Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHej, hej ja oczywiście co nadrobię czytanie to na pisanie już nie starczy czasu.
Konwi może rzeczywiście zwolnij z tymi treningami. Udar brzmi przerażająco. Koniecznie rób tę diagnostykę która ci zlecił lekarz.
Kroko u nas też nie ma opcji kołdry. Budzi się w momencie przykrycia. Na śpiworek już dawno bunt więc też śpi odkryty i zwykle zimny ale skoro mu tak dobrze i nie choruje to co ja mogę.
Sumi podziwiam za te studia. Ja też swego czasu myślałam o prawie ale teraz to już tylko kursy albo podyplomowe.
Kotko u nas też naokoło znajomi uciekają, ale w przyszłym roku to my uciekniemy. Szczerze mówiąc to już się nie mogę doczekać
Dzisiaj zapisałam Tomka do żłobka. W sierpniu adaptacja, potem będzie chodził na ok 6 godzin dziennie, ja wracam na 3/4 etatu. Nie chcę wracać ale potrzebujemy kasy. No i widzę jak Tomek ciągnie do dzieci. Ale i tak mi smutno.
Konwi ja mam często takie myśli. Pewnie z tego powodu że mój tata zmarł jak ja miałam 12 lat, mój brat 10. Mama potem miała kilka związków mniej lub bardziej poważnych ale teraz jest sama i trochę to smutne. -
wiecie, to nie od sportu.. akurat tak sie zdarzyło ze się "przydarzyło" po tabacie, ale równie dobrze mogło i podczas jazdy samochodem.. po prostu, bodziec..cholera wie.. za dużo chyba wszystkiego naraz.. stres, negatywne emocje, kortyzol, życie w biegu (jakby nie miało być jeszcze szybciej, gdy wróce do pracy) itd..czynników można mnożyć.. po prostu.. wyjazd, jak najbardziej..chciałam już teraz ale niestety, ten weekend za szybko..w następny już nie ma terminów i za dwa, też.. a później moi rodzice jadą do sanatorium na miesiac, później święta, więc chyba dopiero pod koniec kwietnia..no nic, zobaczymy..
Izo spodoba mu się. ja też zapisuje Patryka, ale do przedszkola, od maja.. -
Tak myslalam KONWI ze to cos z zaburzeniem krazenia bylo u ciebie. Moja kolezanke ostatnio operowali bo miala tetniaka. Moja mama miala wylew.
Dobrze ze ci zrobili tomograf to wiedza ze tam nic nie ma wiecej.
Mialas naprawde duzo szczescia...
Ja sie nie zastanawiam nad tym co by bylo....
Wlasnie zadzwonili ze zloba, ze Domi ma goraczke. Dziwne. A objawem zdrowia byl dzisiaj.
-
Moze.to dziwne, ale ja chce zeby dzieci poszly do moich rodzicow jak zejde. Nie zebym uwazala ze jest zlym ojcem, wrecz przeciwnie. Mam inne powody..
Nie wyobrazam sobie, zeby byl z inna kobita i moimi dziecmi, kobiety slabo akceptuja cudze dzieci..
Konwi: ale jakies zalecenia?
Kotko: w Twoich postach czesto sie zastanawiasz pomiedzy roznymi wyjsciami, przedstawiasz nam za i przeciw, przez to jawisz sie jako osoba mocno niedecydowana, a jednoczesnie stojaca w miejscu, bo nie wiesz ktora opcje wybrac. Czasem (wybacz, bo moze piz%$a ze mnie wredna) mam ochote walnac glowa w stol. Ale kazdy jest inny i na chama nie moge zmieniac ludzi zeby mi pasowalo (ucze sie). Ale moze poradze Ci jak moj mi radzi cytujac goscia z Poranka kojota. Zastanow sie czego w zyciu chcesz i to rob!Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2017, 13:15
Smoczyca1, Krokodylica, Blondik lubią tę wiadomość
-
Zgredka to tez nie jest głupi pomysł ale wiesz rodzice nie bedą wieczni a moze byc roznie a ojciec to jednak ojciec.
