Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej hej
Lara, a nie mozesz zostac dluzej u mamy?
Zgredko, zazdroszcze ciacha. Mi nigdy beza nie wychodzinie wiem co zle robie...
Nena, ciacho mniaaaammmm
Konwi, wspolczuje przezyc, ale jak ktos tutaj napisal, za jakis czas bedziecie sie z tego smiali.
Nam sie kilka urlopow przytrafilo z mega chorymi dziecmi. Wtedy to tragednia, teraz wszystkim w ramach zartow opowiadamy
Mlody od wieczora bez goraczki. Za to rano wstal i narzeka na bol brzucha. Mam nadz.ze to od gardla.
Dzis maja wpasc do nas znajomi na kawe. Mowia, ze choroby im nie straszne, bo ich dziaciaki caly czas w przedszkolu.
Tescie zaprosili nas na obiad. We wt.ich coreczka wraca, wiec sie ockneli, ze ostatni dwa dni, by troche czasu z chlopakami spedzic, bo potem nie beda mieli kiedy. Nie wiem czy pojdziemy. Ja nie mam ochoty.
Milej nd. -
Wpadam na chwilkę z pytaniem,. Madzia ma trudny czas...Pytanie lekko obrzydliwe, wrażliwe dziewczyny niech nie czytają. Madzia ma od dwóch dni zaparcia. Wczoraj przez godzinę robiła kupke na raty. Płakała przy tym trzesla się i ogólnie horror. Co podawać do jedzenia, a czego unikać? I jeszcze jedno pytanko, jak robi kupke i widać "otwarty odbyt " jest on w środku bardzo czerwony, tak to powinno wyglądać? Sorki, za takie pytania ale bardzo mnie to martwi
-
hej hej!
Blondiku- moj mial wlasnie zaparcia przy zmianie mleka i to byl horror. przy kazdej kupie mega wysilek i czasami az krew w kupie. pomagalam mu podkurczajac mu nozki, masujac brzuszek, a jak byla juz sytuacja kryzysowa to czopki glicerynowe albo koncowka termometru masowalam. on wtedy mial mniej niz Madzia i jeszcze pil tylko mleko, ale wiem, ze bardzo dobrze dziala sliwka Gerbera. pamietam, ze ostatnio pisalas, ze odstawilas juz Madzie od piersi. mozliwe, ze to wlasnie dlatego teraz taki efekt, ale to przejsciowe. dobry jest tez podobno sok jablkowy i duzo, duzo wody do picia. a odbyt moim zdaniem normalne, ze taki czerwony, bo w koncu kupa podraznia mocno sluzowke. jak dluzej to bedzie trwalo to idz do lekarza.
Beszka- hehe noo to faktycznie fajni dziadkowie, nie ma co. ja o tesciach, a zwlaszcza tesciowych sie nie wypowiadam. do szalu mnie czasami temat doprowadza.
Nenek- a idz Ty z tym ciachem, wiesz?najlepiej prosto do mnie
Konwi- no to dzien pelen przygod, mam nadzieje, ze dzis juz bedzie bezproblemowo
Justa- udanego wypoczynku i ladnej pogody!
ja mam dzisiaj dawno nie widzianych gosci i juz sie cieszepogoda dzis od rana piekna, wiec zapowiada sie super dzien
milego dnia wszystkim!
-
Uff, całe szczęście, że za bezą nie przepadam, bo byłby slinotok
Blondik, ja miałam czesto takiproblem z Tomkiem, gdy dostawał dwa razy dziennie kaszę na mm, ale odkąd zmieniłam rano na bobovite porcja zbóż owsiana pelnoziarnista jabłkowa, to z kupkami nie ma problemu. A odbyt taki ma prawo być, ja też kiedyś pomagałam tomkowi, podkurczalam nóżki i stekalam dzwiekowo razem z nim. Wystarczy teraz, że dzień czy dwa nie bam mu rano tej kaszki i problem wraca, a przy niej jest wszystko ok.
