X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Fuksiary stulecia :)
Odpowiedz

Fuksiary stulecia :)

Oceń ten wątek:
  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 6 października 2017, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anulka. Jejku, czemu musisz się tak męczyć. To niesprawiedliwe. Dużo siły życzę.

    Anulka0407 lubi tę wiadomość

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • moniczko. Autorytet
    Postów: 470 433

    Wysłany: 6 października 2017, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anulka, trzymaj się... jeszcze trochę i Majeczka będzie z Tobą.

    Anulka0407 lubi tę wiadomość

    km5sjw4zdfxntaj3.png

    p19u3e3kx233tsme.png
  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 6 października 2017, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja mała od 7 cały czas wisi mi na cycu, a jest już poludnie. Udało się ją odłożyć tylko na 20 min. Nie zdążyłam nawet wziąć prysznica, cały czas siedzę w piżamie. Gdyby nie mama nawet nie zjadłabym śniadania.
    Jutro mamy chrzest, nie mam pojęcia jak ja się wyszukuje.

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • AiCha4811 Autorytet
    Postów: 1419 1017

    Wysłany: 6 października 2017, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lola ale,wieści ! Zazdroszczę tego szybkiego porodu ! Ładna waga Piotrusia :-) :-) :-)
    Annie zdjecie z kicią super <3 Emilcia jest przeslodka, super ze walczysz o KP jestes dobrą mamą :-* wytrwałości :-* może faktycznie zasiegnij tez rady u innej doradczyni lakracyjnej na wszelki wypadek.
    Co do smoczka to ja bylam totalną przeciwniczka ale juz zmieniłam zdanie, trzeba go po prostu umiejętnie używać, ja sie zamykalam na wiele tematów, teraz widzę ze dobrze miec otwarty umysł i nie fiksowac się ze czegos nigdy nie bede praktykować. Ze staraniami tez bylam zafiksowana i dopóki nie odpuscilam tego że nie bedzie tak jak sobie wymyśliłam i wymarzylam dopóty sie nie udawało i tylko wkrecalam sie w rozpacz. Nie chce powtorzyc tego błędu z KP dlatego postaram sie być otwarta. Jesli zajdzie prawdziwa potrzeba dokarmienia MM tez postaram sie nie rozpaczac nad tym, choc pewnie hormony sprawia ze i tak polecą łzy ;-)

    Moniczko wspolczuje zęba :-( ja nie znosze dentysty dlatego latam co chwilę na kontrole zeby tylko nie borowac ;-) uzupełniam tez wapno bo mojej mamie poleciały w ciąży zeby i teraz ma mostek, taką protezę, ja swoje zęby sobie cenię i chciałabym aby pozostaly tam gdzie są :-P :-P :-P

    Anulka bardzo Ci współczuję tych bóli :-( moze poproś mame/kuzynke/przyjaciółkę o pomoc w przygotowaniu jesli mąż nie ma czasu albo talentu, moze to Cię uspokoi jak bedziesz miala poprane ciuszki i spakowana torbę, cokolwiek wiecej zrobione. Wyszykowanie kącika dla Mai moze zleccie firmie aby oszczedzic Ci bólu i wysiłku, a jak nie to mezus niech bierze wolne i bierze sie do pracy, niech tez jakos poprawi Ci humor :-*

    Dobuska moja :-( caly czas trzymam kciuki. W końcu sie uda, zobaczysz.

    Anulka0407, mi_lejdi lubią tę wiadomość

    "Niech mi się stanie według słowa Twego"
    wz4YlYU.jpgwz4Yp1.png
    Udało sie w 12 cs 'na powaznie' <3
    3560 gram szczęścia <3 55cm
    Po 6 miesiącach kolejnych starań jest drugi cud <3 4146 gram
  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 6 października 2017, 16:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AiCha. Tylko jak zależy Ci na KP to lepiej zdobądź trochę wiedzy np na blogu Hafiji, bo z wielkim prawdopodobieństwem spotkasz się, jak większość kobiet, z opiniami że trzeba podac MM, kiedy na prawdę nie trzeba, albo że z Tobą jest coś nie tak. Mało kto ma rzetelną wiedzę na ten temat i wiele kobiet rezygnuje z KP otrzymując błędne informacje.
    Np ja pierwsze co usłyszałam w szpitalu to, że mam za małe brodawki, żeby karmić. Gdybym nie była przygotowana do tematu to pewnie bym im uwierzyła i być może zrezygnowała z KP, bo faktycznie były problemy. Tylko one wynikały z nieumiejętności prawidłowego przystawiania dziecka, a nie za małych brodawek.
    Potem uslyszalam, że jak wyjdę do domu i nie zacznę używać butelki to zagłodze dziecko. Jak wiecie Emilka jest tylko na KP i pięknie przybiera, także żeby sie nie poddać trzeba mieć wiedzę z rzetelnego źródła.
    Ech, znowu się na ten temat rozpisalam ;)

