Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Kroko, Konwi, współczuję Kochane, zdrowia dla dzieciaków, spokojnych nocy, dużo sił.
Beszko, to niedobrze, ze u mamy nie jest lepiej... Kurcze, może jednak nie będzie tak źle, oby, poprawy życzę. Ty to i tak masz nerwy ze stali, siłaczka z Ciebie. Trzymaj się.
Wróżko, poukładacie sobie wszystko, z Franiem, z Maluchem, ze żłobkiem, kto jak nie Wy
Odciągnijcie mi to dziecko od tego przełącznika światła bo oczopląsu dostanę...
Żeby był taki zawzięty i wytrwały kiedyś w innych czynnościach, np. w nauce
WróżkaZielona, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Kroko: bardzoCi wspolczuje i malutkiej, mysle o Was teraz..
Ja wkurwiona na mojego, dwa dni chodzil foszasty, jakis dzisny, pytalam.o co chodai, a ten nic, za to dzis wylal zale.przy sasiadach, wiec.atmosfere zepsul, tak, ze sasiadka sugerowala pojscie na terapie..
BaranKrokodylica lubi tę wiadomość
-
Zgredka i o co ma te żale?
Wasze kciuki mają moc więc tezymajcie je dalej.
Dzisiaj nocka zdecydowanie lepsza niż wczoraj chociaż wiadomo - rewelacyjna też nie.
Zuza się tak wyrywa nawet przy psikaniu wodą że ja wymiękam.
A jak była trochę mniejsza to nie było problemu...
Na razie bez gorączki i antybiotyku, trzymajcie kciuki żeby tak zostało!
Mężu dziś ma niby w domu zostać i obiecał Zuzę na spacer zabrać. Zobaczymy.
Beszka no właśnie nie da się nic już zrobić? -
Hej, u nad nic też lepsza, ale bardzo ciężko oddycha a mój mąż się zaparl i nie pozwala lekarza wzywać.. Kropki po bankach bordowe.. On humor na niezły, katar jakby mniejszy i gdyby nie ten oddech to bym była spokojna.. Z moim oczywiście już atmosfera kiepska, nie możemy się dogadać i jest słabo..
Kroko, super ze i u Was lepiej, trzymam kciuki aby mezu dotrzymal słowa
Zgredko, no co on, co mu znowu przyszło do głowy?
Beszko, no kurcze, co oni.. Powariowali? I nic z tym nie robią? Na chodzić jak tykajaca bomba?
Nena, dam go tu na Przetrzymanie.. Swoją drogą, jak Diego dogaduje się z innymi dziećmi?Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2016, 07:31
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
U nasz noc koszmar, pobudki co kilka, kilkanaście minut, jęczenie..., a z jakiej paki to czort jeden wie..., zęby chyba, bo dużo górnych lezie. Ale tak zwalać wszystko na zęby? Ja się juz serio pogodziłam z tym, że Młody pewnie nigdy nie prześpi nocy bez pobudek, nawet się przyzwyczaiłam, lepiej to znoszę. Ta noc to jednak przesada, bez takich numerów, synu.
Konwi, Diego lubi dzieci. W Pl zakochany był w swoim starszym o rok kuzynie, naśladował Go, zaczepiał, dzielił się wszystkim. Tylko tamten miał takie fazy..., nie był skory do zabawy, bunt przechodziłŻal mi mojego Małego było, taki wpatrzony...
Tutaj, na placu zabaw czy na plaży bawi się z dzieciakami, z pewną rezerwą, nienachalnie, ale ok. Często też dzieci ma w nosie i sam coś kombinuje...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2016, 11:55
-
Nie wiem, moze o to ze powiedzialam ze chlopa trzeba sobie wychowac, bo do tego sie przy znajomych odniosl a potem byl.zlosliwy i zaczepny, a wiadomo ja potrafie w odpowiedzi byc bardziej zaczepna, a sie powstrzymywalam. Dzisiaj sie nie odzywamy, jeszcze wyszedl z domu i mala zostawil sama bo ja spalam dobrze ze mnie obudzila szybko. Powinnam go zabic
Konwi: ja tez bym nie wzywala lekarza, ale rob jak uwazasz TyWiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2016, 09:22
-
czesc kochane!
ojej, co to za chorobska wstretne Was dopadaja? a kysz, jak najdalej! wspolczuje ciezkich nocekoby kolejne byly bardziej laskawe... u nas za to dzisiejsza noc bez zadnej pobudki! pierwszy raz tak sie zdarzylo od poczatku
pewnie pierwszy i ostatni, ale co tam, wyspana jestem.
