Fuksiary stulecia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
agulineczka wrote:Wiecie moze co sie teraz dzieje? Mam czekac na krwawienie? Lekarza mam dopiero 11 gru
nie wiem chyba na twoim miejscu pojechalabym na sor ze mnie bardzo boli brzuch a to wczesna ciaza, moze zrobia jakies badania, jak powiesz ze niedawno stracilas ciaze to moze jakoś postaraja sie uratowac ją, bardzo jest mi przykro ale moze faktycznie nie wszystko stracone, chyba powinnas jak najszybciej udac sie do lekarza jakiegos zeby zobaczyc co sie dzieje nie jestem ginekologiem więc nie wiem co dokladnie robic -
Agulineczka.... tulę Cie mocno!
Aicha bardzo mnie rozczuliło Wasze przygotowywanie do przyjścia na świat Leosia.
Smutno dzisiaj tutaj....
Ja też mam nerwy, mam nadzieję, że owulacji nie było jeszcze, bo podczas choroby brak, nie chce zarazić męża, bo walczy z poprawą morfologii, a infekcja jak wiadomo może pogorszyć temat.AiCha4811 lubi tę wiadomość
-
Ja juz wiem, ze to koniec. Dzisiaj odbieram wyniki proga z wczoraj. Nie mam juz nadziei. Pojde tego 11 na wizyte niech da mi skierowanie na jakies badania. Drugie poronienie to juz nie przypadek. Cudowne Święta sie szykuja... smutno mi strasznie o gdyby nie rodzina, która do mnie przyjechala zaszylabym sie pod kocem i ryczala caly dzien...Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Moniczko dziękuję Kochana :*
Ja jakoś straciłam wiarę. Nie łudzę się.
Chciałabym tylko, żeby samo się oczyściło jeśli to faktycznie koniec, żeby znowu nie przebywać w szpitalu, bo moja psychika tego nie zniesie...
Chciałabym tez poznac przyczynę niepowodzeń. Oby tylko udało się ją znaleźć i w razie czego wdrożyć odpowiednie leczenie.Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