    AiCha4811 lubi tę wiadomość

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • AiCha4811 Autorytet
    Postów: 1419 1017

    Wysłany: 6 października 2017, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annie dobrze ze sie rozpisalas, w dobrej wierze przeciez to mówisz. Czytam blog hafiji regularnie tak jak kiedys polecalyscie, czytam o tym co na porodowce, co powinno mnie spotkać a co nie. Dodatkowo mam w dalszej rodzinie doradce laktacyjna z certyfikatem IC cos tam to co pisalyscie. Mam duże piersi i mocno wierze w to ze natura dała mi je po to zebym mogla wykarmic syna, mąż bardzo mi kibicuje w tym temacie, tez mu zależy bardzo żebym karmiła naturalnie, ale wiedze też uzupelniam wiedze, wczoraj byłam w szpitalu w którym chce rodzić, pielęgniarki i położne wydają sie naprawdę wspaniałe choc moj maz traktuje to z dystansem, uwaza ze teraz jestesmy dla nich klientem dlatego sa dla nas super, po porodzie moze byc inaczej aczkolwiek chce wierzyc ze bedzie dobrze i postaram sie nie załamywać gdy cos nie bedzie wychodzić. Jedyne czego sie boje to ból który mnie zniechęci bardzo do karmienia. Ale staram sie hartowac sutki, czytam hafije na temat wedzidelka i tego ze różne rzeczy moga przeszkadzać w tym procesie. Ale również jestem otwarta na wasze doświadczenia i opinie :-) na czymś trzeba swoje zdanie zbudować :-)

    mi_lejdi, Annie1981 lubią tę wiadomość

    "Niech mi się stanie według słowa Twego"
    wz4YlYU.jpgwz4Yp1.png
    Udało sie w 12 cs 'na powaznie' <3
    3560 gram szczęścia <3 55cm
    Po 6 miesiącach kolejnych starań jest drugi cud <3 4146 gram
  • AiCha4811 Autorytet
    Postów: 1419 1017

    Wysłany: 6 października 2017, 18:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ps jutro chrzest ? Chcieliscie tak wcześnie ? Ja nie uważam ze wcześnie to zle czy cos takiego ale chyba sama bym wolała później chrzcic. Z drugiej strony zdziwiłam sie ze robicie chrzest (choc bardzo to cieszy) bo jeśli czegos nie pokręcilam to chyba kiedyś pisalas ze nie jesteście zbytnio wierzący. Rodzinka Was napierała na chrzciny czy sami zdecydowaliscie? A i przepraszam jeśli moje pytania sa zbyt osobiste, nie musisz oczywiście na nie odpowiadać, nie chcialabym jakkolwiek Cie zdenerwowac, po prostu jestem ciekawska, wiec mozesz mnie zbyć :-D

    "Niech mi się stanie według słowa Twego"
    wz4YlYU.jpgwz4Yp1.png
    Udało sie w 12 cs 'na powaznie' <3
    3560 gram szczęścia <3 55cm
    Po 6 miesiącach kolejnych starań jest drugi cud <3 4146 gram
  • agulineczka Autorytet
    Postów: 6063 6543

    Wysłany: 6 października 2017, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Za male/za duże brodawki/ piersi to totalna bzdura, ktora tak mnie denerwuje... tym bardziej, jak takie pierdoly wciskaja kobiety z wieloletnim doswiadczeniem.

    Aicha czytaj, przygotowuj sie, ale co do hartowania to niestety mi sie wydaje, ze i tak bedzie bolec na poczatku. Oczywiscie nie zamierzam Ciebie straszyc, ale tak to juz niestety bywa z początkami zanim mama nauczy sie porzadnie przystawiac, a dziecko prawidlowo chwytac i ssac. Ale wszystko jest do wypracowania i zalezy od cierpliwosci i samozaparcia mamy.

    Lady co u Ciebie? Co powiedzieli w szpitalu?

