X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Fuksiary stulecia :)
Odpowiedz

Fuksiary stulecia :)

Oceń ten wątek:
  • yvonneSW Autorytet
    Postów: 532 527

    Wysłany: 5 grudnia 2017, 18:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2020, 11:21

    dobuska lubi tę wiadomość

    Mój synek 💗
    zqh730k.png
    04.2019 Okruch 5tc 😔
    Moj drugi synek💜
    vgr00ts.png
  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10274

    Wysłany: 5 grudnia 2017, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na razie mąż lekko przeziębiony niestety śpi i regeneruje siły, bo jak twierdzi potem będzie "zapylać kwiatuszka". Matko jakie określenia.:D

    spioch2 lubi tę wiadomość

  • kaka470 Autorytet
    Postów: 1210 959

    Wysłany: 5 grudnia 2017, 18:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja Witam się w 37 tyg , wczoraj wypisali nas ze szpitala , bo brak rozwarcia , pozostało czekać na rozwój sytuacji , nadal mam leżeć .
    Przechodzę teraz bardzo ciężki okres płaczę co chwilę z byle powodu .
    Tak się cieszyłam że wracam do domu a teraz to nie wiem , usłyszałam wczoraj od babci na wejście że Laurka nic , a nic o mnie nie wspominała , zrobiło mi się bardzo przykro , wiem że Ona ma dopiero 2 latka , ale szczerze nie chciałam tego usłyszeć . Mąż też wczoraj powiedział mi że im plany pozmieniałam , dziwne tydzień mnie nie było a usłyszałam wczoraj tyle przykrych słów , poczułam się niepotrzebna . Nawet teraz kiedy to piszę to ryczę jak bóbr . Nie mogę dogadać się z mężem , ale to pewnie hormony , mam nadzieje.


    Agulineczka trzymam kciuki i wierzę że wszystko zakończy się pomyślnie
    Dobuska za Ciebie również trzymam kciuki i za Twoją owulację
    Lady Savage Śliczny synuś zdrówka dla Was


    30.11.2015 <3 Laurka ,16.02.2017 Anołek 6tc[*], 01.01.2018<3 Tomuś

    201511304980.png

    201801011678.png
  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10274

    Wysłany: 5 grudnia 2017, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2021, 15:09

    kaka470, yvonneSW, AiCha4811, spioch2, Anulka0407 lubią tę wiadomość

  • kaka470 Autorytet
    Postów: 1210 959

    Wysłany: 5 grudnia 2017, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobuska musi się udać

    dobuska lubi tę wiadomość

    30.11.2015 <3 Laurka ,16.02.2017 Anołek 6tc[*], 01.01.2018<3 Tomuś

    201511304980.png

    201801011678.png
  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10274

    Wysłany: 5 grudnia 2017, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaka trzymaj się, na pewno niedługo poczujesz się lepiej. Co do Laury jesteś jej całym światem, a tekst babci był bardzo niepotrzebny. :( Tulę!

    kaka470 lubi tę wiadomość

  • Lady Savage Autorytet
    Postów: 10105 7869

    Wysłany: 5 grudnia 2017, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobuska :) kciukam :) zwolniłam brzusio dla Ciebie ;)

    dobuska lubi tę wiadomość

    3 cykl :) Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
    relgcwa1lijp26p7.png
    mhsvanli8fgm8ue4.png
  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10274

    Wysłany: 5 grudnia 2017, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lady Savage wrote:
    Dobuska :) kciukam :) zwolniłam brzusio dla Ciebie ;)
    no zgadzałoby się to. Dużo brzuszków się w sumie zwolni w grudniu.:D
    Oj nawet nie wiecie jak bardzo marzę o pozytywie teraz w grudniu. Bardziej niż w każdym innym miesiącu. :)

  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 5 grudnia 2017, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewela. Trzymam kciuki za egzaminy i za dwie kreseczki :)

    Dobuska. Właśnie miałam Ci pisać, że czasami warto robić testy 2 razy dziennie, żeby nie przegapić piku, ale widzę, że sama na to wpadłaś. Piękny pozytw :) Trzymam kciuki :)

    Kaka. Ja dzień przed porodem też cały dzień popłakiwałam. Dużo emocji i hormonów. Dasz radę.
    Laurka na pewno za Tobą tęskniła, ale zachowała to dla siebie. Koleżanka zostawiła swoją 3 latkę u babci na tydzień i pojechała na wakacje. Jak wróciła to usłyszała taki sam tekst jak Ty, natomiast potem w domu mała nie odstępowała jej na krok. Także każde dziecko przeżywa to inaczej, nie musi mówić.

    kaka470, e.wela lubią tę wiadomość

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • kaka470 Autorytet
    Postów: 1210 959

    Wysłany: 5 grudnia 2017, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie tak jak mówisz nie odstępuje mnie na krok i cały czas tylko Mami i Mami :-)

    Annie1981 lubi tę wiadomość

    30.11.2015 <3 Laurka ,16.02.2017 Anołek 6tc[*], 01.01.2018<3 Tomuś

    201511304980.png

    201801011678.png
  • moniczko. Autorytet
    Postów: 470 433

    Wysłany: 5 grudnia 2017, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobuska, jaki piękny pozytyw. Te testy są super, mam do nich taki sentyment pewnie też przez to, że w cyklu udanym ich używałam :) trzymam kciuki!!!!


