WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI
Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej,
Witam w nowym cyklu
jakiś krotki mi sie trafił bo dzis był 27 dc.
Dzis byliśmy z Ania i jej kolega z basenu w bawilandii, troszkę mało tam tych zabawek dla takich maluszków, No ale jako tako sie pobawili. Potem przenieśliśmy sie do tych znajomych do domu, i tam odkryłam wsród zabawek Marcelka tzw "bączka". Nie sądziłam, ze Anie to zaciekawi, a była zachwycona potem juz sama próbowała "puszczać baczki".
Generalnie spała dzis "aż" 1h. A w nocy obudziła sie o 2:15 i leżałyśmy tak do 4. Nie wiem co sie stało, ale mam nadzieje, ze dzis juz bedzie spać cała noc
Zgredka, malusia ta Twoja Łucja. Ania wazy 10 kg, 80 cm.
Co do kaszek, to ja zagęszczam mleko kaszka. Łyżeczka ńie zje. Btw musze sprzedać słoiczki (wczoraj odwróciła głowę widząc słoiczek).
Młoda, TEN dzien juz niedługo powodzenia!!!! No i powodzenia z badaniami!
Psotka co do ilości jedzenia, to raczej Ania by tyle nie zjadła. Dzis zjadła troszkę kurczaka i marchewkę. Pozatym ona musi gryźć kawałki. Papki je średnio
Wróżko, Nenaa, Blondik, Kroko... Gdzie Wy??????
Krokodylica lubi tę wiadomość
38t2d 3200g 52 cm 2.06.2017
39t4d 3620g 57 cm 21.04.2015r.
***gang18+***
-
Jus: tak dwa ostatnie posilki to czyste mleko.
No a moja wlasnie papkowa hmm co dziecko to inny zwyczaj.
Ja ogladam agenta,a chlop poszedl do zabki po loda w promo (tak, skoro i tak mam juz zgage)
justta lubi tę wiadomość
-
Jestem. Sorry, u nas była fatalna noc, lecę na ryj.
Nie wiem co jest grane, odkąd zabrałam smoka mamy w nocy jedną pobudkę z wielkim rykiem a dzisiaj to już była jakaś kumulacja. Nie zmrużyłam oka całą noc, uspokajała się tylko na rękach i tylko u mnie, kiedy w końcu przestała płakać to leżała ze mną na łóżku i opowiadała coś długo po swojemu. Ech ledwo patrzę na oczy. Ze smokiem to na pewno nie ma nic wspólnego, bo wieczorem zasypia bez problemu. Dopiero w nocy zaczynają się cyrki a ja nie mam pojęcia co jej jest.
Dzisiaj miałam mieć zabieg którego nie można robic w ciąży więc dla spokoju sumienia zrobiłam test. Oczywiście negatyw.
Zuzia miała dziś swoją pierwszą wizytę u fryzjera. Było super, nie marudziła, grzecznie siedziała, pani podcięła jej nie tylko grzywkę ale i całe włoski.
Idę się myć i spać.
-
Kroko moze Zuzia ma jakiś skok albo " przetwarza" miniony dzień i wrażen jest duzo ... Oby dzis pięknie spała. Zrob fotkę po fryzjerze bo jestem ciekawa jak teraz wyglada bo ona taka fajna kudłata była
Młoda nie dołuj sie bedzie dobrze... I za chwile bedziesz mężatka uszy do góry .
Zgredka moja tez woli papki acz wczoraj starłam jej jabłko na tarce do jarzyn i dałam na talerzu ( pomijając ze jabłko było w całej kuchni) to w sumie ciumkala i jej sie podobało, i od wczoraj zajada kanapkę tzn pokrojony w kosteczkę chleb z masłem. ... Zapomniałam o jajku cholera .
Zgredka a Ty cos dajesz w kawałkach Lusi ?
Justa trzymam kciuki zeby Leo zjadł kaszkę. z łyżeczki ... Choc wiem ze po kąpieli to jest trudne zwłaszcza jak niecierpliwiec .
Dobranoc wszystkim
Krokodylica lubi tę wiadomość
Maniek
-
Ja tez dlugo nie dawalam jajka, a teraz robie ze 2-3x w tyf dwa jajka i jemy obie, najlepiej jej ida na polmiekko.
W kawalkach je moja chleb, tak na biezaco jej odlamuje, umialaby tez banana zjesc pewnie (dla szybkosci gniote widelcem), truskawki, kiwi, ale z jablkiem juz gorzej..
