Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej u mnie po obchodzie z rana wydawalo sie pozytywnie. Lekarz powiedzial ,ze ktg dobre wyniki badan tez jasamopoczucie dobre zoladek odpuscil ,skurcze ucichly , ale co jak ja zawszs musze cos miec . Od 4 rano zlapal mnie nagle taki ucisk w klatce piersiowej oddychac umialam jesc czy pic tez ale tak uciskalo dziwnie w mostku czy przelyk cholera wie ,ze powiedzialam o tym lekarzowi I co komplet badan I masakra. Zrobili mi juz dzis krew ,mocz pobrali z cewnika
bol jak cholera teraz jak chodze sikac to skacze po ubikacji jak malpa jak sikam. No I ekg zrobili internista ma to ocenic ehh. No I siekneli mi ampycyline 4x dziennie na jakis stan zapalny ale obstawiam ,ze to z zebow bo mam do leczenia . No I wizja wyjscia jutro padla na amen ale mam nadzieje ,ze bedzie to wtorek badz sroda ,bo nie daje psychicznie rady tesknie za malym...wyplakalam sie dzis w kiblu po tym cewnikowaniu po dwoch probach . Do tego do jednej babki przyszedl synek ehh ale starszy grzeczny byl ok 3 latka. Moj to by rozniosl ten szpital I zabral juz do domu . Chcialam isc na taki plac na dwor z nimi ale co jak mi tu co chwile cos robia wolaja a potem przypal bedzie
Teraz juz z tym uciskiem jest lepiej czuje takie pulsowanie w rytmie serca kilka razy jak np klade sie do lozka czy szybko cos zrobie schyle sie I wstane a tak jak odpoczywam to jest dobrze... -
Lara dobrze gada
My dzis skoczylismy zaplacic zs chrzest w resto, potem do galerii moj.ogladal.laptopy, a ja z mala po smyku lazilam potem omawialam z pania ekspedientka ekspresy do kawy w tym agd..
Potem szybki chinczyk (ohydny) i do domu. Przebrac dzieci dokarmic i na krotki spacer..
Ah zazdroszcze ludziom co przy jakims lesie mieszkaja
Dzis i jutro bede szyc sukienke pierwsza wg instrukcji od Adulcovej
-
Dobijcie mnie.. Nie poznaje mojego dziecka, z pogodnego, radosnego, bezproblemowego (w miarę) zmienił się w placzka, bekse, rozkapryszonego bachora. Ryczy o wszystko, jest teraz moim terrorysta, dosłownie. Nie mogę nawet usiąść.. Żałuję że tu przyjechałam. Mama rzyga, tata chciał pomoc ale mały od razu histeria.. Byłam z nim trzy razy na spacerze bo miałam dość go w domu, tego wiecznego jevzenia, marudy. Padam na pysk. A i wiecie co, usypiam go w wózku! Tak, bo w łóżeczku histeria a nigdy przecież tak nie miał.. Mam dość, chce się znaleźć na bezludnej wyspie..
Damo, dziewczyny mają rację, lepiej sprawdzić co się da niż później żałować..
Zgredko, to czekamy na nowy wytwór Twoich rąk i maszyny. -
Konwi, współczuje
a moze to ten słynny bunt dwulatka? Współczuje, wspieram i życzę siły!
A u nas: ja leżę bo tylko w takiej pozycji jest mi dobrze, zjadłam chleb z masłem i poki co sie utrzymuje, ale brzuch boli gdy siadam. No i Ania zrobiła juz dzis 3 koope (zawsze jest 1/dobę) luźna, wiec boje sie ze sie Odemnie zaraziła, zwłaszcza ze ńie chce nic jesc oprócz mleka. -
Konwi, u nas też to była zmiana z dnia na dzień. Pewnego dnia w Diego obudził się diabeł wcielony i tak se mieszka w nim.
Bunt jak nic, no bo co, jak nie to? Może przejdzie niebawem (hahaha). Wychowywanie dzieci to ciężka robota, harówa, bez dwóch zdań. Siły for ju.
Lara, Damo, ZDROWIA! -
Hejo Lara na takie ekscesy z żołądkiem gotowałam taka zupkę na ryżu ( ryż marchewka pietruszka ) smaku zero ale ciepłe, ugotowane i zawsze zostawało w brzuchu.
Konwi współczuje i tez sie boje tego:) przytrzymasz i bedzie dobrze... moze ma humory jesienne.
Damo ostatnio tez myślałam jsk ja zniosę ten pobyt w szpitalu bez pszczółki ... no ale to chwilowe pamiętaj a poza tym to tez czas zeby synek z tata sie mocniej zżył.
