Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
oo Mari ale bym się cieszyła, gdyby ten podejrzany okres nie był okresem.. teścik zatem koniecznie zrób, najlepiej 10-tkę! i absolutnie nie mam nic przeciwko temu, że z nami tutaj siedzisz.. mam tylko nadzieję, że nie przytłaczamy Cię tymi naszymi narzekaniami..
Czary Mary - słodki Twój mąż
Beszka - jestem pewna, że każda kobieta podświadomie pragnie parki (jeśli wie, że będzie miała dwoje dzieci), no i wiem, że mimo, iż mnie nie będzie to dane, to czerpac będę garściami z moich synów, choć nie powiem.. zawsze marzyła mi się córka, bo nić porozumienia między matką a córką jest niesamowita w dalszej perspektywie.. cieszę się, że tego doświadczysz
Droneczko - spokojnie do 20 tygodnia nie musisz na bokach , chyba ze lubisz.. a na brzuchu to ja spałam do 14 tygodnia, dopóki brzuch nie wystawał
zdredka połączenie widocznie nie podpasowało Twojemu lokatorowiWiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2014, 08:01
marissith lubi tę wiadomość
-
hehehe Nieukawa mam to samo znowu była drzemka od 18-19 hehe umyłam mała nakarmiłam i co padłąm o 21 hehehe
O to dobrze z tym spaniem
Kurcze coś mi sie wydaje ze ta moja tarczyca zafiksowała przez ciąże oby tak było ale i tak pewnie leki dostaneYasmin lubi tę wiadomość
-
Hej,
U mnie noc całkowicie przespana z jedna pobudka o 3 ( nie wiem po co, bo do wc nie szlam)
Mari, fajnie ze z nami jestes trzymam kciuki żebyś była 100% foremka na Belly zrób tez jak maz prosił, zwłaszcza ze masz dziwne plamienie
Czary Mary - fajnego masz mezulka az miło
Miłego piątkukonwalianka lubi tę wiadomość
-
CzaryMary wrote:Maz mnie dzisiaj rozczulil. Szykuje się do pracy, zakłada biała koszule.pytam się go czy ma dzisiaj jakieś spotkanie ze tak elegancko się ubiera a on mi na to ze przecież dzisiaj będzie widzial się z naszym synkiem wiec musi odświętnie wygladac
marissith wrote:Wiecie co, ten mój okres jest podejrzany, nie rozkręcił się a temp nadal wysoka 37,01
Mąż się śmieje, że pewnie w ciąży jestem i przed jego piątkowym badaniem mam koniecznie test zrobić bo on nie ma zamiaru materiału genetycznego tracić
Zaraz jedziemy do Gdańska, trzymajcie się dziewczyny miłego dniamarissith wrote:Mam nadzieje, że nie przeszkadza wam moja pisanina tutaj. Was już długo znam a tam jak miałam przerwę od ovu przyszły nowe dziewczyny i nie mogę się w starym wątku odnaleźć. Ale jak za dużo tu piszę to mówcie
Nieukowa wrote:Bry z rana.
Wczoraj zasnęłam o 18:00 i obudziłam się rano ;( Chyba pobiłam swój rekord życiowy spania...
Mam nadzieję że nie będę się tak wujowo czuć na święto zmarłych bo chyba na tym cmentarzu mnie ktoś przez pomyłkę zakopie ;/marissith lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry Brzuchatki
Ja znów po nieprzespanej noc. Bez drętwienia czy bóli, ale za to przyjemnie skopana przez Kinię tak więc nie narzekam
Ale w związku z nadmiarem wolnego czasu w nocy, po kojarzyłam pewne fakty...
Na początku ciąży zażerałam się pieczarkami marynowanymi... W związku z ogólnym wyglądem, stanem skóry i promienieniem wszyscy przewidywali chłopca w moim łonie. jedyna moja ciocia sypła tekstem "phii, jak tak pieczarki marynowane pochłaniałam przy Madzi", będzie córka. Uśmiechnęłam się i tyle. W nocy przypomniała mi się taka sytuacja z pracy sprzed 3 lat. Pewnego pięknego dnia moja koleżanka przyszła do pracy, wyjęła z torby słoiczek pieczarek marynowanych i wchłonęła całość. Nikt o ciąży nic nie wiedział, ale w żartach gratulowaliśmy. Wtedy przyznała, ze jest w ciąży i za parę miesięcy urodziła córeczkę
Marne to badania i daleko im do naukowych, ALE nasuwa mi sie myśl, że taka . ochota na marynowane pieczarki może sugerować córeczkę
Ot taka mała dygresja z ranaTamka, Krokodylica, marissith lubią tę wiadomość
-
Yasmin, to u mnei jednym z odmiennych objawow w tej ciazy w porownaniu do 2 poprzednich z chlopakami bylo: zupelny brak apetytu na poczatku, duuuzo gorsze mdlosci, szara brzydka cera, pryszcze, wypadajace matowe i suche wlosy.
Moja mala od wczoraj znow milczy....tzn. pare ruchow wieczorem wyczulam, wiec wiem, ze zyje...ale ejst duuuzo spokojniejsza...
moj maly wybil sobie wczoraj paluszki. chyba na pogotwie dzis podjedziemy, by rtg zrobili, bo caly czas go boli i stara sie raczka nie ruszac...
