Fuksiary stulecia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Annie1981 wrote:Mądry Nikos Tak na prawdę podstawą diety do roku czasu jest mleko, mimo że dziecko je już posiłki stałe.
Dlaczego Cię to nudzi? Dla mnie to chwila wytchnienia. Mogę wtedy na spokojnie poczytać książkę, przejrzeć fora czy obejrzeć kawałek serialu
A ja jakby to świat powiedział mam ADHD i takie siedzienie na kanapie, patrzenie się w te same bajki, cały dzień trzymanie synka na cycku, a młodej tłumaczenie dzień w dzień, że teraz nie mogę, bo karmię, teraz nie mogę, bo muszę szybko obiad zrobić, teraz nie mogę, bo muszę go przewinąć, męczy mnie bardziej jak bieganie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2018, 22:10
-
Lady Savage wrote:Dziękuję, co u Ciebie kochana?
A ja dwa dni temu wysikalam dwie kreski. Modlę sie, żeby tym razem się udało. Dostałam leki i kluje sie zastrzykami codziennie, ale moge to robic, aby tylko doczekac szczesliwego finalu.Lady Savage, spioch2, dobuska lubią tę wiadomość
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Lady super sesja I miło Cię znowu widzieć
Annie pocieszyłaś mnie Bo już troszeczkę zaczęłam się martwić choć wiem, ze każde dziecko rozwija się w swoim tempie.
Pomimo że mam już dwie nastolatki to czuję się jak młoda mama bez doświadczenia, uczę się wszystkiego od nowa... Zresztą przez te kilkanaście lat wiele się zmieniło, np. z kp. Ale na lepsze!Annie1981 lubi tę wiadomość
-
Anulka0407 wrote:Lady super sesja I miło Cię znowu widzieć
Annie pocieszyłaś mnie Bo już troszeczkę zaczęłam się martwić choć wiem, ze każde dziecko rozwija się w swoim tempie.
Pomimo że mam już dwie nastolatki to czuję się jak młoda mama bez doświadczenia, uczę się wszystkiego od nowa... Zresztą przez te kilkanaście lat wiele się zmieniło, np. z kp. Ale na lepsze!
Boje sie i jeztem szczesliwa -
agulineczka wrote:A ja dwa dni temu wysikalam dwie kreski. Modlę sie, żeby tym razem się udało. Dostałam leki i kluje sie zastrzykami codziennie, ale moge to robic, aby tylko doczekac szczesliwego finalu.
Ojej, gratuluję, będzie listopadowe dziecię jak Nikodem -
Lady Savage wrote:Ojej, gratuluję, będzie listopadowe dziecię jak Nikodem
Moj maz jest z grudnia i zawsze byl najmniwjszy i najmlodszy w szkole.
Ja urodzilam w styczniu ale ze skurczami pojechalam juz w grudniu i maz smial się ze bedzie powtorka z rozrywki. A Lena urodzila sie 13 stycznia i jest jednym z najstarszych dzieci w grupie
Poszla do prywatnego przedszkola gdzie jwst grupa 2 latkowWiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2018, 13:16
-
Agulineczka tym razem musi skończyć się dobrze dobrze, że wiecie w czym był problem i teraz nie może być już źle. wierze w to :*
Figa czekam na zdj fasolki, będzie dobrze :* luteina na pewno pomoże na plamienie.
Oszczędzaj się kochana :* daj też znać jak wyniki tych testów i w ogóle jak oceniasz procedurę adopcyjną. Może mi dane będzie przez to przechodzić...
Dobuśka pewnie, że się uda. Takie cuda to tylko na fuksiarach
elleilah witaj i gratulację! Uwielbiam takie szczęśliwe historie
Do samego końca brałaś leki na owulację czy przed in vitro nie brałaś nic?
