Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ari ja też mam kolczyk w języku i tatuaż na biodrze ...ale uwierz mi to jest pikuś
PS wiesz że kolczyki musisz ściągnąć? Ja w toalecie na szybko kolczyk wyjmowałam bo zapomniałam wcześniej mimo że chciałam rodzić sn to wolałam się przygotować
A do szpitala Cie pewnie przyjmą dziś tak mi się wydaje bo zanim porobią badania itd i w pon albo wt zrobią cięcie:)Maniek
-
zgredka wrote:Ari: a gdzie te kolczyki, powiedz że 6 na jednym a 7 na drugim uchu
MANIEK wrote:Ari ja też mam kolczyk w języku i tatuaż na biodrze ...ale uwierz mi to jest pikuś
PS wiesz że kolczyki musisz ściągnąć? Ja w toalecie na szybko kolczyk wyjmowałam bo zapomniałam wcześniej mimo że chciałam rodzić sn to wolałam się przygotować
A do szpitala Cie pewnie przyjmą dziś tak mi się wydaje bo zanim porobią badania itd i w pon albo wt zrobią cięcie:)nie jest tego dużo w tym momencie bo połowy nie noszę :p
kurde wolałabym weekend spędzić w domuale jak mus to mus
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2015, 12:09
-
Muszę Wam to napisać: ja nie rozumiem tej instytuacji jaką jest ZUS. Przy składaniu wniosku o urlop rodzicielski napisałam oświadczenie że mąż nie będzie korzystał z urlopu, ale nie podałam jego nr pesel. przysłali mi wezwanie do uzupełnienia oświadczenia w trybie pilnym gdyż do czasu uzyskania tegoż oświadczenia nie prześlą mi macierzyńskiego ...i tak za sierpnień dostałam dzień po otrzymaniu tego pisma i dziś właśnie patrze i też mi już przysłali z tytułem że świadczenie jest za okres 01-30 września..a miałam iśc na poczte dziś wysłać im to oświadczenie.hmmm choć bardziej mnie dziwi że przysłali kase jak się miesiąc jeszcze nie skończył.Maniek
-
Maniek - bo oni mają burdel, ja chorobowego za wrzesień też jeszcze nie dostałam
a za sierpień dostałam 9 września
a lipcowe wysyłali w ratach i nie doliczysz się człowieku ile dostajesz miesięcznie
dobra- jadę- trzymajcie kciukiWiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2015, 12:32
-
Hejo! Air jaaaaaa to już
kciukam! !!!
My dopiero ze spaceru wrocilysmy wczoraj tez tylko na jedzonko wracalysmy i ciągle na dworze. U mnie piękne słońce i około 25 stopni prawi nie ma wiatru
Co do spania to w dzień Zosia śpi łącznie może około 5godzin to są przeważnie 3drzemki.za to w nocy się nie budzi
Malenq dobrze ze nocki była ok super
Beszko ahhhhh Ty wiesz. Mogłoby juz u Was się uspokoić!
My niedługo papu i na dwórczy na pole jak to Kroko mówi
Miłego popołudnia życzę! -
Właśnie sprawdziłam przelew z zusu, ktory dzis przyszedł i tez tego nie rozumiem jak oni to liczą, raz wiećej, raz mniej? Bez sensu
głupia instytucja ;(
Ari, trzymam kciukasy!!!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2015, 12:49
-
Lara: ja też mam raz tak raz tak, zależy od ilości dni w miesiacu., nie wiem czy od czegoś jeszcze. My po spacerze w gondoli. Jutro od 15 do nocy będę z małą na dworze i nie wiem co spakowal, właśnie ją upchnela w karteczkę która wyjelam z wora zmduzymi rzeczami i na brzuchu ledwo się dopina a łapy za krótkie do rękawów..
Eh pakowanie -
Konwi, Zuzka ma 4 zęby i kolejne 4 się przebiły, więc lada moment będzie ich 8:)
Maniek, bo wszędzie pracują ludzie i jeden dopilnuje, inny nie...
