Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzięki dziewczyny Maniu i Izo nie jest mi łatwo bo to KPI uzależnia i to ostro sama mam ciągle mieszane uczucia tu niby postanowiłam a za chwile wątpliwości ale wiecie idą ciepłe dni i zamierzam dużo wychodzić i po prostu poświęcić sie dzieciom w całości.Ostatnio wygląda to tak,że jak już mała zje lezy bawi sie w łożeczku ja mogłabym pobawić się z nią i A ale musze iść ściągnąć to mleko,nie mogę przełożyć,bo każde nie ściągnięcie wiąże się ze spadkiem mleka...niestety to cięzka praca i całkowite poświęcenie. Dałam jej już ogrom mleka ,dużo wytrzymałam.Od grudnia ciągle miewałam kryzysy chyba przez miesiączke głównie ale i stres remontowy.Ktoś pomyśli poddałam się i tyle np dziś szwagierka w szoku,że już kończe kurde ona poddała się po miesiącu kp,bo mały jej nie ssał piersi i basta ale na mnie wielkie oczy no cóż. Ja czuje już satysfakcje z tego ile wytrzymałam i jest mi już dobrze ,bo wcześniej ani mi się śniło kończyć moim celem było 4 miesiące na bank wytrzymać a jeszcze nie kończe dotrwam do 5 m zmniejsze ilość ściągań i skończe w 6 m. Tyle karmiłam A piersią i tak wykarmie H.
Zdjęcia mieszkania dziewczyny wrzuce innym razem na razie jeszcze lekki nie ogar hehe ;P Ale wiem,że pewnie nie ma się czym chwalić taki skromny kącik nasz nasze skromne 51 m aczkolwiek urządziłam tak jak chciałam żeby czuć się dobrze Na początku miałam doła ,że małe to a teraz jest mi tu na prawde super -
Siema, witam się znad tabliczki czekolady, omnioniomniom.
Konwi no widzisz, z tym kardiologiem, chamstwo i drobnomieszczaństwo z nas wylazło.
Lili nooo spanko miałaś na wypasie.
Smoku no ba, skrupulatność to moje drugie imię.
Super że wyniki dobre!
Wy jutro macie tą imprezkę?
Summi faceci to egoiści, wszyscy bez wyjątku.
Kupiłaś jakieś zielone ubranka?
Maniek fakt, nieźle ogarniasz i jeszcze na forum masz czas, to samo Wróżka. A beszka z trójką!
Nena u nas wszyscy naokoło chorują. Ten pracownik którego odesłałam do domu ma anginę, dzisiaj niania mi pisała że gardło ją boli.
Blondik ładnie napisane z tym nie grzeszeniem.
-
Maniu: Kostek zdrowy, dzis pierwsza noc w lozeczku i spi juz ze dwie h bez pobudki (naladowalismy go kaska)
A ja przegladam suknie slubne, juz tym rzygam, bo jednak sie waham, kolezabka opowiada jak to powinna byc przyjemnosc i dlugie wybieranie..tylko, ze nie jak sie ma dwojke dzieci..
Moja ma tze bunt dwulatka, ja to nazywam pozawaniem mozliwosci
Wczioraj umalowala piekarnik swieca, zrzucila wszystko z biurka, lezala na biurku, obrala kredki z papierkow, po zjedzeniu czesci serka umyla sobie reszta rece i stolik, pijac z kubka uznala ze fajnie jest to wszystko wypluc..
Opowiedzcie ze u Was sa wieksze hardcory, to mi ulzy -
Ja dzisiaj miałam intensywny dzionek, po śniadaniu poszłyśmy z Zuzią do miasta na zakupy. Odwiedziłyśmy księgarnię, zamówiłam sobie dwie książki, Zuzi teczkę dwulatka, no i dzisiaj kupiłyśmy trochę kolorowanek z naklejkami, nowe książki.
Potem sklep z butami dla dzieci (daję słowo gdyby nie to że mam już swój biznes na którym muszę się skupić już dawno otworzyła bym sklep z obuwiem dziecięcym), wkurzyłam się tylko w tym sklepie, poszlam do innego i tam kupiłam Zuzi buty na teraz, ale nie markowe, za 55zł, bo jak zrobi się ciepło to i tak będzie biegać w adidaskach, a za 2-3 miesiące będą za małe, więc uznałam że takie jej wystarczą na tą chwilę. Dość fajne, z mięciutką podeszwą. I coś mamy ostatnio "szczęście" do białych bucików. Nie muszę pisać jakie są w utrzymaniu.
Potem poszłyśmy do knajpki na gofry (buuuuu zepsuła im się maszyna do bitej śmietany), Zuzka dostala zjaranego gofra.
