WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Gang 18+ :)
Odpowiedz

Gang 18+ :)

Oceń ten wątek:
  • PsotkaKotka Autorytet
    Postów: 4917 2366

    Wysłany: 27 grudnia 2015, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej
    My juz w De.

    Domi nie ma juz kataru od paru dni:)
    Ale wczoraj noc byla jak z horroru. Pierwsze 3h spal normalnie ale potem calutki czas chcial na cycku wisiec. Ja nie wiem co mu sie stalo. Mam nadzieje ze to nie zeby znowu, ale z drugiej strony to przynajmniej bym znala powod. Biedak ciagle chcial cycusia a jak go odstawialam to po minucie byl placz. I tak cala noc. Az sie ze stresu spocilam bo za kazdym razem mialam nadzieje ze bede mogla pospac chwile :/. Mam nadzieje ze to tylko przez nadmiar wrazen.

    Wiecie co?Gadalam z zona szwagra o zasypianiu dzieci. Oni sa strasznie ulozeni i maja super hiper zaplanowane wszystko. dzieci jak w zegarku chodza wiec i zawsze jedzenie i spanie o tych samych porach. A tu sie okazuje ze problem z zasypianiem i przesypianiem nocy tez mieli.

    relgf71x4b3xr55n.png
    ojxeg7rfksmcab3j.png
  • zgredka Autorytet
    Postów: 7045 3728

    Wysłany: 27 grudnia 2015, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mari: ja mam pare takich filmow :-)
    Pewnie znajomi mowia prawde, ale nie masz gwarancji, ze tak bedzie, a zreszta moe denerwuj sie tym, bo przeciez to tylko momenty a ogolnie masz dziecko an ktore bardzo dlugo czekalas i najtrudniejsze chwile tego nie przyslonia...

    Ide w kimonko

    marissith lubi tę wiadomość

    acwrp8b.png

    w0x7889.png
    *******Gang 18+*********

    Pl - Krk
  • MłodaDama Autorytet
    Postów: 1740 1397

    Wysłany: 27 grudnia 2015, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tak krotko... pojechaliśmy na pogotowie i jestesmy na oddziale. Jutro wyjazd do innego miasta karetka na stomatologie. Ogolnie jest horror. Nikomu tego nie zycze.

    3i49tv73dij0ph5n.png

    f2wl2n0aq925hkns.png

    om/tickers/bdhz0tsdh6vmhr9d.png[/img][
  • LaRa Autorytet
    Postów: 7140 4555

    Wysłany: 27 grudnia 2015, 22:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Młoda, czyli to jednak ząb? Trzonowy? Omg!
    Trzymaj sie i dawaj znac co sie dzieje !

    Spokojnej nocy, dobranoc

    38t2d 3200g 52 cm 2.06.2017
    mhsv3e5euobgbkf8.png
    39t4d 3620g 57 cm 21.04.2015r.
    ug37rl681rlw7tbf.png

    ***gang18+***
  • PsotkaKotka Autorytet
    Postów: 4917 2366

    Wysłany: 27 grudnia 2015, 22:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yezo MLODA straszne co piszesz oO. Oby szybko cos poradzili!

    relgf71x4b3xr55n.png
    ojxeg7rfksmcab3j.png
  • Nenaaa Autorytet
    Postów: 3262 4227

    Wysłany: 27 grudnia 2015, 22:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O Matko, Damo, współczuję nerwów i cierpienia dziecka. Co to za licho?
    Daj znać w miarę możliwości co z Maluchem. Trzymam za Was kciuki!

    Dla małych chorowitków duuuużo zdrowia i szybkiej jego poprawy!

    bl9c3e5e4b0vy8er.png
    ******* Gang 18+ *******
    ES
  • MANIEK Autorytet
    Postów: 3216 2845

    Wysłany: 27 grudnia 2015, 23:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ojej Damo biedny Adaś, daj znać co u Was.

    Mari posłuchaj takie gadanie jest bez sensu i gdyby było tak strasznie to ludzkość by wyginęła. Poza tym hormony sprawiają ze choćbys nic nie jadła to i tak masz sile ( nie wiem skad) wstać do bobasa i tulić i jeszcze sie uśmiechać do niego:) ja tak mam czasem spać sie chce wiadomo ale nawet jak kiedys przed urodzeniem spałam całe noce to i tak w dzień mi sie chciało także wiesz.... a moze Klusia bedzie spała jak susel o ! Nie denerwuj sie dasz rade:)

    Psotka Ty jesteś juz na fb ?

    marissith, Krokodylica lubią tę wiadomość

    Maniek
    iv09krhmozg1hdwh.png
    km5szbmht7h3hofn.png

  • LaRa Autorytet
    Postów: 7140 4555

    Wysłany: 28 grudnia 2015, 02:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie od 1:00 płac zabaw, piski, śmiechy i "dadadaddadaaa" aaaaa no i Jazda w jezdziku miedzy kuchnia, jadalnia a salonem heh
    Mam nadzieje ze zaraz padnie a ja z nią :)