Zgredka- ojj, to pewnie reakcja na ten Twoj tekstzniewazylas jego meskie ego przed znajomymi, jak smialas?
Nenek- sily zycze. a Diego zapowiada sie na bystrzache szkolnego. spokojnie, jeszcze pare lat i w szkole sie wyszaleje
Lara- cos nie doczytalam. gdzie wyjezdzacie?
Kroko- wspolczuje tych wymiotowehh, oby juz bylo lepiej.
Konwi- Tobie tez wspolczuje tego chorobskaehh, a faceci. no comments.
Summerka- gdzie sie podzialas?
ja dzisiaj pranie porobie, wysusze i powoli chyba zaczne pakowac. kurde, jutro nad morze, a ja kompletnie tego nie czujemoj bedzie i tak jezdzil w te i we wte, bo praca... no kiszka. pogoda chociaz ladna sie zapowiada, to bedziemy czilautowac z Frankiem
trzymajcie sie dzielnie!
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Hej kochane -j wreszcie mogę siąść na dupce .. wczoraj miałam posiedziec ale tak mnie bol głowa od wzoraj ze szok
migrena się odezwała
dzis byłam na badanach AFP i posiew moczu na szczęście moja dr przezornie mnie uprzedziła zebym za duzo nie czytała o AFP bo bedzie podwyższoneno i miała racje bo już szukam norm
hahah
Zdrówka dla dzieciaczków bo widzę jakieś wiruski się nie te co trzeba przypałętały
Wrózko co do diety to ja w sumie w wiekszości jestem na niej z powodu insulinooporności i nie jest tragicznieglukometr tez mam i mam mierzyc choc nie musze codziennie
Beszko kurcze to co nemaja zamiaru jakoś modyfkować leczenia ..?? ja wiem że u Twojej mamy byl poważniejszy stan i faktycznie tak jak nam dr mówiła to przy leczeniu mojego M to minimum pół roku ale ona obstawia leczenie od roku do 3 lat a jesli wyniki nie beda zadowalajace nawet po zejsciu skrzepów to i tak do konca zycia leki
tyle ze u nas faktycznie po 2tyg juz była jakas minimalna poprawa
ehhh duzo zdrówka i cierpliwwościWróżkaZielona, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Hej, Wrozko super ze masz nic przespana na koncie. Oby więcej!
Kroko no i u Was lepiej, świetna wiadomość.
Ania a Ty nie miałaś odpoczywać, hehe
My byliśmy w Konstancinie, w międzyczasie bym festyn, to tymek dostał paczkę, pozjeżdżal na dmuchancach, twarz umalowal
Krokodylica, Ania_84, WróżkaZielona lubią tę wiadomość
-
Konwalianka odpoczywam
wczoraj z mezem obejrzeliśmy kilka filmów dzis następne
zrobiłam sałatke wiec bedziemy szaleć :
Kroko super troche odpoczełas
My właśnie ogladamy mebelki na necie a meżu spisuje mniej wiecej wymiary...zobaczymy czy zdązy dojść do siebie zeby zrobić ...
dzis się załamał pierwszy raz sam zaczał ogladac wózki dla dzieci mówie mu ze patrzymy jakiś ibede szukac na OLX cyz na grupach a ten ze nie ze kupimy nowy ..no ozaczyna mu sie chyba etap moze jednak poszukamy uzywanegobo patrzy na takie wózki co chyba z kosmos wział
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHejka.
Pozdrowienia dla chorutkow. Dobry że jest lepiej.
