Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Mama mnie dzisiaj trochę zdołowała.
Byłam dzisiaj u niej z Zuzią chwilę ale Zuzia miała zły humor i trzymała się mojej nogi a z babcią nie chciała się bawić i w ogóle ona tak często reaguje ostatnio na wszystkich dorosłych, nawet na babcię którą przecież zna i lubi.
I moja mama stwierdziła, że Zuzia nie nadaje się do przedszkola. Bo ona jest mamusiowa i nie zostanie tam beze mnie.
Ja się pocieszam że do września jest jeszcze 8 miesięcy i może Zuzia się rozkręci?
Kurde ona jest nauczona ciągle ze mną albo z nianią to co ja poradzę, nikt nie chce z nią zostawać, tak to bym zostawiała ją chociaż na godzinę, żeby się przyzwyczajała.
Moja bratowa też stwierdziła że będzie ciężko, bo jej młodsza córka też była nauczona ciągle z mamą i do tej pory nie chce chodzić do przedszkola (ma 5 lat).
Niby ustaliłyśmy z bratową że będę do niej podrzucać Zuzię np na pół godziny, żeby pobawiła się z dziewczynkami bez mamy i zobaczymy jak zareaguje.
A ja mam taki plan, żeby pierwszego dnia zostawić ją w przedszkolu na godzinę i czekać na korytarzu co się będzie działo.
Jeśli nie będzie jej się podobać i będzie płakać to po prostu ją stamtąd wezmę i poszukam niani ale chcę spróbować bo obawiam się że jak poczekam kolejny rok to będzie jeszcze gorzej.
Poza tym jestem pewna że w przedszkolu jej się spodoba tylko nie wiem jak zareaguje na moje wyjście.
Kurka dołka mam teraz. -
Hej hej
Lilli, my mamy tego zwyklego szumisia, bo tylko te wtedy byly. Co 40czy tam 45 minut musimy jej zapuscic znowu
Ada, ja mam czasem takie coos. Jest to od golenia. Wlosek wrosl i zrobilo sie zakazenie. Jak masz olej kokosowy, to mozesz uzyc. Cos antybaktreryjnego.
Yas, trzymaj malego w bzruchu jeszcze troszke! A w ogole ktory to tydzien?
Dzis moja kolezanka urodzila w 32 dc kilka dni walczyli o zatrzymanie dzidzi w brzuchu po odejsciu wod plodowych.
Zgredko, zdrowka dla maluszkow.
My wrocilismy neidawno ze stavanger. Sama wizyta u dziadka super, ale dojazd tam i do dmu to koszmar. Hanka darla sie niemilosiernie! Nawet fotelim zamontowalismy prOdem i tez nic lepiej. Nie wiem co jej...od 2 tyg.ma alergie na jazde autem.
Hanka zawsze krzywi sie, jak ja czyszcze po kupie czy rano myje po nocy. Ale jaks tak nie zwracalam na to specjlanie uwagi. Spr.tylko czy wagina nie jest zaczerwieniona. A dzisiaj maz ja lrzewinal po kupie i do strasznie plakala. Potme ja do wanny wsadzil,a ta placz i pokazuje na vagine. Podmylam ja, patrze a ta cala zaczerwieniona. No nie mam dowiadczenia z dziewczynkami, wiec sudocremem posmarowalam, ale chyba czyms innym powinnam.....no nic. Zobaczymy jak jutro bedzie. Najwyzej zadzwonie do lekarzy i zaoytam czy mam z moczem podjechac czy co.
Ciasto ponoc bylo pyszne i znkinelo w ciagu kilku minut. PrEmeblowania za to brak a jedynie burdel w domu. Kolezanka posiedziala kilka godzin, a ja zawsze w pt.przed powrotem meza , wlaczam odkurzacz. Y odkurzyl ,a ja ogarniam kurze i muje podlogi. Jak in wraca to jemy obiad i wtedy ewentulnie lazienki sprzatamy lub cos innego robimy...soacer, wypad gdziec itp. Wczoraj ona wyszla maz wrocil, obiad i pojechalismy do sklepu wybrac wozek dla H. Bardz sie ciesze, ze posiedziala i tego czasu na pogaduchach na posprzatany dom bym nie zamienila, ale jutro nie wiem w co najpierw rece wlozyc.
