, -10cm w biodrach, BMI 26,9 💪🏻 -
Mam wyniki... beta nadal negatywna, progesteron 13,2 ng/ml. Te testy z allegro to straszny bubel... progesteron pokazuje że do @ jeszcze jakiś czas. Niech no przyjdzie w końcu łajza i zacznę nowy cykl. Już mnie męczy ten cykl.30 lat 🍍 starania od II 2018
🩺Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Endometrioza I st., niskie AMH, jajowody drożne
❌ Mutacja MTHFR wariant A1289C - A/C heterozygota ❌ Białko S
❌AMH
IX 2020 0,72 -> IV 2021 0,42 ->II 2022 0,49 💪🏻
👦🏻On: morfologia 3%, reszta wyników w normie
💉IVF💊
IV 2021 Invimed Warszawa dr K. długi protokół
19.05.21 punkcja - pobrano 2 komórki jajowe - IMSI + FertileChip
22.05.21 transfer 2 zarodków 9bl I i 8bl I - CB 😭
💉IMMUNOLOGIA🦠
IV 2022 pierwsza wizyta u doc. P. w Łodzi, zlecił badania
❌TEST IMK
❌TEST CBA
❓ANA 3
✅P/c przeciwplemnikowe
❓KIR
❓HLA-C
Od X 2021 Trulicity 1,5 mg BMI 30 -> IV 2022 -11 kg, -10cm w biodrach, BMI 26,9 💪🏻