Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
no tak, logistyka to podstawa.. powiem Wam, ja też jestem sama.. ktoś do nas przyjedzie tylko "przy okazji", ale tak.. z dobrego serca, by pomóc to nie.. wszędzie trzeba dzieci targać..a jak któreś chore, to już wogóle.. nawet chore trzeba brać.. jak jechałam do szpitala z Patrykiem, to Tymka też trzeba było zabrać, mimo że się bałam, że się czymś zarazi..ale trzeba się z tym pogodzić i nie traktować dzieci, jako przeszkody.. mój mąż ciagle powtarza, że Patryk jeszcze mały, że to, że tamto.. a ja uważam, że łatwiej podróżuje się z małym dzieckiem niż starszym. Ciężko mu zmienić myślenie... Moja siostra mieszka w podrówku moich rodziców, ma dziecko w wieku 9 m-cy i syna starszego, chodzi do szkoły.. moja mama codziennie rano idzie popilnować Filipa, a ona zawozi Miłosza do szkoły, wczoraj byli na szczepieniu i moja mama im towarzyszyla.. jak chce jechać do sklepu, to zanosi małego lub ktoś ode mnie idzie.. taki lajf..no i nie docenia nic z tej pomocy..nic!!!! Ba ma pretensje nawet czasem! Także ten.. nie chciałam mieszkać blisko rodziców, ale odległość 60km jest optymalna.. na tyle blisko, by w razie potrzeby szybko dowieź czy ktoś przyjedzie, na tyle daleko, że nie siedzisz komuś na głowie..no ale teraz mogę sobie pomarzyć.. czasem tylko jest mi przykro, gdy moja mama powie niby na żarty "to po co się tam wyprowadzałaś?", no fakt - po co.. przecież mogłam siedzieć u nich w domu i żyć z ich emerytury i pracy taty.. takie czasy..jedzie sie tam, gdzie jest praca..
Kotka, Patryk też czasem próbuj uderzyć, ale nie pozwalam
Zgredko, to chyba lęk separacyjny..
wygońcie mnie, nic mi się nie chce..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2016, 10:25
-
No wlasnie nie wiem jak reagowac na te uderzenia. Wiem jak to zabrzmi ale reka mnie swierzbi zeby oddac i pokazac ze to boli. Ale hamuje sie bo wiem ze przemocy nie mozna zwalczac przemoca, nie moge mu dawac zlegfo przykladu no i nie chce zeby go bolalo...a moze dawac sie klepac niech sie znudzi? a moze reagowac ostro lapiac rece?
To pocieszylyscie mnie z tymi kamieniam bo na placu zabaw to normalnie nei ma ic lepszego niz jedzenie kamieni. I ja moge mu 20 razy wytracac z reki i mowic NIE a on dalej swoje...
MLODA - ile ty masz lat bo nie pamietam? A ja widzisz zaluje czasem ze nie jestem mlodsza. Wyszalalm sie to fakt ale czasem mysle ze fajniej by bylo teraz miec juz odchowane dzieci. Nie martw sie bo albo jest sie za mlodym albo za starym -
Dziewczyny jaki bukiet z czego i jaki kolor (skromny) do biało kremowej sukienki? Myślałam skromnie 3 różyczki trochę zieleniny i tyle.Ale jaki kolor ,żółty?
Taką mam kiece tylko dół brązowy
http://olx.pl/oferta/sukienka-mietowo-biala-firmy-emo-rozmiar-40-CID87-IDciZbj.html
Psotka za nie całe dwa tygodnie 21Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2016, 10:45
-
Konwi, jakbym czytala o siostrze moje meza. Tesciow zycie kreci sie wokol niej i jej dzieci. Ona nic ne docenia i uwaza ze ma njgorzej, a ja mam super,bo raz na jakis czas moja mam woadnie. Rece opadaja. A najciekawsze, ze tescie nam tez mowia, ze corci nic nie pomagaja. A co my tam jestesmy to oni ciagle z nimi. Ciagle dzieci pilnuja itp. A moi chlopcy i H nie wiedza kim ci ludzie sa. No i jak tesciowa rozmaiwa z kims, to tylko corci zle. Reszta ma super. Boli ale co zrobic. Czase mam ochote walnac wszystko iwrocic do PL.
Psotko, najstarszy kilka lat nie jadl w ogole curkumlodszy moze ze 2 lata. A potem chcial tak jak brat (J mniej wiecej w tym czasie zaczal cos dostawac...tutaj dzieci jedza slodycze tylko w soboty i jak J poszedl do przedszkola i inne dzieci mowily o zwyczaju plus kuzyni, to tez chcial). Natomiast H widzi jak chloocy jedza i sie drze, zd chce. Je domowej roboty ciasta i ciasteczka, gofry p,acki itp. Plus lody
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2016, 10:44
-
hej heeej!