    Anulka bardzo mi Ciebie szkoda z tym spojeniem. Oby po porodzie bol szybko mijal. Ja niestety przez dluzszy okres czasu musialam odpuszczac sobie dlugie spacery, a bardzo lubie chodzic.

    Annie1981, Anulka0407 lubią tę wiadomość

    Synek 2016 💚
    Córka 2018 💖
    Synek 2021 💚
  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 7 października 2017, 02:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AiCha. Świetnie, ze czytasz Hafije, a CDL w rodzinie to już w ogóle wielki komfort. Nawiąż z nią kontakt już teraz, bo dobrze by było, żeby pokazała Ci jak przystawiac dziecko jak najszybciej to możliwe, zanim synek porani Ci sutki, bo potem to będzie droga przez mękę, a nie musi.
    Jeżeli chodzi o hartowanie skutków to Hafija pisała, że to nie działa niestety.

    Chrzest robimy tak szybko, poniewaz moja mama jest u nas i chcemy go wyprawic, tak żeby ona była obecna. Ja jestem słabo wierząca, za to moj mąż wierzy. Moje pobudki na pewno Cie nie ucieszą, bo chrzest robię, żeby Emilka miała wszystkie sakramenty jak będzie ich potrzebować.

    Agulineczka. Zgadzam sie z tym, ze rozmiar brodawki/piersi to bzdura. Niestety są kobiety, które rezygnują z KP, bo taka bzdurę im sprzedano.

    AiCha4811 lubi tę wiadomość

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • moniczko. Autorytet
    Postów: 470 433

    Wysłany: 7 października 2017, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie też się udzielił temat KP. Zamówiłam sobie ksiażkę: Po prostu piersią, i studiuje blog Hifiji :) Czasu mam dużo, a jak się nie dokształcę to może być ciężko. Podziwiam Cię Annie.

    Annie1981 lubi tę wiadomość

    km5sjw4zdfxntaj3.png

    p19u3e3kx233tsme.png
  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 7 października 2017, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniczko. Super :) To kapital dla Twojego maleństwa :)

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • AiCha4811 Autorytet
    Postów: 1419 1017

    Wysłany: 7 października 2017, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annie Twoje pobudki są całkiem słuszne i o tyle mnie cieszą ze skoro myslisz o tym ze Emilcia moze potrzebować w przyszłości chrztu to znaczy ze planujesz mimo wszystko wspierać ją w tej wierze :-) i ze pochwalasz ślub jesli chciałaby brać kościelny, także to miło i dobrze z Twojej strony :-) wiesz ona wyznanie może zawsze zmienić a szkoda żeby potem miała żal ze nie jest ochrzczona i tez jej dusza jest poniekąd chroniona także powtórzę to jeszcze raz : jestes dobrą i rozsądną mamusia :-) :-) :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2017, 19:32

    Annie1981 lubi tę wiadomość

    "Niech mi się stanie według słowa Twego"
    wz4YlYU.jpgwz4Yp1.png
    Udało sie w 12 cs 'na powaznie' <3
    3560 gram szczęścia <3 55cm
    Po 6 miesiącach kolejnych starań jest drugi cud <3 4146 gram
  • Lady Savage Autorytet
    Postów: 10105 7869

    Wysłany: 7 października 2017, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny witam się ze szpitala, od czwartku jestem, masakra tutaj na Polnej, już 6 raz tu leżę, ale jeszcze takiej masówki nie widziałam, sale są przepełnione, po 7 osób leżymy, ledwo do toalety można dość, a nie mówię już o salach z noworodkami 0.0, wczoraj było 26 porodów. MASAKRA. No ale nie o tym, wychodzę w poniedziałek, zrobili mi hemoglobinę glikowaną i wyszło 3,7 jak to lekarza powiedział idealna hemogliobina, nie jedna mogłaby mi pozazdrościć, b.dobrą mam dawkę insuliny, radzę sobie z tym świetnie, i dietę widać że pilnuję. Wczoraj zbadał mnie jakiś hiper ważny prof. łożysko nie ma cech odklejania, nie ma cech "rozkładu", a to że w chodzi już na 3 stopień, to widocznie taka moja uroda, i tej ciąży, przepływy też bardzo dobrze, mimo starzenia, karmi młodego bardzo dobrze, więc w pon wychodzimy do domu. Teraz idę poczytać co naszkrobałyscie :).

