Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Beszko a jakoś leci. Ja dziś nie śpię od 5, obudził mnie ból głowy także już wiedziałam czym to śmierdzi, i że cały dzień będę rzygać jak kot bo to od żołądka.
Wstałam o tej 5, wzięłam amol i apap ekstra i chyba się tym uratowałam bo w dzień było ok. Ale zasnąć już nie mogłam.
Zuzia nadal zasmarkana, to już tydzień. Mam nadzieję że w końcu jej odpuści.
Wczoraj byliśmy u teściów na obiedzie, fajnie się Zuzia z kuzynką bawiła, teściowa mnie jak zwykle wkurzyła ale cóż.
A żona szwagra usłyszała też ode mnie dwa słowa, bo ciągle o wszystko się drze do swojej córki, daję słowo byłam w szoku, darła się jak stare prześcieradło, z byle powodu, aż się moja bała. -
Jussta u nas podobna temp aczkolwiek w nocy piec wyłączamy i temp spada do 17 stopni. Zuzia śpi albo w ciepłym welurowym pajacu albo piżamie z Lidla, ostatnio były takie termoaktywne, genialne, szkoda że nie kupiłam 2, i do tego skarpetki cienkie. Śpi pod kołderką a potem ze mną w łóżku pod kołdrą, odkopuje się, jak się przebudzam to nakrywam.
-
Kotka współczuję, masakra z tymi wymiotami. Oby Wam przeszło jak najszybciej.
Zgredka naprawdę zostawiasz Kostka w domu jak odprowadasz Łucję do żłobka? Ja bym nie poszła nawet do sklepu co jest po drugiej stronie ulicy. No way. Ale mi wyobraźnia mocno pracuje, bała bym się. -
Taj, nie wkładałam maski - tak radziło mi dwóch lekarzy, ale ona miała 3 tyg...teraz tez tak robię, ale dlatego, ze nie ma mowy, ze dadzą założyć maskę.
Biedro, testujesz raz jeszcze?
Beszko, a Twoi chłopcy i Hania tez nieszczepieni na ospę?Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2016, 17:07
-
Wlasnie Psotka Twoim chłopakom tez zdrówka. Zoska dwa rany miała taka fest biegunkę ale ode mnie nie złapała ale ja nie szczepie...tzn tylko podstawowe szczepienia.
Ja myśle jak Beszka ze to pewnie zależy najbardziej od kontaktu z innym chorymi no moze jakas wrodzona czy nabyta odporność, szczepienie pewnie pomaga lżej przejsc. Ja nie szczepie bo mi tak kiedys doradzono po żółtaczce i zakażeniu układu moczowego zeby nie obciążać jej organizmu i tak zostało.
Konwi chcemy berneńskiego psa pasterskiego. Juz mamy psiaka do obejrzenia
Kroko współczuje bólu głowy...w ogole Wam współczuje tych chorób!
U nas wczoraj byli goście...naszyjowalam sie jak dziki rys i jeszcze nie moge dojść do siebie!
Aha faktycznie lego duplo to jest hit!beszka, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Kroko: tak zostawilam go dzis wnlozeczku, bo uznalam, ze lepsze to, niz ubieranie go wpychanie do fotelika, do samochodu potem droga do zlobka znowu wyjecie z samochodu i do zlobka i znowu.
Oczywiscie, ze co chwila myslalam, ze sie przebudzil, ale tak sie nie stalo. Juz pisalam co mysle o projektowaniu sobie roznych historii..
Nie mam na to sily, dwojka dzieci to nie jedno, jedno dziecko na macierzynskim to bajka, mozna se z nim spac albo wtedy odpoczywac.. to wakacje (przynajmniej ja tak mialam porownujac z teraz)
Oczywiscie niektore panie z dwojka i trojka sobie daja rade i by niw zostawoly, ale mala sama tez zostawialam jak szlam z psem i zyje..
Ja nie mam sily czasem targac dziecka na 5min gdzies.. -
Matko, chyba bierze mnie jelitówka znów, boli brzuch, kręci w jelitach i mam dreszcze. Chyba strzelę sobie w łeb.
Smoku, Berneńczyka ma moja koleżanka, świetne psiaki, ale raczej do życia w domu, bo chyba tak chcesz? A co z twoim maluszkiem?
Idę prasować. -
Co wy berneńczyk to 50 kg włochaty pies. Żadne w domu. W domu mam ratlerka ale on jest mega dominujący i trzeba go bronić bo to całe 4kg
a mi zależy na psie który choćby wyglądem bedzie obcych odstraszał. Ten ma byc na podwórku mam dużo miejsca oczywiscie nie do kojca tylko luzem bedzie chodził.
Lara a Ty byłaś u lekarza z ta jelitówką? Bo pamietam ze na pogotowiu byłaś moze trzeba jakieś badania zrobic? .zdrowka i sił. Strasznie współczuje miałam taz i to jest koszmarKrokodylica lubi tę wiadomość
-
Ehhh maz calutki dzien przespal w lozku....Domi niby wszystko ok ale nie chcial nic kompletnie jesc poza mala kanapeczka rano. Nie zjadl obiadu, nie zjadl podwieczorku, nie chcial jesc kolacji. Moze to zle ale mu ta kolacje jednak jakos zaaplikowalam- w wannie
. Ryz na wodzie z bananem i gruszka.