Aniu odpoczywaj ile możesz. Ja ostatni film w całości obejrzałam jeszcze w ciąży. Teraz padam po kilku minutach
Ja was w ogóle podziwiam wszystkie dziewczyny. Cały czas mam wrażenie, że wy wszystkie takie ogarnięte a ja przy jednym maluchu obiadów nie gotuję, Malo co sprzątam że o jakiś zainteresowaniach to nie wspomnę.
My dalej diagnozujemy Tomka. Nefrolog powiedziała że z jej perspektywy się nie pali ale wysłała nas do urologa bo to on kwalifikuje do zabiegu, który prawdopodobnie Tomek będzie musiał mieć. Póki co obserwujemy, badamy i unikamy wszelkich infekcji. Wkurzają mnie tylko wszyscy ci lekarze bo każdy jeden na maly przyrost masy ciała zaleca mm. Jak mówię że nie podam tego dziecku to patrzą na mnie jak na kosmitę. Nie neguję innych ale ja odmawiam. Gdyby nie biegunka u małego o 5 rano to nawet bym się wyspała. Miał tylko 4 pobudki:) ale po Bactimie dostał takiej biegunki że aż mu się ciemiączko zapadło z odwodnieniaod razu dostał elektrolity. Na szczęście mogliśmy odstawić lek to zaraz powinno być lepiej. Czekam aż się obudzi i idziemy na dwór na koc żeby trochę powietrza złapał przed snem.
-
Hejka
O rety, Kroko, Konwalianka, Izolecc zdrowia dużo dla waszych dzieciaków życzę. Trzymam kciuki za jak najszybszą poprawę. Choroby to chyba najgorsze co może dotknąć dziecko.
Ania, korzystajcie z leniuchowania i oglądania wspólnie filmów, bo jeszcze trochę i się ukruciMy przed i w czasie ciąży dużo razem ogladalismy filmow i seriali, a teraz praktycznie zero
Izolecc ja mam podobne wrażenie jak czytam tu dziewczyny, że wszystkie takie ogarnięte, a u mnie to różnie bywa i to z jedynym dzieckiem..
Beszko, strasznie to przykre że ze zdrowiem mamy się nie poprawia..aj współczuję bardzo.
Zgredzia, no twój teks przy facecie to trochę lipa, ale to nie powód do zwierzen sąsiadom.
Nena, trzymaj się, u mnie dziś też mega łobuz. Chyba odreagowywal ten żłobek bo takie szopki nam dziś robił. Wpada w takie ataki szału, drze się, placze, rzuca po ziemi, na leżąco tłucze nogami o podłogę, podslakuje ze złości. Sam nie wie czego chce.. Nigdy wcześniej tak nie miał.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2016, 20:05
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Moj tekst byl tylko do niego jak byliamy sami, przeciez to stara prawda, ze chlopa trzeba sobie wychowac.ale jednak ponoc to nie o ten tekst chodzilo. Tylko ogolnie, ze ja uwazam, ze ja wszystko wiem najlepiej a facet sobie nie poradzi beze mnie.
-
Nadrabiam póki Chrupek śpi, nie wiem jak długo.
Alicja cieszę się że ze żłobkiem lepiej!
A te histerie to u nas była norma, Mała próbowała czy coś wywalczy, ale nie wywalczyła, więc odpuszczała.
A może w żłobku zobaczył takie zachowanie? Przejdzie mu.
Konwi cena okularów faktycznie kosmos.
Beszka czyli to że mąż wygarnął rodzicom pomogło?
Ja się zagięłam co do zębów bo czekałam na trójki, patrze ostatnio a tam górna lewa czwórka już jest a piątka się przebija.
Reszta to nie wiem, bo nie da pozaglądać. Prawa dolna trójka chyba w końcu się przebija. Biedna ta Zuza, wszystkie zęby na raz.
Blondik współczuję łazienki, masz rację, uciekaj stamtąd.
Maniek idziesz jak burza.
Wróżka, chyba dziewczyny dobrze piszą, że lepiej ten żłobek wcześniej.
Młoda super że dobrze po wizycie.
jussta dobrze że rozstanie ze smokiem idzie łagodnie.
Nena współczuję nocki! Trzymasz się jeszcze jakoś?