Meza siostra wlasnie wyslal anam foto z centrum stavanger. Sa z mezem w hotelu. Odpoczywja. A tescie z ich dziecmi. Przykro mi sie zrobilo, no z moimi nigdy jei zostaja. Zawsze moja mama ich pilniwala, jesli chcielismy gdzies an noc wyjechac (a dodam, ze jak jechalismy gdzies na noc, to bo impreza w pracy czy wesele...a nie bo czas chcmy razem spedzic). Zdalam sobie spr.mze prawdopodobnie juz nigdy nie bedzi,ey mogli spedzic razem czasu bez dzieci, bo mija mama to nei wiemy, czy w ogole kiedykolwiek bedzie w stanie cala 3 ogarnac....a tescie nigdy nie moga jak ich pytamy.
W ogole ciesze sie, ze nie musze tak malej H w srodku zimy wysylac do orzedszkola, ale mam nadzieje ze niania znajde dla niej po niwym roku, bo nadal szukam. Tesc cieszy sie na czas spedzny z H, tesciowa nie. Do tego nie chce byc im nic winna, bo na stare kata pomocy ode mnie i tak nie dostana, za te wszytskie przykrosci.
Ryczec mi sie chce....a to ze okres powinnam za tydzien dostac, pewnie poglebia moj dol.... -
Kroko, sorry za post pod postem...
Ale moze pogadaj z opiekunkami czy moglabys przez tydzien chodzic tam z Z n akilma godz.dziennie i kazdego dnia zwiekszac dystans. Ten czas kiedy mala ma byc tam sama....a mama wlasnie gdzies blisko, ale nie w zaisegu wzroku malej. U nas tak sie roboi min.tydzien...i najczesciej tydzien wystarcza.
Niekotre dzieci lubia orzedszkole innym ciezko jest. Moj J bardzo chcial chodzic do przedszkola, L nie. Dopiero teraz polubil, ale i tak rzadko chodzi i na kila godzin tylko. Wyslanie tam H to dla nas najwieszy stres, bo ona je sszystko, a kiedys tutaj dziecko w jednym z przedszkoli, zjadlo kamien i zmarlo. Inno powiesilo sie na sznurku od rolet (teraz juz takich rolet nie maja w NO w orzedszkolach. Ale z kmaieniem ciezko upolowac takiego trolla jak moja Hanka). Do tego sa opiekunowie plci meskiej. I super. Maja sporo sily na bieganie z dzieciakami itp., ale oni tez przewijaja...a po akcji z pedofilami ...no same rozumiece....i te Hanki omdlenia oraz zakrztuszenia. Dzis np.mandarynka sie krztusila, ale sama dala rade zlapac powietrze, boje sie bardzo. Ale. Zdrugiej str. Panie w przedskzolu powinny byc przeszkolone w zakresie pierwszej pomocy, a taka niania to nigdy jei wiadomo czy umialaby sobie poradzic w takiej sytuacji, jak dlawienie z utrata przytomnosci.... -
nick nieaktualny
-
Kroko moja jagoda tez płacze cały tydz jak tylko mojego tatę widzi ... tak sobie cos wymyśliła i juz. Jak ja jestem w pobliżu to nikt jej nie interesuje i moja mama tez mi mówi ze jest mamysiowa i juz... a jak chce odpocząć to muszę iść na górę zeby maz sie z nią pobawił bo inaczej mnie nęka
a do żłobka chodzi bez problemu i bawi sie z dziećmi. Nie martw sie na zapas na początku bedzie jej ciezko bo nowa sytuacja ale wiadomo ze ten pobyt w przedszkolu bedziesz wydłużać stopniowo i jestem pewna ze sie uda... a tez mi sie wydaje ze im starsze dziecko tym bardziej przeżywa stres związany z pobytem w przedszkolu.
Widocznie Zuzia nie miała ochoty sie dzis bawić z babcia ... dzieci tez maja rozne nastroje tak jak my.
Beszko super ze spotkanie udane, to najważniejsze. Chatę zdążysz ogarnąćKrokodylica lubi tę wiadomość
Maniek
-
Jako ze nie wszystkie maja fb to należy poinformować, ze Wrozka dzis urodziła cudnego Antosia
Jeszcze raz gratulacjeKrokodylica, WróżkaZielona, Lili83, Izoleccc lubią tę wiadomość
-
Beszka wcale się nie dziwię że Ci przykro. Widocznie dla babć jedne wnuki są lepsze od drugich.