Ja sie trzymam jakos. Ktos musi....Kreci mnie w zoladku i lekko mnie mdli ale jem kolacje bo moze to z glodu...
Ja na rota nei szczepilam. Tzn. dostal jedna dawke poczym stwierdzilam ze to nie ma sensu. Tych wirusow jest mnostwo i tak czy siak dziecko kiedystam sraczke miec bedzie. A rota mozna sie zarazic od wlasnego swiezo zaszczepionego dziecka... A jak juz przechoruje to bedzie na ten szczep odporny. Zreszta kto wie co to jest za syf. Teraz co chwila ktos ma jelitowke - co widac na forum no i pani w aptece mi mowila ze co chciel ktos z problemem przychodzi.
Kurde wyslalam ostatnio cv do instytutu maxa planca i mi odpisali.....cholera no. Tzn fajnie ale nie chce stanac przed wyborem: kurs na nauczyciela czy jednak "kariera" naukowa....Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2016, 20:14
-
Póki co spokój, nic sie nie dzieje oprócz bólu jelit, ale żadnych wymiotów czy biegunki. Smoku byłam na pogotowiu wtedy, nic nie zrobią, nospa, elektrolity i duzo pic. Nic więcej.
Pisze ze berneńczyk w domu bo znając ciapę koleżanki to nie wydaje mi sie zeby on miał bronić posesji haha chyba złodzieja by zalizal na amenwilczur, owczarek niemiecki to co innego, ale Berneńczyka bym sie raczej nie przestraszyła haha (ale mowię to na podstawie psa koleżanki) btw on spi z nimi w łożku
-
Hej, my już na kanapie, dzieci śpią.
Lara, kurcze, znowu? Oby nie..
Smoku, ten pies się kojarzy z filmem, hehe. A jakbyś chciała takiego, co będzie odstraszal to chyba doberman, pitbul, one się tak "bojowo" kojarzą. .
Kotka, zawsze tak jest ze trzeba wybierać.. Dasz radę. Zdrowia dla Was.. A gruszka nie działa rozwalniajaco? -
Ale mnie wlasnie nie chodzi o psa agresywnego. Bo wy złe myślicie
to kwestia wychowania, miałam owczarka którego niedawno musiałam uśpić. Na podwórek obcego nie wpuścił a ten mały nasz ratlerek mog z nim robic co chciał chocpierwszy był owczarek. Głównie chodzi o to zeby był duzy i nie marzł zima w budzie.
U mnie w okolicy panuje przekonanie ze psu sie nie wierzy...tez sie z tym zgadzam. A duzy pies to zawsze duzy pies.
Lara oby to nie było to.
Zoska tez padła po 20 sączę drina jem chipsy ale zaraz spadam spac. Wytargana mnie dzis młoda na dworze.
DobrankcKrokodylica lubi tę wiadomość
-
KONWI - a to nie wiedzialam ze tak dziala
. No ale to byla moze 1/4 tej grzuszki w calej misce a on zjadl z tej miski polowe tylko. Zrerzta kupa juz nie jest sraczkowata.
Ide spac zaraz bo boje sie nocy. Moze trzeba bedzie nosic albo wsta cpieluche zmieniac. Mam nadzieje z emoj maz bedzie mogl spac bo calutki dzien przespal... -
Ania tez juz śpi, malz parzy mi mięte. Jem kolacje, bo musze. Zaraz sie kładę i idę spać.
Smoku, ja ńie lubię widoku psa w budzie, juz bym wolała w alarm zainwestować. Ale mną sie nie sugeruj, wasz wybor. Wiesz.... Ja śpię z Ania i naszym labkiem a to klocuszek 42 kgdrin powiadasz....... Hmmmmmmm
Psotka, całe życie to jeden wielki wybor, ale życzę ci abyś wybrała odpowiednioi ńigdy ńie żałowała
A jak kwestia mieszkania? Te co mieliście na oku? No i zdrowia oczywiście.
Spokojnej ńocy wszystkim. -
Psotka, a uczyc i robic kariery naukowej nie mozesz?
Zasnelam zaraz po odlozeniu H do lozeczka. Maz, a raczej jego kaszel mnie obudzil.
Tak sobie dzisiaj myslalam. Ten mij maz co noc spi z H u niej an podlodze. Bardziej czuwa a nie spi. Czesto wstaje z nia o tej 4-5 (tu sie zamieniamy). I tak od dluzszego czasu. Ale ani razu nie narzekal na swoj los. Nie komentowal do H np.ej corkamco ty. Daj pospac. No w ogole nie narzeka. Usmiecha sie do niej u mowi "to co ksieniczko moja, wstajemy?" Tak musle, ze albo ja bardzo mocno kocha (i czekal na te corke baaaaardzoej ode mnei), albo ma wyjatkowo silny sundrom srodkowego dziecka
Ide spac. DobranocBlondik, Krokodylica, Izoleccc lubią tę wiadomość