Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
AlicjaaA wrote:Co do szpitalnychh 'specjalistów' to też nie mam dobrych doświadczeń. Kiedyś złamałam kciuk, a zagipsowali mi wszystkie palce prócz kciuka..no więc tego;-)
o 2 w nocy oczywiście wyczekałam się az bambaryła się zwlekła bo spała
pózniej zdjęcie nic na zdjęciu nie bylo a ten stwierdził ze skoro już przyjechałam to założy mi gips
załozył mi tyle opatrunków gipsowych że pózniej zdejmowali mi godzine gips - bo piła sie nagrzewała i nie dawała rady przeciąc..a musieli po 2 dniach zdejmowac bo miałam zapalenie stawu i gips pogarszał sprawe -
ALA - ty nadal na sloikach jedziesz oO ?? O kurcze to ja nawet nie wiedzialam ze mozna dziecku w tym wieku jeszcze papke dawac
.
MANIEK - trzymam kciuki za op!
Ja bylam ponoc smakoszem slimakow w skorupkach. Domi chyba ma to po mnie bo tez je chetnie pakuje do dzioba
Oj widze ze moje "kiszenie" robie furore. No wiem, ze moze byc gorzej ale ja w domu wychowana duzym wiec dla mnie dwa pokoje w bloku to kiszonka
. Ale dajemy rade. W sumie to nie to ze mi miejsca do zycia brakuje tylko na graty. Teraz lozko przenieslismy do salonu a D ma swoj pokoik i jest git
, moge tak pare lat jeszcze pomieszkac zwlaszcza ze przed blokiem mamy spory podworzec - zrobie wam fote bo fajny jest.
-
Psotka nooo to degustacje robiłaś kuchnia francuska
slimaki
co o kiszenia się my niby domek nie nasz..ale.. no cóz od 8 tyg kisze sie z mezem kotem i psem na jakis 18 m2 gdzie jest kuchnia salon i sypialnia
noopoprawka od 2 tyg kuchnia juz nie -
Ania, no to z metrażem mnie przebiłas
No i też ciekawa historia gipsowa hehe
Psotka, ja mu kupuje słoiki takie dla dzieci powyżej roku, to już nie taka papka a kawałki. Pracuję na etacie, a po powrocie do domu wolę ten czas spędzić z dzieckiem niż w garach, a pracę mam dość męczącą psychicznie jednak. Dla nas gotuję hurtem na kilka dni wieczorem czy w weekend, albo jemy u rodziców czy teściów bo i ci i ci mieszkają kilka bloków dalej. Ja nie widzę w sloikach nic złego. Dzięki nim moje dziecko je różnorodne, bo ja bym mu sama krolika czy cielęciny nigdy w zyciu nie zrobiła, ani innych ciekawych potraw, które są w sloikach bo marna ze mnie kucharka, no i mam pewność, że ekologiczne, a nie syf na antybiotykach z hipermarketu. -
Alu: ale czytaj no przy rynavh sklad, bo w jednej firmie napisali "ekologiczna ryba" a tam panga, ktora zjada odchody i jest hodowana w syfie na tony..
Mojej tez dzis 3 sloje kupilam bo nie mam sily na gotowanie, acz krolika podajemy bo od babci "ekologiczny" jest -
Sorry ale mi sie mózg lasuje od tej duchoty!!!!!
Ari ja daje Zosce fasolke szparagowa ugotowana i z masłem nie po bretońsku jesli o to ci chodziło
Ja tez nie widze nic złego w słoiczkach, ale gotuje Zosce dlatego ze kurczaki i wieprzowinę jaja dostajemy od ciotki a warzywa mamy swoje wiec aktualnie prawie codziennie jest fasolka szparagowa i pomidory bo krzaki sie uginają i trzeba jesca ryby kupuje bo nie mam skąd ale Zosce tylko łososia bo mało ości ale to dwa razy w tyg je rybę bo gotuje na dwa dni
Zoska lubi wszystko a najbardziej jaja i mięso no i te kamienie
Sorry doczytam pózniej chybajesli nie padnę spac...Lili zdrówka!!!! I Aniu powodzenia i pilnuj tej rehabilitantki
Konwi jak tam katar?
