Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
MANIEK wrote:Ja czekam u dentysty na wizytę
bede usuwać kamień , koleżanka mi w pracy powiedziała ze raz w roku przysługuje usługa na NFZ
zapisałam sie i uwaga czekałam 3 dni:) gabinet prywatny z podpisana umowa NFZ takze wszystko ok. Polecam każdemu. Ja zachwycona bo 150 zł zostanie mi w kieszeni co mi humor poprawia.
raz usuwa nrmalnie drugi raz z kodem pacjenki w ciazy
kanałókwki w ciazy i połogu tez sa na NFZ - wszytskie zeby
wystarczy ze masz ze soba karte ciaży
ja sie witam z rodzinka w komplecie własnie to uczczilismy pizza a cobeszka, LaRa, Izoleccc lubią tę wiadomość
-
o matko, Lili, wspolczuje stresow. faktycznie tesciowie jacys niepowazni
jeszcze Ci dokladaja atrakcji na koniec. ehh. moze rzeczywiscie uda sie zeby mama wczesniej przyjechala?
Nena- łaaaaaaj?
Beszka- ło matulu! to musial byc straszny widok! zeby o parapet, brra te mdlosci to nie czasami jakas niespodziewajka?
Maniek- jak Jagoda? dalej ma podwyzszona temp.?
oj Konwi i Beszka chyba pozazdroscily tych ciaz
moj Franek juz spi, dzisiaj juz calkiem ladnie sobie chodzil i wstaje z kucek juz fajnie. ale chyba powoli zaczyna odrzucac butle, bo jakies dziwne przerwy robi w czasie picia, mimo, ze kataru brak... no chyba ze zeby. w ogole taka dumna jestem z niego. ostatnio poczynil duze postepi i ruchowe i ogolnorozwojowe- zaczal nasladowac krowe, konia. i jak cos do niego mowie, to juz jestem pewna, ze rozumie o co mi chodzi. niesamowite to jak dla mnie ten rozwoj czlowieka
dzis zamierzam isc wczesniej spac, bo zawsze sobie obiecuje, ze max. 23 bede w lozku, a zawsze mi schodzi do polnocy albo i dluzej
spokojnego wieczoru i nocy wszystkim! -
no Beszko wszysctko sie da zaplanowac tylko trzeba wiedziec wczesniej!moja mama pracuje wiec tez nie moze z dnia na dzien powiedziec nie bedzie mnie od jutra ma zobowiazania i pomaga mojemu tacie ktory ma wlasna dzialalnosc wiec tkie rzeczy trzeba mowic wczesniej!nie jestem zla o to ze moga byc tylko do 5 wrzesnia tylko o to ze nic nie mowia rozumiem ze chca pomoc corce i byc przy niej tylko niech to nam powiedz wtedy my sie inaczej zorganizujemy!mowie mojemu zadzwon do rodzicow zobaczymy czy cos powiedza (tak jak doradzalas)ale on juz na skypie im napisal ze slyszal ze do 5 wrzesnia moga zostac takze klops:/i tak jestem ciekawa jak z tego wybrna
Leo usnal nie spal caly dzien:/niepamietam kiedy odstatnio tak wczesnie poszedl spac
Konwi jak tam domek?przezylas?
*******Gang18+*******B -
Ja tam zaraz sie zabieram za HICT. Ja chce zrzucic 6kg.
WROZKO dla mnie to tez jest niesamowite jak ten czlowiek sie rozwija. Na przyklad widze ze D juz kuma duzo tylko sie wyslowic nei umie. Dzisiaj chcial juz ze zloba wyjsc wiec pokazal palcem na furtke, zajeczal a potem zrobil i powiedzial do dzieci papa - to wszystko zeby mi przekazac ze juz ma dosc. Albo jak znajdzie jakiegos patyka czy cos innego i oglada, wtyka gdzies, obskubuje itp. Albo jak buduje wierze z drewnianych klockow - chyba architektem zoastanie
WróżkaZielona lubi tę wiadomość
-
zgredka wrote:Ari: no to super! Gratulacje! Teraz nie mozesz sie poddac, a jak skora? Pytam bo wybralas opcje bez cwiczen. Mi zostalo 8 kg do wagi wymarzonej (6kg sprzed ciunz)
-
Jagoda znów ma gorączkę , ja sie zabije.