Moja obudzila sie po 5. Sprobowalam jej cos dac na mm, platki jaglane troche kleiku, w ogole nie szlo..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2016, 07:17
-
O kroko wspomnialas mi ze tez mialam sie pochwalic pierwsza wizyta u fryzjera malego byl agencik grzeczny jak engel . Przygladal sie w lustrze hehe smiesznie to wygladalo. Siedzial na moich kolanach z fartuszkami 5min I po sprawie a wyglada super takze Tobie tez gratki udanej wizyty u fryzka
Dziewczyny wczoraj mialam zalamanie ale takie nie slub czy cos...ciesze sie z tego slubu . Ale bardziej zlapalam dola ,bo brakuje mi czasu. Czegos dla mnie...ciagle ktos cos ode mnie chce. Maly marudzil I peklam. Chyba sie nie wyszalalam. Wy bardzo pragnelyscie dzieci bylyscie swiadome a ja. Dwie wpadki ehh czasem mysle czemu ja mam drugiego bobasa. Moja siostra sie stara I nic czemu nie ona... ehh taki moj los
chcialam drugie bobo ale za dwa lata. Ale chciec to se mozna heh . Mam I koniec. Szkoda tylko ze ze wszystkim bede sama. Jeszcze sie nie oswoilam I nie potrafie pogodzic zycia ze juz nigdy nie bedzie jak kiedys a tu juz drugi bobas. O to chodzi. Ehhh. Ale dzieki za slowo wsparcia. Juz mi lepiej.
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry
Nadrabiam nadrabiam
Nenuś, zapraszam na inspekcję. Będzie nam bardzo miło W ogóle wyluzowałam już z tym strachem o to że jestem zbyut wymagająca dla Kingi. Przyszedł taki moment (jak tutaj) że zaczęłam się żalić o to do koleżanek w pracy, pogasłyśmy z paroma i okazuje się że kosmitką jakąś nie jestem. Mało tego, postępuję się postępuję można powiedzieć "podręcznikowo" Intuicyjnie a jednak zgodnie z psychologią rozwojową dzieci. Kamień z serca. Okazuje się, że ten sam model wychowania wdrożyła koleżanka (świetny psycholog) i miała te same dylematy co ja głowa wiedział że robi dobrze ale serducho się obawiało. W każdym razie ma 8 latka, normalnego urwiska ale grzecznego w tym sensie że upomniany posłucha. Tak ze ten... dziękuję i Wam za słowa otuchy. I powiedział to samo co Konwi mi kiedyś. Że tak małe dziecko nie nauczy się niczego ponad to ile jest w stanie. Wszystko zależy od stymulacji malucha.
Nie wiem co z tymi majówkami, ale ja po niej też 3 pralki wyprałam ubrań Chyba pogoda sprzyjała albo wirus jakiś pralkowy
Blondik, biedne Wy. 20 min spania w ciągu dnia... nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić. Jak Madzia to znosi? Jest pogodna przez większość dnia? czy marudna?
Krokuś!!! brawo dla Was za sukcesy antysmoczkowe Ja się za to wezmę dopiero na urlopie, choć problemów większych nie przewiduję
U nas 2 nowe słowa tzn słowa już były wymawiane, ale teraz używane są w kontekście. Kinga mówi gdy chce spać oraz daj gdy coś chce. No i 2 nowe odgłosy zwierząt. "kokoko" na kurkę i rechotanie żab. Nie kum kum tylko nieco zaawansowana wersja, takie urywane u-u-u-u--e-e-e-e podsłuchane u nas na wsi podczas tarła (czy żaby mają tarło, gody czy jeszcze co innego?) żab.
Ja nie robiłam masażu krocza
Wróżko gratuluje udanej wizyty
cdn
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Ale mam nerwy na mojego, No szok, trzymajcie bo zabije!!!!! Qrwa!
Omg ale mnie nosi, fuck!
Yas, jak tam tescior? Widzę ze tempka wygórowana u Ciebie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2016, 08:32
Krokodylica lubi tę wiadomość
38t2d 3200g 52 cm 2.06.2017
39t4d 3620g 57 cm 21.04.2015r.
***gang18+***
-
MŁODA wiem, że jest Ci trudno, ale to minie. Jesteś mloda, wszystko przed Tobą.. Moja siostra wpadła w wieku 18 lat, urodziła syna, później drugiego. Ma obecnie 37 lat, najstarszy syn 18.. Od dobrych kilku lat, jeżdżą dwa razy na wczasy, raz z dziećmi, gdy chcieli, bo w tym roku już żaden nie chce z nimi jechać, później sami a chłopcy w domu i tylko dziadki dogladali. Przeżywają druga młodość, zupełnie inna, bardziej świadoma.. Zazdroszczę jej tego..
Noc dziś słaba, jeszcze Tymek wparowal o 5.20 i było po spaniu.
U nas też nowe słowa..