Zgredzia współczujebiedna Łucja!
Manku kciuki jutro za mamę! I mnóstwo sił tobie zycze !!! -
cisnienie 11/8 czyli wporzadku:/to chyba jednak org przemeczenie i stres jednak ciaza po ciazy (przynajmniej z mojego punktu widzenia)wykancza
Alu Tomek tylko sloiki czy dajesz mu pomalu cos od was skosztowac?Leo juz od dobrych 5 m wcina to co my a dania rozne np dzisiaj ziemniek jogurt kalafior z maselkiem i bulka tarta i jajko sadzone szybko zrobione a jak smakuje;)ja tak jak Zgredka nie mam 100% zaufania do sloikow tzn firm trzeba czytac etykiety:/
*******Gang18+*******B -
ło matko, moje dziecko mnie wykonczy z tym zasypianiem.
a bajdełej, co mozna zrobic, zeby dziecko nie wstawalo punkt 5 kazdego dnia? Psotka- zdradz sekretzastanawiam sie, czy moze za malo syta kolacje mu daje? a daje w sumie 240ml mleka z butli. moze powinnam zageszczac? a moze to nie o jedzenie chodzi? noszz, kiedy moje dziecko przespi w koncu cala noc do tej 7? nie zebym jakos bardzo narzekala, ale wiecie- zawsze moze byc lepiej
dzis Franek spedzil duzo czasu z tata, co mnie bardzo cieszy, bo i on narzekal, ze za nim teskni i ja posiedzialam chwile w spokoju. poza tym dumna jestem, bo po dwoch miesiacach niejezdzenia dzisiaj jezdzilo mi sie autem rewelacyjnie!
w niedziele mamy zaproszenie na roczek, wiec dzis poczynilam zakupy prezentowe w Smyku. najgorsze, ze kasy brak to i poszalec na wyprzedazach nie moglamno ale coz. a poza tym lukalam co troche na te najmniejsze ciuszki. ahh
Alicja, ja mojemu tez od czasu do czasu daje sloik, najczesciej jakis z ryba, bo do ryb to ja nie mam ani glowy, ani zrodla odpowiedniego. miesa za bardzo przyrzadzac tez nie umiem, u nas bardzo malo miesa sie je. czesto je tez to co my, ale nie zawsze mam chec gotowac obiad, wiec awaryjnie sloik byc musi
Ania- nonoo, dobre z tym gipsem. az sobie wyobrazilam ta pile mechaniczna brr!
Lara- jak tam to Twoje wczorajsze zaplodnienie?bylo w koncu, czy nie bylo?
wlasnie zamowilismy jedzenie przez aplikacje pyszne.pl pierwszy raz. co prawda nie chce mi sie jakos bardzo jesc, ale cos bym zjadlamasakra.
dobrej nocy wszystkim!
-
Ooooo właśnie, dawno nie dawałam Ani ryby, musze sie kopnąć w tyłek, kupić dorsza i jej zrobic.
Słoiczki mam w szafce, ale ona na widok słoiczków dostaje ataku szału.
Oglądam tvn24, Ania właśnie padła.
Cieszę sie , ze trzymacie kciuki, mam nadzieje ze sie uda
Powinnam iść robić dżem z czarnych porzeczek, może Zgredzia mnie wyleczysz bo tryskasz energia?
Wróżko, ja zagęszczam mleko kaszka. I kleikiem. Wypija ok 100 ml i śpi.
