Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Też się łącze w bólu - Moje dziecko tez ktos podmienil, na gorsze - chce zwrotu!!
Yasmin ja moją Corke przenioslam z mojego lozka na jej jak miala 15 msc. Nigdy nie spala w lozeczku, zawsze ze mna. Teraz ma swoje lozko i nie ostapi na krok.Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Hej
Dziwczyny o ile kupujecie wieksze buty na zime? Bo Domi stope 13cm (rozmiar 21) czyli teoretycznie powinnam kupic o 1cm wieksze czyli rozmiar 23. DObrze mysle?
LARA ja mysle ze to jelitowka, wszystkich widze teraz lapie. Az sie boje do Pl jechac w weekend...
Szamie szybko obiad, kawka z sernikiem i po malego do zloba. Dzisiaj pierwszy raz tak dlugo zostaje. Ciekawe czy pospal. Troche mam wyrzuty sumienia bo moglaby, isc juz o 13tej ale kurde wkurza mnie to ze babka w zlobie mnie prosi zebym przyszla juz o 13tej bo Domi nie spi dobrze i szybko sie budzi. No to jej problem i ona sie ma zajac nim, w koncu place gruba kase za to. Dzisiaj powiedzialam, ze nei moge juz go tak wczesnie odbierac i koniec.
Troche mam wyrzuty sumienia. Wiecie, to nie o co chodzi ze ja nie chce sie nim zajmowac. Ale jednak chce isc w koncu do pracy i on sie musi przyzwyczaic ze w tym zlobku troche siedzi i ze sie spi a nie ze jak nie spi to mama przyjdzie.
Moj tez rozrabiaqka straszny jak wiecie ale troche mu sie polepszylo jesli chodzi o histerie, albo ja sie przyzwyczailam. Czasem mam go dosc jak nei wiem. Jest taki film, We have to talk about Kevin o wlasnie bardzo bardzo niedobrym chlopcu ktory daje popalic matce. Boje sie obejzec ten film
.
No ale kocham tego mojego kurczaka na zaboj i czasem nawet jak broi to jest taki smieszny ze naprawde trzeba sie mocno starac zeby sie nie smiac tylko powazna mine miec i grozic palcem. Ot na przyklad wczoraj podczas rodzinnego obiadu u tesciow gdzie byloi tez jego dwaj mali kuzyni Domi beztrosko rzucal sobie jedzeniem przez pol stolu. A mine mial przy tym rozbrajajaca.Biedroneczka83 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej
Współczuję wszystkim mamom buntowników. Chyba po prostu trzeba to przetrwać.
Kroko, lara biedne wy.
Manuek zdrówka i dla Jagody też.
U nas też gil się ściśle. Tomek charczy jak stary buldog. Zaraził mnie i moją mamę. Też mamy bunt tylko nie wiem jaki... Młody nauczył się wstawać i robi to wszędzie nawet w wózku przez co spacery to jakaś masakra. Aaaaa dzisiaj w lesie widzieliśmy sarny.uroki małych zielonych miast
A co do rozstępu mięśni brzucha to dobrze się najpierw skonsultować z fizjoterapeutą bo przy różnych rozejściach nie można robić innych ćwiczeń żeby sobie nie zaszkodzić. -
Psotko rozmiar większe biorę. Choc ja nie wiem czy tak jest, że 1cm = 1 rozmiar. Musicie mierzyć, bo różnie to bywa.
Nie miej wyrzutów sumienia, to niesłuszne. Krzywa się dziecku nie dzieje, a to tylko chore fanaberie pani ze żłobka. Ona za darmo tam nie siedzi
Swoja droga.. ciekawe ile ten okres buntowniczy potrwa, bo ja po tygodniu mam dosc!
Izoleccc fajny widok sarenek, ja mam na codzień dziki -
Siema Lara i jsk tam u Ciebie?
Ja juz robie syrop z cebuli bo kaszel chce mi płuca wyrwać
Yas współczuje tej eksmisji Kingi hehe nie dziwie sie jej co bedzie sama w zimnym łożku spać jak u mamy ciepło bezpiecznie i ma sie w razie czego kogo kopnąću nas od nowości spi w swoim łóżeczku bo tego wlasnie sie bałam ale i tak ok 2-3 nad ranem często juz maz przynosi ja do nas bo inaczej nie da rady
Maniek
-
Psotka nie wyrzucaj sobie nawet jsk sie nauczy to bedą dni ze raz bedzie spał a raz nie ale u Was ten okres adaptacyknybto dla mnie meeega długo, wiec niech juz Pani tez nie ściemnia bo poznała Domiego i powinna juz wiedzieć jak z nim postępować.
Kroko zdrowka współczuje kochana. Maz sie Toba zajmuje?Krokodylica lubi tę wiadomość
Maniek
-
nick nieaktualnyHej
Młoda Damo, oby Cię szybko wypuścili do domu.
