Fuksiary stulecia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Annie, świetnie, że udało się z Emilką wyjść na spacer, świeże powietrze zrobi dobrze Wam obu
Milejdi, gratuluję studniówki, szybko zleciało
e.wela, tulę z powodu negatywu i jednocześnie gratuluję propozycji w pracy. Dobrze, że obeszło się bez łez i dużego stresu :*
moniczko, jak tam? Rozpakowana?
Co do chrztu, my chrzcimy za tydzień, Daniel będzie miał niecałe 3 miesiące. Chociaż istnieje prawdopodobieństwo, że przełożymy na luty, a to z tego powodu, że mieliśmy dzisiaj jechać na szczepienie, ale znowu nigdzie nie zajechaliśmy, bo mąż chory, ja chora i tylko modlę się żeby nie zarazić Danielka. Jeśli nie daj Boże coś złapie to wtedy obowiązkowo przekładamy chrzciny. Już nam choróbsko przechodzi co prawda, no i właściwie to bardziej przeziębienie, przynajmniej u mnie, bo tylko ból gardła i katar, ale nie mam zamiaru ryzykować, że po szczepieniu Daniel zachoruje. Będziemy znowu próbować w czwartek szczepić. W środę zrobimy morfologię i chcemy zrobić crp. Czy dobrze rozumiem, że jeśli będzie podwyższone to będzie to mogło oznaczać jakieś przeziębienie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2018, 14:38
Annie1981 lubi tę wiadomość
♥ 28.10.2017 ♥
-
Annie super, ze moglas pospacerowac z Emilka jest postep, a to bardzo cieszy.
Kara gratuluje pierwszej przespanej nocy synka
Ja odebrałam dzisiaj czesc wynikow. Zespolu antyfosfolipidowego nie mam, ale za to wyszedl niedobor bialka s, który moze swiadczyc o nadkrzepliowsci. W sumie w rodzinie mamy przypadki zakrzepicy.
W poniedziałek mam hematologa. Uzbieralo mie sie troche rzeczy, niska hemoglobina, ferrytyna ponizej normy, mutacja pai 1 homo + obie mthfr, a teraz niedobor białka s. Zobaczymy co na to hematolog, byc moze bedzie potrzebna profilaktyka przeciwzakrzepowa. Prawdopodobnie to wszystko moglo byc powodem moich stratAnnie1981 lubi tę wiadomość
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Ewela. Cieszę się, że w pracy się układa
Kara. Trzymam kciuki, żeby Danielek był zdrowy. Gratuluję przespanej nocki, pięknie
Moniczko. Czy Hania już jest z nami?
Kara93 wrote:Annie, a tak w ogóle to jak z Emilką na co dzień? Chodzi mi o to czy dalej ciągle na rękach czy może im starsza tym dłużej wytrzymuje np leżąc?
Okazało się, że Emilka ma refluks i położna powiedziała, że stąd może wynikać jej niechęć do pozycji leżącej, bo wtedy jej się cofa i piecze. Na rękach, w pozycji pionowej jest na to mniejsza szansa. Może coś w tym jest, ale ja i tak obstawiam, że ona ma dużą potrzebę bliskosci
A jak z Danielem? Nie musisz go za dużo nosić?
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Annie1981 wrote:
To prawda, dłużej wytrzymuje teraz leżąc. Ostatnio pierwszy raz przekręciła się z plecków na brzuszek, więc jest bardziej takimi czynnościami zainteresowana. Jest to dalej nie długo, bo jakieś 10-15min, ale kilka razy udaje ją się na chwilę położyć.
Okazało się, że Emilka ma refluks i położna powiedziała, że stąd może wynikać jej niechęć do pozycji leżącej, bo wtedy jej się cofa i piecze. Na rękach, w pozycji pionowej jest na to mniejsza szansa. Może coś w tym jest, ale ja i tak obstawiam, że ona ma dużą potrzebę bliskosci
A jak z Danielem? Nie musisz go za dużo nosić?
Właśnie zauważyłam taką prawidłowość, że im większy tym więcej czasu jest w stanie spędzić na macie czy w łóżeczku. Pewnie dlatego, że zabawki go bardziej interesują i ma się czemu przyglądać. Przedwczoraj z kolei Daniel pierwszy raz przewrócił się w brzuszka na plecy, ale byłam z niego dumna! Niesamowite jak taka prosta rzecz może człowieka cieszyćWiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2018, 20:48
Annie1981 lubi tę wiadomość
♥ 28.10.2017 ♥
-
Dziewczyny, bardzo Was przepraszam, że tak długo nie pisałam. Hania urodziła się SN 10.01, 54cm i 3690g jest wspaniała. Możliwe, że jutro wyjdziemy ze szpitala
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2018, 00:21
evve_2.0, Jedna_z_Wielu, AiCha4811, mi_lejdi, Kara93, kaka470, e.wela, Annie1981, spioch2, agulineczka, Anulka0407 lubią tę wiadomość
-
No właśnie mialam meldowac poród Moniczko zebyscie sie nke martwily ale sama jestem tak często na forum ze szok Leoś ma odparzona pupcie więc bywa marudny i nieodkladalny, choc wczorajszy dzien byl nieco spokojniejszy, zamotalam go w chuste pierwszy raz sama bez niczyjej pomocy i moglam zrobic obiadek
Kuuurcze z tymi chrzcinami teraz mnie przeraziliscie obawiam się czy mu nie zaszkodze ech chcialam dobrze wszyscy juz poinformowani o chrzcie wszystko ustalone. Na pewno nie dam go jeszcze dotykac czy nosic, i tak zwala mi się goście do domu tydzień wcześniej bo mąż mial urodziny i chcą tez zobaczyc dziecko. Ale póki co tylko chrzestny dostal na ręce.
