Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej,
Moja gwiazda właśnie drzemie
Co z tym kręceniem główka u waszych maluchów? Tez tak maja? Bo czytam internety.....
Yas, hahah tak, papierki były wyjęte.
Zgredzia byłaś juz w tv? Bo byłam w kuchni i nie wiem czy ńie przegapiłam.
Ania dostała na roczek konika na biegunach, ale nie potrafi sie do niego przekonać, schodzi szybciej ńiz ja tam wsadzę. No i borok tak sobie stoi w kaciejakiś pomysł jak ja zachęcić do zabawy? Juz sama siedziałam na koniku (w powietrzu) a ona go ciągnie za sobą i tyle z zabawy.
Nigdy, ale to nigdy nie będę biegać....nienawidzę tego, dlatego czapki z głów Kotka i oby ci zapał nie minął.
Yas, a ja trzymam kciuki za żołnierzy, dadzą rade
-
Hej hej
Lara, H rowniez dostala konika na biegunach. Zaciesza do niego strasznie, gdy stoi obok a jak sie ja posadzi, to po 2 min.chce zejsc
Psotka, brawo. Ja mam postanowienie by zaczac chodzic matszem. Po poludniu. Samaniestety biegac sie boje ze wzgl.na kontuzje,a le jak miesnie sie wzmocnia, to zobaczymy
Zgredko, zdrowka zyczymy
Konwi, jak maly?
Yas, nieusatnnie trzymam kciuki za ciaze. Co do 3 dziecka i wymagajacych innych dzieci, to w pewnym wieku Kinga juz nie bedzie pdotrzebowala rehabilitacji. Mijemy nadzieje ze drugie dziecko w ogole jej potrzebiwac nie bedzie, wiec wiesz
My intensywnei rehabilitowalismy Jana, Leon ok a Hanka niestety znow potrzebowala tej rehab.no i ciagle cos....
Super, ze udaje Ci sie byc konsekwentnamoim zdaniem to podstawa.....ale dlaczego tyle wymagasz od malej? Nie bylo by lepiej cieszyc sie macierzynstwem zamaist oczekiwac.......
U nas noc srednia, chociaz mala spala od 20bujana w wozku do 22.15 potem przez godz.spala bez bujania i musialam ja zabrac do siebie, bo sie darla. Potem pobudki, jak zwykle, co chwile
ale sam fakt, ze spala od 20!!! Ona ostatnio o tej porze na noc zasnela, gdy miala 2 mies. Zazwyczaj, jak ja kladziemy spac wczesniej niz o 21-21.30 to sie budzi pelna energii i nei ma mowy o spaniu do 23
mam nadzieje,z e sie przestawi niedlugo
Mama juz wyjechalabuuuu pusto jaks.
Starszak w szkole, mlodszy w przedszkolu, maz w pracy a my z H na tarasie. Ja pije kawusie a ona spi. Jak wstanie, to zjemy pierogi i lecimy na plac zabawponoc ma byc 17-20 stopni u nas w ten weekend. Jestem ciekawa...oby.
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Dżem dobry
My spałyśmy do 7:30 ale pada wiec Zośka lata po domu i robo burdel (jakby mały był
Zgredzia zdrówka dla Łucji i sił dla Ciebie
Manku to była impreza jak ściany brudne
Konwi jak ten sucho-mokry kaszel? Lepiej cos?
Yas kciukam
I tyle pamietam spadam bo młoda juz chce spacbye bye
-
uhhh Kotko, super. Ja mam ochotę ugryźć każdego kto pod moim adresem wysuwa choć propozycję poruszania się. A nagabują i zagadują z zespołu strasznie.. wiosna, występy śluby wesela itd...