Tam jest salka z zabawkami dla dzieci i doznalam szoku jak mnie pani poinformowała że korzystając z tej sali mam zaplacić 50zł które oni sobie zatrzymują jeśli dziecko coś zniszczy, a jak nie to oddają tą kasę.
Potem na pół godziny do sali zabaw (nie tej co zawsze). Potem na rynek pooglądać motocykle bo motocykliści u nas dzisiaj topili marzannę.
Oczywiście te spacery w deszczu się dzisiaj odbywały. No i w drodze powrotnej przed samym domem Zuzia zasnęła w wózku to hops ją do łóżeczka. Jak się obudziła to sprzątanie w domu i tak dzień zleciał.
A ja po poprzedniej nieprzespanej nocy centralnie padam na ryj. -
Pisałam Wam ostatnio że nasza niania będzie u nas krócej niż myśleliśmy, okazało się że będzie u nas do końca kwietnia. Także od maja do sierpnia zostaję bez opieki dla Zuzi (od września przedszkole) a są to miesiące kiedy akurat najbardziej muszę do pracy chodzić.
No i mam rozkminę co zrobić, bo teściowa mówiła, żeby nikogo na tak krótki okres nie szukać, że ona pomoże. No ale jeśli chodzi o maj - czerwiec na pewno będzie mogła przychodzić do nas od 8 do 14, bo wtedy jej pierwsza wnuczka wychodzi z przedszkola i znając życie będzie musiala do niej lecieć. A dla mnie do 14 to za krótko w tych miesiacach.
Jeśli chodzi o wakacje to będę musiala wozić Zuzię do nich (7km w jedną stronę) a przy jej chorobie lokomocyjnej - same wiecie. Poza tym wtedy teściowa siedziala by z dwiema wnuczkami, co mnie nie przekonuje.
No i chyba jednak poszukam kogoś na te 4 miesiące, ale też mam obawy, bo nowa osoba musi się nauczyć co i jak, poznać dziecko, jak Zuzia już ją zaakceptuje to trzeba będzie się rozstać.
No i jestem w ciemnej d*pie.
-
Hej nocy nie komentuje.
Beszko ja używam yevs rocher dla mnie super kremy.
Kroko ja bym szukała niani 4 miechy to wcale nie mało Zuzia sie przyzwyczai a potem bedzie przedszkole to zapomni. Mój brat ma juz 3 lata nianie i boi sie teraz ze Misiu bedzie bardzo przeżywał jak sie rozstaną takze takie długie okresy z jedna niania tez rodzą probkemy. A wiesz skoro teściowa zajmuje sie tez inna wnuczka to moze sie zdarzyć ze zostaniesz sama z dnia na dzień. Zuzia duża takze nowa niania szybko ogarnie temat.
Cdn ...Krokodylica lubi tę wiadomość
Maniek
-
Zgredziu poza akcja z piekarnikiem u nas to samo i jeszcze wszystko muszę robić ja nikt wiecej w domu nie istnieje.
Super ze Kostek zdrowy.
Zgredko ja byłam w jednym salonie przymierzylam 5 sukien i tak pierwsza wybrałam i nie oglądałam wiecej ... wg mnie im wiecej oglądasz tym mniej Ci sie podoba. Jak jest juz jakiś model i Tobie sie podoba to koniec tematu bierz kolejna rzecz z listy i organizuj bo inaczej bedziesz ciagle szukać sukni i zamiast mieć z tego przyjemność to bedziesz sie czuła przybita, w obowiązku znalezienia tej idealnej az w koncu uznasz ze nienawidzisz sukien ślubnych
Młoda wiem co czujesz z tym wyrzutem sumienia bo miałam tak samo a karmiłam rok, moja bratowa karmiła moze z tydz i zero wyrzutów wręcz szczęśliwa ze wolna a dzieci najedzone. Przecież 5-6 miesiecy to duzo zwłaszcza gdy nie jest to tskie proste i trzeba ściągać walczyć o mleko kosztem znów starszego dziecka. Moze jak tak Cie to meczy to ściągaj raz dziennie gdy A spi? A jsk nie to daj spokoj i ciesz sie czasem z dziećmi , one kochają Cie bo jesteś ich mama i liczy sie ze Ty je kochasz i dajesz im siebie a czy po 6 mz jest kp czy mm to jyz chyba mniej ważne.
Mieszkanie wcale nie takie małe 51 m to fajne lokum, i Wasze !!!
