Fioletowa strona mocy
-
WIADOMOŚĆ
-
Domi_tur wrote:U nas na sierpniówkach pisała jedna dziewczyna,chyba w kwestii imienia Jerzy, że nie chciała żeby zdrabniali jej dziecko Jurek więc nawet w przedszkolu poprosiła o mówienie do mierzy Jerzy, Jerzyk
ze Stasiem można tak samo, rodzina musi się dostosować
Ale jak sobie przypomnę jak trudne było u nas wybieranie imienia to aż śmiać mi się chce 😂 dziewczynka miała być Zuzia i kropka. A to wymyślnie męża "Adam- wyrucham i spadam, Mateusz-wajchę przełóż" 😂 😂 😂
Moja mama przeczytała ostatnio gdzieś jakieś dziwne znaczenie imienia Szymon i pytała czy nie chcemy zmienićbo będzie uparty, chodził własnymi ścieżkami, z odmiennymi poglądami od innych... No kurde połączenie mnie i męża, my tacy trudni ludzie jesteśmy to jakiego imienia byśmy nie wybrali, to nie będzie łatwe dziecko 😂
śmiesznie z tym Jurkiem, bo przecież to bardzo naturalne, że Jerzy jest Jurkiem, jak jest maluchem może być Jerzykiem, ale watpie że nim pozostanie wsrod znajomych np. w 8 klasie
My sie z mezem smiejemy, ze bedziejmy na swojego wolać „dżej dżej” bo bedzie Jerzy Jan czyli JJPestkaa, Lami, Domi_tur, tęczova, madziorek86 lubią tę wiadomość
💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
nick nieaktualny
-
Julia ja też niby Aleksandra ale dla wszystkich od zawsze jestem Olą
Z tymi imionami to życie i tak zweryfikuje. Dzieci będą się nazywały po swojemu. Ja od Laury będę miała tylko Laurkę, bo nic innego mi nie pasuje
A myślę że sama na siebie będzie mówiła Lala bo na początku nie wypowie imienia
Przedszko odpoczywaj:*
Co do kopania to ja też czuje na dole, do pępka Max. Po bokach też trochę. A dzisiaj to się chyba próbowała odwrócić albo coś bo miałam cały brzuch po lewej stronie wypięty A po prawej wklęsłe. Teraz znowu tak zaczyna robić. Może coś próbuje;) chociaż ostatnio też miałam wrażenie że kopała na dole a to rączki były bo już leżała główkowo. Nie jestem w stanie tego określić, jutro się dopytam na usgLaura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
A ja mam wrażenie że moja już się z 4 razy obróciła i wróciła główką do góry. W ogóle chyba zmieniła rytm dnia. Wczoraj na wieczór i noc też cisza. Rano znowu bryka.
Już wczoraj doszłam do równowagi. Ściągnęłam sobie rodziców na popołudnie, więc jakoś przyjemniej było od razu. Za dużo rzeczy po prostu do ogarnięcia. W domku nic nie posuwa się do przodu. Już czuję taka presję, że wiecie chciałabym powoli szykować się na małą, a nie wiem gdzie. Bo jak nie zdążymy jednak tam, to tu trzeba by robić generalny wylot z ciuchami naszymi z komody i w ogóle. I chyba stąd taki niepokój, który mi się włączył przedwczoraj. Że niby zostało 2,5 miesiąca, a ja nie jestem otoczona rzeczami dla małej. A jak zachęcę się jej wychodzić wcześniej. Wiecie, ja w ogóle na ten ślub nie czekam, tylko na to, że 18 czerwca pojedziemy po USG 3 trymestru po komodę na ciuszki i przewijak 😂Magda - mbc, Pestkaa, madziorek86 lubią tę wiadomość
Szczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero
-
U nas Aleksander też jest Olkiem
ale tak naprawdę, każdy zdrobni imię jak chce. Niefajne jest też poprawianie kogoś, tak jak Ciebie Nikodemko na sesji przez rodzica. Przecież to jest dziecko, ty byłaś miła i zdrobnienie było urocze. Bezsensu takie zachowanie. Z moim imieniem jak mama opowiadała też był "problem", bo ciągle jej się ktoś pytał a jak do mnie mówić zdrobniale, a mama mówiła, że jak kto chce