O widzisz Zgredziu, jak to dobrze zapytać odpowiednich ludziDzięki za odp o Nieukowej. Znaczy się wszystko ok
Ehh Konwi, tez nie lubię czytać długich postów, ale jak nie siądę do tego na przewie w pracy to kaplicabędzie cisza jak makie zasiał. I tak jestem już poza wszelkim forumowym życiem, tylko tak na doczepkę, ale cóż
jak nie potrafię sie lepiej zorganizować...
Kinga też dostała konika na biegunach, a raczej takiego plastikowego nie na płozach tylko odlanego w całości. Niski i stabilny. Ma go od sąsiadki po jej dzieciach. Stoi u babci i bardzo lubi na niego wchodzić i schodzić. Huśta sie tylko gdy śpiewam "wio koniku, a jak się postarasz..." i to muszę w śpiewać tempie i rytmie jej bujaniaNie ma lekko. Myślę, ze Ania sama zadecyduje kiedy zechce się huśtać. Nie znam dziecka, które by tego nie lubiło, w swoi czasie.
Tak Beszko masz rację, im dziecię starsze tym mniej podstawowej opieki wymaga. Ja nie mówię nie, ale na dzień dzisiejszy ciężko mi siebie z 3 wyobrazić. Tak Super Mamy większych rodzin - z mojej strony ogromny szacun
Dlaczego tyle od dziecka swego wymagam? Bo jestem chora na mózg. Wiem to. W stosunku do siebie jestem tam samo surowa i wymagająca co jest idiotyzmem. Bardzo się staram wyluzować, naprawdę. Ale KInga nie ułatwia mi sprawy przez swą naprawdę wysoką inteligencję. Jak tu nie wymagać jak mam wrażenie ze mam do czynienia z 3latkiemkinga potrafi wskazać kolory
już się kiedyś żaliłam tutaj że boję się że ją stłamszę i skrzywdzę. Serio się tego boję.
Mój perfekcjonizm bardzo kaleczy moje małżeństwo. Odkąd zostałam mamą wcale się już nie hamuję w tym względzie w sts do męża. Wciąż go nie ma a jak jest to nie ogarnia rzeczywistości (w moim mniemaniu) choć jak czytam, obserwuje lub słucham niektóre opisy mężów to dziwię się że oni jeszcze po ziemi stąpają. Nie żalę się na forum bo nie mam czasu tyle pisać... Ale...
-
Yas, a moze warto popracowac nad soba.....wiesz moj starszak jest rowniez bardzo inteligenty. Czesto narzeka, ze nudzi mu sie w szkole, ze za malo lekcji zadaja itp., ale my staramys ie go nie nakrecac, aby jeszcze trudniej mu nie bylo. Hamowac tez nie chcemy. Staramy sie "isc" jego tempem
jak oyta, to odpowiadamy, dyskutujemy, tlumaczymy. Nie wymagamy by cos tam juz wiedzial czy umial
To samo ze srednim synem.
Ja tez bylam perfekcjonistka. Wszystko musialo byc jak w zegarku. Ile klotni to ja z mezem mialam,z e w schowku na narzedzia nic nie jest poukladne, tznjest ale nie wg wielkosci czy przeznaczenia hahaha nauczylam sie zyc w nieladzie, tzn.nie do konca,a le odpuscilam wiele rzeczy. Tylko stresowalam siebie, meza i niestety dzieci. One najbardziej an tym cierpialy. Teraz raz na jakis czas, gdy juz serio jest taki balagan w tym jego schowku, ze wejsc sie nie da, to wybuchnechloocy wiedza,z e orzed spaniem zabawki ukladamy i sprzatamy w pokojach. Jakos sie kreci. Ale polubilam ten nasz chaos. No a poza tym, to przy 3 dzieci i wymagajacej H nie dalabym rady inaczej. Szkoda zdrowia i czasu. Wole usiasc z dzieciakami i pogadac czy pobawic sie niz ze szmata ciagle latac, stresowasc sie ze czegos nie ma, cos nie jest zrobione lub jest, ale nie tak jak ja bym chciala itp.