    Choc pobudziła psy i te biegają z piłkami a ona piszczy z radości na ich widok. Omg !

    marissith lubi tę wiadomość

    38t2d 3200g 52 cm 2.06.2017
    mhsv3e5euobgbkf8.png
    39t4d 3620g 57 cm 21.04.2015r.
    ug37rl681rlw7tbf.png

    ***gang18+***
  • konwalianka Autorytet
    Postów: 4581 3644

    Wysłany: 28 grudnia 2015, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, Damo o jej, trzymam kciuki, aby coś poradzili.. Biedny..

    Ale gadanie Mari, bez sensu.. Wiadomo że macierzyństwo to nie spacerek, wiadomo że będą trudne chwile, ale nie tylko, tych pięknych jest znacznie więcej.. Niech gadają, zresztą skoro tak było im źle, to po co im dzieci?

    U nas dramat do kwadratu.. Czekam na lekarza, tak chorego Patryka jeszcze nie miałam, tymek to samo, no i mąż dołączył.. Mnie już gardło boli..

    Nasz Tymuś

    17u99vvjrkw5nnt9.png
    PL

    Gang 18+

  • WróżkaZielona Autorytet
    Postów: 1035 1070

    Wysłany: 28 grudnia 2015, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Boziuniu, dziewczynki, co to za zaraza szaleje? u nas tez ciag dalszy kataru i kaszlu. kurcze, zastanawiam sie z jakim kaszlem trzeba podejsc do lekarza, bo moj kaszle dosc mocno, ale to taki dosc mokry kaszel. i troche zachrypniety. bylismy przed Swietami, ale czysto... poczekac? isc? poza tym corka szwagierki, poltoramiesieczna tez zakatarzona, mojej siostry tak samo. ehh, niech juz przyjda mrozy, bo taka pogoda to tylko wylegarnia wirusow roznej masci :/

    Młoda Dama- o matko, co sie dzieje u Adasia, ze az pogotowie i szpital? dawaj znac, bo sie martwimy!

    Konwalia- kurde, co za pech jakis straszny :( trzymam kciuki, zeby sie polepszylo...

    Lara- Twoja Ania chyba pozostała jedynym zdrowym dzieckiem na forum :D trzymaj ja w zamknieciu, bo wirusiska szaleja!

    Mari- dokladnie tak jak dziewczyny mowia. czasami jest bardzo trudno, ale wszystko da rade zniesc ;) a radosci z usmiechu kogos, kto kocha Cie najbardziej bezinteresownie na swiecie nic nie zastapi :)

    Smoku- jak tam u Was? odzywajta sie kobitki :)

    Kroko- jak Mała? bajdełej, dobre masz te teksty do twojego ;) i fakt, jak ma wkurzac, to niech spada.

    Mnie tez przeziebienie dopadlo. gardlo, katar i kaszel. dupa blada.

    zdrowia dla Was i milego poniedzialku!








    Krokodylica lubi tę wiadomość

    43xntqm.png

    q0eplew.png
  • Summerka Autorytet
    Postów: 4106 2685

    Wysłany: 28 grudnia 2015, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hellol,

    Konwi, strasznie Ci współczuje, te choróbska to jakaś masakra, trzymam kciuki, zeby szybko sie skończyły,

    Młoda, jejku, wyobrażam sie stres, kciukam za zdrówko, oby szybko cos poradzili.

    Manku, rozumiem Cie...

    U nas tez kryzys, nie gadamy (który to juz raz w tym półroczu???) po świętach u mauza, gdzie m.in. teściowa obrabia zaraziły mi Zuzke katarem, a myślałam, ze uda sie dotrwać bez sensacjido 12. dnia po szczepieniu. I ogólnie atmosfera siadła na maksa. Jak tak dalej pójdzie, to chyba zostanę samotna matka, bo rzygam juz na to wszystko

    klz9zbmh5xgwp3to.png
    mjvyt5odxe9y0ge4.png
  • MłodaDama Autorytet
    Postów: 1740 1397

    Wysłany: 28 grudnia 2015, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zasrany lekarz na pogotowiu wielki pediatra niedopatrzyl ze rzekoma kosc niby zab to po prostu ropa i stan zapalny . Wlasnie mieliśmy obchod i normalnie ulga. Lekarka powiedziała, ze zajrzala do buzi i palcem to przebila od razu heh takze leczymy antybiotykiem i reszta lekow i do domu. Nawet nie wiecie jaka ulga ze nie bedziemy musieć jechac do tego innego miasta i ze to nie zab .

