Fuksiary stulecia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
AiCha. Super, że Leoś zaczął spać w swoim łóżeczku. Emilka też dała się odłożyć jak miała miesiąc
Moniczko. Pięknie Hania przybiera
U nas po staremu. Emilka cały dzień spędza na rękach Czasami trochę poleży na macie czy kocyku, ale nie długo. Spacerki tylko 20-30 min, ale cieszę się, że chociaż tyle
Jutro przychodzi pielęgniarka środowiskowa to zważy małą.
moniczko. lubi tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
moniczko. wrote:Aicha, całą noc? Zazdroszczę. U nas dni są ok, ale noce...
Spacer też dziś 40 min bez płaczu no i Hania przez tydzień znów przybrała prawie 300 g. Waży już 4600
Właśnie dziewczyny, napiszcie co u Was
Pociesze Cie ze noce moze powoli ale beda coraz lepsze, musisz też ją trochę wyczuć z jakiego powodu sie budzi i czy czasem nie kwili przez sen plytkiej fazy tak jak Leoś. Robiłam tez ten błąd ze dawalam mu lrzesypiac cały dzień samemu i zajmowalam sie np praniem obiadem, kub z nim na rekach ale nie bawilam sie z nim tylko domem sie zajmowałam a na wieczór byly wszelkie atrakcje jak trochę odzylam przy mężu, zabawki, gadanie, cwiczenia na brzuszku, wszelka stymulacja na wieczór, często tez spacery gdzie drze sie przy ubieraniu, nobi potem nocki tragedia. A teraz staram sie jak najwięcej go stymulowac od rana w ciagu dnia a na wieczór juz tylko karmienie i przytulanie. Bedzie lepiej zobaczysz, i pięknie przybiera, brawo mamusia, trud karmienia przynosi efekty. Gratuluje jestes dzielna !
Annie fajnie że właśnie udaje sie w ogóle wychodzić, jednak wyjscie z domu duuuzo daje dla psychiki, ja w ciągu połogu dwa razy sie leczylam i nie wychodziłam z domu , koszmar po prostu.
Annie1981 lubi tę wiadomość
-
Daj znać ile już waży Emilka.
U nas dzisiaj magiczne 6 tygodni i koniec połogu. Wczoraj pierwszy raz cwiczylam trochę. Masakra jak mi kondycja spadła . dużo pracy przede mna nie wiem czy znajde siłę. Dzisiaj koszmarna noc, Leoś ma lekki katar który spływa mu do gardła. Biedny tak sie męczy Niespokojny był pół nocy.
Życzę dziewczyny pysznego tłustego czwartkuWiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2018, 08:38
-
Aicha katar to koszmar, chyba najgorsze co może być ;/ może pryskaj mu czymś na noc, żeby sobie pospał. gratuluję mobilizacji do ćwiczeń, za każdym razem na pewno będzie lepiej z tą stymulacją też masz rację, jak moja była mała też doszłam do takich wniosków, że po pewnej godzinie nie ma już zabaw, a relaks i wyciszenie przed snem.
Annie trafiła Ci się mała przylepka a jak z chustą, stosujesz?
ja dziewczyny chyba zapadam na jakiś sen zimowy odprowadzam małą do przedszkola i próbuje coś zrobić w domu, czy do szkoły bo w sobotę ostatni zjazd i nie mogę. zaraz pewnie też padnę na łóżko, a o 12 już do przedszkola po córkę, potem z 1,5 h zaliczamy spacer, czekamy do 15.30 na powrót taty i ja już mogę iść spać. nie wiem jak ja przebrnę przez obronę mam poczucie strasznego marnowania czasu.Zosia (TGA) 2014 Aniołek 2016
Po ponad dwóch latach jesteś
-
Margolciak nie bardzo wiem co można, pryskam mu solą fizjologiczna, rano dodałam inhalol do wrzątku i stanełam z małym nad miską zeby nieco oparów powdychal, nie za blisko zebu oczu nie podraznic choc i tak miał zamknięte. Nie wiem jak jeszcze mu pomóc, aspirator nic nie ściąga, katar spływa mu do gardła i powoduje kaszelek i kichanie, czasem jak mu sie uleje to widze gluty
A Ty nie daj sobie wmówić ze marnujesz czas, nie zgadzam sie z takim stwierdzeniem, Ty jestes w ciąży, potrzebujesz regenerancji by twoje dziecko dobrze sie rozwijało, sen nazwalabym inwestycja czasu a nie jego marnowaniem. Jak ktoś śpi bo mu się nudzi to marnuje czas, ale nie w ciąży. To,co innego. Odpoczywaj ile wlezie. -
moniczko. wrote:Annie, a w ciągu dnia Emi też śpi na rękach? Czy jak zaśnie to ja odkładasz? U nas właśnie różnie to bywa.