Lili współczuje sytuacji , dojrzali ludzie a tacy nieodpowiedzialni.
Wrozia ja nie dopuszczam do leczenia kanałowego od czasu gdy juz mam świadomość dbania o zeby niestety moi rodzice zaniedbali mi ta sprawę i np jedynkę górna mam po kanałowym jeszcze ze szkoły podstawowej i chciałam ja wymienić i narazie żaden stomatolog nie ma pomysłu jak to zrobić zeby było dobrze i zeby sie nie odróżniała od sąsiadującej jedynki... Eh same dylematy.
Ojej Beszka ała współczuje.
Wróżka mam ta Anie na fb fajna babka ale jeszcze nie zmusiłem sie do ćwiczeń
Nena bo wszędzie dobrze ale w domu najlepiej
... Pobudka nr 2nic zapowiada sie znów dluuuga
Maniek
-
Lili, nieładnie, niby dorośli ludzie, a bez pomyslunku...
My dziś na spacerze, a Zuza uwielbia dzieci i codziennie bawi się u sąsiadów, wiec jak wróciliśmy, to mauz musiał z nią pójść. Ja nie karmie Toski już od tygodnia i cycki mi eksplodują, za to teraz zrem wszystko jak świnia.
Edit: Beszko, współczuje - widok pewnie przerażający...
Ciezaroweczki kochane, jak się czujecie? Bo przegapiłam wszystko...;(Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2016, 21:52
-
Wróżko oraz pozostałe mamy zabkujacych dzieci czy maluchom podczas wyznania sie zębów tez tak brzydko pachniało z ust? Jestem przekonana na 99% ze ta gorączka jest zębowa bo ślina cieknie litrami, jest rzadsza kupa ale zastanawia mnie ten brzydki zapach z ust taki hmm ropny. Ciezko mi konkretnie napisac. Jutro moze uda mi sie zajrzeć jej do paszczy ale moze do tego czasu cos mi podpowiecie.Maniek
-
Ja zrobilam wszystkie zeby w ciazy. Kanalowe tez mam jedno sprzed x lat, ale z tylu i oczywiscie widzr, ze szarzeje i wkurzs mnie to niemilosiernie.
Maly w szale dzis byl, dostal dwa razy espumisan, choc do 18 byl w dobrym humorzeni dlugo spal. Mala spi, on podsypia, a ja chce wrescie zasiasc do maszyny, zeby mnie naciagac nic nauczyli, zanim pojda spac
Ogladam lekarzy na tvn, baba zostawila dzieci w samochodzie jeden podpalil samochodowa zapalniczka.pieluche drugiegoo i obaj sie poparzyli ostro... -
no niby dorosli ludzie a widzicie:(z drugiej strony mysle sobie a niech w ogole nie przyjezdzaja jakos damy rade!narazie nie chce mi sie z nimi gadac niech moj to zalatwia nie bede sie denerwowala bo i po co!ale czuje ze w tym wszystkim siostra mojego zamacila ona lubi byc w centrum uwagi i zainteresowania swoich rodzicow:/
Summi jak dziewczynki na siebie reaguja?tznpotrafia sie juz razem zabawic?
Manku czy to zeby?czy moze 3 dniwka?
ogladalam program 600g szczescia czy jakos tak w kazdym badz razie poplakalam sie widzac te malutkie dzieciaczki takie bezbronne przypomnialam sobie jak to z Leo bylo i powiem wam ze mamy wszystkie ogromne szczescie ze nasze maluchy sa zdrowe!!!to naprawde najwazniejsze!!!
*******Gang18+*******B -
Helol
Ale zesta napisały...sorry juz nie pamietam wszystkiego!!
Lili współczuje stresów...najbardziej wkurza ze to wszystko dogadane a tu taki numer i jeszcze niby nic nie wiecie! Wlasnie moze faktycznie niech najpierw twoja mama przyjedzie a potem teście? Spokoju zycze
Konwi a Tobie @ zycze bo pamietam ze randka była udana
Ari gratki super spadku wagitez bym chciała ale tak bez diety
ale ja lubię jesc wiecie tak po polsku
Nena Tobie to nie dogodzinie no wiadomo w domu to w domu rozumiem
Beszko zdrówka! Was to tez ciagle cos meczy
Lara zycze zeby @ nie przyszła jednak !!!
