Fuksiary stulecia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
AiCha. Widze, ze powazne plany z ta inseminacja. Bardzo dobrze, szkoda czasu Bede trzymac kciuki
MiLejdi. Podziel sie co to za plan
E.wela. Daj znac co na wizycie.
Dobuska.Strasznie jestem ciekawa co nowy lekarz powie
Lola. Jak ja slysze, ze ciaza to nie choroba to mnie trzesie. Owszem, choroba to nie jest, ale tez nie jest to normalny stan. Ja akurat dobrze sie czuje, ale inne kobiety potrafia caly dzien wisiec nad kibelkiem i co, maja pracowac bo to nie choroba? To zdanie chyba faceci wymyslili.
Ty sie nic nie przejmuj. Twoje i malenstwa samopoczucie jest najwazniejsze i nie dokladaj sobie stresu takimi wyrzutami sumienia. Pierwszy trymestr jest najtrudniejszy. Niedlugo zaczynasz drugi to powinno przejsc i wtedy wrocisz do pracy jezeli masz na to ochotedobuska, AiCha4811 lubią tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Lola teraz Ty jestes najważniejsza. Czujesz się paskudnie i to az czuć w Twoich wpisach. Biedulko męczysz się, Twój organizm ma ogromne obciążenie, oprócz tego już jesteś mamą! To naprawdę ciężka sprawa, a jak organizm z Tobą nie wspólpracuje to zwolnienie Ci sie po prostu należy.
Annie ja równiez jestem ciekawa co będzie jutro. tak bardzo chciałabym, żeby w końcu ktoś mi pomógł, a nie olewał mnie....
Figa pewnie, że Ciebie pamiętam! Koniecznie ginekolog, niestety u mnie tez tak objawiała się spora torbiel.Annie1981 lubi tę wiadomość
-
Dzięki Dobuska i Mamao . Męża ciągle wysylalam po lekarzach , a wygląda na to ze sama muszę się wybrac.
Nie odzywałem się ale podglądam Was reguralnie; )Około 2,5 roku staran
Kiepskie wyniki męża/roczna suplementacja
15.11.2017 pierwsza wizyta w ośrodku adopcyjnym -
nick nieaktualny
-
test negatywny.
mam wrażenie, że piersi w końcu odpuściły. taka byłam zadowolona, że cykle regularne, a tu bach. mam tylko nadzieje, ten test ovu to jakiś błąd, bo poza tym objawów na owulację nie miałam...
jest mi bardzo smutno. Bardzo chę małpę i resetu.14.04.2018 Théo -
nick nieaktualny
-
mi_lejdi wrote:test negatywny.
mam wrażenie, że piersi w końcu odpuściły. taka byłam zadowolona, że cykle regularne, a tu bach. mam tylko nadzieje, ten test ovu to jakiś błąd, bo poza tym objawów na owulację nie miałam...
jest mi bardzo smutno. Bardzo chę małpę i resetu.
kurcze liczylam mocno na pozytyw u Ciebie.
teraz pytanie o co kaman?? moze faktycznie owulacja?Piotruś
Helenka
-
Jakbyscie spojrzały na mój wykres na ovu, to wszystko szło idealnie w 15 dc pojawiło się biało jaja kurzego z nitkami krwi, potem 1,5 doby brązowego plamienia, takie na 1 wkładkę w ciągu całego dnia i przeszło. Standardowo kilka dni póxniej zaczął bolec biust, przestał, potem znowu zaczął, dziwne, strasznie kolorowe sny jak to w II fazie
I nagle wczoraj ta twarda hiper wysoka szyjka wczoraj rozmiękła jak wargi, a dziś znów twardsza. o co kurde chodzi???
Zapisałam się do gin na środę.14.04.2018 Théo -
nick nieaktualny
-
Mama mi wczoraj powiedziała że ja to sobie wszystko umiem zblokować psychiką, nawet okres, bo bardzo chciałam żeby przyszedl na czas, zeby nie miec na wakacje, a potem schizowalam ze cos nie tak. I kazała mi się napić. Tak zrobiłam i mocno pochmielona padłam po 21 po 2 bezsennych nocach, i tak w nocy skończył się mój rekordowy cykl ufff.
spioch, moniczko, e.wela lubią tę wiadomość
14.04.2018 Théo -
nick nieaktualnyMi lejdi Haha mama zawsze wie najlepiej ❤️
Lola zapomnialam wczoraj dodać ze nie powinnas miec żadnych wyrzutów. Ciąża to nie choroba ale to tez nie jest normalny stan. Organizm kobiety jest obciązony drugim życiem które sie rozwija. Czy mialas dni zmęczenia i chcialas wszystko rzucić kiedy jeszcze nie mialas dziecka ani nie bylas w ciąży? Na pewno tak. A teraz do tego jesteś mamą, nosisz w sobie drugie życie. To ono jest najważniejsze w tym momencie. Praca jak nie ta to inna a dzieci są najważniejsze. Moja Dentystka mi kiedyś powiedziała (mowilam jej ze sie staramy o dzidzie) ze to 9 miesięcy kształtuje całe przyszłe życie twojego dziecka. Ze warto sie poświęcić na ten w sumie krotki czas (bo co to jest 9 miesiecy w obliczu calego zycia twojego dziecka) aby miało jak najlepszy start w życiu. Potem można wrócić do swoich nawyków i spełnienia sie. I to wcale nie jest lenistwoLola83, moniczko lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
spioch dziekuje bardzo:*:*
od rana bylo mi to potrzebne. Musialam odwolac dzisiaj spotkanie, a jutro mialam leciec na szkolenie do Wiednia. Ale naprawde nie dalabym rady. Zwykle praca jest dla mnie wazna i poswiecam sie jej, ale teraz po prostu nie daje rady. Dwulatka w domu, wieczne mdlosci, dojazdy do pracy, cisnienie w robocie, teraz jeszcze przeziebienie. Caly czas chce mi sie plakac, bo nie wiem czym sie mam zajac, a sily nie mam na nic. To trwa tak dlugo, ze juz zapomnialam jak sie normalnie funkcjonuje...