Ari, ja miałam kolczyk w języku jakieś 6 lat, ale po tym jak dentystka zapytała czy się nie boję (z racji uderzania o zęby odłania szyjki zębowe), sprawdziłam u mnie się to zaczęło - wyjęłam z wielkim żalem, do tego w nosie (sama przebiłam:)) mam go już jakieś 14 lat, ale po operacji nosa się go pozbędę, w pępku (wyjęłam w ciąży z Zuzą), no i z 6 w uszach:) do tego 1 tatuaż, ale zamierzam se zrobić na całych plecach:) Też jestem na ból odporna:) Znieczulenie mnie w ogóle nie bolało, za to jak przyjęli mnie na oddział, to pielęgniarka tak niewprawnie założyła wenflon, że ręka bolała mnie trzy dni.
BTW mauż wczoraj przebakiwał coś o trzecim dziecku...hmm... -
Summerka- Twój facet jest hardcorem
a ja jestem w domu, lekarze sobie urządzają przepychanki i spychologię, gin prowadzący mi powiedział ze zalecenie CC mi nie może napisać bo to decyzja szpitala jest, a ginka w szpitalu ze mnie bez skierowania i zalecenia lekarskiego nie mogą przyjąć bo nie mam bóli ani nic.... no ku*wa mać no .... młodej dobrze pomierzyć się nie dało bo tak ułożona ze nie widać brzuszka , ale szacuje między 4300 a 4500... i dalej nikt nie chce podjąć decyzji... szlag mnie trafia... kazała przyjechać w poniedziałek rano ( bo będzie po terminie) powiedzieć że dziecko bardzo duże i skłamać że mam bóle to mnie przyjmą na oddział, pomierzą jeszcze raz, zbadają ginekologicznie, zrobią próbę (czyli podłączą mi chyba KTG i oksytocynę) a jak się nic nie ruszy - CC
ginka się wkurzyła na prowadzącego - chyba też na to ze mu powiedziałam ze kazała mi przyjść na oddział na USG, ale co miałam zrobić?? cholera mogłam mu nie mówić to by mi może skierowanie wypisał.... ale teraz już po ptokach... normalnie zła jestem na ta sytuację jak nie wiem co, i na siebie też, i na to że dalej nic nie wiem
edit: i oczywiście zostałam ze wszystkim sama jak zwykle, w poniedziałek mam się stawić na oddział rano, prócz tego trzeba załatwić w ZUSie urlop macierzyński bo mi L4 się skończyło a nie mogą mi wypisać ... a mój mąż nie dostał wolnego na poniedziałek ;( całą ciążę nie chciał być przy porodzie a jak się już zdecydował to mu kurwa wolnego nie dali... pieprzona służba, nie dość ze człowiek w mundurze naraża się za parę groszy w ciężkiej robocie to jeszcze jak potrzebujesz to mają Cię w dupie.... rozpiska już zrobiona przykro mi nie mam kogo dać....Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2015, 14:17
-
Arienna wrote:Summerka- Twój facet jest hardcorem
a ja jestem w domu, lekarze sobie urządzają przepychanki i spychologię, gin prowadzący mi powiedział ze zalecenie CC mi nie może napisać bo to decyzja szpitala jest, a ginka w szpitalu ze mnie bez skierowania i zalecenia lekarskiego nie mogą przyjąć bo nie mam bóli ani nic.... no ku*wa mać no .... młodej dobrze pomierzyć się nie dało bo tak ułożona ze nie widać brzuszka , ale szacuje między 4300 a 4500... i dalej nikt nie chce podjąć decyzji... szlag mnie trafia... kazała przyjechać w poniedziałek rano ( bo będzie po terminie) powiedzieć że dziecko bardzo duże i skłamać że mam bóle to mnie przyjmą na oddział, pomierzą jeszcze raz, zbadają ginekologicznie, zrobią próbę (czyli podłączą mi chyba KTG i oksytocynę) a jak się nic nie ruszy - CC