    Kaka, to z pewnością hormony. Dla córeczki jesteś całym światem, a babcia może zazdrości i stąd ten tekst zupełnie nie na miejscu :|

    spioch2 lubi tę wiadomość

    km5sjw4zdfxntaj3.png

    p19u3e3kx233tsme.png
  • AiCha4811 Autorytet
    Postów: 1419 1017

    Wysłany: 6 grudnia 2017, 06:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    spioch2 wrote:
    Aicha czyli w chuście też powinno się nosić jak dziecko samo zacznie siadać? :*
    Nie właśnie w chuscie można od 1 dnia życia bo ona dopasowuje sie do ciała dziecka a nosidło podobno choćby minimalnie to pewne pozycje wymusza. Dlatego z nosidlem powinno sie wstrzymac a z chustą można od razu. Wiem też ze najlepsza jest bambusowa jesli dziecko ma dobre napięcie miesniowe, a jeśli jest jakiekolwiek odstepstwo od normy to 100% bawełna ktora jest nieco mniej elastyczna niz bambus. Ja bede miec bawełnę na wszelki wypadek tfu tfu

    spioch2 lubi tę wiadomość

    "Niech mi się stanie według słowa Twego"
    wz4YlYU.jpgwz4Yp1.png
    Udało sie w 12 cs 'na powaznie' <3
    3560 gram szczęścia <3 55cm
    Po 6 miesiącach kolejnych starań jest drugi cud <3 4146 gram
  • AiCha4811 Autorytet
    Postów: 1419 1017

    Wysłany: 6 grudnia 2017, 06:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dobuska wrote:
    Na razie mąż lekko przeziębiony niestety śpi i regeneruje siły, bo jak twierdzi potem będzie "zapylać kwiatuszka". Matko jakie określenia.:D
    Hahahahahahahah ale słodko :-D :-D :-D

    "Niech mi się stanie według słowa Twego"
    wz4YlYU.jpgwz4Yp1.png
    Udało sie w 12 cs 'na powaznie' <3
    3560 gram szczęścia <3 55cm
    Po 6 miesiącach kolejnych starań jest drugi cud <3 4146 gram
  • AiCha4811 Autorytet
    Postów: 1419 1017

    Wysłany: 6 grudnia 2017, 06:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaka ja tez mam teraz trochę szaleństwo hormonów i wszystko biorę do siebie, dopiero jak sie wyplacze to myślę racjonalnie, na pewno po uspokojeniu hormonów dogadasz sie z mężem, pamiętaj ze on tez moze byc juz bardzo zestresowany twoim porodem i ostatnimi wydarzeniami. Glowa do góry.

    E.wela mocno trzymam za Ciebie kciuki, za Was właściwie. Za egzaminy, za to ze 2018 bedzie wasz i tak mów na sylwestra, ja tak mowilam w zeszłego sylwka i widzisz na kolejnego mam termin porodu :-P :-P :-P

    Dobuska pozytyw na święta to chyba najpiękniejsze co może sie zdarzyć. <3 nie chce Cie nakrecac ale bardzo tego wam życzę od Dzieciątka ;-)

    Annie wielki powrót do staraczek, ja nie mogę :-D az tez mi sie juz zachciało hehe. Nie wierze jak szybko sie nam zmienia sytuacja na wątku, ale to cudownie, po to on powstał!

    Agulineczka u mnie bedzie duzy problem z wózkiem bo nie ma mozliwosci zostawić na klatce, nie ma windy, a ja calego wozka do gory nie wniose tym bardziej po porodzie. Dlatego liczę bardzo na spacery w chuscie, a mam kurtkę jak namiot która kupiłam ostatnio na 9 miesiąc i będę Leosia pod nią chować. Jeśli sie da :-P

    Moniczko mój mały jest aktywny niemal całą dobę. I to są kopniaki również. Zazwyczaj najbardziej o 22 jest aktywny ale wczoraj cały dzien tak mi brzuch chodził ze tesciowie nie mogli sie nacieszyć :-) podejrzewam ze to dlatego ze ostatnie dni nie potrafie sobie odmówić czekolady ani kawy (oczywiście tylko jednej dziennie), glukoza i kofeina, dzidzio szaleje, az mam wyrzuty sumienia :-( :-( :-( ze to niezbyt zdrowe dla niego
    Jedynie zauważyłam ze wraz ze wzrostem jego aktywności spadla ilość czkawek, a to może hipotetycznie oznaczać ze nie będzie co chwile wisiał na piersi. Oczywiscie to jest tylko moja teoria oparta na obserwacjach kolezanek i kuzynki.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2017, 07:01