Wiecie meczy mnie jeden temat moze któraś z Was mi doradzi. Pani w żłobku powiedziała w porek mezowi ze jagoda grzeczna itd ale.... zawsze jest na nie, jak ja o cos proszą to nie, jsk pytają to czy cos chce czy nie to powie i tak ze nie , ze mało sie śmieje ... nie wiem co z tym zrobić bo w domu śmieje die duzo, fakt słowo nie często u niej gości ale gdy czegoś chce to odpowiada tak ... martwię sue teraz ze moze w tym żłobku jej źle? Nie maja monitoringu niestety ( choc zapytam jeszcze w pon) bo wolałabym sama zobaczyć jej zachowanie ewentualnie poprosze panią zeby mi filmik tel nagrała..sama nie wiem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2017, 07:32
Maniek
-
hej, ja na szybko..juz po kosciele..Patryk nadal goraczkuje, plus katar i kaszel..przylepa jest.. w nocy nie spalismy od 2 do 4 , bardzo opornie spadała temp... kuzwa zawsze cos..
Młoda 5 miesiecy to swietny wynik, zupelnie nie przejmuj sie tym co inni mowia
kroko, chyba bym kogos poszukała
cdn -
Maniu: zapytam sie kolezanki o te sprawe ze zlobkiem, sama nie jest w ogole kompetentna zeby sie odzywac
A co sukni to chyba masz racje, ale tez mam takie wyobrazenie, ze to musi mnie zachwycic (za duzo programow na tlc sie naogladalam)..
Zaraz lece z dzieciakami na spacer, tylko kawa...
Kroko: ja za Mankiem uwazam, ze 4 miechy to wcale nie tak krotko, to jest roznie, moja zmiane kafry w zlobku przezywala z miesiac, a przejscie na nowych ludzo do nowego zlobka blyskawiczne bylo..
Konwi: zdtowia dla mlodego!
Mloda: tez uwazam, ze 5 miesiecy to bardzo ladnie i tak sie umeczylas dziewczynoWiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2017, 08:47
-
Hi!
Manku nie wiem co ci doradzic moj starszy tez byl zawsze powazny w grupie natomiast w domu inne dziecko bylo to chyba taki charakter bo do dzisiaj tak ma natomiast L to jego przeciwienstwo taki maly smieszek bardzo towarzyski do kazdego podejdzie nikogo sie nie boi
Kroko jednak bym poszukala nowej niani 4 m to duzo
Mloda karmilam 5,5m i tez mialam wyrzuty sumienia ze koncze (wiele rzeczy sie na to zlozylo)ale jednoczesnie poczulam ulge kp mnie meczylo:/mialam podobne odczucia jak Wrozka w tym temacie...przy koncu tez sciagalam bo S nie chciala piersi i w tym czasie czytalam z Leo bajeczki lub budowalam z klockow a mleczko sie sciagalo takze mozna pogodzic wszystko jesli sie chce ale to juz musi byc nasza decyzja sami musimy ja podjac
Wrozko jak tak z twoim syt?cos lepiej?
ide rozpakowac torbe z ciuszkami dostarczona o 6 rano rozladowal mi sie telefon gosciu nie mogl sie dodzwonic zadzwonila mama na tel mojego afera na calego bo on 30 min czekal a w busie ludzie ktorym tez sie nie usmiechalo ze stoja a nie jada:(dalam dupy nie ma co:/Nenaaa lubi tę wiadomość
*******Gang18+*******B -
Młoda, Zuze karmiłam 8,5 mca, Toske dobiłam do 6., bo w związku z diagnoza Zuzy musiałam sie bardziej nią zająć, nawet nasza pediatra to poparła. I chociaż miałam trochę wyrzutów sumienia, to nienawidziłam karmić, wiec poczułam duża ulgę. Chyba nie ma co sie męczyć, zwłaszcza, gdy musisz ściągać, etc. I twoje życie kręci sie wokół karmienia;(
Manku, tez sadze, jak Lili, gdyby było jej złe w żłobku, to w domu tez zauwazylabys zmianę, a skoro zachowuje sie jak zwykle, to widocznie w grupie jest trochę ina, jak każdy z nas.
Kroko, jak dziewczyny mówią - tez wzięłabym nianie -
Zgredka do 18- natki mąż jeszcze czas a na poważnie, chcesz już skończyć? Bo to od tego trzeba zacząć..
Maniek, wydaje mi się że jest, Jak Sumi napisała z Jagoda, widocznie w grupie jest bardzo zachowawcza, a Może Panie nie nadtrajaja ja do uśmiechu.. Co do "nie", to Patryk przez dwa miesiące miał taką fazę..
Młody odbył po czopku.