Boziu, nie nadrobie Was chyba! U nas ok, co prawda Maly budzi sie co noc wczesniej- dzis np. 4.30! ale mam nadzieje, ze to przejsciowe, a nie kwestia, ze juz sie widno robino ale jakos daje rade. ja czuje sie dobrze, mdlosci mam tylko podczas jazdy samochodem jako pasazer, a tak to luuuz. wczoraj bylismy w smyku i hm-ie po troche ciuszkow i gadzetow, bo Franek w ogole letnich rzeczy tak naprawde nie mial. a od paru dni chodzi w koszulkach z krotkim rekawem i krotkich spodenkach
mega fajnie wyglada. no i kupilam bidon Skip Hop ze slomka. baaardzo polecam!
Psotka- co do ilosci jedzenia, to ja zauwazylam, ze jak jest cieplo to Franek sporo mniej je. no ale nie przejmuje sie tym zbytnio, bo to naturalne w koncu. a spanie baaardzo roznie. ale chyba zaakceptowalam juz sytuacje. a sluchaj, mysleliscie, zeby Domi spal sam w pokoju? u nas to diametralnie zmienilo jego spanie. a slodycze domowe Franek je- jak najbardziej. oczywiscie rzadko i w malutkich ilosciach, a pozniej od razu mycie zeboli. kiedys bylam przekonana, ze dziecko przed pierwsze lata nie uswiadczy cukru, ale jakos z biegiem czasu stwierdzilam, ze sa gorsze rzeczy niz odrobina cukru raz na jakis czas. i to mowie ja- stomatolog
Maniek- i jak, wybraliscie ten zlobek w koncu?
Blondik- wspolczuje zabkowania i trzymam kciuki, zeby wszystkie wizyty dzisiaj obyly sie bez wiekszego placzu. a krem z filtrem mamy Babydream z rossmana. i jest ok. wczesniej flos-lek, ale strasznie ciezko sie wchlanial i dlugo byl bialy
Mloda Dama- wszystko kwestia gustuja jakos nie lubie samych roz w bukietach. u mnie byla eustoma, frezja i malutkie rozyczki. teraz pewnie wzielabym sama gipsowke. uwielbiam takie skromne bukiety. a co do wieku, wszystko jeszcze przed Toba. kazdy wiek ma wady i zalety
Beszka, Konwi- ja wlasnie zauwazylam taka tendencje, ze mamuski jakos bardziej skupiaja sie na opiece nad wnukami swoich corek. ostatnio z kolezanka o tym rozmawialam i cos w tym jest. aaa i w poniedzialek jak przyjechala tesciowa zabrac Franka na spacer, to naprawde bylam jej wdzieczna. w tym czasie sporo zrobilam i zdazylam tez troche odpoczac. ale mysle, ze klu sprawy jest to, zeby wpadala tylko na pare godzin i nie zostawala z dzieckiem za dlugo w moim mieszkaniu. bo wtedy strasznie sie szarogesi i pozniej takie szpile mi wbija odnosnie gospodarowania, ze kurwicy dostaje!
Kroko- gratki wizyty u fryzjera! wrzucaj fotke Zuzi po metamorfozie
Lara- co Twoj przeskrobal?
Zgredka- Twoja Łucyjka jest po prostu drobnatroche zazdraszczam tego zlobka, tez mysle nad tym, zeby przy koncowce ciazy oddawac Malego na pare godzin. zawsze tez troche sie uspoleczni.
Yasmin- uwazam, ze Twoje metody wychowawcze sa okdziecko powinno znac granice, a im wczesniej je pozna tym lepiej dla wszystkich. a tak w ogole, jak cera?
i pytanie. czy Wasze dzieci tez dostaja histerii przy wychodzeniu z placu zabaw/ piaskownicy? moj drze sie wnieboglosy!
Zazdroszcze sukcesow z odstawieniem smoka. ja sie boje, ze beda niekonsekwentnana spacerze, w domu Maly smoka nie musi miec, ale do zasypiania... no niewyobrazam sobie bez smoczka.
no nic, mam nadzieje, ze odpisalam wszystkim.
milego, slonecznego dnia kobitki!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2016, 11:23
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Lara, no tak, u nad to samo..
Ja czasem daje Patrykowi coś słodkiego, trudno, nie uniknie się. Je ciastka, ciasto, herbatniki co uda mu się ukraść bratu.. Kiedyś miałam Manie " bez cukru" i ograniczam słodycze ale bez przesady.