Cdn
Co zmalowal Lara?Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2016, 08:42
Nasz Tymuś
PL
Gang 18+
-
Dzieki Konwi za te slowa... mam nadzieje ze sie spelnia. Siostra ciagle mi to powtarza wlasnie ,ze dzieci podrosna to bedziemy szalec ,wyjezdzac sami badz z dzieciakami . Mam nadzieje ze tak bedzie ahhh.
-
Podczytuje, ale walczymy z zabkowaniem. Dziąsła bardzo opuchniete, wyszły górne jedynki, ale nadal ja męczy, nie chce jeść i marudzi. Opuchniete dolne dwójki i trójki.
Wczoraj po jajku wymiotowala, wcześniej już dostawała, wystraszylam się bo aż chlusnelo. Może po prostu trafiła na większą grudke. Moja z rzeczy w kawałkach je a raczej próbuje jeść chlebek (pietki ), banana, jabłko, gruszke, makaron rurki, flipsa.
Dziś mamy szczepienie i usg bioder, więc marudzenie będzie że zdwojoną siła.
Mamy krem z filtrem ziaja +50 i chyba jest za słaby wczoraj byłyśmy pół godziny na dworze i poliki czerwone. Jakie wy macie kremy?
Psotka dużo je Dominik ja tyle zjadam heh
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2016, 09:13
Alicja 1.09.2014 (*) -
Mloda: co to znaczy, ze nie bedzie jak dawniej? Moj zawsze powtarza, ze dziecko wiele nie zmienia, a wszystko jest kwestia logistyki. Choc wiadomo, facetowi jest latwiej, bo mniej z dzieckiem spedza, acz moj mimo, ze pracowal na 4 osoby w poprzednim zwiazku, to mial czas na swoje pasje tez.
Ja bardzo odczuwam brak babci tutaj, w takim sensie, ze obserwuje o ile ludzie maja latwiej przy mamie obok, chocby glupie wyjscie do kina we dwojke
Mloda, nagle nie stajesz sie 60latka albo kims z wyrokiem raka i kilkumiesiacami zycia. Jeszcze swoje przezyjesz, spokojnie. Ja tez uwazam, ze wszystko zalezy od organizacji..
Oddalam mala do zlobka, a ta w ryk, zreszta w pon i wt tez kwilila. Dzis to byl szal, ucieklam wiec szybko i odbiore ja wczesniej...
Blondik: ja mam cos z rossmana, ale moja ma ciemna karnacje, wiec jej slonce jakos nie rusza na czerwono, zrzadka tez smaruje, musze tego pilnowacWiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2016, 09:36
-
Hej hej
Psotka, Hanka by calej porcji nei zjadla. Moze pol. Za to Leo p, jakbyl taki mal to pochlanial jedzonko. Kazde
Yas, jak pisalas ze jestes bardzo wymagajaca, to wyobrazal sobie bog wie co....gdy zaczelas bardziej szczegolowo opisywac, ze np.nie pozwalasz Kindze wchodzic do lazienki, to okazalo sie, ze nie jest to bog wie co a po porstu wychowywanie dziecka i tyle dla mnie zakazy typu nie wchodzimy do lazienki, nie robimy tego czy tamtego (glownie zabraniamy ze wzgl.na bezpieczenstwo dziecka), to rzeczy logiczne i w zyciu sie nie zastanawialam czy stosujac tego typu zakazy jestem wymagajaca matka
Co do psychologow...to hmmm mam spote doswiadczenie w temacie i dla mnie psycholog psychologowi nierowny. Jest wiele teorii wychowywania dziecka i gdy mi psycholog powie, ze mam zostawic dziecko do wyplakania sie czy stosowac karny kocyk czy co tam...to sorrry. W nosie mam rady takiego psycho
U nas od paru dni masakra, tzn.nie wiem w co rece wlozyc a do tego co chwile kogos brzuch boli lub gardlo, placze po nocach itp. Maz na koniec maja ma wyjechac do Oslo an tydzien, ja do PL to raczej nie polece, ale tez nikt nie koze przyjechac do mnie...nie wiem jak to samej bedzie przez te kilka nocy, bo o noce sie najabrdziej martiwe....jak to bedzie jak mi sie 2 lub 3 rozbeczy w tym samym czasie...no a Hanka to w ogole spi z cycem w buzi, wiec jakbym musiala pojsc do chlopcow, to ona sie obudzi. W ten pt.maz ma zaczac ja uczyc spania bez cyca...ale nei wiem jak tobedzie. Boje sie
Milego dnia. U nas ostatni dzien tak pieknej pogody, wiec po obiedzie smigamy an plaze
Krokodylica lubi tę wiadomość
***** Gang 18+ *****
NO -
Lara - to nie papka, ja to tez jadlam. ale twoja je przeciez sloiki to jest papka?
YAS podziel sie prosze przepisem na grzeczne dziecko. Jak to zrobic????
Lara co sie stalo ??