    Annie1981, kaka470, e.wela lubią tę wiadomość

    "Niech mi się stanie według słowa Twego"
    wz4YlYU.jpgwz4Yp1.png
    Udało sie w 12 cs 'na powaznie' <3
    3560 gram szczęścia <3 55cm
    Po 6 miesiącach kolejnych starań jest drugi cud <3 4146 gram
  • Margolciak Ekspertka
    Postów: 153 123

    Wysłany: 6 grudnia 2017, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaka Kochana mam nadzieję, że dziś masz już lepszy nastrój. Na pewno dla Ciebie ciężki czas, oczekiwanie i jeszcze pobyt w szpitalu a hormony buzują. Moja mała jak jeździ do babci na noc też nie myśli nawet do domu wracać, tylko dziadek najważniejszy i koniec. Uwierz mi, że na pewno przeżyła rozłąkę z Tobą. A jak ma dobry nastrój to pomyśl, że miała po prostu dobrą opiekę i babcia nie pozwoliła jej odczuć Twojego braku, to też ważne :) a mąż wiadomo, faceci są z Marsa :P

    Dobuska uśmiałam się :)

    Annie najpierw mam wizytę u kardiologa prenatalnego 15 grudnia, a połówkowe mam dopiero 9 stycznia. Trochę późno mnie zapisała, jak będę na echo serca to się zapytam czy aby to będzie dobrze.

    Co do chusty, to dla mnie nie jest to taka łatwa sprawa. Szczególnie jak ma się nową chustę, niewyrobioną, to wiązanie jest katorgą. Najlepiej odkupić chustę używaną od koleżanki, jest już miękka, wyrobiona i te włókna ma odpowiednio połamane, w ogóle inaczej się wiąże. Ja cudowałam, plątałam na niej supły i między nogami stołu, żeby choć trochę zmiękła. I w końcu swoją nową oddałam koleżance, a ona chustomaniaczka dała mi jedną swoją, a ma z 10 i od razu było lepiej. Ale i tak szybko przerzuciłam się na kółkową - dla mnie najlepsza, no i jeszcze tula. Każdy musi znaleźć złoty środek :)

    kaka470, AiCha4811 lubią tę wiadomość

    Zosia (TGA) 2014 :) Aniołek 2016 :(
    Po ponad dwóch latach jesteś :)
    oreflqxwq9456be8.png
    relgqtkfu3if1gae.png
  • agulineczka Autorytet
    Postów: 6063 6543

    Wysłany: 6 grudnia 2017, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie progesteron spadl z 21 do 15. Lekarz dopiero w poniedziałek. Mam luteine w domu ale jest juz niestety po terminie waznosci.
    Wszystko wisi na wlosku. Strasznie mi smutno :(

    Synek 2016 💚
    Córka 2018 💖
    Synek 2021 💚
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 6 grudnia 2017, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agulineczka - kurcze, mogłabym dopiero jutro podjechać na pocztę, mam trochę Luteiny podjęzykowej 50-tki. Mi też bardzo spadł progesteron na początku, mimo Luteiny 100 w dawce 2x1 z 39ng na 11,4ng. Pamiętaj, że jest wydzielany skokowo i dobowe wahania to nawet blisko 50% może być.

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • agulineczka Autorytet
    Postów: 6063 6543

    Wysłany: 6 grudnia 2017, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jacqueline moja gin przyjmuje w poniedzialki i czwartki. Podskocze do niej jutro i sie wbije miedzy pacjentkami. Moze da mi recepte.

    Annie1981 lubi tę wiadomość

    Synek 2016 💚
    Córka 2018 💖
    Synek 2021 💚
  • moniczko. Autorytet
    Postów: 470 433

    Wysłany: 6 grudnia 2017, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agulineczka, ja też mam duphaston i luteine, ale myślę, że jak nie ma plamienia to nie ma co wariować i lepiej zaczekać do wizyty. Mi lekarz kazał powtórzyć proga jakoś w 7tc i mimo brania duphastonu wynik był niższy (18) niż na początku... I bądź tu człowieku mądry :)

    km5sjw4zdfxntaj3.png

    p19u3e3kx233tsme.png
  • moniczko. Autorytet
    Postów: 470 433

    Wysłany: 6 grudnia 2017, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A powtarzałas jeszcze betę?

    km5sjw4zdfxntaj3.png

    p19u3e3kx233tsme.png
‹‹ 219 220 221 222 223 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