Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej misie
My dziś po szczepieniu, mała zjadła i spać nie chce tylko marudzi
Blondik współczuję kochana Madzi
Kroko gratuluję mamy
Freya ale Cie dawno nie było buziaki kochana :-*Krokodylica lubi tę wiadomość
-
No juz po...Mała infekcja wirusowa bez tragedii jak to ujęła pani doktor. Dostała syrop i krople...ale może zakrople na noc jak będzie potrzeba. A w pon mamy szczepienie mamy przyjechać to zosie zbada i zdecyduje.
Dobra idziemy odpocząć. PaaaaMalenq, beszka, Krokodylica, WróżkaZielona lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLaRa wrote:Aha, Mari! Co tam dziś urosło z tego kalafiora???
Lara a jak wynik biopsji? Ok?
Kroko gratuluję, wyobrażam sobie co to za radość
Zdrowia dziewczyny dla was i dzieci. Ja miałam bezsenną nocdziewczyna z lutówek straciła dzidzię
jakoś nie mogę się ogarnąć.
Szukam poduszki do karmienia, jakby któraś miała na zbyciu dajcie znać.
Miłego dnia
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Jezu, Mari! Co sie stało???? Omg, nawet nie chce sobie wyobrażać co czuje ta dziewczyna!
Czy wynik biopsji jest ok to nie wiem, pisże, ze: obraz mikroskopowy odpowiada guzkowi koloidowemu.
Piekna sałatamarissith, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLaRa wrote:Jezu, Mari! Co sie stało???? Omg, nawet nie chce sobie wyobrażać co czuje ta dziewczyna!
Czy wynik biopsji jest ok to nie wiem, pisże, ze: obraz mikroskopowy odpowiada guzkowi koloidowemu.
Piekna sałata
Nie znam się na wynikach biopsji, a kiedy lekarz to zobaczy?
Dzidzia udusiła się pępowinowąstraszne mam teraz schizy bo słabo czuję ruchy przez łożysko na przedniej ścianie. Ech
aby urodzić.
-
nick nieaktualny
-
a ja sobie dzisiaj upuscilam na stope plastikowa skrzynke, pusta i z nie duzej wysokosci ale bolalo jak cholera tak ze az krzyknelam a maly zaczal plakac. Wylam przez nastepne 5min a nastepne 5 plakalam z bolu. Mam nadzieje ze nie zaczna mi schodzic paznokcie
bo zima to katadstrofa
-
Mari to straszne
Kroki gratuluje to musi być wspaniałe uczucie:)
Zdrówka wszystkim choraczkom:/
Blondik wiem co przezywasz jezu jak ja wiem .... U nas pomogło Sab simplex ten niemiecki , Windi tez pomogło ... Qwa nawet dziś bo tak krzyczała ze sie rizryczalam nie mogłam jej uspokoić moja mama tez sie popłakała a tata wyszedł z domu bo chyba tez juz nie mógł wytrzymać ... Boszze jakie to jest nieludzkie tak patrzeć na cierpienie dziecka.
Przepraszam jesli kogoś pominęłam ale juz jestem taka zestresowana tym krzykiem ze niepamiętam co chciałam napisacKrokodylica lubi tę wiadomość
Maniek
-
Kroko- gratuluje "mamy"!
Lara- wyglada na to, ze zmiana niegroznaale specjalista nie jestem, wiec wiadomo- do lekarza i bedziesz miec pewnosc
Mari- no, no... dorodna sałatka
Psotka- hurra! z okazji zabkawypatruj, bo lada dzien sie pojawi
Zgredka- zmeczona po pracy?
Ari- trzymam kciuki za brak dolegliwosci poszczepiennych!
Smoku- oby Zosieńce szybko minelo chorobskoehh... najgorsze, ze takie dziudziulki nie moga powiedziec co im dolega i jak im pomoc
Anastazja- jak teraz samopoczucie? taka to chyba pora smętna listopadowo= chorobowaoby do wiosny!
my juz po kapieli i jedzonku- zjadl- o dziwo! no i juz spi. a ja dzis sie tak obzarlam slodyczy, ze az wstyd. moj tata byl, a on zawsze jakies slodkosci musi ze soba wziac. bede miec grube dupskoa juz tak dobrze mi szlo z kilogramami. ehh... musze sie ogarnac.
milego wieczoru wszystkim!
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Mari, ńie dopuszczaj do siebie złych emocji. Wiem, ze łatwo mi powiedzieć, ale każda z nas miała takie obawy.
Nie raz był dzien, ze mała sie słabo ruszała i wtedy myślałam,moze wyjdę z siebie. Ale spokojnie, musisz wierzyć ze wszystko bedzie ok.
My po oglądaniu mieszkania. Omg. Kapitalny remont... Czy sie zdecydujemy? Jeszcże nie wiem. -
Za mną bardzo trudny dzień i nie zapowiada się łatwiejsza noc.. Był lekarz i g. wiem.. Tzn ze uszy ok, czysty osłuchowo, gardło różowe.. No super.. A on.. Chrypie, marudzimargorączkuje ączkujenie je nic poza cycem - NIC, dobrze że karmię piersią to coś pociumka..tylko na rękach
Mari to straszne.. Nie myśl o tym za dużo.
Lara czasem to jest dobry pomysł.. Robisz tak jak chceszWiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2015, 20:34
-
Konwi, moj L tak chorowal orzy zebach....co zab, to twn chory
Psotka, gratuluje zabka.
Ja sobie ostatnio obieraczke (nie pamietam jak to sie po PL zwie, a nie chce mis ei spr., wiec mam nadz.ze rozumiecie) na noge zrzucilam niechcacy...taka ciezko. Tez krzyczalam i wylam, takze rozumiem i wspolczuje.
Za nami dzien masakryczny a do tego wody od 9 nie ma, a zapasy nam sie kincza. Juz nawet u panow bylam (tych co naprawiaja) i nakrzyczalam, ze litosci nie maja. Masakra. Do tego starszak zbil wielka butle syropu analergie i nie ma jak tego umyc. Cala kuchnia sie klei i zakaz wejscia do niej
A meza,mto do studni Anki wysle.
Ha meczyla sie cale popoludnie z kupa.mzrobilamdiwe mini. Ostatnia o kwasnym zapachu i juz sie stresuje -
nick nieaktualnyMy na styczniówkach 2015 też miałyśmy tragedię, ale trzeba iść do przodu i wierzyć, wierzyć, wierzyć że wszystko będzie dobrze...bardzo współczuję tej dziewczynie:(
Zdrówka chorowitom i mocy dla mamuś...
DobranocWróżkaZielona lubi tę wiadomość
-
Konwi Beszka
tulam dziewczyny i życzę duuuuzo sil i cierpliwości!
Wróżka luzzz słodycze dobra rzecz a dupa a tamja bym kebab zjadła D nie odmawiam sobie! Lubie jeść i juz!
Mari straszne naprawdę ;( współczuję! A Ty się pozbieraj i nie stresuj się bo to nic dobrego. Wiem łatwo powiedzieć ale każda z nas się martwila i martwi do tej pory! :*
Zosia padła ale bardzo mało spala w dzień ciekawe ile pospi
Mimo wszystko spokojnej nocy!
Summerka miałaś brzucha pokazaćplissss
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2015, 21:13