Lara, nie możecie jeszcze dłużej zostać? -
Pewnie, ze mogłabym zostać. Ale maz od jutra wraca do pracy, rano przyjdzie koleś do zamurowania dziury w ścianie i potem wkraczają "fachowcy" od ściany. Złoża szafę i tyle.
Musze doglądać wszystkiego i nie dopuścic do syfu, który zapewne zastane (zawsze przed wyjazdem sprzątam i myje podłogi) teraz boje sie co tam bedzie....
Pozatym gdybym miała zostać, pies musiałby zostac ze mną, a wzięliśmy wyliczona ilośc karmy ;(
Pozatym kończynami sie karnet na fit, i musze wykorzystać, a akurat "styknie" mi do terminu końca karnetu.
Echhhh No i same widzicie....
Blondik, podaj Madzi śliwkę. Zmieniałas coś w diecie?
Wczoraj wyczułam u Ani dwójkę górnaw końcu coś sie ruszyło z tymi zebolami, juz widzę druga dwójkę ale jeszcze nie czuje.
My juz zapakowani, a dziecka brak, bo babcia porwała ja na spacer, aby była wykończona i spała w aucie jak najdłużej. Ale trochę przegina heh oczywiście telefonu nie wzięła....
Beszko jak mama? A do teściów tez by mi sie iść nie chciało ;/ -
Lara: widze wkrecilas sie w fita, o moze ja bym skoczyla w tym tygodniu..
Mala spi, maly sie obudzil, ale stekoli cos, jesc nie chce, zreszta co chwila mu sid ulewa, to pchac nie bede..
Skoczylysmy z mama do lidla, na szybkie zakupy.
Moze skoczymy do rodzicow mojego..
Blondik: ja mojej dawalam powidla sliwkowe na kupe, ale wiecej niz jeden dzien sie nie utrzymywala, odbyt tak ma wygladac. -
A ja dzisiaj sernik z matcha robie, lasny zielony
BESZKO a powiedz mi czy widzisz jakies plusy tego ze starszak nie jeadl przez 3 lata cukru?
Domi teraz wiecej telewizji oglada bo jestesmy u dziadkow wiec nie bede ich terroryzowac. Normalnei w domu nie mamy tv wiec nie ma problemu. Tutaj prosze tylko zeby im w zadnym wypadku bajek zadnych nie puszczali.
-
Blondik wspolczuje problemow z zaparciami Madzi oby szybko przeszlo.
My za to cos z kupkami znowu mamy problem jakies odparzajace sie zrobily ale kolor i ogolnie sa ok ehh mam nadzieje ze to nie nawroty zasranych biegunek
Mmmmm ja wczoraj zrobilam crumble z jablkami dolozylam lody smietankowe i szybka szarlota na talerzu raz dwa wszamana a mala wariowala jak szalona. Dzisiaj znowu robie ale wiecej haha
-
Blondik wszelkie kaszki ryżowe, ryże, marchewki out.
Dawaj śliwkę suszoną, jabłuszko, soczek jabłkowy / gruszkowy jak pisze Wróżka.
Kaszki pełnoziarniste jak pisze Ala.
Dajesz probiotyk? Podawaj.
Beszka też by mi się nie chciało, my dzisiaj w domu, ale gnijemy w mieszkaniu, bo leje deszcz, teraz przestało padać, ale ja obudziłam się z bólem gardła i katarem, więc odpuszczam nawet wyjście do kościoła.