Lady super Cię tu widzieć
Listopadowe dzieci są superowe, sama jestem z listopada tak jak i mój mąż Dzięki temu listopad nie jest dla mnie takim złym miesiącem jak dla reszty i nie kojarzy mi się tylko ze wszystkimi świętymi hihihi
Dziewczyny jeśli chodzi o mój trądzik to wiecie już dawno zrobiłabym z nim porządek ale to się wiążę z zaprzestaniem starań na co najmniej pół roku nawet i dłużej. W kwietniu minie dokładnie 2 lata od kiedy przestaliśmy się zabezpieczać i nie wyobrażam sobie teraz nagle brać antykoncepcji skoro tak bardzo chce zostać mamą i tak długo już na to czekam. Mówię sobie, że zrobię z tym porządek po porodzie, bo dziecko jest dla mnie teraz priorytetem (tylko nie sądziłam, że to zajmie tyle czasu i nie wiadomo ile jeszcze to potrwa a może nigdy się nie wydarzy ) Niestety ciągnie się to już tak długo, ale wiecie jak to mówią "Dopóki walczysz, nie jesteś przegranym". Nie wiem czy zniosłabym świadomość, że biorę antykoncepcję wiedząc w środku, że tak bardzo chcę zostać mamą.
Tak oto ciężkie dylematy staraczki z długim stażem
E.wela i dobuska :* :* :*
Jedna z wielu co u Ciebie? Mi lejdi jak tam kochana?Dopóki walczysz nie jesteś przegranym
Październik 2017 HSG -> oba jajowody drożne
Luty 2017 morfologia 2% -> Czerwiec 2017 morfologia 8% -
Hej dziewczynki!
Agulineczka, Figa jak się czujecie mamuśki?
Elleilah witaj u nas i rozgość się! Cieszę się, że się w końcu udało! Chętnie poczytałabym bardziej szczegółową historię Twoją, bo to bardzo budujące.
U mnie nic ciekawego, czekam na termin @, marzę i marzę, ale negatyw absolutnie mnie nie zdziwi. -
Śpioch . Wyniki ok przeszliśmy ale napisze tylko co im sie nie podobało ... wyszło ze mam niby niska samoocenę z czym nie mogę się zgodzić i Pani psycholog po rozmowie ze mną powiedziała ze tez jej to zupełnie nie pasuje. Kolejna rzecz to niska empatia mojego męża i moja niska stabilnosc emocjonalna:) ale u męża wysoka stabilnosc więc jako całość jest ok no i wyszło ze będziemy dobrymi rodzicami na wszystkich płaszczyznach ale nadoopiekunczymi
DOBUSKA jak się czuję ? Wczoraj już nie miałam plamien , dzisiaj narazie też. Przyszły mdłości i senność straszna . W pracy siedzę przy komputerze więc tak po 12 to już jest ciężko i głowa mi normalnie leci, pomimo tego że chodzę teraz bardzo wcześnie spaćOkoło 2,5 roku staran
Kiepskie wyniki męża/roczna suplementacja
15.11.2017 pierwsza wizyta w ośrodku adopcyjnym -
Figa8787 wrote:Śpioch . Wyniki ok przeszliśmy ale napisze tylko co im sie nie podobało ... wyszło ze mam niby niska samoocenę z czym nie mogę się zgodzić i Pani psycholog po rozmowie ze mną powiedziała ze tez jej to zupełnie nie pasuje. Kolejna rzecz to niska empatia mojego męża i moja niska stabilnosc emocjonalna:) ale u męża wysoka stabilnosc więc jako całość jest ok no i wyszło ze będziemy dobrymi rodzicami na wszystkich płaszczyznach ale nadoopiekunczymi
DOBUSKA jak się czuję ? Wczoraj już nie miałam plamien , dzisiaj narazie też. Przyszły mdłości i senność straszna . W pracy siedzę przy komputerze więc tak po 12 to już jest ciężko i głowa mi normalnie leci, pomimo tego że chodzę teraz bardzo wcześnie spać -
Figa. Mi też w pracy oczy się zamykały po 12-13. To była mordega. Chodziłam do kibelka na krótkie drzemki W domu się to nie działo, więc wiązałam to z monotonią pracy. W końcu w 5 miesiącu poszłam na zwolnienie i przestałam się męczyć
Figa8787 lubi tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Dobuska który masz dc ?
Figa ja tez pracowałam przed komputerem , chodziłam spac o 20.00 a w pracy o 12.00 szłam do łazienki i spałam 15minut bo tak mi łeb leciał także witajcie uroki ciąży
Dziewczyny malo mnie bo teraz nie mam czasu jestem pierwszy raz sama z Leosiem kilka dni, także nie ma lekko, buziaki dla Moniczko która też jest sama z HaniaFiga8787 lubi tę wiadomość