Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
my mamy Grzybka Piotrka i marchewke Marysie zbieramy jeszcze na trzeciego brakuje nam ok 22 naklejki
@ chyba sie zaczyna pomału bo już rózowy sluz i nitki krwi
Kotka to maskotki z Biedronki za punkty sie je odbiera a punkty masz za zakupy -
Nie dziwi mnie, ze trump wygrał...ech
Mnie z kolei nie kręcą zimne rejony ani mniej rozwinięte kraje. Tylko, ze ja lubię zwiedzać, łazić po miastach, obserwować "tubylców", jak sie ubierają, co jedzą, czy w sklepach takich, jak u nas jest to samo. W ogóle kocham duże miasta. Wiejskie klimaty, natura, to nie dla mnie - a mieszkam na wsi...jedna zaleta - założę ogród, gdy zaleje nas żywność z Kanady.
Konwi, Beszko - współczuje nocy.
Toska mi tak daje w kość, ze szok...czyżby zeby? A maz w pn leci w dwudniowa delegacje i zostanę sama..: -
Zbierac mozna do 22.11 listopafa
Kotko: w biedrze zbiera sie naklejki i dostaje sie swiezaka trzeba sie niezle nakupowac, zebu to dostac czyli pkuszaka narchewke, jablko, grucje itd
Konwi: jak to z kim? Jada z nami
Dowody maja byc za dwa tyg
Poklocilam sie z kuzynka, bo zasugerowala ze pojedzie z nami "jak bedzie dobra oferta to tez sie wybiore"
Ja teraz kp, obiad sie robi, moj wraca z pracy, mala nie wiem co robi, skonczylam drugie cieple portki -
Pojechaliśmy kupic Ani buty do ccc bo od dziś -25%, a potzrebuje juz zimowe. Rozm 23 jest na styk wiec potrzeba 24 aby było więcej luzu na skarpetkę/rajtuzy. Oczywiście krzyku narobiła takiego ze wstyd mi było bo wszyscy patrzyli co jej robię? No masakra. Teraz (w nagrodę za grzeczność-ironia) przyjechaliśmy do bawilandii aby sie wyszalała potem do jednego sklepu po te buty i do domu. W bawilandii "dzieciow jak mrowkow" taranują mi Anie wiec ojciec wkroczył do akcji i jej pilnuje.
Mieliśmy spotkać sie tu ze znajomymi z basenu ale poraz kolejny dali doopy, powodem gorączka u M 37,2. Co najlepsze on ma cały czas gorączkę, tzn ojciec M gdy wraca z pracy od razu mierzy mu tempczujecie? Dla mnie to niemożliwe ;( w rożnych momentach dnia i nocy mierzy mu temperaturę a w momencie gdy np mały ma 36,8 to ojciec dostaje biegunki i boli go brzuch. Nie spi po nocach tylko mierzy temp. Współczuje tej kumpeli bo przez wariacje ojca dziecko siedzi w domu ;(
-
Lara no to droższy niż multicooker - on kosztuje do 1000zł.
Co do wycieczek nie lubie zorganizowanych/objazdowych.
Summerka gdzie ta opryszczka? Mojej wyszlo na siśce. Podejrzewam, że od pampersow (dady). Czerwone krosty, mowi ze boli/swedzi.
Konwalianka moze ja tez podam wit p i e.
Ja bym chciala jechac do Norwegii
Ze swiezakow mamy gruszkę, jabłko i sliwke. Zbieramy chyba na pomidora teraz, ale brakuje 35 naklejek wiec chyba kupie go za 20zł.
My z Mloda bylysmy dzisiaj caly dzien u rodzinki. Pobawila sie z 6-latką i swoim rówieśnikiem.
Dzis w koncu zabiore sie za wystawienie ciuchow po mlodej, chyba, ze ktoras z Was bylaby zainteresowana rozmiar 92 -
Witajcie
Czytam was na tel w miarę na bieżąco, ale jak przychodzi do pisania to coś nie bardzo mi idzie..
Młoda, ogromne gratulacje!! I jesteś mega dzielna skoro urodzilaś pośladkowo.. Zdrowia wam życzęNapisz jak reakcja starszaka na maleństwo
Co do swieżaków, to nie mamy żadnego, biedronka mi nie po drodze. Pieluchy używamy tylko majteczki pampers premium lub zielone pampers. Te premium uwielbiam
Co do wczasów to nie lubię objazdowych. Dla mnie wyjazd to odpoczynek i byczenie się, mój mąż ma podobną teorię, więc się z tym zgrywamy. Byliśmy na Fuercie w podróży poslubnej, a wczesniej w Turcji w Bodrum. Niesamowite miejsce, coś wspanialego. Kanary się nie umywają.
