Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas dziś nauka picia łyżeczka
na razie ok 5 łyżeczek poszło
Ona chętnie pilaby to co ja, a ze ja pijam tylko herbatę pu-erh, to nie bardzo zeby ja Piła. No zobaczymy co przyniesie nauka picia łyżeczka, rurka nie ogarnia.
Zaraz spadamy na basen -
Lara, Diego też często pije z łyżeczki. Ale ogólnie mało, wciąż na cycu więc znikome ilości tego picia.
Bardzo lubi słaby rumianek, wodą też nie pogardzi. Soków żadnych nie daję, z wyjątkiem malinowego z wodą przy przeziębieniu, no i domowy niesłodzony kompocik chlipie. Jednak mało tego pochłonie... -
hehe to moj pije tylko i wylacznie z tej plastikowej nakladki na butelke
sama butelka gardzi, nie mowiac juz o niekapkach, czy tym 360'. i napije sie tylko pare lyczkow i koniec. bardziej sie bawi niz faktycznie pije. no taki niepijek mi sie trafil!
aaa powiedzcie, czy Wasze dzieci trzymaja juz butelke w rekach i pija? bo moj leniwiec ciagle przeze mnie obslugiwany. -
Adam wypije ze wszystkiego co mu dam. Najpierw pil z niekapka z aventu potem ze slomki i od razu zalapal o co kaman ,umie pic z lovi 360 ale kubek mu trzymam bo on sam chce pic ale nie potrafi odpowiednio go przechylić by mu lecialo. Pije takze z butelki normalnej takze ja problemu nie mam ale zdarza sie dziurawa broda
jedynie kartonik ze slomka sam trzyma i pije ale dzisiaj kupie mu bidon z rurka
bo z tego jednak najlepiej mu idzie ze wszystkich. Jedynie ubolewam ze nie chce pic wody pluje nia jak tylko zrobi lyk ehhh...
Takze maly ma wszystkie kubki i butle wyprobowane haha masakraWiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2016, 11:14
WróżkaZielona, Blondik lubią tę wiadomość
-
Młoda Dama- oo to i tak dobrze, ze cokolwiek pije! ja juz w asortymencie mam niekapki roznych firm, kubek 360', butelki dwie, bidon z rurka... ale uparciuch jeden pije tylko z tego plastikowego elementu. no coz, dobrze ze w ogole pare łykow wezmie.
-
Kupilam mu wlasnie z canpola najzwyklejszy i dałam mu. Najpierw podziobal go a po chwili doil z niego
fajny jest nieduzy takze bedzie dobry mysle.
Ahh za dwie godziny do teściów. Juz szykuje odpowiednie jedzenie dla malego co zas mu teściowa nie wcisnie czegoś.
Beszko... ja bym szukala dalej nie rezygnowala bym z piersi bez badan bez prob jakos tak nie przemawia to za mna. Zdrowka Wam zycze i sil . Nie poddawaj sie mam nadzieję że wreszcie Hani nie bedzie nic dokuczalo.
Maniek mialam to samo odczucie kiedy maly przestal mi spac na rekach . Rekompensowalo mi to przytulanki w naszym wyrku do spania wspólne śmiechy ale teraz marze zeby maly spal u siebie heheheWiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2016, 13:17
-
Hej zaraz wam poczytam.
Wczoraj po polozeniu Dominika spac mowie do meza, ze cos mi sie wydaje, ze bedzie ciezka noc. Nie wiem czemu ale cos tak mi intuicja mowila. Matki chyba czuja jesli cos jest nie tak.
Noc w sumie przespana ale poczatek tragiczny.
Domi poszedl spac o 19:40 i obudzil sie z placzem o 23ciej. Zawsze udawalo mi sie go szybko uspokoic i spal dalej ale wczoraj zaczal wrzeszczec jak opetany. Tak jeszcze nigdy nie plakal. Nawet na rekach go nie moglam uspokoic.
Jestem pewna, ze to zeby bo gryzl strasznie palca i widzialam w dzien ze dziury w dziaslach juz ma. Posmarowalam mascia i zaaplikowalam vibrucol. Do tego katar....Przez 20min szukalam rurki od fridy i nie znalazlam. Nakarmilam i polozylam spac, nawet usnal w miare szybko i spal do rana czyli w zasadzie do 6tej.
Oba zeby juz sie przebily wiec stawiam ze jeszcze z jeden-dwa dni i bedzie po sprawie.
-
Już wiem skąd ta biegunka. Mąż wczoraj poczestowal małego bobofrutem do tego z jabłkiem! Którego on nie może! A który to sok zakupiła teściowa, która wie, że on nie może jabłka! Nerwy mam okropne, do tego od razu wysypka na twarzy. Ale kup już nie było więcej..
Wrozko, najlepszego dla Franka
U nas dziś pizza domowa.
Beszko, pilnuj tego co dajesz małej, od tego musisz zacząć. Wyeliminować wszystko co może uczulac. Ja bym zaczęła dawać tylko zupy z dyni, ziemniaków, szpinak, marchew, burak. Z owoców też ostrożnie. Dawaj ichniejsze, banany, morele, brzoskwinie powinny być bezpieczne. Sprawdź też gluten.. U nas od niego były bóle brzuszka
A Patryk nie ma jeszcze antybiotyku.. Jutro się okaże czy przegramy ta walkę czy wygramyWróżkaZielona lubi tę wiadomość
-
My dziś cały dzień w domu.
Pogoda beznadziejna i nie było spacerku. Ych.
A dziś nad ranem Zuza obudziła się z płaczem i nie dała się uspokoić. O 5:30 dałam jej mleko i poszła spać dalej. Nie wiem co to było. Już baaardzo dawno nie jadła o tej porze.