Margolciak. Próbowałam chusty nie raz, ale Emilka w niej płacze i odpuściłam. Tylko ręce
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Aicha a jak odciągasz to furczy mu w nosku? Bo to co opisujesz pasuje idealnie do takiego kataru, z jakim zmagałyśmy się i ja i Zośka prawie 2 miesiące. Wszystko jakby siedziało gdzieś daleko i spływało nam po tylnej stronie gardła. Niestety okazało się, że to zatoki. Strasznie się męczyłyśmy. Oczywiście nie chcę Cię straszyć, bo może to w Waszym przypadku zwykły katarek, ale jak nie będzie przechodzić, to może warto za kilka dni udać się do lekarza. Może inhalacje z soli fizjologicznej jeśli macie nebulizator?
Niby wiem, że należy mi się spanie, ale w sobotę muszę zdać pracę, za tydzień mam obronę. Po prostu powinnam się spiąć te dwa tygodnie a potem odpoczywać, a ja nie robię nic i potem będzie ;/
Annie to szkoda z tą chustą, miałabyś chociaż wolne ręce. No ale cóż, może jeszcze kiedyś się przekonaAnnie1981 lubi tę wiadomość
Zosia (TGA) 2014 Aniołek 2016
Po ponad dwóch latach jesteś
-
Aicha katar u takiego maluszka to zmora, bo ma swoje waskie nozdrza a jak do tego dojdzie obrzek, to wlasnie tak to wyglada jak opisala Margolciak, zalega gleboko, splywa i przytyka.
Mozesz na spokojnie stosowac oczywiscie sol fizjologiczna, nebulizacje z soli i nasivin soft 0,01% max 5 dni ( a ja nawet mowie 3-4), on jest juz dla maluszkow po miesiacu życia.
+oczyszczanie, ale nie za czesto bo gmeranie powoduje wtorny obrzek sluzowki i bledne kolo. Najlepiej po spaniu/ ewent przed jedzeniem jak przeskadza.
Wietrzenie pomieszczen, nawilzanie. To wszystko co mozesz.
Olejki eteryczne odradzam powoduja podraznienie i przekrwienie delikatnych sluzuwek noworodka.
Margolciak Ty mi nic nie mow o nauce. Ja jestem juz tak zmeczona, jak wstaje i mysle, ze znowu ksiazki to mi sie ulewa. Po co mi to bylo Spacer w srodku dnia to moja najlepsza rozrywka aktualnie.
Pozdrawiam Was :* Dam znac po kolejnej wizycie.Annie1981, evve_2.0, moniczko., AiCha4811 lubią tę wiadomość
14.04.2018 Théo -
Margolciak. Trzymam kciuki za obronę
MiLejdi. Skopiowałam sobie to co napisałaś i wykorzystam jak u nas pojawi się katarek Odpukać, na razie nie było i oby tak zostało
Dziś była położna. Emilka waży 6680g. Podwoiła swoją wagę urodzeniową Na tydzień wychodzi około 145g i jest na 50 centylu, także jestem bardzo zadowolona
Dzisiaj też pierwszy raz zaczęła świadomie wyciągać rączkę do zabawki wiszącej na macie. Jestem taka dumna, znowu łzy w oczach
Wcześniej trzymałam gryzaka nad jej brzuszkiem i miałam wrażenie, że otworzyła dłonie i chwyciła, ale myślałam, że mi się wydawało. Teraz myślę, że to też już było świadome
mi_lejdi, evve_2.0, moniczko. lubią tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Dzięki dziewczyny za rady, szczególnie mi lejdi , mialam Cie pytać.