U nas zaczęła sie nerwowka z racji nieprzespanych nocy i ciaglego nie raz płaczu Leosia, ale mam nadzieje ze uda sie szybko zazegnac ten kryzys i opanować stres i emocje. Docieramy sie.
Waży 4100 także pięknie przybiera, nie ma problemu z wedzidelkami czego sie obawiałam. Mnie az nosi zeby pocwiczyc a tu nie ma kiedy. Kiepsko jestem zorganizowanaWiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2018, 03:25
mi_lejdi, kaka470 lubią tę wiadomość
-
Moniczko gratulacje! wspaniale, że wszystko poszło naturalnie tak, jak chciałaś! W wolnej prześlij oczywiście fotkę
Jak nie chcesz tutaj to może na priv?
Aicha nie chciałam straszyć. Jak sprawy zaszły tak daleko, to chyba pozostaje założyć, że wszystko będzie dobrze. Tylko wiesz to sezon infekcyjny, wiec zeby nijt nie wpadl na pomysl z katarem sie Wam pakować jako gość. Bedzie dobrze
A co do ćwiczń, to masz jakieś zalecone na ten etap połogu? Bo jak nie to może lepiej daj sobie jeszcze czas i swojemu ciału do tego 6 tygodnia. Ja też pewnie nie będę zachwycona stanem swojego ciała po porodzie, ale najczęściej to nie jest takie hop siup i wymaga czasu... Najpierw chyba jak napisałaś, trzeba się przede wszystkim dotrzeć we 3, bo jak sobie za dużo narzucisz od razu, chrzest i ćwiczenia, to zwariujesz
najbardziej to mnie to dochodzenie do siebie martwi w kontekscie kolejnej ciąży, bo jednak wolalabym najpierw doprowadzić się porządnie do porządkuWiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2018, 09:16
14.04.2018 Théo -
Mi lejdi ja nie mialam zamiaru poprawiać wyglądu bo powiem szczerze moje cialo trzyma się super, gdyby nie to ze ciągle krwawie to zapomnialabym ze jestem w połogu. Chodzi raczej o to ze jak juz sie dobudze w ciagu dnia to roznosi mnie energia, niektore miesnie np plecy sa wciąż napiete, cwiczenia by je rozluznily, raczej o to mi chodzi niz o samo zrzucenie wagi. Nieskromnie przyznam ze nie widac po mnie kilogramow które chcialabym stracić. Chodzi bardziej o potrzebe ruchu. Spodziewalam sie ze bedzie gorzej, zaraz po porodzie mialam brzuch jak w 4 mcu i myslalam ze tak zostanie, ale teraz jest płaski. Jak wciagne to wygladam szczuplej niz przed ciążą choc waga mowi co innego. Jestem ogolnie szersza. Klatke piersiową mam ogromną, zastanawiam sie czy troche sie zejdzie czy ten kosciec juz tak zostanie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2018, 20:44
-
Dziękuję za wszystkie miłe słowa. My niestety dalej w szpitalu, bo malutka ma żółtaczkę na poziomie 15. Mi lejdi, coś mogę zrobić, żeby jej pomóc? Dziś jest cały dzień naświetlana, ale słyszę jak tam biedna płacze... Mam przez to mega dôł.
Hania też nie śpi w nocy, uspokaja się przy cycu, ale jeżeli chodzi o ssanie to ma problem, żeby złapać poprawnie brodawkę o się denerwuje, pręży. W szpitalu pomoc laktacyjna bardziej niż średnia.... Nie wiem co robić. Annie, jakieś złote rady?
Nie pisałam tak długo, bo mała mało śpi, cały czas cyca, uspokaja się przy nim, a noce kompletnie nieprzespane. Poród trwał 15h i był cały na oksytocynie. Przez to, se wody odeszly mi 24h wcześniej i dłużej nie mogli już czekać. Jestem trochę pozszywana, ale ogólnie poród z położna był udany. Bardzo bolesny, ale dziecko to nagroda za wszystko.
Przepraszam, że Was nie nadrobiłam, ale na tym telefonie ciezko. Buziaki i trzymajcie się ciepło.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2018, 19:00
AiCha4811 lubi tę wiadomość
-
Moniczko w obniżeniu bilirubiny? Niestety nie ma żadnych cudownych metod poza fototerapią... a malutka nie jest z Tobą na sali podczas naświetlania?
Aicha a to spoko, że się dobrze że sobą czujesz jakoś pisałaś wcześniej o tych kilogramach i o balsamie ujędrniającym i sie zasugerowałam14.04.2018 Théo -
Kara. Ja też byłam bardzo dumna i miałam łzy w oczach jak Emilka zaczęła się przekręcać. Zobaczysz co to będzie jak się przewróci z pleców na brzuszek
Moniczko. Wielkie gratulacje!
Hania miała sprawdzane wędzidełko? Może ma za krótkie i dlatego nie potrafi poprawnie złapać.
AiCha. Zazdroszczę płaskiego brzucha, ja niestety dalej mam jak w 4 miesiącu
Dziś jest to rocznica mojego pozytywnego testu Rok temu dowiedziałam się, że Emilka zamieszkała w moim brzuszku, a dziś ten cud ma prawie cztery miesiąceWiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2018, 06:50
kaka470, AiCha4811, Kara93 lubią tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Moniczko moi dwaj chłopcy mieli żółtaczkę oprócz lamp położna kazała dużo przepajać żeby to wypłukać z organizmu jeśli nie masz jeszcze tak dużo pokarmu to może spróbuj wodę podać z glukoza to i spać będzie lepiej. Gratuluję i życzę szybkiego powrotu do domu