Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ogladam serial.
Mala spi ostatnim rzutem uspiona przez ojca przed jego wyjsciem na pilke.
Maly wlasnie zasnal teraz na podlodze (tak go karmilam na macie).
Za wasza rada zainhalowalismy go, byl spokojny, mala mowila "ba" "ba", ze brata jej meczymy..
Chyba polecimy na kanary, potrzebuje jakieks odmiany, pogoda nie taka bo tylko 18 stopni ale musze cos rodzinnie.
Egypt tanszi i super.temp 30, ale jednak sie boje..to samo Maroko. -
Zgredko, a na która wyspę? My byliśmy na Gran Canaria w 2012, jak dla mnie nudy..,i takie "polaczkowo", choć mój maz twierdzi, ze mi sie nigdzie nie podoba..,
Kurczę, nie moge sie wykurować, teraz to chyba zatoki i całkiem straciłam we h - myłam podłogę octem i maz mowi, ze śmierdzi, a ja nie czułam nic, aż myślałam, ze wywietrzał.., -
Zgredka super taki wyjazd. Gdziekolwiek byle by trochę zmienić ten klimat i odpocząć.
Ja się załamię, jakaś bezsenność mnie dopadła, Zuzia smacznie śpi a ja pobudka o 5 i koniec, po spaniu.już drugi dzień z rzędu.
Zuzi znowu się posklejały wargi sromoweja się serio załamię. Dobrze że w poniedziałek mamy wizytę u chirurga dziecięcego, znowu będzie musiał jej rozklejać.
Z racji choroby lokomocyjnej planujępodróż pociągiem tylko mam nadzieję że nie będzie padać bo od stacji do dr mam do przejścia 2,2 km
Nena jak tam?
Lili jak mąż? A Ty jak się trzymasz?
Zgredka pewnie masz rację z tym wizualiziwaniem ale taką mam durną wyobraźnię i nie umiem jej zatrzymać.
Smoku fajny będzie piesio. Ludzie w ogóle boją się psów a co dopiero obcych.
Ale że jak pijaki weszli Ci na ogród??? Na ogrodzony???? Chyba bym się zes*ała ze steachu jak bym była sama z dzieckiem w domu. Ja bym dzwoniła na policję, przecież nie mają prawa na Twoim terenie chlać.
Albo kup wiatrówkę jeśli masz dobry cel. -
Hej,
U nas tez pobudka po 5 (znów), próbowałam dospać ale cieżko. Przez to ćmi mi głowa (lekki ból). Ja nie wiem po co komu te przestawianie godzin było? O 16:30 juz musze wszedzie światło świecić ;( ble ble ble
Zgredzia, ale fajniezazdro wyjazdu
moja mama była na Fuerteventura i wróciła zachwycona. Także w jej imieniu z całego serca polecam. Egipt tez fajny, i cieplejszy
ale Ci fajnie
Kroko, kurczę, ale masakra z tymi wargami Zuzi. Dlaczego to tak sie robi? Znów bedą je rozrywać? WspółczujeNo i łącze sie w bólu wstawania o 5.
Adulcova,marzyłam kciuki za ćwiczenia, Btw sama tez bym poćwiczyla, ale nie mam energi, zero, null.
Wróżko, co u Ciebie? Jak Franek? Jak Ty?
Ala? Jak Adaś?
Młoda, wychodzisz dzis do domu?
Katja?
Mam nadzieje, ze chorowitkow maluszki maja sie juz lepiej.
Aaaaaa Biedra, pokaz No cos tam wysikala?
Miłego dnia -
Dzien dobry
Zgredko, super taki wypad. 18 st to nie duzo, ale zawsze lepiej niz minusowe temp tutaj
U nas w tym roku malo wyjazdow, a w sumie to zadnych. Przez chorobe mojej mamy. Poprzestawialismy dni urlopu meza tak, aby do Pl na siweta poleciec itp. Ehhh no trudno. Najwaznijesze aby mama byla zdrowa.
Kroko, ja ci wspolczuje z tymi wargamibiedna mala. A byliscie moze u gina dzieciecegoL moze by cos doradzila?