Konwalianko, moja babcia nei chciala corki tylko chlopcy sie liczyli. gdy adoptowala dziecko i mogla wybrac miedzy dziewczynka a chlopcem - chciala chlopca. potem urodzila mojego tate. a gdy moja mama urodzila mnie, byla zawiedziona ze nie jestem chlopcem. kochala mnie bardzo i mialysmy super wiez, ale moj brat to jej oczko w glowie
ja tez z relacji z moimi chlopakami jestem zadowolona. wydaje mi sie, ze rozumiem ich lepiej niz moj maz. Leo jest aktywny i lubi te same rzeczy, co moj maz, wiec duzo czasu spedzaja razem- gra w pilke, spacery, wspinaczki w gorach czy lowienei ryb. Jas ma z ojcem rowneiz super kontakt, ale bardzo duzo czasu spedza ze mna - lubi czytac ksiazki o dinozaurach, pierwszych ludziach itp. lubi siedziec i ksiazeczki z zagadkami rozwiazyac. na zakupy ze mna jezdzi, bo sma juz nie moge mu kupowac ubran - ma swoje zdanie
nie zrozum zle, my z kazdym z chlopcow spedzamy duzo czasu razem i osobno, ale z Jasiem mamy wspolne zainteresowania i nie musze biegac z nim za pilka czy isc na ryby
sorry ze tak nieskladnie dzis pisze, ale jestem tak niewyspana, ze nie moge pozbierac mysli....masakraYasmin, Tamka, marissith lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry,
jejku, a jak się wreszcie wyspałam! tylko jedna pobudka na sik, pies do rana grzecznie spał w kojcu i nie wizytował moich nóg, cudowne uczucie
Mari, siedź tu z nami, bo zarażamy trzymam kciuki za badania i wyniki
Yasmin, to ciekawe z pieczarkami bo ja od początku ciąży mam fazę na marynowaną paprykę i od początku ciąży codziennie muszę zjeść przynajmniej jedno jabłko, przed ciążą ich nie znosiłam...Yasmin, marissith lubią tę wiadomość
-
LaRa wrote:Ojej! Ja nie jadłam hihihihi
Moze 6. 11 sie potwierdzi czy dr miał racje. Dopóki nie będę miała 100% pewności to już sie nie nakręcam.
beszka, bo Ty kochana dostałaś inne objawybeszka wrote:Yasmin, to u mnei jednym z odmiennych objawow w tej ciazy w porownaniu do 2 poprzednich z chlopakami bylo: zupelny brak apetytu na poczatku, duuuzo gorsze mdlosci, szara brzydka cera, pryszcze, wypadajace matowe i suche wlosy.
A chłopca to ja będę miała następnym razem. Taki plan -
heh dobre z tymi pieczarkami ja mam ochote na ogórki kiszone wczoraj naszła mnie chęć na pierś z kurczaka nadziewna z serem i w sosie serowym mmmniam
i tak jak przy córce na przekór wszystkiemu co mówią słodkie córka kwaśne syna mnie ciągnie do ostrych i kwaśnych rzeczy -
Lili83 wrote:Hejho:)
Yasmin dygresja boska;)Czyli wnioskujemy że Nieukowa też będzie miała dziewczynke bo to chyba ona się pieczarkami zajadała;)zobaczymy czy twoja teoria się sprawdziLili83 lubi tę wiadomość
-
CzaryMary trzymam kciuki za badania!
ziewczynki
Mari nawet się nie wygłupiaj właśnie fajnie, ze jesteś taką poranna bryzą u nas zawiało;)
Biedra śpij na brzuszku dopoki nie urośnie a na plecach można chyba do 16 tyg.Nie stresuj się niepotrzebnie!
Beszka wydaje mi sie że każda kobieta jak to Konwalianka napisała chciałaby mieć córcir i nie chodzi tu o laleczki, kokardeczki i inne srajeczki tylko o relacje matka-córka w późniejszym czasie!
Konwalianka mam nadzieje chociaż to jeszcze duzo duzo duzo czasu ze synowie mnie wnuczka obdarują
Malenq co u ciebie, bóle ustaly?
marissith, konwalianka lubią tę wiadomość
*******Gang18+*******B -
Tamka, ja jablkami zajadalam sie w pierwszej ciazy- jablka i mandarynki
Yasmin - doklandie, nie mozna miec wszystkiego...ale moge dalej sie meczyc i brzydko wygladac, oby tylko mala zdrowa i o terminie sie urodzila
CzaryMary, pyt. sie co na takiej wizycie bede robila z polozna....w sumie to co na wizycie z lekarzem ogolnym: zmierzy brzuch, spr. moja wage, poslucha serduszka malenstwa, spr moje cisnienie i mocz.z ta roznica, ze wiecej o porodzie mowi - przygotowuje do niego. przynajmnije powinna, bo moja pierwsza polozna, kotra mialam podczas pierwszej ciazy byla okropna. a jak cos sie dzieje, to odsyla od razu na oddzial by spr. czy wszystko ok
nie wiem czy pisalam, ze po nowym roku bede tez na zajecia z polozna i ginem do szpitala chodzila. w zw. z moim trudnym i ciezkim dosiwadczeniem z pierwszego porodu, zakwalifikowali mnei do pewnej grupy kobiet, kotre boja sie porodu lub maja zle dosiwadzczenie. maja mnie oprowadzic po szpitalu, indywidulane spotkania z polozna i kilka z lekarzem. w razie potrzeby z psychologiem tez - ale to juz sobie podaruje mamy omowic moj pierwszy porod, spisac moje oczekiwania i plan porodu. na usg podczas przyjecia do szpitala na porod juz sie zgodzili mam nadz.,ze bede zadowolona. szkoda tylko ze miejsca teraz nie bylo i dopiero po nowym roku zaczen te zajecia...Yasmin, marissith, Tamka lubią tę wiadomość