Mój dzisiaj uspał Zuzię na drzemkę łaaaaałłłł coś takiego, tylko mamunia i mamunia, a ja wczoraj i dzisiaj to już Zuzi nie mogłam, normalnie harpagan jeden w dzień nie chce spać i koniec, a mój poszedł i w 3 minuty mu zasnęła.WróżkaZielona lubi tę wiadomość
-
Doczytałam, sorry Kroko, ale wydaje mi sie ze dziewczyny maja racje, tzn chciały zapewne pomoc doradzając itd. (ja sie nie znam wiec nie podejmuje tematu). Nie trzeba sie od razu fochac
trzymam kciuki zeby torbiele sie wchłonęły a w zamian urósł tam bąbelek
I daj na luzzzzzz
My jeszcze w drodze, Ania spała 1,5 h, teraz ogłada bajki na tablecie i mam nadzieje, ze spokojnie (bez krzyku) dojedziemy (ok 40 min) -
Lara ale dlaczego to dziewczyny na forum mają rację a nie mój lekarz, który zna mnie od lat i prowadził moją pierwszą ciążę i ma wykształcenie odpowiednie itd?
Nie focham się, po prostu od dawna moje posty na różowej są ignorowane a dzisiejsze odpowiedzi zbiły mnie z tropu i tyle. -
Kroko ja się tylko zapytałam czy lekarz coś Ci mówił o progesteronie.. po prostu jest w razie co łagodniejszy od antyków a najczęściej tak własnie lekarze pomagają się wchłonąć torbielom..nie tracąc przy tym cykl
i nikt tu nie mówi że ma racje a Twój lekarz nie
Każdy lekarz ma swoje praktyki Twój ma taki ja się zapytałam więc nie rozumiem o co wogóle chodzi
Ani nie napisałam że powinnaś brac a Ty odrazu że ja z łatwością sugeruje leki - sama omijam hormony jak najdalej ..i mm nadzieje ze naturlnie teraz w tym cyklu Ci się wchłonie wszytsko ..bez wspomagaczy
ps akuart tego "osła wyjaśnilismy - bo myslalam że chce cię od razu kroic
jesli cie uraziłam sory - obiecuje już nigdy wiecej nie napisze nic na temat lekówWiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2016, 16:01
-
Kroko, to mala steskniona za tatusem chyba, skoro jemu dala sie ululac
Co do lekarzy, to niestety mam spore doswiadczenie w tym temacie (nie mam na mysli tylko ginow, ale ogolnie lekarzy) i niestety nie ufam zadnemu na 100% w waznych kwiestiach zawsze ide do 2 po druga opinie...a czasem itrzecia. Sama czytam i sie doszukuje w necie (tylko uwaga na zrodla, bo blogi zrodlem nie sa) i biore inne opini pod uwage. Lekarz to nie bog i bledy popelnia. Nie zawsze jest updatowany itp. No coz...takie zycie (chociazby orzyklad mojej mamy...byla u kilku intrenistow, i konsultowali sie ze szpitalem dodam ze intrpernisci z tej orzychodni mama b.dobra opinie, a nikt nie poznal, ze to zator. Wykonczyli by mi matke. Cale szczescie wywiezlismy ja do kolejnego doktorka).
Btw na wiele lat przed decyzja o dzieicah mialam torbiel ibralam progesteron....
Blodnik, wszytsko co dziewczyny napisaly. Plus ograniczyc marchew gotowana (my jeszcze pieczywo i zimniaki ograniczylismy). Wsplczuje Wam baaaardzo. Odbyt tak wlasnie wyglada. Czerwony w srodku
My po obiedzie, czekamy na gosci. Maz poszedl H ululac i chyba sam odlecial hahaha
Psotko, nie wiedze zadnej roznicy. Moze mniej choruje, ale to chyba kwestia nieprzegrzewania i dluuugich codziennych spacerow nawet w ulewie i podczas mrozu...no i geny
Generalnei tutaj jest zasada, ze dzieci dostaja slodycze raz w tyg. W wiekszej ilosci. I albo zjadaja na raz albo oszczedzaja na kolejne dni. U nas najczesciej oszczedzaja.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2016, 16:05
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Beszka a Twja mama brała te zastrzyki bo ja własnie sie tak zastanaiwam na ile te zastrzyki zapobiegaja
ide Was nadrobić