Blondik zdrówka dla Madzi!!!!
Kroko masz juz te kalosze z Bartka? Tez chce kupic a jaki rozmiar wzięłaś? Mam nadzieje ze Zuza juz ok?
No tyle pamietamu nas jak zwykle same całe dnie moj dzis wrocil po 20 to zoska juz po kąpieli była i wlasnie chrapie
A my wreszcie mamy łóżko i nawet pościel nowato teraz trzeba powoli sie przenosić tylko jak mojego całe dnie nie ma to jak ja mam to zrobic
Kończę winko (niepijace nie czytają) zgredka pozdrawiam
DobranocWiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2016, 22:25
-
Hejo!! Ja właśnie po treningu z Fit mom z fb, bo o 21 jest dla mam i porzadny wycisk. Pot był i mięśnie czuję ładnie
Dziękuję wam za słowa wsparcia kartowego i lincz na pani kasjerce hehe -należało jej się!!Dziś już mi przeszło i mam lepszy nastrój.
Psotka, może już o tym pisałaś, ale nie pamietam- ty narazie chodzisz do tego żłobka razem z Dominikiem? Jesteś cały czas z nim?
Coraz bardziej stresuje się początku września i żłobka Tomka. Wzięłam urlop na pierwsze dwa tygodnie, będę go wprowadzała na krótko i stopniowo wydluzala czas, aby miał trochę czasu na zaklimatyzowanie się.
Lili, lipa z tymi tesciami. W takich sytuacjach poznaje się niestety prawdziwe oblicze ludzi. Wiadomo, ok, chce być przy córce po zabiegu, ale czemu do diaska nie mogli z wami o tym pogadać i postawić sprawę jasno, a nie dowiadywac się od innych. Ja już też przejechalam się podobnie na tesciach i rodzicach. Jak bylam w ciąży, to wszyscy-och bedziemy się nim opiekować jak wrocisz do pracy, bedziemy pomagać, a jak przyszło co do czego to przepychaja się, żeby na dany tydzień wzieli ci drudzy, bo muszą odpocząć..jak jakieś kukułcze jajo podrzucają sobie. Dlatego też unioslam się honorem i zdecydowalam na żłobek. Wy chyba też koniec końców beddziecie musieli liczyć tylko na siebie.
Beszko, to co opisałas o Leo brzmi przerażająco!! Biedactwo, mam nadzieję, że nie było te uderzenie aż tak masakryczne jak opisujesz.
Lara, ja nadal trzymam kciuki puki nie ma @
Arienna, ogromne gratulacje!! Jesteś mistrzu, oby tak dalejNo teraz to masz mega motywację, aby kontynuować dietę
Zgredzia, ty już też się rozkrecasz z tym bieganiem, dodatkowo kp, więc waga szybko spadnie.
Ania, zazdroszczę pizzy- wciełabym
Nena, a co to za płacze i lamenty??!! Trzymaj się!!
Summerka, my się jeszcze nie znamy, ale pozdrawiam i życzę zdrowia dla dzieciaków i przezwyciezenia trudnosci.
Maniek, co do oddechu to czasem Tomek rano ma lekko nie świeży, ząbkuje tersz intensywnie, ale ja raczej obstawiam mój totalny brak systematycznosci w myciu mu zębów, więc nie uznałam tego zapachu jako coś niezwyklego. Ale ropnego to zdecydowanie nie przypomina, po prostu lekko nie świeży
No i zdrowka dla Jagodki, tak mi szkoda maleństwa i tobie współczuję stresów.
-
MANIEK mojemu nie smierdzialo
ALICJa - ja przez pierwsze dwa tygodnie (8 dni w sumie bo pani w zlobku zalecila 4 dni a nie 5 w tygodniu) jestem z D tam przez godzine. W przszlym tygodniu (w srode dopiero bo w poniedzialek mam nie przychodzic a we worki idziemy do parku)zaczynamy od 20min zostawiania go tam samego. -
Psotka, fajny taki powolny i stopniowy proces. Też bym chciała choć pierwszy dzień być przez choć godzinę z nim, ale u nas nie ma takich praktyk niestety.