Ania kiedy masz wizytę? Może poznasz płeć?
Izolec jejku współczuję biegunki i tego odwodnienia!
Ty też się ogarniesz, spoko, z czasem jest coraz lepiej.
Nenaaa lubi tę wiadomość
-
Haj,
Kroko, trzymam się trzymam, ledwo ( jak to ja ), ale trzymamNocy bez pobudek życzę!
Izolec, oby już biegunka nie wróciła. Kilka dni temu też mieliśmy wizytę kontrolną u nefrologa. Wszystko ok, nerki zdrowe, ładnie rosną, czyli wychodzi na to, że ta infekcja dróg moczowych u Diego gdy miał 8.5 miesiąca, to przypadkowy" incydent". Nigdy się, odpukać, nie powtórzyła. Ale kontrolować będzie do 4 roku życia, wtedy nerki ostatecznie się kształtują.
Wam życzę aby Tomuś szybko wyrósł z tych problemów nerkowych, niech idą precz!
A co do ogarniania, to luzzz, nie patrz na te nasze SUPERWOMAN, patrz na mnie, większego nieogara ode mnie to nie ma. Humor Ci się szybko poprawi
One coś biorą, mówię Ci, tylko nie chcą się podzielić...
Alu, fakt, u Was pewnie żłobek tak rozjuszył Tomka. Będzie lepiej, oswoi się chłopak i uspokoi
Ania, oglądaj filmy, oglądaj. Na zapas. Już Ci się ta laba ukróci niebawem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2016, 22:03
Krokodylica, Izoleccc lubią tę wiadomość
-
Dobre dobre.
Maż mi mówi że mam chyba dni płodne że taka chetna jestem.
Nieogarniety hehemówiłam mu że zamierzam brać tabletki i robimy Franka ale chyba nie przyswoił hehe.
Najpierw coś tam marudzil ale dał się przekonać.
Mówiłam mu że jak teraz mi Franka nie zrobi to od nastepnego cyklu.biorę antyki.
Także zobaczymy.
Dobranoc. -
Hej Konwi Kroko Izo zdrowia dla maluchów , tez uważam ze wszystko można przecierpieć ale chore dziecko to najgorsza rzecz na świecie. Oby juz było lepiej sił Wam zycze.
Zgredko humorzasty tez Twoj men. Musi wyrzucić muchy z nosa i bedzie ok. A za zostawienie Lusi samej gdy spałaś to mu sie opierdziel należy. Nie rozumiem, przecież Cie zna i chyba wie ze miewasz cięta ripostę.
Beszko przykro mi z powodu mamy, najgorsza taka niemoc i ta opieszałość lekarzy. Przecież to bardzo niebezpieczne dla mamy zeby w tym stanie chodziła.
Ania dziewczyny dobrze radzą odpoczywaj i naoglądaj sie tv na zapas bo pózniej ciezko czas wygospodarować.
Ala kciukam za Tomka bedzie dobrze, napady emocji w koncu mina.
Ja zauważyłam dzis prawa górna czwórkęto chyba wyłaziła gdy pani ze żłobka dzwoniła po mnie bo Jaga szalała płaczem. Uff jeszcze 15 zeboli i z głowy
Nena Ty to terminator jesteś z ta energia Diego. Mysle o Was często bo na placu zabaw gdzie chodze z jagoda jest dziewczynka taka żywa no jak na baterie i jej mama taka uśmiechnięta zawsze i z humorem jak Ty:) jedyne pocieszenie to chyba takie ze w koncu tez bedzie chciał sie wyspać i prześpi całe noce. Tego wam zycze.
My byliśmy dzis na pikniku w zamku Topacz wielka impreza b duzo atrakcji dla dzieci.... I znajomych mojego męża ... Jeden z nich którego tez znam spojrzał na mnie i zapytał czy bedą bliźniaki ... Powiem wam ze przykro mi sie zrobiło:( odpowiedziałam ze wystarczy ze pogratuluje bez zbędnych pytan i komentarzy i nic nie powiedział . Burak.Nenaaa, Krokodylica lubią tę wiadomość
Maniek