przepraszam, ze tak psuje atmosfere i ciagle o sobiePiotruś
Helenka
-
Lola to ja ciągle o sobie i wprowadzam zamęt ale to były dla mnie trudne dni, już obiecuję poprawę
A Ty Lola dbaj o siebie, bo ciąża to stan wyjątkowy, faceci tego nie pojmą :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2017, 08:49
14.04.2018 Théo -
Hej kochane, o 11 mam wizytę u lekarza, ale na bank nie wejdę terminowo. Ale jestem zestresowana!
Lola nie przepraszaj kochana, ta grupa po to jest. To nie jest grupa sielankowa tylko grupa forumowych przyjaciółek, które wspierają się w dobrych i gorszych czasach. Ja Ciebie rozumiem, że jest ciężko, mimo, że nie wiem czym jest ciąża, ale rozumiem, że jesteś wykończona. Bardzo dobrze, że pomyślałaś o sobie i tak naprawdę o całej swojej rodzinie.
Moniczko lekarz, do którego idę to w ogóle jaja. Kiedyś do niego chodziłam, ale odeszłam, bo jako ginekolog od spraw jak ja to mówię "zwykłych" jest bardzo przeciętny, ale specjalistą ds niepłodności jest genialnym. Idę dzisiaj się kajać, że chodziłam do innego lekarza, bo muszę powiedzieć jak mnie leczył. Generalnie znam kilka par, które po wieeeelu staraniach dopiero dzięki niemu zaszły w ciążę.
Mi_lejdi bardzo mi przykro. Ja właśnie dlatego nie mam w domu testów owulacyjnych, nie badam tej durnej szyjki już pod kątem ciąży. Czasami badam pod kątem owulacji. Nie raz poczułam się jak Ty przez to. Nic Ciebie nie pocieszy teraz, musisz to wypłakać, opić i przyjdzie @ i będziesz już spokojniejsza. wspieram:*
oooooo jednak już przyszła @? Mądra mama!
moniczko, Annie1981 lubią tę wiadomość
-
dobuska wrote:Hej kochane, o 11 mam wizytę u lekarza, ale na bank nie wejdę terminowo. Ale jestem zestresowana!
Lola nie przepraszaj kochana, ta grupa po to jest. To nie jest grupa sielankowa tylko grupa forumowych przyjaciółek, które wspierają się w dobrych i gorszych czasach. Ja Ciebie rozumiem, że jest ciężko, mimo, że nie wiem czym jest ciąża, ale rozumiem, że jesteś wykończona. Bardzo dobrze, że pomyślałaś o sobie i tak naprawdę o całej swojej rodzinie.
Moniczko lekarz, do którego idę to w ogóle jaja. Kiedyś do niego chodziłam, ale odeszłam, bo jako ginekolog od spraw jak ja to mówię "zwykłych" jest bardzo przeciętny, ale specjalistą ds niepłodności jest genialnym. Idę dzisiaj się kajać, że chodziłam do innego lekarza, bo muszę powiedzieć jak mnie leczył. Generalnie znam kilka par, które po wieeeelu staraniach dopiero dzięki niemu zaszły w ciążę.
Mi_lejdi bardzo mi przykro. Ja właśnie dlatego nie mam w domu testów owulacyjnych, nie badam tej durnej szyjki już pod kątem ciąży. Czasami badam pod kątem owulacji. Nie raz poczułam się jak Ty przez to. Nic Ciebie nie pocieszy teraz, musisz to wypłakać, opić i przyjdzie @ i będziesz już spokojniejsza. wspieram:*
oooooo jednak już przyszła @? Mądra mama!
masz kartke z pytaniami? ja chodze zawsze z lista pytan, bo w gabinecie mam pomricznosc jasna i nic nie pamietamPiotruś
Helenka
-
mi_lejdi wrote:Lola to ja ciągle o sobie i wprowadzam zamęt ale to były dla mnie trudne dni, już obiecuję poprawę
A Ty Lola dbaj o siebie, bo ciąża to stan wyjątkowy, faceci tego nie pojmą :*
jaki zamet! bardzo Wam kibicuje. Naprawde. Rano wchodze z nadzieja, ze zobacze dobre wiesci. Kazda powinna przejsc przez horror macierzynstwa hahahahPiotruś
Helenka
-
nick nieaktualnySpioch, a jak Ty się czujesz? Jak mąż? Łyka ładnie suplementy? Mój stresa ma ogromnego, bo w czwartek wizyta u androloga.
Dobuska, w takim razie trzymam mocno kciuki, żeby to był TEN właściwy lekarz :* Będzie dobrze, koniecznie daj znać po wizycie.
Mi lejdi, dobrze czasami sobie z mamą pogadać, a jak jeszcze służy takimi fajnymi radami to w ogóle
Ja wczoraj gadałam wieczorem z moją przyjaciółką, która mieszka za granicą i powiedziała mi, że najlepiej byłoby mi pogadać z osobami, które są w podobnej sytuacji (staraniowej), bo nikt mnie tak dobrze nie zrozumie. I miała racje. Bardzo mi pomaga to forum i każda z nas czasami może napisać więcej o sobie, kiedy coś ją gryzie
Lola, trzymaj się i odpoczywaj :*