    Krokodylica, marissith, Blondik, Izoleccc lubią tę wiadomość

    3i49tv73dij0ph5n.png

    f2wl2n0aq925hkns.png

    om/tickers/bdhz0tsdh6vmhr9d.png[/img][
  • Anuśka Autorytet
    Postów: 7295 8646

    Wysłany: 28 grudnia 2015, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :)
    Witam się wyspana matka-wariatka ;D Wariatka bo mogłabym nie odkładać Maryśki i paczać na nią cały dzień ;D
    Zainstalowałyśmy się w domku i do tej pory tylko jedna noc była płaczliwa. Ale to moja wina bo zjadłam rybę od babci smażoną (jak się okazało) na głębokim smalcu :/ Tak to jest spokój. Maniuchna się budzi co 3 lub 4 godziny na karmienie a czasami muszę ją na siłę budzić bo mi cyce chcą pęknąć :) Bałam się że mi mleka braknie bo w szpitalu miałam mało mleczka więc kupiłam puszkę MM i stoi nie ruszana bo mam tyle pokarmu że dwójkę bym wykarmiła :D A Maryśka żarłok niesamowity :)
    Trochę mi jeszcze dokucza rana po CC i nie mogę leżeć na boku ale z każdym dniem jest coraz lepiej :) Mąż obiadki gotuje i tylko waga nie spada tak jakbym chciała ;)

    Konalia wspieram mocno. Kurczę co za paskudne choróbska Was dopadły :/

    Młoda Dama ale ulga... Kurczę :)

    Mariss nie pękaj :) Kobieta to silny stwór, a w kwestii swojego dziecka potrafi niesamowicie funkcjonować :)

    Summi a to nie są czasem te najgorsze dwa tygodnie przed porodem? U nas też spięcia były. Hormony mi tak buzowały że wszyscy na rzęsach chodzili :) A jak to wina męża to dawaj go do studni :) Stoi pusta i czeka na chętnego do przemyśleń ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2015, 11:07

    Krokodylica, marissith, Lili83, Nieukowa, Blondik, Izoleccc, beszka lubią tę wiadomość

  • LaRa Autorytet
    Postów: 7140 4555

    Wysłany: 28 grudnia 2015, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Matko, czytam o tych Waszych przeziębionych dzieciach i az sie serce kraje, jak długo sie męczą z infekcjami :( zdrowka dla wszystkich!
    Nie chce tu wywoływać wilka z lasu, ale odpukać Ania jest zdrowa, z tym ze 3 razy dziennie psikam jej nosek woda morska, no i 2x dziennie dostaje Cebion (moze on uodparnia?) no i moze zahartowana spacerami? Nie wiem, ale lepiej zeby mi nie chorowała, zwłaszcza ze nie mamy tu swojego lekarza pediatry.

    Co do nocnych zabaw to padła po 3 i o 6 juz pobudka do dalszej zabawy, ale to juz obudziłam R i sama poszłam spać. Nawet sie wyspalam, właśnie zjadłam sniadanie a mała szaleje w łóżeczku turystycznym. Początek był marudny bo nie chciała sama sie w nim bawić a teraz juz ok, a teraz gdy stoi i widać jej tylko oczka i nos to jest najsłodszy widok na świecie.
    No i coraz cześciej mowi "tata" :)
    Co najlepsze dostała lalkę od mojej mamy, która jest na tym samym etapie rozwoju co obecnie Ania hahha mowi i wydaje dźwięki dokładnie takie same jak mała :)

    Mari, gadka znajomych sie nie przejmuj, jednym uchem wpuść, drugim wypuść. Wiadomo, ze jest więcej blasków niz cieni macierzyństwa, bo sa i takie-niestety, ale i tak sa to najpiękniejsze chwile na świecie i to sama radość gdy widzisz jak z dnia na dzien dzieciątko zdobywa nowe umiejętności, i ta radość na twarzy gdy na ciebie patrzy ehhhhh
    Głowa do góry, jakby co to pomożemy :)

    Aaaa i miałam sen..... Drugie dziecko, umówiona cc, ide do szpitala...leze na sali z dziewczyna, której robią usg, a tam widać calutenkie dziecko jak malowane :) no i mi tez usg zrobili i patrze a ma czerwone włosy jak Kroko o.O no i sie obudziłam. Ale zanim sie obudziłam to sie ucieszyłam bo okazała sie dziewczynka :)

    Krokodylica, marissith, WróżkaZielona, Blondik, Izoleccc lubią tę wiadomość

    38t2d 3200g 52 cm 2.06.2017
    mhsv3e5euobgbkf8.png
    39t4d 3620g 57 cm 21.04.2015r.
    ug37rl681rlw7tbf.png

    ***gang18+***
  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 28 grudnia 2015, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja Was czytam i przepraszam że tak tylko no sobie ale było ciężko i nie było jak więcej pisać.