U mnie to samo z teściową.
I nie dziwię się że boisz się wysłać Hanię do przedszkola, zwłaszcza że u Was tyle czasu na zewnątrz spędzają. W pomieszczeniu chyba jakoś łatwiej upilnować.
U nas nie ma żadnych rolet, firanek itp. w przedszkolach. Swoją drogą straszne to z tym sznurkiem, masakra.
Nie zawdzięczasz nic teściom, do jasnej cholery Wam też się należy odrobinę pomocy od nich, przecież to też ich syn.
beszka ja we wrześniu będę mogła sobie pozwolić na nie bywanie w pracy, więc taki mam właśnie zamiar, żeby Zuzię na godzinę dziennie zostawiać i tak wydłużać po trochu ten czas. Ale jeśli mimo tego będzie płakać to po prostu ją stamtąd zabiorę, trudno.
Maniek to co napisałaś mnie bardzo pociesza.MANIEK lubi tę wiadomość
-
Kochane, wczoraj o 14.30 powitalismy naszego Antolinka
3475g i 53cm. Kurewsko bolalo, ale obylo sie bez znieczulenia. Pozdrawiamy wszystkie ciocie i bedziemy sie odzywac
marissith, LaRa, Smoczyca1, Krokodylica, Blondik, justta, beszka, MANIEK, Lili83, adulcova, Summerka, Izoleccc lubią tę wiadomość
-
Jo,
Noc koszmar
19.30 oboje spalo, po 21 maly goraczka-nurofen i zabawa, zasnal po 23, ja ogladalam film, chcialam go przeniesc do kolyski obudzil sie, karmienie zabawa, mala wstawala chciala butle, jak po 2.40 sie polozylam to maly sie obudzil, glowa zaczela mnie bolec.. po 3 maly goraczka nurofen..
Po 7 dalam mala do taty, bo.ledwo zylam, po 8 wstalam.. zaczyna bolec mnie glowa.. -
Wróżko gratulacje
dzielna mama
) Antolinek cudny
Yas, o matko, daj znac co u Ciebei. Lara pozdrów ją od nas, straszne, że tak to wszystko się poukładało
U nas nocka słaba, znowu katar ;/
Grzejnik naprawiony, serwis uznał reklamacje. Mamy schody! jeszcze tylko drzwi i mieszkamy
Kroko, Zuzia sobie poradzi. Co innego zostac z dorosłym, a co innego z dziećmiDaj jej conajmniej miesiąc na adaptację. Raczej wszystkie dzieci płaczą w przedszkolu na poczatku, wiadomo, że z mamą najlepiej. A Mama ci tak powiedziała, bo chyba jej było przykro, że Żuzia do niej nie lgnie i chciała to sobie "odbić". Moze tak jak Lara spróbuj z małą chodzić na sale zabaw żeby bawiła się z dziećmi? To troszkę na pewno pomoże. Na pewno w przedszkolu świetnie sobie poradzi. Ty tez
A stanie na korytarzu i podsłuchiowanie płaczu to nie jest dobry pomysł
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Blndik dlaczego to nie jest dobry pomysl! Tutaj, w krajach skandynawksich...jak i w prawie calej europie, wlansie istnieje cos takiego jak proses adaptacji. Rodizce chodza z dzieckiem. Na pocAtku sa razem znim na sali, ale tak bardziej z boku...w zasiegu wzroku. Chyba, ze dziecko ma inne potrzeby, to sa blizej. Potem stopniowo oddalaja sie na coraz to dluzszy czas....sa gdzies w drugim pokoju i popijaja kawe. Na koniec tego okresu, jada na zakuoy i sa pod tel. Udowodnione jest, ze ten model pomaga dziecku przejsc ten prosec lagodniej. Dziecko stopniowo zdobywa zaufanie do personelu itp. Dla mnie, jesli kazano by ki dziecko zostawic z dnia na dzien, nie koglabym wejsc i byc tam z dziekciem, uwazalabym, ze personel ma cos do ukrycia...dziwne.
Piza tym, ne kazde dziecko w wieku 2 lat ma potrzebe przebywanai z innymi dziecmi. Jedne maja zaspokojone piczucie bezpueczenstwa, s amniej wrazliwei sa szczesliwe, inne ootrzebuja wiecej czasu z rodzicami.