No nudzi mi sie tylko z Hanka w domuz nudow ubrania sobie zamawiam, hehehe maz mnie udusi
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Yasmin: myślę, że masz poważne podstawy do obaw, żeby tylko potem się relacja nie popsuła z dzieckiem..
Moja ma fazę na powtarzanie, ale ja jakoś w ogóle nic nie ucze, zarzucam to sobie, można tak i tak i tak źle i tak niedobrze..
Dziś pierwszy raz pomyslalam, że to dobrze, że jestem z małą w domu, a nie marudzenie że mi to przeszkadza, jakbym ją zaakceptowala, a wcześniej nie. Dziwne, pokręcone mam w głowie, wcześniej sobie tego nie uswiadamialam, a dziś po prostu uznalam, że przecież i tak wszystko zrobię, maluch mi w niczym nie przeszkodzi, a jak czegoś nie zrobię to coLaRa, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Hejka co za dzien dzisiaj
Leos dopiero zasnal, ja wstawilam ziemniaczki do piekarnika i moge odetchnac,
Lara Leos kreci glowa, robi to w formie zabawy, lubi jak mu sie kreci w glowie, samoloty, nie widze w tym nic zlegoa Ania jak kreci ta glowa?
-
Lara, ja przeoczyłam pytanie o kręcenie glowa? O co chodzi? Mój Patryk jak zasypia a nie chce to macja głową w te i we fte( czy jak to się tam zapisuje) aby się rozbudzic..
Co do inteligentnego dziecka, mój tymek jest bardzo inteligentny, wg psychologa inteligencja emocjonalna na poziome 7 latka, ale co z tego jak za tym idzie też jego pomysłowość i nuda, a co za tym idzie to same wiecie.. Obecnie tymek układa puzzle 500 elementów i już zamówił sobie puzzle 1000 el.. A zadaje takie pytania że sama muszę się douczyc. Obecnie robimy eksperymenty chemiczne na poziomie gimnazjum (dobrze ze jestem po chemii)
Patryk śpi, ale ciepło dziś..justta, Izoleccc lubią tę wiadomość
-
LARA - ja kiedys tez tak mowilam. Nienawidzilam biegania. Ale pare lat temu nie mialam za bardzo innej mozliwosci zrzucenia paru kg jak wlasnie wyjsc na ulice i zaczac biec. Plan poczatkowy jest dlugi bo 7tygodni i fopeiro wtedy potrafisz przebiec 30min bez przerwy. Ale jak juz mi sie to udalo to bieganie stalo sie super sprawa. O niczym innym po pracy nie marzylam jak wstac i biec przed siebie! Nawet mi sie w nocy snilo bieganie i naprawde bieglam! bo wczesniej kiedy snilam ze biegne to jakbym miala nogi w smole.
KONWI studiowalas chemie ???
LARa ale jak ona ta glowa kreci?
YAS a czym sie objawia to twoje wymaganie od Kingi?
-
Cześć dziewczęta,
Yas, rozumiem Cie, ja tez jestem perfekcjonistka i ciagle sobie zarzucam, ze zaniedbałam to czy tamto, az mój mauz mówi, żebym uświadomiła sobie, ze tez jestem tylko człowiekiem i mam prawo do błędu...ale coz, ka mam zdiagnozowana chorobę, wiec ten teges. Co ciekawe od Zuzi tyle nie wymagam, jak cos umie - super, jak nie - nauczy sie w swoim czasie, luzik.
Młoda, CMV mówisz- z cytomegalia miałam przejścia, ale skonczylo sie dobrze, wiec sie nie martw!
Wróżko, sny sprawdzają sie na opak. Alejce ciazy z badaniami zawsze jest stres.
Smoku, i nas odwrotnie, ja nie mam cierpliwości...
Kroko, gratki, tez musze podziałać ze smoczkiem, ale u nas przynosi ukojenie, jak mała płacze, a ja w tym czasie katmie Toche...