Czy wasze dzieci tez caly czas wcinaja kamienie na dworze i pakuja wszystko do buzi? I czy wasze dzieci was bija? Domi mni czesto oklada np raczka po twarzy albo jak jest zly to podchodzi i uderza np w noge.
-
I ja nie wiem co z nim jest. wiem ze marudze ale kurde to cud zeby on do 6tej spal. w sumie teraz to cud zeby spal do 5tej bo budzi sie po 4tej i nie moze zasnac. glaskam, klepie, uciszam przez pol godziny, on niby lezy i niby spi ale jak przestaje to placz. odchodze wiec od lozeczka a on placze i zasypia potem. ale to nie jest fajna metoda no ale nie bede wstawac po 4tej....
-
Psocia u nas jak jestesmy na placu zabaw to ciagle grzebanie pod nogami I wszystko by zjadl ,sprobowal:)
A co do klepania to moj nas probuje okladac tak se podchodzi I a to nogi nam oklepuje czy rece nie mocno ale tak klepie . Po twarzy tez nie raz probuje ale ostro negujemy I czesto sie zatrzymuje zanim klepnie. Teraz np siedze na lozku a on skacze za mna I stanie sobie za mna I mnie klepie w plecy tak o ale go upominam raczej bez ryku ale mowie zeby nie klepal.
Ja z glupoty poszlam do apteki kupilam filtr babka dala mi z Marsjanki a teraz czytalam na srokao I kupilam gowienko jakich malo ehhh no ale zuzyjemy szkoda kasy.
Zgredka dobrze piszesz. Naszym problemem jest wlasnie organizacja tego zycia jakos tak zeby pogodzic to z dzieckiem I przyjemnosciami dla siebie. Ciagle to samo. Monotonia I wieczne zmeczenie ehh. Marzy mi sie choc malutki wypad na weekend gdzies hmm Wisla mi sie marzy glupie 70km od nas ale nie stac nas. Ciagle wydatki ale to kazdy przerabia nie mam co marudzic. Duzo nas zzera wynajem... staramy sie o mieszkanie z miasta ale bez skutku
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2016, 10:00
-
Psotka, a moze macie za jasno w pokoju o tej 4 i dlatego zasnac nie moze? Moze zeby ida?
Moja wstaje pomiedzy 5-6 jak sie ciemno bo bedzie padac to czasem do 7 pociegnie ale rzadko. Ostatnio jak byla chora, to chcialamtylko spac i spac i zla starsznie, ze ja juz wstaje (syna do szkoky ogarnac).
Z ta grzecznoscia dzieci, to tak ze w tym wieku to rozne temperamenty maja u nas J byl spokojny(porownujac do L i H), L baaaaaardzo zywy i wszyscy to komentuja na kazdym kroku. Jesli H ciekawosc swiata nie bedzie mniejsza za jakis czas, to bedzie jeszcze zywsza od L (obesnie to minuty nie usiedzi, zaraz sie nudzi i nowe tereny chce odkrywac)
Kamienie tez je, piasek, trawe. Wszystko co znajdzie hehehe poznaje swiat
***** Gang 18+ *****
NO -
Ech, ale jestem niewyspana - Zuza bez względu na to o której spi w dzien i ile, siedzi do 1-2 w nocy, a wstaje o 7...Tosia o 6...
Lara, co tam chłop narozrabiał?
Młoda, to chyba normalny stres, bo o ile z jednym dzieckiem bywa trudno,to z dwójka jest hardcore, ale wierzcie mi - do ogarnięcia;))
Kroko, moja Zuza tez tak miewała i to były ataki histerii prawie, takie wycie przez sen i tylko ja i to naprawdę tylko ja, musiałam na rece brac i uspokajać, jak odłożyłam, znow wycie;(
Zdenerwowałam sue, ale powtarzam sobie, ze to tylko dziecko...otóż, pozbywam sie części szpilek zbrojeń wielkiej kolekcji, bo kręgosłup mnie boli. Buty mam jak nowe, bo noszone tylko w biurze (sporadycznie), niektóre nowe i zazwyczaj Kazar, Nine West, Aldo, Bebe, etc. - wuec ze sprzedażą łatwo, sprzedaje czesto w zestawach i za osie pieniądze (trzy pary nowych szpilek za 200 zł), ale do rzeczy...otóż, teraz wystawiłam taki zestaw i jedne szpilki były nowe. Zostawiłam w garderobie, wchodzę teraz, a tam metki pozrywane (to pikus), ale obcas podrapany, bo był taki obciągnięty skóra...fuck, Zuza zdrapka nalepki i próbowała obcas...ech, niby nie widać bardzo, ale jednak to juz nie ideały...fuck!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2016, 10:20
Krokodylica lubi tę wiadomość