Czy do zapłodnienia doszło? I hope soWiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2016, 21:16
WróżkaZielona lubi tę wiadomość
-
Tesciowa do mnie dzwonila ze ma nowine moj syn ma 1 sympatie;)poznali sie na obozie i pisza ze soba codziennie;)omg na to nie bylam przygotowana bo do tej pory dziewczyny go nie interesowaly a tu taki news dziwne uczucie chlip chlip teraz powiedzialze nie chce wracac do Belgii=
zostaje w Polsce
Lara trzymam kciuki;)oby starania owocne byly:)hihihihi
Wrozko ile spi Franek w dzien?Leo tez budzi sie na mleko ok 4,5 pije i spi dalej sa nocki ze budzi sie po kilka razy najgorsza godzina to medzy 2 a 4 nad ranem a i 240 to duzo Leo wypija max 150 nie zageszczam niczym bo nie chce inaczej juz wszystkiego probowalam:/Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2016, 21:19
*******Gang18+*******B -
PsotkaKotka wrote:ja w domu wychowana duzym .
ja też dlatego całkowicie rozumiem, ja w tym małym dziadostwie to nawet sprzątać nie umiem bo mnie wkurza wieczne przestawianie rzeczy z miejsca na miejsce.... za dużo rzeczy - za mały metraż , czuję się jak kura w za małej klatce
a ja właśnie robie eksperyment, pokroiłam warzywka Zuźce w mikroskopijną kosteczkę i zobaczymy czy będzie jutro jadła- skoro zjada mięsko w kawałkach jak damy czy ciacho gryzie, albo chleb z szynką to nie będę jej papek robiła... słoiczki u nas często bo nie zawsze mam czas gotować ale też ciężko dostać np dynię, albo królika czy też nawet uwaga cielęcinę ( a jak już jest to drga jak nie wiem co)Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2016, 08:46
-
Mój mały odrzucił po roku jakoś słoiki ,obiadki ,bo deserki jeszcze wszamie . Także młody je to co my , staramy się wymyślać obiady tak żeby on pojadl a nie np pizza czy frytki itd a to ziemniaki jakies mięcho i warzywa albo jakiś makaron z sosem to co my jemy mu daje . Ostatnio jadł spagetti carbonara jeny jak mu smakowało ciągle mówił mniamm mniam i te jego mmmmm gdy dostal juz porcje do buzi heheheheh
Fasolke żółta szparagową też uwielbia co mnie dziwi,bo ona ogólnie gorzka jest taka ale wcina ,że hoho
Ehh wreszcie krasnal śpi a ja mogę coś zjeść,mała szaleje w brzuchu od godziny ajaj
Wgl dzisiaj mały mega mało zjadł no znowu ;/ ale obstawiam zęby ,bo mega marudny od rana spać mu ciężko było teraz ;/ gryzł rogi poduszki jak wściekły normalnie wyciskać mogę teraz tą moja poduszke ;/ męczą trójki ;/
Ari mam te same odczucie co do mojego mieszkania co teraz wynajmujemy. Za dużo gratów a za mało miejsca ehh i tak samo się czuje jak Ty ciasno ,duszno no okropnośćWiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2016, 21:57
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
WróżkaZielona wrote:ło matko, moje dziecko mnie wykonczy z tym zasypianiem.
a bajdełej, co mozna zrobic, zeby dziecko nie wstawalo punkt 5 kazdego dnia? Psotka- zdradz sekretzastanawiam sie, czy moze za malo syta kolacje mu daje? a daje w sumie 240ml mleka z butli. moze powinnam zageszczac? a moze to nie o jedzenie chodzi? noszz, kiedy moje dziecko przespi w koncu cala noc do tej 7? nie zebym jakos bardzo narzekala, ale wiecie- zawsze moze byc lepiej
Po pierwsze mysle, ze samo mleko to juz za malo dla Franka a po drugie metoda jest stara i skuteczna : przetrzymaj go. Brzmi strasznie ale wierz mi, ze ja naprawde juz wszystkiego probowalam i ze wyspane dziecko i wyspana mama to wielki sukces. Domi odkad nie wstaje po 4tej to je lepiej i jest mniej marudny. Teraz to nawet i do 7:30 mu sie zdarzachoc zwykle do 6tej spi ale 6ta a 4ta to jest megaroznica. Ludzie sobie moga gadac co chca, ze to zla metoda ale zwykle nie zgadzaja sie z nia ci ktorych dzieci wstaja o ludzkich godzinach i nie maja pojecia jak to jest musiec wstac po 4tej
.