Beszko, racja, tez powoli sobie tłumacze, ze bez sensu tak sie spinam, Bobrzy dwójce małych dzieci nie ma szans, zeby mieć wzorowy porządek i wszystko było dopilnowane.
Psotko, podziwiam, ja nie cierpię biegania, biega mój mauz.
Manku, to dopiero początek zniszczeń. Zuza odkleja nam fototapety ze ścian, upiększa je rysunkami i zrywa nalepki u siebie w pokoju...
Lara, o co chodzi z ta głowa?
Konwi, po chemii mówisz...a ja zawsze miałam z chemii naciągana 2!
Zgredko, widzę, ze lubisz porozumieniach, tak, jak ja, ale wiedz czasem lepiej za duzo nie myślec. Btw, oglądałam ddtvn, gdzie byłaś??)
Katar ma ciagle i do tego z jakaś godzinę temu zaczęła płakać, łapać sie za brzuch i tak cały czas...dałam nurofen, spi, jak nie przejdzie, jadę do lekarza;(Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Z kręceniem główka jest tak: w rożnych sytuacjach w pewnym momencie kręci głowa na boki, trwa to kilka sekund. Czasami stojąc przy łożku, ugina nóżki i kręci główka, ostatnio będąc na rękach w sklepie, tez zaczęła tak kręcić, i przed chwilka gdy chciałam ja uspac. Poczytałam trochę w internetach i generalnie piszą ze luz, samo przejdzie, ale natknęłam sie na info o autyzmie i juz mam miękkie nogi
Summerko, ze mną podobnie, jak Ania bedzie sie chciała czegoś nauczyć to sie nauczy, nic na sile. Ostatnio macha tacie jak ten wychodzi do pracyprzebija mu "piątkę"
i rewelacyjnie posługuje sie iPadem (jestem w szoku). Cały czas do niej nadaje, a ta tylko słucha i ewentualnie po swojemu coś odpowie
czegoś tam sie uczy, ale nie wymagam zbyt dużo od dopiero co skończonego roczniaka
O tyle dobrze, ze zaczęła kumac ze jak sie mowi nie wolno, to tego nie robidla mnie to juz duży sukces, tylko jakby mnie ktoś z boku posłuchał to cały czas jest "nie wolno" " noe wolno""nie wolno" omg
U mnie burza juz od godziny, dobrze ze jestem w domu bo w ogródku bym juz w gacie narobiła
Wczoraj małż mnie przytulał, upewniając ze nic sie nie stanieKrokodylica lubi tę wiadomość
-
LaRa moj maluch kreci nie nie nie glowa czasem tak o sobie nagle a czasem jak slyszy od nas slowo nie ze mowimy to kiwa glowa albo jak sie go pytam np idziesz spac to czasem kiwnie nie choc nie wiem czy rozumie hehe . Takze wydaje mi sie ze to nic nie do martwienia sie .
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Moja bardzo kręci,
Aktualizacja po badaniu: wszystko w porządku, Morfologia mocz super, w środku czysto, szyjka zamknięta, ok czuje że do końca terminu będę się kulac..
Summi: no nie byłam i nie wiem gzie będę, bardziej może mała będzie, może w ddtvn a może w kinomaniaku, no gdzieś, gdzie będą o off camerze mówićWiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2016, 16:51
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Zgredka super ze wszystko ok, juz coraz blizej
Kroko i jak Zuzka w nocy bez smoka? spala czy musialas podac? ja jak Leo zasnie to mu wyciagam smok, ale w nocy i tak musze dac bo sie budziKrokodylica lubi tę wiadomość
-
O patrzta
http://www.offcamera.pl/aktualnosci/filmy-idealne-do-zabawy
http://www.offcamera.pl/festiwal/multimedia/foto/dzien-v-305#2284Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2016, 17:01
marissith, Lili83, MANIEK, beszka, Blondik, Izoleccc, WróżkaZielona lubią tę wiadomość