    Anulka0407, mi_lejdi lubią tę wiadomość

    3 cykl :) Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
    relgcwa1lijp26p7.png
    mhsvanli8fgm8ue4.png
  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 8 października 2017, 01:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AiCha. Dziekuje :)

    Chrzest ładnie się udał. Emilka trochę płakała w kościele, ale akurat samo polewanie wodą na niej nie zrobilo wrażenia ;)
    Dzien wczesniej ciągle wisiała na cycu a po chrzcie non stop spala i musiałam ją budzic na karmienie. Calkowita zmiana :) Mama się śmieje, że to przez chrzest a mi się wydaje, że odsypia poprzedni nieprzespany dzień ;)

    LadySavage. To świetnie, że z łożyskiem wszystko w porządku i że wychodzicie do domku :)
    Oby porodowki już nie były tak przepełnione jak będziesz rodzić.

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • Lady Savage Autorytet
    Postów: 10105 7869

    Wysłany: 8 października 2017, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AiCha4811 wrote:
    Jedna z wielu widze (z opóźnieniem) ze masz nowy awatarek, oby wniósł więcej optymizmu do staranek :-) szkoda ze nie bedzie drugiego podgladania, moim zdaniem to daje lepszy obraz sytuacji niz sam poziom progesteronu :-\

    Dziewczyny ja mam pytanie bo martwi mnie kwestia skurczy BH. Albo ich nie odczuwam albo ich po prostu nie mam bo nie czuje ich a to juz 28 tydzien. Odczuwalne byly skurcze w 19-21 tygodniu, potem uspokoilo sie i do teraz zadnych napięć. Czy możliwe ze w ogóle ich nie czuję?

    W pierwszej ciąży miałam BH od 18.07, mała się urodziła 20.08. Teraz zaczęły mi się coś od 24 tyg, ale to pewnie dlatego że mam dom, malutką na swojej głowie.

    3 cykl :) Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
    relgcwa1lijp26p7.png
    mhsvanli8fgm8ue4.png
  • Lady Savage Autorytet
    Postów: 10105 7869

    Wysłany: 8 października 2017, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agulineczka wrote:
    No i muszę się pochwalić :) wczoraj odebrałam wyniki i zmiana okazała się być łagodna :):):) nie wiecie nawet jak wielką ulgę poczułam ( do odebrania wyników płakałam ze stresu). Cały wrzesień permanentnego stresu (odbiło się to niesamowicie na moim samopoczuciu, cerze, paznokciach, nastroju, trawieniu).

    Wczoraj też przyszła @. Zaczynam zatem kolejny cykl - tym razem staraniowy! :)
    Oczywiście, że chciałabym, żeby szybko się udało, ale przez ostatnie doświadczenia wiem, że oczekiwanie na upragnione II kreseczki nie jest największym w życiu problemem i jak się nie uda od razu to widocznie tak ma być. JA dziękuję Bogu, że to tak się skończyło, a kiedy zechce nam zesłać upragnionego drugiego dzidziusia to tak będzie :)

    Jak cudownie! Super wieści że to nic groźnego, bardzo bardzo się cieszę.

    3 cykl :) Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
    relgcwa1lijp26p7.png
    mhsvanli8fgm8ue4.png
  • Lady Savage Autorytet
    Postów: 10105 7869

    Wysłany: 8 października 2017, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moniczko. wrote:
    Agulineczka, dzięki! Właśnie czekam, bo w przyszłym tygodniu mam dostać dwa kombinezony od dalszej rodziny i jeszcze ich nie widziałam :) zobaczę też jaki będą miały rozmiar. Podoba mi się Twoje pozytywne podejście, to na pewno pomoże.

    Jedna z wielu, czuję się już lepiej :) twardnienia i napinania brzucha nadal mi towarzyszą, ale pogodziłam się z faktem, że tak pewnie już będzie do końca ciąży :)

    Dziewczyny, mamusie, a mam pytanie. Jak u Was było (jeśli pamiętacie) z intensywnością ruchów dziecka? U mnie to różnie bywa, czasami mam wrażenie, że Hania ma mega leniwe dni, a czasami mocno kopie. W większości teraz już czuję jak porusza się w brzuchu, brzuch faluje, kopniaki nie są takie częste, ale za to jak już są to dość mocne. Pewnie każda z nas ma inaczej, ale te ruchy mnie zastanawiają, czy na pewno wszystko jest ok?

    Zaczynam z tym tygodniu szkołę rodzenia :) Jak ten czas leci.
    Jeszcze 3-mce i poznam Hanię.