U nas jeszcze mowia, ze ten czas, kiedy dziecko adaptuje sie. Wprzedszkolu, oowinno chodzic codziennie. Po okresie kiedy chodzi tamz. Rodzicem, powinno zostawac mniej wieecej w pelnym wymiarze godzin (przynajmniej od 9 do 14) aby zapoznac sie z rutyna,i itp. Np. my gdybysmy mieli H poslac na 50% to oierwszy mieisac chodzila y w wiekszym wymiarze godzin. No akurt nie jestem do tego przekonana, ale tak radza. Ja osoboscie zrobie, jak bede uwazala patrzac na Hanki reakcjie i potrzeby. Bo kazde dziecko jest inne.
Dzien dobry
Zgredko, bardzo wspolczuje Ci nocki. Dawaj dzieci chlopu i idz spac! Bo sie wykonczysz biedna.
Konwi, winko, mnaaaam....bym sobie wypila, a pustko w lodowce. (Oczywisce z tym wypiciem poczekalbym do wieczora).
Kroko, w naszym przedskzolu , i chyba po tej akcji to we wszystkich w kraju, nie ma rolet ani firan. Sa rolety zewnetrzne i orzyciwmniane szyby.
A ja lubie, to ze H mialaby byc duuuzo na dworze. Nie cierpie kiszenia sie w budynku. Tylko niech podrosnie i orzestanie jesc wszystko, co znjadzie
Wrozko, gratulujemy i tutaj! Zdrowka i duuuzo sil. Oby malutki byl spokojnycudowne swieta bedziecie mieli
U nas balagan. Stwierdzilismy ze tylko salon, luchnie, lazienki i schody z korytarzem dzis ogarniemy. I to tak byle by bylo.....jedynie salon porzadnie, bo kanapa na czesci rozebrana i porzadnie odkurozna, za i pod nia tez odkuroznoe i umyte. H ma teraz spac, a jak wstanie to obiad i ubieranie choinki. Chyba gofry zrobie....albo ciasto marchewkowe.
A w ogole, toH ostatnio srednio chce spac w godz.drzemki. Nawet jak jest spuaca. Za to potem pada, spi za pozno i wieczorem jest imoreza do 21-22.....fakt...rano spi do 7, ale wieczorem za dlugo siedzi ze starymiKrokodylica lubi tę wiadomość
-
Hej,
Ja juz po kościele, spowiedzi itd, teraz malz. Doszłam do wniosku ze musimy osobno, zeby cos z tej mszy wynieść. Bo z Ania sie nie da. Pozatym potrźebowalam wyciszenia przed spowiedzią.
Zgredko, cholercia, ze tez teraz musiało dopaść maluchymasz jakiś plan awaryjny? Lekarz? O której macie lot? Współczuje Ci nocki
Kroko, rzeczywiście, moze Blondik ma racje, z ta sala zabaw. My staramy sie aby Ania była przynajmniej raz w tygodniu na 2 h. Szaleje z tymi dzieciaczkami (przeważnie lata za starszymi, a i starsze dziewczynki sie nia opiekują). Ruchowo jest ponad swój wiek, a gdy widzę co potrafi i gdzie sie wspina, to mam serce w gardle. Z mowa gorzej, ale to juz wiecie. Moze warto zabrać Zuzię do takiej sali? Polecam
Blondik, dobrze ze reklamacja uznana. A co z zadośćuczynieniem za straty? Sciagaliscie panele?
U nas za tydzień wchodzi pan do łazienki, tuż po nowym roku panowie od paneli, kuchni.... W międzyczasie musimy pomalować mieszkanie, ale poki co ogrzewania jeszcze nam nie założyli wiec osuszamy ściany nagrzewnica. Mam nadzieje ze do końca tego tygodnia rusza z ogrzewaniem i wszystko pójdzie sprawnie. I do końca stycznia zamieszkamy.
Wróżko, jak po pierwszej nocce? Jak sie czujecie?
Chorym życzę zdrówka. -
hej kochane..ja już po sniadaniu, kosciele, siłowni teraz piję kawusię a Patryk śpi, obiad się robi.. mieliśmy plan aby dziś jechac do centrum W-wy aby zobaczyć świąteczną Warszawę a tu niestety leje.. buu..
zgredko, no kurcze i co teraz? jak poranek? jak Łucja? ją już puściło?
Lara, świetnie że już tak z pełną parą idzie urządzanie mieszkania. Jak tam psiak? A Ty jak się czujesz?