Nie mam nebulizatora i nie mam pojecia jak sie tego uzywa ale poczytam i kupie. Dzisiaj cale rano maly byl ospaly nie chcial jesc. Ale juz udalo sie go obudzic i zjadł. Teraz jest normalny ale slysze ze charczy i przytyka mu gardło ta flegma, nie da sie zbytnii odciagnac nic, zakrapiam solą tylko. Niestety u mnie rodzina zatokowców i on tez moze to mieć kropienie mlekiem matki do noska to chyba mit?
Annie piekna waga ! Gratulacje ^^ no i kolejne kroki rozwojowe, cudowne uczucie, tez jestem dumna gdy Leo zaczyna powtaarzac po nas proste dźwięki i usmiecha sięWiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2018, 10:37
Annie1981 lubi tę wiadomość
-
AiCha. Ja gdzieś czytałam o tym zakraplaniu mleka do noska czy przemywania oczek. Nie pamiętam gdzie, ale wydaje mi się, że to może być prawda, bo przecież mleko kobiece ma cudowne właściwości np. pomaga w gojeniu popękanych brodawek. Ja bym spróbowała.
AiCha4811 lubi tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Super dziewczyny, że Wasze maleństwa tak ładnie się rozwijają.
Ja tylko melduję negatyw w 11 dpo. Jakoś za bardzo się nastawiłam na ten cykl.
Mierzę temp, testy owu pokazywały piękny pozytyw, z serduszkowaniem lepiej wstrzelić się nie mogliśmy, no ale niestety.
Dzisiaj po 6:00 zrobiłam test i negatyw aż oczy bolały. Poszłam dalej spać, po 2h wstałam i oczywiście zajrzałam do testu, a tam bladzioszek. Oczywiście jako maniaczka testowa zrobiłam zaraz kolejny (o wyższej czułości), ale niestety negatyw. Dzisiaj kończę dupka. Także od jutra czekam na @. Wg obliczeńma przyjść we wtorek. Wspaniałe walentynki się szykująSynek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Aaaa no i odebrałam wczoraj wyniki badań ponownie zleconych przez hematologa. Musiałam je powtórzyć po miesiącu, by sprawdzić czy czasami się nie poprawią jeśli minie więcej czasu od poronienia. Niestety. Białko nawet ciut spadło. Także jutro idę do hematologa i zobaczymy co dalej. Pewnie heparyna w ciazy nieunikniona.Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Agulineczka. Przykro mi. Trzymam kciuki za kolejny cykl.
My dziś mamy pierwszą rocznicę ślubu Do restauracji nie możemy pójść, ale zrobimy sobie romantyczną kolację w domu i spędzimy w trójeczkęAiCha4811, yvonneSW, kaka470 lubią tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Agulineczka przykro to slyszec ale fajnie ze sie odezwałaś. Trzymam kciuki za leczenie skoro jest jako taka przyczyna/diagnoza
Annie gratki miłego swietowania. U nas koszmar flegma odrywa sie z gardelka i wyplywa czasem przy ulewaniu, jest zielona i gęsta, nie wychodzimy z domu tylko wietrze pokoj co kilka godzin. Nie wiem czy takiemu maluchowi można podawac cos wykrztusnego żeby flegme wykaszlal w poniedziałek chyba wybiorę sie do pediatry lub zadzwonię do poloznej by zapytała co mam robic dalej. Na szczepienia w związku z tym nie idziemy. Ale wybralismy szczepionke 5w1. Jesli nie dostaniemy jej to 6w1Annie1981 lubi tę wiadomość
-
Agulineczka - ale test mogł byc zrobiony za wczesnie - implantacja moze miec miejsce nawet do 12 dpo ( i jeszcze 2 dni są potrzebne di wzrostu bety do wykrywalnego poziomu). Nawet czulszy test mogł nic nie pokazac poniewaz był zrobiony na mniej stezonym moczu. Bladzioszek po czasue moze cos zwiastowac - takze ja trzymam kciuki i mam mocną nadzieję ze do mnie dołączysz. Ja test robiłam dopiero 15 dpo. Trzymam kciuki!