    Zmasowany atak na katar podziałal! Wczoraj po spacerze normalnie jej gile do pasa w domu leciały. Aż banki nosem puszczala. Wieczorem jeszcze raz inhalacja. Do kąpieli dodałam tych kropel olbas (pani w aptece tak radziła). Po kąpieli jeszcze dwa razy musiałam katarkiem wyciągać ale nie chciało się usunąć. Zakroplilam więc (na siłę. ..) nasivinem i olbas na pizamke. I wiecie że katar zniknął? ?? Szok. Spała całą noc a nos nie zatkany. Dziś powtórka wszystkich zabiegów, katar jest ale malutki. I spacer dwie / trzy godziny.

    Idę poczytać póki Zuzik śpi.

  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 28 grudnia 2015, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki zdrowia dla pozostałych chorowitków.

    Mari absolutnie nie słuchaj tego gadania. Wszystko zależy od nastawienia. Wszelkie kolki, ząbki, nieprzespane noce trzeba po prostu przetrwać, bez tego się dziecka nie wychowa. Kiedy moja Zuzia jest w trzech miejscach na raz to moja teściowa mówi do niej że jest niegrzeczna i że sobie nie potrafi miejsca znaleźć. A ja? Cieszę się że jest zwinna, sprytna i super się rozwija. I kocham ją jak jasna cholera. A jak ją coś męczy to nie ubolewam że nie mogę się biedna wyspać tylko płaczę że nie umiem jej pomóc. Pozytywne nastawienie przede wszystkim.
    Swoją drogą nie rozumiem tego wielkiego czarnowidztwa z powodu rodzicielstwa. :/ Ludzie jacyś sfrustrowani są bo mają dzieci. :/ U wielu moich znajomych to samo.

    marissith, LaRa, konwalianka lubią tę wiadomość

  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 28 grudnia 2015, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Młoda Dama o losie, co tam się dzieje u Was??? Co to było na tym zębie???
    Oj, już doczytałam. Dobrze, że się tak skończyło.

    Wróżka, ja mam takie teksty do mojego, bo on jest nerwus (choleryk?), drze się i wkurza w momencie, aż cały kipi, podrze się pięć minut i mu przechodzi.
    A ja nie mam ochoty tego słuchać toteż uspokajam go zanim się rozkręci. ;)
    Nie dość że sama do tej apteki po nocy jeżdżę, on miał tylko z dzieckiem zostać te 15 minut, to jeszcze sapie. Bo on ją trzyma na rękach a ona płacze... No comment.
    A całą niedzielę i tak z dzieckiem sama byłam, dopiero o 15 był to poszłam odespać. I jeszcze mi będzie sapał. Takiego wała jak Polska cała.

    WróżkaZielona lubi tę wiadomość

  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 28 grudnia 2015, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lara hehehhe a ten sen to dla mnie proroczy? ;) Pierwszym razem kuzynka męża wyśniła mi ciążę. ;)

    LaRa lubi tę wiadomość

  • LaRa Autorytet
    Postów: 7140 4555

    Wysłany: 28 grudnia 2015, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krokodylica wrote:
    Lara hehehhe a ten sen to dla mnie proroczy? ;) Pierwszym razem kuzynka męża wyśniła mi ciążę. ;)
    Kroko, jeśli tylko tego pragniesz, to jak najbardziej jestem za :) ja i tak muszę jeszcze poczekać conajmniej 5-6 miesięcy :)

    Krokodylica, marissith lubią tę wiadomość

    38t2d 3200g 52 cm 2.06.2017
    mhsv3e5euobgbkf8.png
    39t4d 3620g 57 cm 21.04.2015r.
    ug37rl681rlw7tbf.png

    ***gang18+***
  • PsotkaKotka Autorytet
    Postów: 4917 2366

    Wysłany: 28 grudnia 2015, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rety bidne te wasze dzieciaczki :(

    MLODA - super ze wszystko sie wyjasnilo!

    Domi byl u ortopedy dzisiaj w klinice uniwersyteckiej i doktor twierdzi ze ta roznica w dlugosci nozek to nic strasznego i ze bedzie ok :)

    Dzisiaj doszlam do wniosku, ze przy drugim dziecku decyduje sie od raz na cc.....



    Krokodylica, Anuśka, beszka lubią tę wiadomość

    relgf71x4b3xr55n.png
    ojxeg7rfksmcab3j.png
‹‹ 1542 1543 1544 1545 1546 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ

Wysoki testosteron u kobiet - przyczyny, objawy, leczenie

Jakie mogą być przyczyny podwyższonego testosteronu w kobiecym organizmie? Jakie są najczęstsze objawy wysokiego testosteronu u kobiet? Jak wygląda diagnoza i leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