    Moniczko moja Zuza się potrafiła nie ruszać 4 dni, ja byłam kilka razy w szpitalu, bo bałam się o nią, okazało się że mam śpiącą królewnę po prostu, całą ciążę spała, ktg 2-3 godziny, bo też spała, na 3 wypisach mam wpisane małoruchowosć płodu.
    Teraz Nikodem w porównaniu do Zuzi ma ADHD, pytanie kiedy on się nie rusza? Na okrągło, a jak kopnie to mam łzy w oczach, nie przypuszczałam ze dzieciątko 1700 g ma taką moc.

    moniczko. lubi tę wiadomość

    3 cykl :) Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
    relgcwa1lijp26p7.png
    mhsvanli8fgm8ue4.png
  • Lady Savage Autorytet
    Postów: 10105 7869

    Wysłany: 8 października 2017, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lola83 wrote:
    Melduje, ze urodzilam wczoraj o 20:25. Synek 3270 g 57 cm. Porod byl ekspresowy. Jestem jednym z tych egzemplarzy, ktore musialy szybko jechsc na ip. Pierwsze powazne skurcze dostalam o 16:50, od razu praktycznie staly sie regularne i o 18:30 jechalismy na ip. po badaniu 7 cm rozwarcia :P O 19:05 wjazd na porodowke, 20:25 dziecko juz na swiecie. Ale ogolnie poltora godziny, ktore raczej ekhm przemilcze :P Piotrus ladnie je, w nocy sporo plakal, ale teraz juz jest bardzo spokojny.

    Ojej Lola gratuluję narodzin dzidziusia! ;) super że bez problemu wszystko przebiegło.

    3 cykl :) Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
    relgcwa1lijp26p7.png
    mhsvanli8fgm8ue4.png
  • Lady Savage Autorytet
    Postów: 10105 7869

    Wysłany: 8 października 2017, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobuska nigdy nie mów nigdy ;) wiele mówiło cykl stracony, bo choroba, bo coś tam i co :P, cud :) dzieci są cudem ;) i wpadają w najbardziej nieoczekiwanym cyklu.

    Anulka, też ciężko znoszę ciążę, im dalej w las tym gorzej, moja córka chcę się ze mną bawic, a ja ostatnio nie potrafię nawet wysiedzieć przy farbkach, bo nagle mi brakuje powietrza, duszno mi, nie mogę złapać tchu, chyba mały leży mi na przeponie, albo co 5 min latam do toalety, i spacery też odpadają, ubiorę się i sikać mi się chce, mała się denerwuje i złości, pochodzę trochę i znowu musimy wracać, bardzo mi jej szkoda :( chciałabym bardzo by było tak jak za pierwszym razem. I ostatnio zlikwidowałam w końcu kurzajki, udało mi się, 5 specyfik w końcu pomógł, i wiecie co, 4 dni nie minęło, i na gardle mam 3 czyraki, normalnie chcę się cieszyć tą ciążą, ale im dalej tym częściej mi się zdarza płakać w łóżku. Nawet na 5 min mi nie przeszło na myśl, że tak to może wyglądać, że taka może być ciąża.

    3 cykl :) Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
    relgcwa1lijp26p7.png
    mhsvanli8fgm8ue4.png
  • Anulka0407 Autorytet
    Postów: 649 541

    Wysłany: 9 października 2017, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lady super że już Cię wypisują. Współczuję tego wszystkiego...
    Przykro mi, że tak się męczysz i jeszcze cierpi na tym Zuzia, która jest zbyt mała żeby to zrozumieć :/
    Ja na szczęście mam już dwie nastolatki, które mi pomagają... Ale nie wyobrażam sobie tej ciąży gdybym miała małe dziecko w domu :/ Poprzednie przechodziłam dobrze

    Mama 3 dziewczynek: Iza 15 lat, Iga 12 lat i Maja
    Maja ur.31.10.2017r (CC)waga: 3150g dł:53cm
    201710314965.png
‹‹ 175 176 177 178 179 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta wegetariańska i dieta wegańska w ciąży i podczas laktacji

Czy dieta wegetariańska i wegańska w ciąży oraz podczas laktacji to dobry pomysł? Na co należy zwrócić uwagę nie jedząc w tym okresie mięsa lub żadnych produktów pochodzenia zwięrzęcego? Czy jest to bezpieczne dla ciąży i rozwoju płodu, a potem niemowlęcia? Przeczytaj jak powinna wyglądać dieta mamy karmiącej i czy spożywane przez nią pokarmy mogą wpływać na dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