Jak Patryk mnie uderza to łapie za rączkę. -
Trzymając Anie na rękach, czasami jest tak, ze słodko sie we mnie wpatruje i obydwoma raczkami delikatnie bije mnie w policzki, ale nie sądziłam ze to złe. Hmmmm zawsze po tym sie przytula i daje buziaka, wiec nie wiem czy to bicie?
Kotko, od ok 4-5 miesięcy Ania nie je słoiczków. Odrzuciło ja z dnia na dzien, kiedy spróbowała normalne gotowane w kawałkach.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2016, 11:31
-
Hejo Młoda niedawno z mama rozmawiałam o tym ze żałuje chyba ze nie wpadłam wcześniej bo jak była w moim wielu to ja do komunii szlam ... Odchowasz sobie dzieciaki i zobaczysz jeszcze ile przed Toba fajnych chwil przede wszystkim bedziesz bardziej " na czasie" niż ja za te 15 lat gdy trzeba bedzie jakos do dzieci dotrzeć... Ja mam odwrotnie bo boje sie ze bede stara matka która nie bedzie rozumiała nastolatki... Takze wiesz nie ma idealnego momentu na dzieci trzeba sie zatem cieszyć gdy sie pojawiają i przestać tworzyć sobie zmartwienia.
Ja dzis znowu sama , piękna pogoda a ja nie mam jak iść na dwór bo nie udźwignie wózka i jagody z 3 piętraparasolka dopiero idzie do nas i moze bedzie we wtorek:(
Krokodylica lubi tę wiadomość
Maniek
-
Summi a jaki masz rozmiar stopy? Chetnie odkupie od Ciebie szpilki:)
Psotka ja juz pisałam bo pytałaś juz o bicie, moja tez klepie mnie po twarzy ale biorę jej rączkę tak by mnie głaskała i mowię cacy
Od wczoraj Jagoda gdy pokazuje " nunu" palcem ( gdy podchodzi do kontaktów, psiego posłania, psa, schodów etc) to sie uśmiecha i tez mi pokazuje paluszka wrrrr i jak jej wyjaśnić ze to nie zabawa. Zaznaczam ze sie przy tym nie uśmiecham .
Jak upada to mówi bach i gdy ciągnie psi ogon wkładając do buzi to co wyrwie mówi be.
Kotka a musisz używać cukru? Moze spruboj ksylolit czy jakos tak.
Moja nauczyła sie wkładać palca do nosa o smarka gdy ma gila....
Yas no wlasnie jak Teoja cera?
Wróżko daj fotę Frania w nowej stylizacji:)
Lara u mnie identycznie, ja sie wściekam dokładnie tak samo a on sie dziwi czemu o pierdoły wybucham wściekłością i nic nie dociera ze tych pierdol to jest ocean. Kiedys przestałam prac jego ubrania i gdy gacie sie skończyły to zrozumiał ze ma brudne ubrania wrzucać do kosza a nie na kosz lub obok lub tam gdzie sie rozbiera... Ale to temat rzeka podobnie jak teściowa:)Krokodylica lubi tę wiadomość
Maniek
-
Kotko: ja kiedys slyszalam od meza kolezanki, jak corka go uderzyla, zlapal jej rece i powiedzial "ja cie nigdy nie uderzylam wiec tez mnie nie bij" i tak sie postaram, acz moja w ogole nie ma takich zapedow (moze poki co) wracam z miasta, w zwiazku z szalem w zlobku chcialam ja odebrac kolo 13 alr to juz zaraz a ja jeszcze chce zakupy zrobic no i wyjsc z psem, odpoczne znowu w nocy..
Kupilam mojemu na ur termos, bo mial zyczenie i od razu kartke na dzien ojca "tato, trzeba przyznac, ze dzieci ci sie udaly" i album dla dziecka dla kolezanki, bo w sb robimy bejbishower grill -
Zgredko, a to sa pojedyncze szczepionki? Myślałam, ze tylko skojarzona potrójnie w Polsce: Odra, świnka, różyczka. I dlaczego nie zaszczepili Łucji id razu na wszystko? Lara chyba tak Anie szczepiła?
Manku, rozmiar 38, buty raczej na wąska stopę (ja mam szeroka i sa za ciasne te jedne, ale dwie pary ok),
Młoda, moja mana urodziła mnie jak miała 19 lat i teraz, mając 50 lat, na juz dwoje wnucząt - jest młoda, energiczna, wiec moim zdaniem to dobre rozwiazanie;)