Lara, tez nie lubie zmiany czasu. Mi letni odpowiada
Ja mam dzis tak zabiegany dzien, ze ryczec mi sie chce. Teraz chce chociaz kawe w spokoju qypic (Hanka z Leo buduja brio pociag). A o 8 sniadanie dla L i zaczynam robic obiad. Dzis karkowka zapiekana. Wpiekarniku. Potem przedszkole i do domu, drzewka. Ja trakcie drzemki chce sie troche pouczyc. Jak mloda wstanie, to szybki lunch i biegiem do szkoly na wywapiadowke. Dzis rozmowy indiwidualne z dzieckiem, rodzicem i nauczycielem. Nie wiem co z H.oby cicho siedziala. Tesciowa miala ja na spacer zabrac, bo mieszka blisko szkoly, ale sfochowala sie w nd.i sie nie odzywa, ehhh potem biegiem po Leo do przedszkola i szybko do domu, bo obiad trzeba dokonczyc, zrobic lekcje, zjesc i na trening. Po treningu ja jade na kurs i wracam wieczorem. A do tego kiepsko sie czuje. Nie chce mi sie. Nawet sie zastanawialam, czy by przedszkola nie olac, ale wtedy L musialby zostac sam w domu, gdy ja pojade na wywiadowke, ale on ze swoimi pomyslami zupelnei sam zostac nie koze i to na ponad godzine, bo na krocej czasem go zostawiam, ale to gora pietnascie minut.
Niby nic takiego, ale wszystko ogarnac z H na reku, to lekko nie bedzie. -
Beszko, nic takiego?! Szok, szacun!
Zgredko, na feurcie podobno bardzo wieje, a Kanzarotte podobno czarna;) niby grań Canaria najbardziej zielona, a i tak wyglada, jakby wszystko wypaliło i czarno. Ja bym drugi taz nie poleciała. Za to na Majorkę zawsze- pięknie. Tylko nie wiem jak tam teraz z temperatura -
Lara nie chcę być "ciotką dobrą radą" ale w 1trym raczej trzeba stopować z ćwiczeniami, tym bardziej tymi stricte obejmującymi brzuch. 2trym to najlepszy czas
i będzie siła i brzuch nie przeszkadza
Zaraz jadę do banku, bo dostałam kartę płatniczą z firmy w której nie pracuje już przeszło trzy lata. Wkurzyłam się strasznie.
Młoda wyje i nie chce jeść mleka - standard jak mamy gdzieś wyjść, szopka i cyrk na kółkach. Nie moze isc przecież głodna, bo nie dam jej nic na dworze, bo pizga... Co za dzieć
Na rozluznienie atmosfery może sobie coś kupię, o ile mi moja podopieczna pozwoli
To będzie ciężki dzień! A mam jeszcze w planach upiec ciasto marchewkowe, bo jadę jutro do kuzynki, która ma syna w wieku Ady -
Chyba kupie tego termomixa, nakręciłam sie, a widząc co ludzie w nim gotują to szok, (zapisałam sie do grupy na fb) a ze z czasem bedzie krucho to "aż pachnie". W sobote jestem umówiona na pokaz i go kupie na raty. Tylko musza mi wszystko po kolei pokazać bo ja ciemna masa jestem. Maz początkowo sie nakręcił ale poczytał w necie i juz ochłonął, a ja wiem, ze jest on mi potrzebny bo zbyt długo stac przy garach nie mam siły. No!
My po śniadaniu, nazarlysmy sie jak prosięta, chwilkę polezymy i idziemy na spacer. Zimno ale słonko swieci.
Adulcova, niestety choćbym chciała to ńie poćwiczę, bo nie mam sił sie ruszać. Dzisiejszy spacer to bedzie wyprawa. A jak sobie przypomnę jak chodziłam dziennie po 7-10 km a teraz nic to sie czuje jak na geriatrii
Spalabym, Naokraglo i ciagle, ciagle.... -
Najpierw to musze dzieciakom dowody zeobic, a jest info, ze trwa to do 30dni..
Kolezanka mi juz wstepnie zaplanowala wyjazd bez biura, ale jak bedzie w biurze taniej to wiadomo, tam nie musze sie niczym przejmowac.