Pogoda beznadziejna, wszyscy ugilaniNa szczęście póki co u nas ok.
Lara, Kroko zdrowia!
PozdrawiamyWiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2016, 16:23
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
adulcova wrote:Psotko rozmiar większe biorę. Choc ja nie wiem czy tak jest, że 1cm = 1 rozmiar. Musicie mierzyć, bo różnie to bywa.
Nie miej wyrzutów sumienia, to niesłuszne. Krzywa się dziecku nie dzieje, a to tylko chore fanaberie pani ze żłobka. Ona za darmo tam nie siedzi
Swoja droga.. ciekawe ile ten okres buntowniczy potrwa, bo ja po tygodniu mam dosc!
Izoleccc fajny widok sarenek, ja mam na codzień dziki
Jeden rozmiar to 0,5cm a ponic powinno sie kupowac but wiekszy conajmniwj o 10mm a wiec o dwa rozmiary wiekszy, zwlaszcza zima bo jest w srodku jeszcze ocieplenie i czasem gruba skarpeta. Chyba wymienie jutro na 23 bo kupilam 22. -
U nas właśnie trwa usypianie w nowym łóżku w osobnym pokoju. M chce się sprawdzić. Na razie trwa monolog K. Ale juz widzę ze nocne przenosiny jednak będą już łatwiejsze. Jest ciemno, jest zmęczenie...
Kinga śpi w swoim łóżeczku od urodzenia.Może z 5 razy spała z nami gdy była naprawdę bardzo chora jako niemowlak, nie licząc porannych karmień na początku. Tutaj chodzi o "nowy lokal"I w dodatku pierwsze spanie w "otwartym" łóżeczku, jak dotąd zawsze była "zamknięta". Możliwość wyjścia też ją bardzo w dzień rozproszyła. Ciekawe jak im pójdzie
Adulcova - rehabilitant Kingi (swoją drogą świetny psycholog amator) twierdzi że zaczyna się od buntu 2 latka i tak trwa do buntu 16sto latka tak ze ten...Jak to Lara napisała, niech moc będzie z nami
Ja tez kupiłam obuwie o rozmiar większe.
Trzymam kciuki za badania dziewczynek.
My po wizycie kontrolnej.Na pocz grudnia musimy powtórzyć bad krwi bo K ma za mało białych krwinek
A tak w ogóle to K dziś oświadczyła ze jest damąUbrałam ją dziś na zajęcia w sukienkę. Taką grubszą, z akrylu przeplataną błyszczącą nitką. Przed wyjściem ją tata pochwaliła że ładnie wygląda a ona mu na to jestem damą
My na siebie i szok
W ogóle od jakich 3 dni mówi już zdaniami. Używa takich wyrazów że mi szczena opada.
I wiecie co? liczy do 3 sama (jak się bawi czy schodzi po schodach) a do 10 z pomocą
Ktoś tu kiedyś mówił, ze z zabawek edukacyjnych dziecko nie jest w stanie się niczego nauczyć. A ona nauczyła się liczyć od mówiącej żabki. Chyba od żabki no bo skąd?
Ok lecę bo interwencja potrzebna
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Yas, tak tak, Diego też lubi liczyć gdy wchodzi po schodach, do dziesięciu, po hiszpańsku woli
Czasem ominie jakąś liczbę, ale ogólnie nieźle mu to wychodzi
Niezmiennie zdrowia dla potrzebujących!
Krokodylica, Yasmin lubią tę wiadomość
-
Kotka moja Zuzia ma stopkę 13cm i buty ma w tej chwili z Adidasa 23 i zimowe z Lidla też 23 kupiłam ale wątpię czy dotrwają do lutego.
Maniek dzięki za troskę. Ja już dobrze, nawet zjadłam kolację i wzięłam apap bo dynia dalej boli. Teraz piję herbatę i pewnie zaraz pójdę spać.
Kurcze jutro to będzie hardkor, mamy wizytę o 7:30 a teraz to Zuzia wstaje o tej porze. A że ma chorobę lokomocyjną to muszę iść z nią wózkiem na nogach. Ze 20 minut mi zejdzie. No nic, trzeba nastawić budzik i lecieć.
Śniadania jej nie dam tylko mleko, bo prosili na czczo a z pełnym pęcherzem, ale nie wiem czy nie będzie niezadowolenia z braku kanapek.
No i samo usg... trzeba będzie ją trzymać na siłę, będzie wrzask na pół przychodni.