i jestem Dasią, Daśką, Darusią, Darunią, Darką... często ktoś się pomyli i powie Dagmara, ale nie walę focha
Imię ma się podobać przede wszystkim rodzicom. Ja uległam z imieniem dla małego przez mojego eM i jestem bardzo do niego przekonana, rodzinie średnio się podoba, no trudnoU nas Jerzy jest bardziej Juruniem, bo sami zdrabniamy swoje imiona podobnie Darunia, Marunio. Ale Jerzyk, Jurek też bardzo nam się podoba, niech każdy mówi jak chce
Lami a dużo wam jeszcze zostało do ogarnięcia na nowym?Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 czerwca 2019, 12:12
-
Niezapominajko mój Aluś to wita się ze mną rano kopniaczkami i wieczorem na dobranoc też kilka dostaję🥰 w ciągu dnia bardzo mało czuję 😊
Niezapominajka2 lubi tę wiadomość
-
Pestko, jak bylam mala, to baardzo nie lubilam swojego imienia i kiedy poszlam na kolko plastyczne, gdzie nikt mnie nie znal, przedstawilam sie wszystkim Daria
Uwielbiam to imię!
Kark - jak bede miala syna, to chyba tez bedzie JulekU Ciebie Kajtek i Julek brzmi super!
To prawda, Meggs, co za nogi 😍Pestkaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
A ja tam nienawidzę od zawsze gdy ktoś mówi Dominiczka, jak chodziłam do przedszkola to każdemu zwracałam uwagę, że mogę być Isia ale nie Dominiczka jak Doniczka :p I osobiście nie widzę nic dziwnego w tym, że rodzice wolą by Aleksander był Alkiem i tak przedstawiają swoje dziecko, czy żeby Jerzyk nie był Jurkiem, a Marcelina nie była Marcyśką ze Złotopolskich😂
Ale jak ktoś nie mówi od razu, a potem oburza się na fotografa to powinien popukać się w głowę 😁
My patrzylismy przy wyborze imienia na zdrobnienia, żeby się nie rymowały potem głupio dzieciom w przedszkolu 😂😂 -
Ja mam traumę Alicja-policja wiec nienawidzę swojego imienia. Ja będę prosiła by mówili do Aleksandra Alek ale jak ktoś powie Olek to przecież nie wyskoczę z awanturą 😁😁
-
Z tymi poprawkami to już chore
każde imię ma zdobienienia różne, i nie ma tak, że jak się wybierze jedno to innego już użyć nie można
też nie znosilam jak ktoś mówił do mnie Monisia czy Moniczka, ale to samo osobiście prosiłam by tego ktoś nie robił ^^
Julia po pęcherzu też można dostać z główki wcale nie lekko ^^ albo z kolanka nisko, gdy dziecko zwiniete z nogami przy twarzy, więc te uczucie wcale nie musi być oczywiste
Co do snów to śniło mi się że skończyłam 40 tc i czekalam na porod i w prywatnej placówce nie chcieli mnie zbadać tylko kazali przyjść następnego dnia na nfzJulia93 lubi tę wiadomość
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2019, 14:38
alex0806, Nikodemka, Pestkaa, blair., OlivkowaMama, kark zakamuflowany na maksa, tęczova, Szczęściara, Dośka, Meggs, przedszkolanka:), Beti82, Ani0nka, Lami, madziorek86, Nona, Biegającą-mama lubią tę wiadomość
-
Arashe - ja tez nienawidze Moniczka! W ogole nie przepadam za swoim imieniem, chyba dlatego, ze bylam jedyna Monika w przedszkolu, szkole i na podworku... Jestem z rocznika, w ktorym byla moda na Ole, Kingi, Sandry, Olgi i czulam wtedy, ze moje imie jest jakies takie staroswieckie
Juz nie mowiac o piosence „Monika dziewczyna ratownika”, ktorej nie znosze.
Arashe lubi tę wiadomość