Mam czopki, słabsze, nurofen 60mg. Ktoś chce? Bo mój mąż źle kupił i da na zbyciu. Wyślę tylko za kw -
hej mało mnie przepraszam ale jakies przesilenie dziewczynki zachwycone łóżkiem pietrowym Lili przesypia do 3 u siebie potem do nas chce ale i tak jest ok mnie @ sie zbliża, jakas kaput jestem ostatnio zasnęłam z Lilka i spałam z nią do rana
zdrówka dla choruszków
ja mam troche roboty z metryczkami, pierwszymi milionami i tak leci -
Madzia też się mniej śmieje w żłobku. To chyba normalne, bo nikt tam jej jakoś indywidualne nie rozsmiesza, ogólnie podobno więcej obserwuje niż się bawi, no ale mało chodzi.
Jeśli chodzi o kp to każda podejmuje decyzje indywidualnie. Nikomu nic forum tego. Nie ważne jak się karmi.
Zgredka, ja miałam z sukniami podobnie. Potem doszłam do wniosku że problem mam w tym że w każdej suknie podoba mi się jakiś element, a nie całość. Połączyła dwa różne modele, sama wybrałam koronke dobra krawcowa i marzenie spełnione. Ta co mi szyla pojechała że mną do tych dwóch salonów i oglądała suknie na mnie
Lece sprzątać bo dziś znowu mamy gości. ..
Ps. Znacie jakąś fajną stronkę "ogrodzie ". Taka dla totalnym laików, co kiedy jak i czym zasiac żeby ogródek dobrze wyglądał
Buziaki. Trzymajcie się dzielnie -
Dobryyyyy
Wlasnie próbuje uśpić zoske zeby była juz na nogach jak goście sie zjada! Mięcho juz prawie przygotowane poza pierożkami kurczakiem i poeczarkami, karkówka zaraz do piekarnika, schabowe tylko usmażyć, fryty, kotlety z ziemniaków gotowe do smażenia, sałatka prawie tylko sos wlać, a no i polędwiczke upiec ale to pol godz przed impreza wystarcza...placki i tort odebrałam wczoraj. Maz odkurzył cała chatę i zoska sie zajął...a jeszcze obrus musze uprasować.
Zgredka ja wiedziałam jaka suknie chce i to była pierwsza jaka przymierzylam a znalazłam ja w internecie ale laski dobrze mówią im wiecej szukasz i przymierzasz tym masz większy mętlik! Dobrze ze Kostek lepiej!
Manku co do zlobka nie znam sie wybacz
Kroko 4 miechy to wcale niemało ja tez bym szukała...a jak teściowa ma mieć dwie wnuczki pod opieka to tymbardziej
Konwi współczuje! Zdrówka dla was!!! I daj znac co dalej z twoim serduchem! A koedy masz następne badania?
Młoda dla mnie karmienie to horror...szacunek was wszystkich!!!
Biedra trzymajcie sie dziewczynki!!!
Spadam!!! Miłego popoliudnia trzymajcie kciuki zebym przeżyła
-
Dzień dobry,
piszę po raz ostatni przed moim kursem & stażem. Od jutra w końcu będę miała jakieś konkretne obowiązki oprócz pieluch i gotowania - yeah.
Generalnie to czytam Was cały czas, miałam ostatnio burzliwy okres - podejrzenia choroby serca, mnóstwo badań, wizyt także nie miałam zamiaru się więcej w tym temacie wypowiadać i oczekiwać jakiego kolwiek współczucia .
Co do tutejszej burzy... nie będę komentować - w sumie to nawet dziękuję Bogu, że w tym czasie mnie tutaj nie było... Poniekąd ciekawa jestem CO na mój temat mówicie ( ! ). Ale, że ciekawość to pierwszy stopień do piekła... to mam to mimo woli tam, gdzie światło nie dociera. Chociaż jestem zdania, że skoro mnie ktoś nie lubi czy ma jakiś problem to przypominam, że szczerość to nie wada.
Dzisiaj jadę odebrać portret, który sporządziła dla mnie moja koleżanka - przy okazji kawa i plotki . Jeszcze podlecę do Smyka i wymienię softshell dla Młodej, bo wzięłam taki w sam raz, ale jednak wezmę większy.
Przyszalałam i zamówiłam już buty na wiosnę Adce i kreację na komunię i urodziny, bo idziemy do kuzyna za dwa tygodnie.
Młoda zrobiła się już taka bardzo dziewczęca - jara się kotkami i pieskami, chciałaby je wszędzie oglądać i te zabawne teksty dzisiaj poszłyśmy do kwiaciarni i mówi do mojej koleżanki florystki "ciociu proszę kwiatuszki" jak dostała to powiedziałą "dziekuję, kocham Cię, pa" jazda niezła. Po domu chodzi i mi mówi "co robisz kochanie? co skarbie?"