A najbardziej to się boję wyniku, w sensie co ona tam Zuzi znajdzie. -
uf uff...
witam po ciezkim dniu. dzis pierwszy raz Franek poszedl do zlobka na 1,5h na adaptacje. i zniosl to zaskakujaco dobrzeja, o dziwo tez! w tym zlobku pracuja kolezanki mojego meza, wiec mialam na biezaco fotorelacje z zabaw
no i dumna jestem, bo zachwycone moim synalkiem, ze taki grzeczny, ze w ogole nie plakal, nie marudzil. cud nie dziecko
strasznie mi sie milo zrobilo
ja w miedzyczasie porobilam troche zakupy, pojezdzilam to tu, to tam. no fajnie
ciekawe jak bedzie jutro. dzis wyluzowalam z cukrami, kupilam sobie salatke w wiaderku z Lidla i zjadlam z kromka chleba. i cukier piekny
na moj cukier chyba najwiekszy wplyw na stres, dlatego planuje naprawde wyluzowac i zajac mysli czyms innym niz jedzeniem.
Kroko, Biedra- kciuki za jutrzejsze wizyty! dajcie znac po.
Yas- gratki dla madrej Kini
Maniek- no zachowanie mamy- brak slowprzykro...
Psotka- ja wzielam poki co 22 z hm, ale one zawyzona rozmiarowke maja. a sniegowce planuje 23.
Lara- jak tam samopoczucie?
Adulcova- milo mi, ze tak piszeszja akurat jestem daleeeeko od Was wszystkich. Pomorze Zachodnie.
Izo- zdrowka dla Tomcia!
Beszka- hop hop! jak zyjesz?
aaa i wyobrazcie sobie, ze Franek jak robi w pieluche siusiu to lapie sie za pampkaprobowalam go wtedy sadzac na nocnik, ale zawsze sie spozniam. mimo to, ciesze sie, bo to znaczy, ze powoli kuma o co kaman
lece spac dziewuszki. spokojnej nocy!
Nenaaa, Yasmin, Krokodylica, Lili83 lubią tę wiadomość
-
O której macie to usg? Może nie będzie tak źle jej reakcją... oby, trzymam kciuki szczególnie za wynik.
U nas porażka. M tak się sprawił, ze pozwolił jej leżeć obok siebie na podłodze na puzzlach (wtf po co????) że nie chciała już spać nigdzie tylko tam. Był ryk oczywiście a jak skapitulował to mnie z nią zostawił. Jak mi się udało ją uspokoić to ten zaczął se zupkę chińską w kuchni robić. Najlepsze światło musiał mieć i szeleścił jak idiota po czym zabrał się do konsumpcji trzaskając łyżką o talerz. Normalnie choćby na złość. I jeszcze zdziwiony oraz obrażony ze mu uwagę zwróciłam. naturalnie wszystko co się stało to moja wina bo przecież to ja zawsze ja kładę. Tylko ze jak chciałam to zrobić to wykazać się chciał
Miałam się Zgredko Ciebie zapytać, jak Ty sobie radzisz z wieczorną porą karmienia , kąpieli oraz kładzenia dzieci spać. Jesteś sama? Czy może się jakoś dzielicie? Ja będę praktycznie zawsze sama i sie martwię jak to rozwiązać. Najpierw starszak a jak zaśnie to maluch czy na odwrót... Jak uśpię K to w sprzyjających warunkach będzie 20:30, a jak mały będzie płakał i ją obudzi? W drugą stronę też ciężko może być bo Kinga przed snem dużo mówi i potrzebuje śpiewu. Jak Wy to właściwie robicie? Tak sobie myślę że mały bardziej do codziennych domowych dzwięków przywyknie...
Wróżkosuper że adaptacja się udało. Oby tak dalej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2016, 21:48
WróżkaZielona lubi tę wiadomość
-
Yas: ja kąpie małą, potem wyciągamy ją razem z wanny ja pampers i kremowanie, moj ubiera, ja lecę robić mleko, mój daje mleko i usypia, ja wtedy zajmuje się małym, bo już dawno nie zdarzyło się, żeby on spał kiedy mała jest karmiona
Jeśli będziesz sama, to nie wyobrażam sobie, raz czy dwa byłam i to było straszne, mały się darł kiedy ją kąpałam, potem ona nie chciała zasnąć i skakała, ja musiałam uważać, żeby po nim nie skakała, mniej po 2h się dała ułagodzić i położyć obok niego..
Maly jest kąpany jak starsza zaśnie
chciałam dziś z fitmum się podłączyć na online, ale jak tylko mały za pięć 21 zsnął to mała się obudził i już 10min z fitu urwane, potem nie dało się połączyć, to znowu mały się obudził, fit się skończył i proszę śpią oboje ;//
Oo a ja tez wchodzac z mala po schodach (niose ja a w drugiej lapie malego, na wspinanie sie nie ma czasu bo by mi peklu plecy) i licze, co by podlapala..moja bawi sie tym tablecikiem, ale juz staram sie to dobrze wykorzystac, czyli pytam gdzie co jest i jest zdziwiona, ze az tyle umie pokazacWiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2016, 22:11
Yasmin lubi tę wiadomość