Konwi domyślam sie ze to bardzo lubisz ale ja tylko proponuje tak zebys zobaczyła jak bedzie z jakas lżejsza forma a wlasnie cos lekarz zalecił? Oprócz dalszej diagnostyki? -
hejo,
my dzisiaj sie pogaleriowałyśmy z moja Mama i Adu. Mama mi kupila torebke, pasuje mi do wozka (Zgredka, puszczam Ci oczko haha). Widzialam fajne joggersy na Adu, ale jakos szkoda mi bylo 80zł a teraz zaluje, ze ich nie wzielam... Dupa wolowa ze mnie jak zawsze, standard. Ada zjadla obiad na miescie - ale ze mnie wyrodna matka
Mialam isc dzisiaj z Przyjaciolka do kina, ale nie ma z kim zostawic corki... no cóż
Wczoraj poklocilam sie z moim Przyjacielem tzn... nie, że sie poklocilam tak o. Tylko celowal we mnie glupimi docinkami, a ja naprawdę nie mialam na to ochoty i sam to wywnioskowal wiec jest glownym winowajca. Rzucił hasłem, ze mam mu coś tu, teraz, natychmiast sprawdzić na necie... a ja mówie, że chociaż może prosze by powiedział, a on na to, że prosi to się świnia... no to mu powiedziałam, że ma posprawdzane i się rozłączyłam, mimo, ze mialam juz ta strone www otwartą i mogłam mu to podać. No cóż, ja sie nie odezwę, błahostka, ale trzeba szanować cudze emocje.
Adu śpi więc zabieram się za robienie zdjec ciuszków i wystawienie.
schonen Tag madchen ;p -
Eh tez mam dzis depresyjny nastrój
Konwi ja często o tym mysle. Chciałabym zeby mój dobie kogos znalazł ... w koncu dzieci dorastają i odchodzą i nie chce zeby był sam. Ja Cie rozumiem wotum natłoku stresu i gonitwy sport to cis jak katharsis... mam podobnie.
Summi to dobrze ze Ci sie łacina podoba bo jest na pierwszym roku juz:) no wlasnie a jakim prawnikiem chcesz być? A moze komornikiem ?
Kocie mam takie samo odczucie jak Zgredka ... Ty sobie musisz jakiś plan działania ułożyć priorytety i to realizuj bo ci życie minie na takich rozkminach i nic nie zrobisz.Maniek
-
Hejka,
Zuzia zasnęla w dzień to zaglądam.
Zgredka moi rodzice nie zostaną sami z Zuzią na noc.
Słaba akcja ze szczepionką, dobrze że w ogóle miałas tyle kasy przy sobie.
Maniek tak, chyba to najlepszy sposób na mądrujących się, zmilczeć.
Summi lekarz konkret, zdrowia dla Tosi.
Podziwiam, mnie by się już nie chciało studiować.
Też kupuję kapcie z MB w ccc, bo mam pod nosem, a kapcie fajne i nie zabijają ceną.
Ram kupiłam befado (pozdrowienia dla zgredkowej Łucji ), ale one miały twardą podeszwę i moim zdaniem te z MB fajniejsze.
Smoku ha ha moja też coś wczoraj znalazła pod stołem i zjadła i gada mniam mniam
Ładnie Ci się Zosia rozgadała.
Lili moja to teraz uwielbia porządki, zawsze z tatą odkurza w sobotę, a dzisiaj ze mną myła podłogę w swoim nowym pokoiku.
Dobrze że Sara przyzwyczaja się do niani.
Alicja naprawdę nie ryzykuj i idź na L4.
Zwłaszcza że źle się czujesz.
Masz rację, przesrane jest mieć chorobę lokomocyjną.
Fajne masz podejście do chorowania Tomka, obym umiała mieć takie same jak Zuzia pójdzie do przedszkola.
Zuzka się rozkopuje z kołdry ale zawsze śpi w piżamce i cienkich skarpetkach bo u nas w nocy około 18 - 19 stopni, ale że dzisiaj było gorąco to ją porozbierałam i na tym się skończyło że nogi miała jak lody.
Summi przy 21 stopniach nie umiem spać, robię szczelinę w oknie, sapię i się wiercę, za gorąco mi. Taką temp to my mamy w dzień.
Kotka nie wiem co Ci doradzić, dopiero zaczęliście się przecież starać o drugie...
A kontakt z koleżanką możesz mieć na odległość też, chociaż wiadomo, że to nie to samo.
Konwi lekki udar brzmi groźnie.
Ja się w sumie nad takimi rzeczami zbytnio nie zastanawiam, ale jestem przekonana że i jedne i drugie dziadki by się zaangażowały w opiekę nad moim dzieckiem.