A no i avatar zmienilaś na raczej w innym stylu niż miałaś. Która z pań bardziej odzwierciedla Ciebie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2016, 22:53
-
AlicjaaA wrote:Psotka, fajny taki powolny i stopniowy proces. Też bym chciała choć pierwszy dzień być przez choć godzinę z nim, ale u nas nie ma takich praktyk niestety.
A no i avatar zmienilaś na raczej w innym stylu niż miałaś. Która z pań bardziej odzwierciedla Ciebie?
Ta teraz, przynajmniej jesli chodzi o wlosy
Co do zlobka to u nas proces przyzwyczajania trwa 2 miesiace. Mam natomiast znajoma ktorej jedno dziecko bylo przyzwyczajane w ten sposob jak moje a drugie tak ze je od razu zostawiali, najpier 20min, potem godzine itd. I mowi ze ten drugi sposob byl lepszy bo w sumie konie ckoncow i tak mamy nie ma a tak to sie dziecko przyzwyczaja ze mama w tym zlobie tez jest. Ale ja sie ciesze z tego jak jes tu mnie.
A w ogole mam straszne rozterki i wyrzuty sumienia ze wzgledu na zlobek.
MANIEK jak sie czuje twoja mama?
-
Maniek, Ewik, Biedro, zdrowia dla Maluchów!
Wróżka nooo widoki na serduchowanie to są! Mojemu dwa razy powtarzać nie trzeba.
Alicja co za baba w sklepie! Ale brawo dla męża że z kierowniczką poprosił.
Ari nigdy nie zostawiałam Zuzi na noc z kimś.
Beszka dzięki. Słyszałam coś o jakiś fajnych rzeczach p.deszczowych z decathlonu, ale w moim wiosko-mieście próżno tego szukać.
Dzisiaj kupiłyśmy kaloszki. Jakieś zwykłe, wyboru zbytnio nie było.
Współczuję rozbitej wargi, chyba bym padła.
Blondik chyba bym odeszła od zmysłów na miejscu tej mamy.
Maniek życzę Ci duuużooo siły.
Lili nawet nie komentuję sytuacji z teściami, ja mojemu wczoraj delikatnie napomniałam, że jego rodzice mają Zuzę gdzieś, mimo że to taka sama wnuczka jak ta pierwsza, ale zbulwersował się na to.
Nena co tam Misiu?
Smoku rozmiar kaloszy nawet nie pamiętam, bo to inna rozmiarówka, typu 12 czy 13 a nie taka normalna.
-
No i teraz co u nas.
Wczoraj nawet nie dałam rady napisać, Zuzia poszła na drzemkę w dzień dużo później niż zwykle, gdzieś o 14:30, pospała jak na nią niewiele, godzinkę z kawałkiem, i obudziła się z wielkim płaczem. Wciąż i wciąż płakała, zjadła mleko i dalej w ryk. I ryczy i ryczy, i jakaś taka nietomna. Zaczęła mi przysypiać z powrotem, budziła się kilka razy z płaczem, coś tam przez sen popłakiwała, ale koniec końców zasnęła i spała do 20!!!!
Jak się obudziła napiła się wody, bekła i wyrzygała całe mleko. Ja już posrana po pachy z nerwów, a mąż mówi że może nie strawiła bo spała, a teraz jej się bekło to wyleciało. Humor miała bardzo dobry i dopominała się jeść (zresztą swoje rzygnięcie skomentowała "ojj").
Zjadła kaszkę, pooglądała wieczorynkę, wykąpałam ją po czym bawiła się do 23. Potem się z nią położyłam, ale zasnęła gdzieś przed północą. Przed piątą rano wstała wyspana. (Ja nie).
Dzisiaj rano zobaczyłam, że idzie dolna prawa trójka, co podejrzewałam, bo zawsze jak jej zęby idą to dużo śpi. -
A mi od tych hormonów bije na dekiel. Mam tak porąbane sny odkąd brałam clo, że wymiękam. Dziś (wczoraj raczej) to już było apogeum.
Śniło mi się że rodzę bliźniaki... Jedno dziecko urodziłam bez problemu i praktycznie bez bólu, a drugiego nie mogłam urodzić, bo skurcze zniknęły, i zaczęli mi podawać oxy a ja cała w strachu co z dzieckiem.
No masakra.
Idę spać, bo zamiast się wyspać to siedzę jak ten łoś.
Baj.