Moja matka w czwartek wychodząc do fryzjera rzekła ze to wszystko ( jej foch) to jest moja winaekstra nie? Ze jej zwrocilam uwagę bo włączyła zmywarkę do połowy pełna i zrobiła pranie ( moja matka nie dzieli kolorów!) chciałam to przemilczeć bo mi sie nawet dyskutować nie chce ale powiedziałam jej ze ja nam swoje przyzwyczajenia i staram sie żyć oszczędnie bo mi sie sporo wydatków szykuje i szkoda mi w głupi sposób pieniądze wyrzucać. A poza tym to ze mnie wychowała nie oznacza ze wszystko robie dokładnie tak jak ona dlatego jak robi cos inaczej niż ja to jej zwracam uwagę... na co cis tam pod nosem burknęła i poszła. Po kilku godz zadzwoniła żebym po nią przyjechała bo na taksi czekałaby godz a chciała jeszcze sukienkę sobie kupić bo w sobotę ( wczoraj ) były chrzciny bliźniaczek ... pojechałam oczyeiscie z jagoda ( chora) a ona jakby nigdy nic uśmiechnięta ... ;()
@@@ Mac nie mam sił na takie humory. ... podejrzewam ze bała sie mojego ojca który w piątek miał przyjechać bo wiem ze z nią rozmawiał i sam mi mówił ze ciezko z nią wytrzymać ( on to po jednym dniu stwierdził) ... no i tak czekam i odliczam kiedy pojedzie do domu.
Zakupiłam dzis jagodzie lalkę Paulinkę nie droga s bardzo mi sie podobała :)Jaga jeszcze kaszle ale ja kaszle jeszcze bardziej buuuManiek
-
Ooo dobra zupka taka ryzucha rozklejucha..
Maly dopiero zasnal.
Nie pisalan Wam, alw sprawa z robotnikami od wody ucichla, co prawda zdobylam nr do kierownika, ale jeszcze goscie mieli przyjsc jak moj zdejmie szafke bo w szafce jest rurka od gazu, ktora mieli usunac. No i dzis mial zdjac szafke, ale nie doszlo do tego poniewaz moj sie wsciekl, jak tylko zobaczyl co jest naszafce, a tam kupa gruzu, pylu, wkurwil sie na maksa..
Laro: bardzo wspolczuje, druga ciaza dodatkowo trudna, bo pierwszym trzeba sie zajmowac..
Ide zrobic kanapko do pracy mojemu -
Hejka.
Dzięki za słowa wsparcia.
Młoda i Lara, trzymajcie się, zdrowia życzę. Męczycie się, ale obie dla zdrowia waszych kruszynek
Co do rozgazowanej coli, którą wiele osób poleca to akurat wg lekarzy jest bardzo nie wskazane przy jelitowce. Cola to duża dawka cukru, która jeszcze bardziej przyczynia się do namnażania wirusów i bakterii. Przy ostatniej jelitowie, właśnie lekarki zapytałam, bo też mi polecano.
Przyłączam się do grona mamuś z buntem dwulatka, choć u nas teraz trochę lepiej..
Ja dla relaksu od dwóch dni przy maszynach do szycia, bo odkąd w lidlu nabyłam overlocka to szyję na dwóch. W ten weekend powstał spiworek na nogi do spacerówki wodoodporny i torba taka duża na zakupy do stelarza na kółkach dla mamy.Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Ale Ci zazdroszcze tego overlocka. Ja jednak nie wzielam z uwagi na to, ze jak wroce w marcu lub lutym do pracy to moge nie miec w ogole czasu i moje przygoda sie zakonczy
Ja prawie zakonczylam sukienke, jaka to szybka rzecz gdyby nie fakt, ze mam dzieci, to pol godz i z czapki.. jutro dokoncze ahh podjaralam sie -
dzień dobry
Młoda D. trzymaj się biedna. Wszystkiego dobrego życzę :*
Laro współczuję Ci tych dolegliwości. Oby szybko minęło
Zgredziugratuluję szycia:) Jakie to wciągające czyż nie?
I jakie w gruncie rzeczy proste (mam na myśli nasze proste "domowe"szycie, nie zawodowe piękne projekty). Mi najtrudniej zawsze zaprojektować i wykonać wykrój. Potem to już leci. Powodzeni
Ps. też zazdroszczę overlocka. Muszę dokupić koniecznie stopkę. Na razie radzę sobie jakoś zygzakiem...
Mamy dwulatkowych buntowników! Łączmy sięMnie ktoś ukradkiem dziecko podmienił, chyba jak spałam. MA-SA-KRA i tyle mam do powiedzenia na ten temat.
W dodatku wszczyscy chorujemy. Po kolei. K zaczęła (przyniosła coś z reh, bo jej terapeutka jako pierwsza poszła na zwolnienie), potem M, teraz ja. Nie mam głosu i jest to jakaś infekcja górnych dróg oddechowych.
