Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
No musiałam,bo na 158cm waże 69 kg a w biodrach mam 112cm
jestem przegruba ;/
Trzymam dietę szczególnie zwracam uwagę na rozkład węgli,białek i tłuszczy ile jem,gdzieś przeliczyłam ile jeść powinnam i staram się ogarniać. Fajna apka jest na fona FITATUTeraz zjadłam sałatke ale kurde mam tak rozszerzony żołądek,że głodna jestem no ale muszę wytrzymać kwestia dni i przyzwyczajenia do mniejszych posiłków.
-
No ja tez lece na zbilansowanej dietce (nienawidzę tego słowa) jem 5 posiłków co 3 h. Malz mi zawsze wieczorem przygotowuje pojemniczki i siuuup do mikroweli i jem
Najgorsze te pierwsze dni, a pozniej juz z górki.
Kurde, nogi mi sie wykręcaja (tzn miesnie) i doopsko boli, a jutro mam iść na kolejne hardcorowe ćwiczenia. Chyba tam padne! -
Ja nie daje rady tych 5 posilkow. Musialabym caly dzien tylko w kuchni stac! No chyba, ze koktajl nazwiemy posilkiem. W sumie moznaby bo moj to pewnei mial z 300kcal
. Ja narazie nie licze kalorii, jem jak zwykle ale staram sie nie jesc slodyczc i licze, ze karmieni epiersia mnie odchudzi heheh.
Kiedys dzieki diecie i bieganiu udalo mi sie zejsc do 52 kg. -
Zgredka no co Ty. Bez ciśnienia. To że dał się raz wykorzystać nie znaczy że będzie u nas jakieś mega staranie o dziecko.
Sądzę że jeszcze to potrwa zanim coś zaskoczy.
A jeśli zaskoczy to będę kupować inne ciuszki.
Jeszcze mam sporo do sprzedania jak by ktoś coś.
Ja juz w łóżku bo coś mnie rozbiera i niestety nie jest to mąż.Kufa.
I chciałam się wyspać to jakieś bydło nam się drze pod oknami.
Wezmę i z wiatrówki sobie do nich postrzelam to się gnoje nauczą.Summerka lubi tę wiadomość
-
Hi
Cierpię dzis na zakwasy dnia kolejnego! Jest gorzej niz wczoraja chodzę z dodatkowym ponad 8 kg obciążeniem
W nocy zrywanie sie, płacz i musiałam kilka razy mała nosić a miesnie nóg mi strzelały heh
Nie wiem jak to dzis bedzie na tych ćwiczeniach jak ledwo w domu funkcjonuje
Kroko, ilu postrzelilas z tej wiatrówki?
Nenaa, jak tam Twoj persching? Niesamowity jestKrokodylica lubi tę wiadomość
-
Od wczoraj próbuje napisać, że trzymam kciuki za wszystkie odchudzające się. Ja odkąd ćwiczę 6weidera, to waze już mniej niż przed ciąża, 54kg.
Kciuki trzymam za wszystkie starające się.
U nas wczoraj dramat z usypianiem, trwało to 5 0 min ! Myślałam że zwariuje, płakał tak, jakby go ktoś obierał że skóry. Na rękach czy w łóżku, ze mna czy bez było to samo. Maz mówi: zostaw go, niech się wyplacze, ale ja nie akceptuje tego. I jeszcze chodził i gledzil, co za regres, jest coraz gorzej, nie może tak być. Tak mnie dodatkowo wkurzal. Ale sposób ma jeden, wyjść zostawić go, jak płacze przyjść i uspokoić i znowu wyjść.. Nie jestem przekonana jakoś.. W każdym razie, tak być nie może..
Zdrowia dla Hani
Buziaki i miłego dniaWiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2016, 07:32
-
Smoku spoko, ja się nie odchudzam i nie ćwiczę i nie zamierzam.
Baterie w wadze mi padły. Ostatnio jak się wazylam to było 53kg (171cm wzrostu).
Lara chyba mnie bydło wyczulo bo jak wstałam i podeszlam do okna to się zmyli...
Chciałam Wam napisać że moje dziecko mnie od wczoraj centralnie wkurza.
Ma jakiś etap darcia się i wymuszania wszystkiego piskiem i wrzaskiem.
Uszy mi wiedna, cały dzień tego słucham.
A jak jej powiem stanowczo "cicho" to wpada w histeryczny płacz.
Szlag mnie trafi.