Blondik, o i o to chodziło.. a kasę Wam zwrócili, czy jak?
U nas też jest adaptacja.. tzn w panstwowym przedszkolu na ogół w wakacje ?(bez sensu, że nie jest to bezposrednio przed rozpocząciem przedzkola), rodzic chodzi z dzieckiem przez 2 tygodnie na 3 h. W prywatnych, różnie.. Tymek miał adaltacje tez 2 tygodniową, z tym ze faktycznie kilka dni sie siedziało z dzieckiem..z czasem się pozwala na samodzielną zabawę, później powoli znikasz z pola widzenia.. na 15 min, 30, 45, 60, 2h, itd.. jesli dziecko jest "bardziej oporne" to czas adatacji się nieco wydłuża. Faktycznie jednak, nie warto stać pod drzwiami i słuchać, bo to tortura dla rodzica..a i najważniejsze by być zdecydowanym i nie tulić dziecka, jakby mial nastąpić koniec świata (wiecie o co mi chodzi, tak tulisz gdy np. dziecię sobie cos zrobi i boli a Ty chciałabyś zabrać cały jego bol i płacz).. trudne to, ale tak naprawdę to dla jego dobra.. czytałam też, że dla dziecka lepiej, jak tatuś zawozi dziecko, naturalnie jakoś jest ze dzieci sa związani w inny sposób z tatą niż z mamą.. u nas tak było.. mój zawoził Tymka, ja odbierałam.. z 2 tygodnie za każdym razem gdy go odbierałam, bardzo płakał.. żalił się.. ale pózniej przeszło..Krokodylica, Blondik lubią tę wiadomość
-
My w Polsce juz. Wczoraj kupilismy w koncu dla Domiego fotelik samochodowy bo nadal jezdzil w maxicosi ;P. Axkid Minikid kupilismy, tylem do kierunku jady. Domi zaraz w nim zasnal
.
Tak piszecie o tynm placzu w zlobku\przedszkolu. Dobrze ze D nie robiol scen rozpaczy bo wiecie, z moimi watpliwosciami dotyczacymiu zlobka to by bylo ciezko.
WROZKO gratulacje! Napisz pozniej jak bylo.
SUMMI - ja trez uwielbiam kolonialny styl choc tez nei taki za ciezki. Mamy od paru lat wypatrzona biblioteczke z drewna tekowego i jak kiedys kupimy dom lub mieszkanie to ja tez bo teraz to nikt tego nei wniesie na 3 pietro.
MANIEK jak mama?
Moze wieczorem was nadrobie bo teraz nie mam jak.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2016, 12:42
-
Wrozka ogromne ogromniaste gratulacje
Beszko Superstylerka o niej piszesz? Czytalam
Zgredka duzo zdrowia dla dzieci I oby jeszcze Ciebie cos nie zlapalo bo masakra ehh
Ehh jutro moj mąż wraca po miesiącu urlopu do pracy. I to na nadgodziny od 6 do 18boje sie strasznie w sumie najbiedniejszy jest maly ,bo ciagle robie cos przy malej albo mleko sciagam albo karmie albo lulam ,bo placze ehh jakos trza bedzie ogarnac. A we wtorek szczepienie malego. Wezme tez mala ,bo nie radze sobie z odparzona pisia
no I mala ma wysypke I nie mam pojecia czy tradzik ,potowki czy to skaza bialkowa. I zastanawiam sie nad usg glowki ew brzuszka malej dla sprawdzenia czy wsio ok. Mala duzo placze czasem kilka godzin z nia walczymy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2016, 17:26
-
Konwi, dzięki że pytasz :* ze mną juz lepiej, choc nie jeszcze na 100% ale znacznie lepiej, lepiej ńiz było.
Ania ma nadal luźne kupki, dzis poki co były 2. Dostaje w mleku smecte i enterol, ale jakiejś mega różnicy nie widzę. Nie wiem czy to przez zeby, te rozwolnienia? Ale czy mogą tyle trwać? Idą 3-ki. Jesc nie chce, No ale to standard.
Młoda, idź i sprąwdz, jeśli ma Cie to uspokoić to dobrże sprawdzić powód płaczu H.
Zgredzia, dobrze ze ból głowy juz przeszedł
Konwi, wypij i za mnie jakiegoś desperadoska..... Plisssssss