Zgredka - ja myślę że jak bym się związała z dzieciatym facetem to była bym w stanie pokochać jego dzieci.
adulcova nawet nie pamiętam kiedy ostatnio byłam w kinie.
Izolec przegapiłam, zdecydowaliście się kupić dom? -
Zuzia śpi, już 1,5h - nieźle
Pogoda beznadziejna, faktycznie depresyjna. Polecam codzienne zażywanie witaminki d.
Bratowa mi zaproponowała żeby na weekend wyjechać z nimi do domku letniskowego i się waham, jak bym dała z pół dawki syropku lokomotiv Zuzi to może by zajechała...
A Zuzia tak uwielbia swoje kuzynki że na pewno szalała by z radości.
Tylko mi jakoś chęci brak.
PS. Zgredka miałaś nie edytować postów. -
Kroko a moze pocuagiem?
Domi chory. Rozpalony jak piec ale ma tylko 38,5 chyba ze termometr zle pokazuje bo jest bardzo marudny i nieswoj. Wlasnie zasnal w lozeczku.....jeszcze nigdy mu sie to nie zdazylo zeby zasnac tak poprostu, w ubraniu, bez spiworka, tylkiem w gore....tak wiec jest zle. No ale jest piatek, weekend idzie czyli standard....
-
hej dziewczynki!
pisze, bo wyekspediowalam mojego tate i meza na spacer z mlodymi. wiec leze i sie bycze! a co! obok mnie duza milka i 2 paczki z wczoraj. ehh... no nie moge sie opanowac u mnie ogolnie ciezko. chlopaki wyszli na troche, bo dzis pieknie slonce swieci, a temperatury nie maja, to niech pooddychaja troche swiezym powietrzem. w poniedzialek maja kontrole, oby juz bylo po wszystkim. leczymy sie inhalacjami z Antkiem, a Franek ma antybiotyk, ktory jest cholernie niesmaczny, wiec moj kombinuje jak moze zeby malego oszukac i zeby ten lek zjadl. no i calkiem niezle mu wychodzi. poza tym z moim mamy jakis mega kryzys. juz sama nie wiem o co chodzi... wczoraj rozmawialismy i dzis jest lepiej, ale ja ogolnie nie umiem rozmawiac i od razu rycze, wiec ta rozmowa to taka se byla. stanelo na tym, ze ograniczam mojemu mozliwosc decydowania co do dzieci i sama wszystko najlepiej robie. no i nie mowie jak cos mnie boli. a ja ostatnio czulam od niego taki chlod, ze mialam dosc. nie wiem, czy to przemeczenie, choroby, czy po prostu cos wygasa. nie seksimy sie juz od hohooo. nie ma bliskosci, czulosci. przykre to bardzo chcialabym jakos to naprawic ale juz nie wiem gdzie uderzac. ehh.
Manku- wspominalas o Twojej diecie i problemach brzuszkowych Zuzi. a probowalas delicol? moze ona ma nietolerancje nabialu? ogolnie przeciez pokarm matki nie ma wplywu na mleko, chyba ze sa to jakies alergeny. ja od poczatku jem wszystko i tylko raz troche mlodego wysypalo, chyba po jakichs konserwantach dodawanych do suszonych owocow. a tak to wszystko szamie. aaa w ogole to polecam Ci na fb grupie "karmienie piersia". tam jest naprawde wiele dobrych rad. noo i oczywiscie hafija.pl, ale to pewnie znasz. wspolczuje zawirowan z dokumentami
Lili- gratki dobrego zachowania Sarci u niani
Kotka- wspolczuje goraczki Dominika
Kroko- haha usmialam sie z "poruszania czym innym"
Zgredzia- uwielbiam Twoja bezposredniosc!
Summerka- ale fajnie z tymi studiami jednak praca wplywa ozywiajaco na czlowieka. ja czuje jakbym kompletnie wypadla z obiegu ehh.
Alicja- no wlasnie, dawaj na zwolnienie. masakra z ta siekiera! umarlabym chyba na zawal.
Konwi- uwazaj na siebie! moze faktycznie troche odpoczynku gdzies z dala od dzieci... w samotnosci?
Beszka, Nena- where are youuuuu?
Lara- tesknimy!! wracaj tutaj noo
Smoczku- ogarneliscie juz zycie na swoim?