Dziś przychodzi po miesiącu nieobecności niania. Ciekawe jak Zuza zareaguje. -
Hejka, dziś idziemy (prawdopodobnie) do domu!!! I zobaczymy co Zuzka na to wszystko;))
Jak ogarnę rzeczywistość, to na piłce mam trzy nowe płyty chodakowskiej - Cha Cha. Mauz, z racji braku czasu przy dzieciach, zrobił nam siłownie w jednym z pokoi na gorze, kupił sprzęt, wiec musze tylko sie zmotywować, tylko u mnie nie o wagę chodzi - ważyłam 52 kg i teraz chyba nic mi nie zostało po ciazy z nadmiaru, ale chodzi o ciało, zeby nie było takie trzęsące jak galareta;))
Potem za jakiś czas fryzjer, etc., w przyszłym roku operacja nosa, uszu i piersi i wreszcie bede super mama- Cha cha
EDIT: Kroko, moja Zuza ma tak od kilku miesiecy, niestety, moja metoda to uleganie i chyba teraz przyjdzie mi za to zapłacić;(Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2016, 08:11
Smoczyca1, konwalianka, Krokodylica, LaRa lubią tę wiadomość
-
e dziewczyny, z czym do ludzi, ja to niska kurka jestem 163cm.. co to jest..moja siostra dostała w spadku wzrost i ma 174 buuu
summi ale masz fajnie.. też bum chciała siłownie mieć, ale nie ma szans.. mamy małe mieszkanie; super, że wychodzicie.. a tą operacje piersi to na poważnie chcesz? pytam bo sama się zastanawiałam..ale nie wiem czy mi nie szkoda kasy..może lepiej je "wyćwicze", to nei bede musiała nawet stanika nosić
krzyk? oj tak.. masakra..najbardziej nie lubie, jak sadzam go, minają 2 min a on wisi na mojej nodze i marudzi..bosz -
LaRa wrote:Nenaa, jak tam Twoj persching? Niesamowity jest
Nauczył się jakiś czas temu dawać buziaki i ostatnio przytulać na prośbę matki
Słodkie to, trza przyznać
Poza tym absorbujący jak zwykle i nocki nadal mocno średnie.
Zazdroszczę tego samozaparcia odnośnie diety i ćwiczeńJam Ci foka nadal, nie mam mocy zebrać się do kupy i doprowadzić do porządku trochę. Kiepsko z moją energią ostatnio...skończyły mi się jej zapasy. Łażę wypluta taka.
Powodzenia potrzebującym! No i staraczkom ( o matko! ) również
WróżkaZielona, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Nenus, u mnie z ta energia tez kiepsko, zwłaszcza wieczorem ;(
Ale codzienne przeglądanie sie (tfu! Mijanie sie z lustrem) dało mi motywacje do ćwiczeń bo wyglądam jakbym w 8 mc była.
Stad decyzja o ćwiczeniach i odpowiednim odżywianiu (nie lubię słowa dieta - przyp.red.).
Kroko, Ty chudzineczko, szypiorku, przecinaku! Jak tak można? Jak można tyle ważyć?
Ja za pół roku mam nadzieje ważyć z 60 kg. Może sie uda!Nenaaa, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
SUMMERKA serio chcesz miec operacj epiersi? Tez bym chciala. Zawsze mowilam, zanim nawet jeszcze meza poznalam, ze jak urodze dzieci to sobie cycki podbiose. Tylko, ze moj maz jest stanowczo przeciwny i mowi, ze mnie zostawi jak to zrobi. Ale, jakos go przekonam. To sobie tez od razu brzuch machne
-
Psotka, młody jeszcze jeździ w gondoli? Omg! Jak on sie tam pomieścił?
Co do pożegnania z gondola to tez mi było przykro ze to "już"No ale niestety.... Czas leci, dzieci rosną i trzeba podążać wraz z ich rozwojem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2016, 10:03
Nenaaa lubi tę wiadomość
-
PsotkaKotka wrote:Wiecie co? Chce wsadzic malego w spacerowke juz ale chyba dzisiaj jezscze wyjde w godoli bo tak mi szkoda, ze on juz w niej nie bedzie jezdzil, chlip chlip
Gondola to dla niego tortura była
Dawaj Młodego do spacerowego, niech ogląda światKrokodylica, Anastazjaaa lubią tę wiadomość
-
Hejo kciuki trzymac bo mi sie spotkanie przesunęło i teraz czekam az sie myszka obudzi i jedziemy. Zrobiłam se mejkap i zaciągnę na dupę leginsy i długa luźna tunikę i oczywiście kozaki na obcasie... Przeciwnik jest płci słabej ... A i ja bede sie pewniej czuć.
Trzymam kciuki za odchudzające sie wiem jak to jest bo tez walczępóki co mam 60 kg a 172 cm. Nie mam jakiejś cyfry do której dążę raczej patrzę jak wyglądam bo wiadomo ze rożnie u każdego 60 kg sie rozkłada.
Ale Ty Kroko to chudzina jesteś straszna.
Sumi ale chcesz podnieść biust czy powiekszyć ? Tez p tym mysle ale sie boje.Krokodylica lubi tę wiadomość
Maniek