ginka się wkurzyła na prowadzącego - chyba też na to ze mu powiedziałam ze kazała mi przyjść na oddział na USG, ale co miałam zrobić?? cholera mogłam mu nie mówić to by mi może skierowanie wypisał.... ale teraz już po ptokach... normalnie zła jestem na ta sytuację jak nie wiem co, i na siebie też, i na to że dalej nic nie wiem
Ari, bo nikt nie chce wziąć odpoweidzialności za cc, zwłaszcza, że teraz znów szpitalom obcięli kasę na cięcia...masakra. Zuza wydaje się być duża, choćby dlatego powinni Ci cc zrobić, ale nie wiem czy oficjalnie to jest wskazanie...chciałaś weekend jeszcze w domciu, to masz:) rzeczywiście ona w sumie nie ma podstaw przyjęcia Cię na odzdiał "bez pwodu" (tzn., nie zaczęłaś rodzić, a nie masz skierowania na ciecię - ja, np. miałam, to poszłam tego dnia i musieli mnie przyjąć), ale chyba to dziwne, że decyduje szpital, bo chyba on prowadzi Twoją ciąże i wie, czy są wskazania czy nie - chociaż, jak rozumiem, u Ciebie, poza wagą dziecka, nie ma innych? U mnie to było tak, że moja ginka poszła do ordynatora (ona pracuje też w tym szpitalu), zapytała czy zgadza się na cięcie - on powiedział, że tak, więc dopiero wypisała skierowanie... -
Ari to w weekend sie wyśpij najedz i co tam chcesz a w pon jedz do szpitala mów ze czujesz ból w podbrzuszu zeby Cie przyjęli do szpitala bedziesz wtedy po terminie i jak Cię przyjmą to juz wyjdziesz z dxidzia na rączkach:)
Summerka, Malenq lubią tę wiadomość
Maniek
-
Hmmm Ari, co by Ci powiedzieć (napisać)...
Mi moja ginka (rownież pracuje w szpitalu w którym byłam) napisała skierowanie z dołączona informacja od ortopedy, ale jak sie pozniej okazało i tak ordynator podejmuje decyzje o cc. Byłam badana przez innego lekarza i wtedy została podjęta decyzja na 100% o cc. Co chwile robili ktg bo pojawiały sie skurcze, których ja nie czułam,a bali sie, ze może sie w każdej chwili zacząć.
Odpoczywaj do poniedziałku -
Dokładnie kłam Ari... ze masz bóle powiedzmy krzyżowe albo że skurcze albo jeszcze cos innego. Ja na ostatniej wizycie dostałam skierowanie do szpitala ze niby mala ma tachykardie ale uważam że ściema tak mnie zbadala ze uazkodzila mi pęcherz plodowy i wiedziała że się zacznie niebawem.
Ale było minęło ważne ze jest ok. -
właśnie problemem jest to że u mnie jest tylko i włącznie waga dziecka ewentualnym wskazaniem... w sumie rzeczywiście chciałam weekend w domu
mój gin nie pracuje w tym szpitalu ( w sumie chyba już w żadnym ) więc nie ma porozumienia między nimi, zobaczymy w poniedziałek- tak mam zamiar zrobić w sumie kusi mnie mycie okien ale się boją bo jak sugerują ze powinno być CC to nie wiem czy wywołując poród nie zaszkodzę sobie i małej, gdybym wiedziała że on mi powinien dać skierowanie to bym bez niego nie wyszła z gabinetu... teraz bardziej mnie wkurza brak wolnego w pracy męża....
edit: będę kłamać... to akurat dam radęWiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2015, 14:31
-
Ari, ja bym nie myła okien, bo może być tak, że się zacznie i wtedy, jeśli dziecko zlezie do kanału, nie będą mogli zrobić cięcia i będziesz musiała urodzić naturalnie, a nie wiadomo jak będzie...
Wytrzymaj do pn., potem zrób tak, jak radzi ginka, powiedz, że Cię boli, że po terminie i tyle.