JA Was Dziewczyny czytam w miarę regularnie w tel, tyle że nie piszę bo cierpliwości nie mam a poza tym jedyne co mogłabym naskrobać dziennie to szybkie "zdrówka, trzymam kciuki i powodzenia"o nas tylko narzekając. Podły mam nastrój, bo koleżanka mała podobną infekcję do mojej w podobnym momencie i w efekcie tego (ponoć) jej synek ma znaczny niedosłuch. Cud że nie słyszy tylko w 20%... Choć wiem, ze ilu ludzi na świecie - tyle różnych przypadków i wypadków, ale cóż jak siedzi mi to głęboko w głowie (no i wreszcie komuś powiedziałam o tym na głos).
Witam nową Koleżankę.Adulcova cześć
Miłego dnia, paaaa
ps. zamierzam podjąc próbę "przeprowadzenia" Spania Kingi do jej pokoju, żeby bezpiecznie zdążyć przed narodzinami Małego. Cóż... Pierwsza, wczorajsza próba (w dzień) okazała sie potworna klapą i zakończyła sie nie spaniem jej w ogóle cały dzień, a darła się.... cud że nikt policji nie wezwał. Zabawa w spanie i chwalenie się łóżeczkiem to chętnie, ale jak przyjdzie co do czego to kapitulacja. Nie mam ochoty tego nawet powtarzać. Kto może niech transferuje dziecko JAK NAJWCZEŚNIEJ, u nas za późno...Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2016, 08:17
-
Hej,
Hmmmmm Yas, No to mnie nie pocieszyłas z tym przenoszeniem dziecka "do siebie". Ja planowałam Anie wyekspediować do siebie po przeprowadzce do nowego mieszkania. Hmmmmm No zobaczymy. Gdy kupowaliśmy łóżko, to malz powiedział ze i tak przez kolka lat nie bedzie tam spał bo ja z maluchami zajmiemy całe. Ale ja nie chce. Nie chce popełnić po raz drugi błędu spania z dzieckiem. Od razu bedzie spało w łóżeczku i tyle. Mam nadzieje. Jak było u Was? Zgredzia? Bo i Ty takie plany miałaś hehe udało sie?
U mnie jakby lepiej, z wymiotów przeniosłam sie na druga stronę czyli biegunka. Dzis zjadłam juz "normalne" śniadanie i czekam na wizytę w wc. Co najgorsze Ańia tez ma biegunkę, luźne koopki. Zastrzelę sie! Byle nie wymiotowała. Dzis jestem sama w domu, malz w pracy, mama ma dzis lekarza wiec od rana jej nie ma, wróci popołudniu. Niech moc bedzie ze mną.
Manku, No ja juz nie wiem co mam myślec o Twojej mamie!? Brak mi słów, współczuje Tobie, trzymaj sie i życzę siły. -
hej dziewczyny zdrówka dla potrzebujących
Dama trzymam kciuki
ja mam jakoś szlaony tydzien ledwo siadła m dziś juz musze po Zuze leciec
Jutro mamy okuliste na ceglanej trzymajcie kciuki
spadam nie bede zamulacmysle ze do środy sie odrobie
i zajrze na spokojnie
-
Sukienka prawie done.
Mala wczoraj wymyslila walic brata z glowki w glowe przy kpi patrzyla tylko czy tata widzi, raz poszla za kare do lozeczkea, ale po powrocie dalej ze smiechem glowkowala..
Biedro: trzymam kciuki!
Yas: oj tak, to jest wciagajace.
Laro: ja Ci nie doradze, na 80% popelnisz ten blad, ja spie z malym a mala sama lub z tata, tylko, ze maly u nas budzi sie wnkim lozku, ale sam, bo ja juz za mala latam..karmie go na noc zasypia na kanapie i go potem do kolyski wsadze. Chcialam nauczyc zeby sam zasypial ale wyszlo jak wyszlo. Przy trzecim ju na pewno bedzie perfekcyjnie hahaha
Zjadlam dzis ciasto czekoburaczkowe yummie.Biedroneczka83 lubi tę wiadomość
-
O fuck, Kroko! Współczuje, wiem co czujesz, trzymajmy sie!
U mnie dobrzez e malz wróci wcześniej z pracy to moze nabiorę sił. Dobrze ze masz nianie, przynajmniej tyle.
Ale to juz nie jest śmieszne, wirUs jakiś sie roznosi, ale ja na Was nie wymiotowałam -
Kotko: juz ktorys raz mialam napisac i zapominam, moze sprobuj cwiczen albo skontaktuk sie z fitmum (ja udostepniak.jej posty u siebie na fb), bo ona robi cwicz dla kobiet z rozejsciem.miesnia brzucha, nawet pokazywala foty babki po jek cwiczeniach jak wrocila do formy, no ja takiego nigdy jie mialam w.najlepszej formie
-
kurcze forumowy wirus czy co mnie muliło cały weekend nawet biegunka mnie dopadła ale dzis nawet znośnie
ja mam już PMSa hehehe chodze nabuzowana dziś sie Zuzi oberwało bo kartki ze słówkami zapomniała a ma sie u babci uczyć na test z angielskiego term @ w piątek