Mala wstala 7.55 (o 8.30 w zlpbie jest sniadanko, wiec szybka rozkmina czy leciec czy zjesc na spokojnie w domu) i juz szykowalam sniadanie, ale jednak 8.05 zmienilam zdanie, wiec szybko mala ubralam, q miedzy czasie maly zrobic "big eye", a mialam 3min na ubranie siebie, malego i do fotelika.. ciach ciach i w samochodzie bylam 8.25 zamiast 20, 5 min spoznienia, ale zalapala sie na swoje ulubione paroweczki
Nie patrze nawet co to jeat termomix zeby sie nie jarac bo to bedzie kolejny mebel u mnie, a i tak mam problem z vhowaniem rzeczy w domu. Chyba musze obejrzec perfekcyjna..
Summi: a mi polecano wlasnie Lanza, co do Fuerty wiem, ze wieje, gdybym mogla tak sobie wybierac to bym wziela Kube, ale 10h samoloten z dwojka slaba opcja..
Kroko: biedna Zuzinka
Dzis lekarz, foty do dowodu, a ja jeszcze z biednym psem na spacerze nie bylam -
czesc, dla nasz dzień zaczął sie o 5.40..nic dziś ta gadzina nie dała dłużej choćby poleżać.. ostatnio jest mega..wymagający.. dziecko mi sie zmieniło o 180 stopni na minus..
Katar za to odpuszcza
zgredko super pomysł! nie ważne gdzie, waźne aby zmienić "klimat"
Lara, to spanie to normalne..niestety, jak się ma już dziecko to nie jest proste;/
kroko, koleżanki córka też miała z tym "problem", ona po tym rozklejeniu smarowała tą maścią sterydową dość długo..na pewno 3 m-ce i później już nie sklejały się..
Beszko, współczuję i jednocześnie łączę się w bólu.. u nas wtorki i czwartki sa "ciężkie".. do 15 to jeszcze jak Cię mogę (klasyka:sniadanie, obiad ugotowac, podać położyć spać, odkurzyć pranie zrobić itd)ale o 15 szybko po Tymka, stamtąd na trening karate, po nim szybko do domu, ostawić Patryka mężowi i od razu na trening piłki, później wracam kolacja dla dzieci, szybko umyć i jadę na cross fit, gdy wracam padam na łóżko i tyle ze mnie..mógłby Tymek zrezygnować z tej piłki, ale nie chce..
no i od dziś przygotowuje kalendarz adwentowy dla tymka, kalendarz mam, ale w tym roku robie różne zadania i muszę wszystko obmyślec..Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2016, 09:43
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Konwi, dlatego ja nie chodze na zadnego fita, bo nie ma kiedy. Jak sie skola zacznie, to jeszcze Wam odrabianie lekcji dojdzie
plus za jakis czas i P bedzie chcial chodzic na zajecia. My to jeszcze jako tako,a le koja kolezanka z jedna corka chodZi na 4 rozne zajecia, czyli tylko srody wolne
plus odrabianie lekcji. Z mlodsza chodza na balet. Masakra. Jak jeszcze sie nadgodziny trafia, to katastrofa.
H zasypia, ale cos jej nie idzie, l w przedszkolu, obiad w puekarmiku. Pramia dzis nie robietrudno. A jak mala zasnie, to biore sie za ksiazki.
Lara, moja ciotka ma to urzadzenie i an poczatku uzywala czesto, teraz sporadycznie. Ja gdybym sobie kupila, albo inaczej...kupie sobie jak dzieci beda wieksze a ja bede miala woecej czasu, bo glownie to maki chcialabym sobie w tym robic.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2016, 10:17
-
Konwi, u nas wraz z wiekiem ilosc zajec dodatkowychwzrasta. Ale tutaj to norma. Dzieci przedszkolne chodza na gora jedno plus basen z rodzicami, a szkolne juz maja cala liste a basen z rodzicami zamieniaja na szkolke plywacka. Gdzies na koniec podstawowki wybieraja sobie od 1 do 3 zajec, na ktore chca chodzi regulrnie a z reszty rezygnuja....no a,e wtedy sa w stanie an wiekszosc samemu pojechac...chociaz u nas to maly oroblem, bo mieszkamy poza centrum i tylko pilke nizna i reczna mamy blisko....a autobusy rzadko jezdza. Trzeba bedzie wozic. Na reszte sobie sami rowerem pojada.
Hanka spi, lece po kawe
Aaa jeszcze chcialam sie Was zapytac.... jak wyglada Wasz codzienny makijaz? A moze sie nie malujecie na codzien, a tylko od swieta?Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2016, 10:22