-
Popieram Kotka Twoje zdanie! Dlatego nigdy nie negowałam Twojego sposobu na stawanie Dominika bo Zoska wstawała najpóźniej o 6...dobra czasami to każdy przeżyje wstawanie o 4 ale codziennie to mozna sie pochlastać! Dlatego brawo dla Was
Fiu fiu Lili to synowa jest na horyzoncietulam bo domyślam sie ze Ci przykro ze to juz ten czas sie zaczął...ale nic nie poradzimy na to ❤️
Zoska dopiero padła ale mam duchotę to masakra!!!!! -
Co do jakosci hipp i gerbera mam pewność. Brat męża pracował w ministerstwie w wydziale kontroli żywności. Kontrolowali obie firmy i twierdzi, że jest rewelka z czystym sumieniem poleca. Kupuje różnych firm, czytam składy.
Kotka, Tomek ma iść do żłobka od wrzesnia. Ja pracuję w urzędzie, ale konkretnie w Osrodku pomocy spolecznej.
To.mek czesto je to co my jesli coś gotuję, albo oprócz słoika jak jestem u rodziców czy teściów dam mu jakąś zupę, albo cały obiad jaki u nich jest, czy to pulpety, czy gołąbki, tylko bez kapusty itp..no i wiadomo, że sliok tylko na obiad, kazdy pozostały posiłek to już robiony.
Lara, ja ze względów sumienia nie dotknelabym zabitego królika, czy cielaczka. W sloiku kupnym jakoś to znoszę jeszcze.. -
Moja tez je to co my, ale do zlobka musze miec cos wczesniej, na pon i wt miala krola z warzywami, a i tak zarla z nami dodatkowo gulasz,
Dzis walnela razem 7 kup, ale nie rozwolnienie. Moze zeby czy cos..
Ja z moim perorowalam o remontach. przyszlosc. W ciagu odtatnich 3 dni rozmawialismy wiecej niz w ciagu paru miesiecy..
A moze i moja jest glodna, ze do 6 spi, ale ostatnio od 19-20 woec w sumie calkiem duzo. A drzema jedna godzinna..Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Hej,
Witam sie nieco wnerwiona (wczoraj wieczorem okazało sie ze składać szafę przyjdą dopiero w sobotę rano, wiec i my gnieść sie nadal będziemy do soboty na jednym pokojuNo i sobotę zamiast spędzić na ogródku w basenie, to będę sprzątać
pisałam juz o tym , ze nie znoszę tego mieszkania? Ale nie ma juz sensu sie przeprowadzać bo do końca roku mamy dostać klucze do "naszego"
echhhhh przeboleję.... Całe szczęście ze tam mam okna na północ i zachód bo tego ukropu od południa znieść sie nie da.....
Ania spała do 7. Ja sie obudziłam o 6 na sprawdzanie tempki i byłam juz wyspana.
Zgredko, fajnie, ze u Was sie poprawiło, ze sie dogadujecieoby tak dalej
a te kupki to raczej zeby
Kroko, jak u Ciebie?
Manku, kciuki za mamę!
Co do słoiczków to głownie kupowałam bobovite i hippa, do Gerbera jestem uprzedzona po jakiejś tam akcji kiedys tam.
Lili, No No, synowai widzisz, dziecko w Polsce chce zostac, wiec może bez sensu sie rozbudowujecie?
Miłego dnia
Krokodylica lubi tę wiadomość