A ja w końcu po tym zabiegu chirurgicznym szczęki. Od piątku na zwolnieniu, bo byłam mega opuchnięta, obolała i na antybiotyku. Teraz już tylko siniaki na twarzy zielone zostały. Korzystam z wolnego (mały chodzi do żłobka) i sobie szyję- dla Tomka i sukienkę dla siebie dziś skończyłam. Jutro planuję szycie spodnicy też dla siebie
Biedro, gratki negatywa, bo wiem,że na taki liczyłaś
Zdrowia dla chorującychKrokodylica, Biedroneczka83 lubią tę wiadomość
-
Psotka a co on je na kolacje? Może zaproponuj mu coś innego? Kanapkę, jajko, naleśnik, manne?
Rzuci śpią, mąż wola na kanapę a ja czuję jak mnie choroba bierze, gardło smyra, boki, piecze, jakby na kaszel też.. Katar się pojawił.. Świetnie.
Dobrej nocy, oby i nasza była ok -
Hejo zabijcie mnie!
Zgredko super pomysł. Co byś nie wybrała odpoczniesz.
Kroko biedna Zuzia:(
Beszko masz fantastycznego męża. Jesteście dla mnie wzorem rodziny.
Moja dzis wstała o 3:00 , ja straciłam głos mam suchy kaszeljagoda tez jeszcze kaszle:(
Mama w szpitalu i lekarz zasugerował by została do końca leczenia. Mam nadzieje ze sie zgodzi bo ja w domu spokojniejsza wiedząc ze tam jest pod okiem lekarza a i ma fajne " koleżanki" na sali a w domu byłaby ciagle sama ( tak ja dzis przekonywałam) .
Psotka nie martw sie skoro w żłobie je obiad to moze teraz ma taki okres. I faktycznie spróbuj cos innego dać. Moja uwielbia rosoł zwłaszcza gdy sama kluski zrobię ni szama az jej sie uszy trzęsą. W ogóle kluchy nalesniki parowy kabanosy uwielbia.Krokodylica lubi tę wiadomość
Maniek
-
Hi!
tak na szybko wpadam jutro lecimy do Polski:)pobudka o 3 30,==
nie jestesmy jeszcze spakowani a w domu wyglada jakby tornado przeszlo:/musze wszystko ogarnac sama bo moj jeszcze 2 tyg nie moze stawac na noge:(dopiero jak sruby usuna boje sie lotu jak to bedzie z 2 malych no zobaczymy
Zgredko zazdroszcze wakacji;) piatek bede w Krakowie;)
buziaczki dla wszystkich!
*******Gang18+*******B -
Widzę, ze temat znajomego przeszedł bez echa, czyli dochodzę do wniosku ze to chyba ja przesadzam. Ale szkoda, bo chciała poznać wasza opinie, czy to on ma fobie (tak stwierdziła jego żona) czy moja wredota?
-
Lara, ma fobie. świr, niech się leczy
Madzia am znowu chore uchooskrzela, gardło, kaszle jak grużlik...do tego chyba z bólu traci równowagę i bardziej chwieje się jak chodzi
narazie leczymy bezantybiotykowo...mam receptę jakby co w piątek wykupić...eh...
buziaki
PS. My mamy brokuła -
Lara, ja z Zuza miałam podobnie do Twojego znajomego, ale juz mi przeszło, teraz mysle, ze to była paranoja, chyba zacznę pisać bloga, bo takich paranoi, jak moje, w życiu nie słyszałyście;(
Blondik, a szczepilas znajdzie na pneumokoki? Za częste infekcje ucha mogą byc odpowiedzialne. Robiłaś wymaz?
Beszko, Twój maz to anioł, choć mój teraz tez pomaga. Wstaje przed praca, zeby obiad zrobić, jeśli nie mam słoików od mamy, bo ja mięsa sie brzydzę przygotowywać...
Alicja, Kanary tez dla mnie słabe, tzn. zobaczyć raz warto, ale wiecej nuuda..,oprócz USA, w moim guście jest Barcelona oraz Majorka. Nigdy Włochy: Neapol- brud, brud i brud, Sycylia, dla mnie bez szału i miejscami tez brudno, Genua - niebezpiecznie, Wenecja - to juz w ogóle nie mój klimat (i śmierdzi moim zdaniem), nie widziałam jeszcze Rzymu, chce pojechać ze względu na zabytki, ale do Włoch juz niee...za to Hiszpania czyściutka. Wszelkie kraje typu Tajlandia, Indie, etc. odpadają. No oprócz Brazylii, Argentyny - bo te chce zobaczyć. Chciałabym zobaczyć Skandynawię, ale nie wiem czy nie za zimno dla mnie;) - bo, jak wyżej, zimne klimaty nie dla mnie.
Co Wy takie wszystkie utalentowane w szyciu? Ja ledwo guzik przyszyte, a mija mama to krawcowa.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2016, 23:36
-
Leze w lozku po myzianiu megaszybkom. Moj w drugim z mala i bede na biezaco odpowiadac..
Manku: jestwa kozak! Robisz sama makaron? Takie rzeczy to tylko moja babcia co od x lat nie zyje....