Adulcova- lubie za torbe
aaa w ogole na maila mi przyszedl stomatologiczny newsletter o ofercie pracy w klinice w Szwajcarii. moj sie napalil zeby tam wyslac cv. a ja oczywiscie mam watpliwosci. on uwaza, ze splacilibysmy kredyt na mieszkanie itd, bo zarobki w granicach 14tys-28tys euro miesiecznie. kurcze, jak sadzicie? ja oczywiscie jestem boidupa i z gory zakladam, ze nie ma szans, ze co z dziecmi, ze na jak dlugo... sama nie wiem...
no nic. poleze troche i moze sie zdrzemne poki chodza. milego dnia kochane!
-
Wrozko: skladaj cv! Nie zastanawiaj sie! Z takim podejsciem, to rzeczywiscie nie ma szans, jak mialyby powstac jesli nie zlozysz
Przynakjmniej Twoj chlop w Ciebie wierzy..
A co do bliskosci mialam,czasem mam podobnie, ale z charakteru (jak opisalam w tym poscie) jestesmy dosyc podobWróżkaZielona lubi tę wiadomość
-
Wrozko, a twój jest kim z wykształcenia? Jaki zawód wykonuje? Też znalazłby pracę? Chyba warto, jeśli nie masz problemu z rozstaniem z rodziną. Warto chyba? Co do bliskości, to chyba normalne.. Najwieksze kryzysy przechodzilismy po urodzeniu się chłopców.. Musicie to przetrwać, dużo rozmawiać, Ty musisz odpocząć.. Zdrowia dla chłopców, a Ty jak się czujesz?
Kroko, może warto zaryzykować i wyjechać?ja bym zaryzykowala
Kotka, zdrowia dla Dominika
Mój poszedł na siłownię, ja siedzę z dziećmi jeszcze, później zamiana..
Patryk mi wylal całe ciasto na placki z jabłkami.. Na mnie : bluzkę, spodnie, skarpety, siebie =: spodnie i bluzkę, cały blat kuchenny, podłoga, drzwi.. Masakra.. Wkurzylam się, a tam w śmiechWróżkaZielona lubi tę wiadomość
-
Hi!
Dolaczam sie do was!mam dola moj mnie doprowadza do bialej goraczki (Wrozko u nas ostatnio tez ciezko brak czulosci, bliskosci....juz kilka razy myslalam o rozstaniu:(ogolnie jak tak dalej pojdzie to zaczne go nienawidzic:((((
Konwi strasznie to brzmi:(moze rzeczywiscie troche zwilnij no i odpoczynek jak najbardziej;)wspolczuje akcji z ciastem ja mam ostatnio nerwice i choc probuje sie opanowac to wiadomo....chyba nie doczytalas o kartce pytalam czy doszla do Patryka od nas?
Zgredko pomimo wisielczego humoru usmiechnelam sie czytajac twojego posta:)))
Adu tez tak mam cos mi sie podoba nie kupie a potem zaluje;)no ale jak mowisz ze zupy bedziesz niedlugo z Ady ciuszkow gotowac to moze i dovrze sie stalo;))
Wrozko nad czym ty sie zastanawiasz wysylaj cv!!!a noz sie uda i plus dla twojego ze w ciebie wierzy:)
Kroko ja tez borykam sie z choroba lokomocyjna od dziecka bardzo uciazliwe:(ale wyjazd kusi;)
Kotka zdrowia dla Domiego!
Manku tak to juz jest w zyciu raz z gorki raz pod:/uwierz nie tylko u ciebie!wybierasz sie do tej Way?WróżkaZielona lubi tę wiadomość
*******Gang18+*******B -
Wróżko, ja bym spróbowała.
Konwi, zacznij sie oszczędzać , serio. Co do mydlenia o śmierci, to nie wiem, nie zastanawiam sie co ny było..:
Zgredko, Manku, widzę sie w roli radcy. Jak czytam opinie prawne (a czytam ich sporo, bo akurat sporo zamawiamy), to mogłabym takie sporządzać, np., z wystąpieniami publicznymi problemów nie mam (tzn. stres jest, ale wypadam dobrze), a i zdolności krasomówczego posiadam;) plus jestem skrupulatna, lubię wyszukiwać i nawet teraz, niejednokrotnie w pracy dochodzę do takich samych wniosków, ma podstawie rożnych zapisów, ktore potem otrzymujemy w opiniach, a jestem laikiem.WróżkaZielona, Blondik lubią tę wiadomość