Laro: oczywiscie, ze koles jest czubkiem, tylko dziecko na tym ucierpi
Lili: a czemu w krk? Pewno nie bedziesz miec czasu na kawe?
Maniek once again: namawiaj mame namawiaj, same plusy, poza tym, ze nienawidze byc gdzie indziej niz w domu, ale i Ty odsapniesz..
Blondik: zdrowia dla Madzi, a czym leczycie poki co?
Summi: piszchetnie poczytam
Tez myslalam o Barcelonie, nawet szukalam juz lotow, tak dla.przypomnienia poczatkow zwiazku, ale jednak kanary bardziej mi teraz odpowiadaja
Alu: ale Fuerta to przeciez tez kanary
Ja chce tak pozwiedzac jak w podr do historii a to egypt ateny rzym itd, wiem nudziara ze mnie
No to ide spac, choc teraz sie rozbudzilam...
-
Aaa lara nie sądziłam że trzeba skomentować jego zachowanie.. Koleś oczywiście krzywdzi dziecko i swoją rodzinę, zazwyczaj tak jest przy pierwszym dziecku, niektórym odwala. Koleżanka powinna się postawić inaczej trudne życie na czeka..
Maniek, odpoczywaj póki możesz. Zdrowia
Blondik, współczuję bardzo. Wiem co przechodzisz, mój Tymek na uszy chorował non stop. Może wymaz zróbcie. Polecam Kajetany, tam pomagają.
U nas nie lepsza, pospal do 6.30 ale od 4 u nas w łóżku.. W nocy kilka pobudek..
Dziś jedziemy do teściów. Ale najpierw trzeba dom ogarnąć, spakować nas, do przedszkola, ma karate, do domu na kolacje później na piłkę i od razu w drogę.. Będzie 20. Uff.. A w międzyczasie planuje jechać na tabate, z Patrykiem.. -
Hej,
Dzis pobudka po 4, ale szybkie mleko i udało mi sie przeciągnąć mała do 7:15, a. 4 obudziła sie, usiadła i zaczęła śmiać, miałam ochotę palnąć sobie w łeb. No ale udało sie.
Teraz śniadanie, potem zabawa i pakowanie bo wieczorem jedziemy. Boje sie tego cholera, aby przy przenoszeńiu sie nie obudziła, pozatym nie moze jechać w kurtce, wiec bede musiała opatulic ja ciepłym kocem.
Blondik, zdrówka dla Madzi, czemu to znów wróciło? Od czego to sie bierze?
Manku, dla Was tez zdrówka! Moze i dobrze ze mama bedzie w szpitalu. Pali jeszcze?
Kotko, sprobuj zrobic racuchy Mankowe, gwarantuje ze D zje.
Konwi, potrzebowałam komentarza bo juz zastanawiałam sie czy ze mną jest wszystko ok? Co najlepsze ta kumpela nie moze z nim nic zrobic, bo nawet pogadanka z pielęgniarka (kuzynka) nic nie dała. Najgorsze ze dziecko na tym ucierpi. Ja widzę jak Ania sie rozwinęła gdy zaczęliśmy chodzić na te sale zabaw. Ruchowo, to ona zawsze do przodu była, ale jak próbuje do tych starszych dzieci mowić. Tak jak kiedys pisałam M wiecej mowi ale ruchowo jest słaby, czasami sie jeszcze przewraca (2 tyg starszy od Ani). No ale nie komentuje juz tego, bo wczoraj mnie poniosło i maz stwierdził ze przegielam. ;(
Aha i jednak musimy zwrócić większy rozmiar butów bo to juz kajaki, i zamienić na 23.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2016, 08:44
MANIEK lubi tę wiadomość
-
Lara, no tak mi się coś zdawało, że przeginka z tym 24 dla Ani, mój Tomek ma na zimę 24, a Aneczka na pewno od niego mniejsza.
Co do znajomego to zdecydowanie paranoja. Poza tym przecież u tak małych dzieci to goraczka jest dopiero powyżej 38 stopni. Nie jest dobre takie trzymanie na maxa pod kloszem, bo przecież przyjdzie moment przedszkola i szkoły i będzie wtedy chorować ze zdwojoną siłą.
Zgredzia, wiem, że fuerta to kanary, dlatego właśnie napisałam, że tureckie Bodrum jest cudowne, a kanary (fuerta) się nawet nie umywają.
Tak jak pisze Summerka, jest ok, fajnie ale trochę nuda jesli chodzi o widoki i rozrywki.
Summi, to widzę że troszkę opzwiedzałaś, fajnie. Ja jeszcze w ramach wycieczki statkiem z turcji płynęłam do grecji na kos. Jest ok, choć plaże takie kiepskie, brudne żwirowe, było fajnie, ale nie mogłam się doczekać powrotu do Bodrum. Gdyby nie sytuacja zagrożenia na pewno kiedyś bysmy tam wrócili.
Co do Włoch, to nie spodziewałam sie, że tam aż tak brudno. Dobrze wiedzieć