Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dopiero teraz mi sie post z wczoraj dodał
To dzień dobry.
Kroko biedna Zuzia oby jej to przeszło cholera bo strasznie die umęczycie.
Beszko widzę ze teściowa bez zmian. U mojego bratanka na koszmary pomogło ograniczenie tv tableta i telefonu.
Summi Beszko zazdraszczam pracy.
Ja znów muszę dzwonić do ministerstwa bo decyzja juz ostateczna od tygodnia a ja jeszcze jej nie mam wrr .
Maniek
-
Maniek nie wiem skąd u niego nagle ta gorączka.. Przecież już było zdrowi.. 4 dni
Beszko , współczuję tych przepychanek z teściową, wredna baba. Co do twoich rad, to niestety.. Na Patryka nie działało picie.. Wczoraj wypił 5 butelek a męczyło go okropnie.. Dziś jakby mniej. Robię inhalacje. Je też odrobinę więcej.. No i już dwie brzydkie kupy, na wirusa to wygląda..
Nasz Tymuś
PL
Gang 18+
-
przerwa na lunch...w komncu bo z glodu padam
Manku, kochana Jogada. wiez sie juz tworzy pomiedzy siostrami
Moi chlopcy Maja b.ograniczony dostep do tv, ipad itp. te koszmary sa zw.z rozwojem mozgu, przetwazaniem nowych info, wiedzy itp. to sie jakos nazywa, ale zapomnialam....
wspolczuje akcji z ministerstwem. sadzilam, ze juz wszystko zatwierdzone itp.
Konw, oby dzisiejsza noc byla lepsza.
moj H, generalnie...moje dzieci tez nie jhedza, gdy choruja czy gorzej sie czuja. trudno. nadrobia po chorobie. najwaznijesze, ze pije.
***** Gang 18+ *****
NO -
Sto lat Zosiu !
Zdrówka chorowitkom i spokojnych nocek wszystkim.
Czytam Was, ale po tych ostatnich sytuacjach na wątku jakoś nie umiem się wbić i wyluzować
Miłego dnia
Co do jedzenia...Madzia osttanio je jak koń, dosłownie...jak tylko widzi jedzenie zaraz musi jeść... potrafi zjeść 3 jabłka pod rząd apotem jeszcze pół bułki... momentami je wiecej niz ja... waga jej stoi w miejscu... to też jej minie prawda
Alicja 1.09.2014 (*) -
A jednak sa tutaj chyba lepsi i gorsi.
Moze mnie pamiec myli ale tobie Zgredko mama chyba proponowala tez ostateczne rozwiazanie. A juz napewno cie skrytykowala. Bylas tym bardzo zaskoczona i zla na nia. I chyba kazda forumowiczka wyrazila swoje poparcie dla ciebie wtedy i potepila mame.
A kiedy ty nagle proponujesz komus aborcje to kazdy prawie ci tutaj przyklaskuje.
A co za roznica czy ktos sie stara czy nie zabezpiecza? Dla mnie zadna. Nie probowalam specjalnie trafiac w dni plodne czy nie. Ja tez sie poprostu niezabezpieczalam.
Tak cenicie szczerosc?
Tez moglam byc szczera i napisac o wiele dobitniej co sadze na przyklad o wielkim telewizorze w pokoju u dziecka LARY. Ale wyrazilam swoje zdanie w miare delikatnie. A przeciez moglam jak Zgredka walic prosto z mostu. szkoda, ze tak nie zrobilam. Ty, Laro, lubisz widze szczerosc.
Jakies pol roku temu zmarla po krotkiej walce z rakiem mama mojej kolezanki. Bylo mi z tym bardzo zle bo tez ja znalam, bardzo lubilam i cenilam. Ta informacja spadla na mnie jak grom z jasnego nieba bo miala wyzdrowiec…chcialam o tym tutaj wtedy napisac. Nie napsialam. Wiecie czemu? Bo MANKa mama akurat trafila tez z podobna choroba do szpitala. Pomyslalam, ze byloby to niewlasciwe, ze ja bym sobie ulzyla ale Mankowi napewno ta historia nie pomogla. Czemu o tym pisze? Bo chce pokazac, ze jednak szczerosc i mowienie wszystkiego nie zawsze jest ok. Ze czasem mozny by jednak wziac czyjes uczucia pod uwage i zalatwic sprawe delikatniej.
No ale moze ja poprostru sie za brdzo innymi przejmuje. Widac niepotrezebnie skoro szczerosc jest tak w cenie.
Tak jak napisalam, nie bede sie juz w takim razie tu zbyt uzewnetrzniac. Widac jedni maja prawo tutaj stekac a inni nie. Wpadne czasem o cos najwyzej zapytac, poradzic sie, moze mi ktos odpowie.
Moze marudze wiecej niz inni, ciezko mi to ocenic. Ale najwyrazniej nie pasuje z tym na to forum bo jak to Zgredka stwierdzila jest tu glosem ludu. A lud twierdzi ze ciagle stekam. No to juz stekac nie bede.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2017, 15:37
Krokodylica, Blondik lubią tę wiadomość
-
Oj Kotko, błagam nie rób akcji zabieram zabawki i znikam. Please, bo to juz sie robi męczące...jakikolwiek zgrzyt i od razu obrażanie sie i wycofywanie.
Może nie ma co juz ciągnąć tego wątku.
Btw, co myślicie...Toska w sobotę i ndz dwie rzadkie kupy, dziś cztery;( je normalnie, bawi sie, pije mleko (wiec w miarę pkyny uzupełnia), nie ma temperatury, jest radosna, nic jej nie boli raczej. Konsultowałam ja przez tel z pediatra - mam dawać probiotyk, nawadniać i tyle, a i taswctan podać. Myślicie, ze to wystarczy czy jechać do szpitala, ale w sumie nic takiego sie nie dzieje.
-
Sumeerko, a co byś powiedziała? Raczej bym to zostawiła i czekała na rozwój wypadków..
Młody znowu gorączka, a już byłam pełna nadziei.. Jestem tak dziś zmęczona..
Zrobiłam cukierki : daktyle, płatki owsiane, suszone owoce, wiórki, kakao, miód. NiezłeNasz Tymuś
PL
Gang 18+
-
Hej,
No nie mogę i musze sie odezwać bo mnie nerwy trzepią, a w moim stanie bezpieczne to nie jest.
Po pierwsze Kotka, Blindik dla waszej info.... Bardzo proszę aby nie mieszać mnie w wasze chore teorie o jakimś obgadywaniu itd najpierw proszę sie upewnić co oznacza obgadywanie a potem mieszać z błotem. Nie odpowiadam tez za to co i jak pisze Zgredka. Nie wiem kto i co jej napisał ale musiało być grubo skoro tak zareagowała. I tak napisała to bardzo delikatnie.
To ze postanowiłam zniknąć na jakiś czas, a nazwałam to "odpoczynkiem", nie powinno żadnej z was zdziwić. Jestem kłębkiem nerwów a nie pozwolę sobie aby świat forumowy zawładnął na tyle moim życiem, aby potem odbijało sie to na mojej rodzinie. Chyba proste nie? No ale was tak bardzo moje zachowanie oburzyło (wręcz wqrwilo) ze "zabrałam zabawki i poszłam" odpoczac.
Czy chodzi tu o kwestie tv w pokoju Ani? Zrobiliśmy co uważaliśmy i nikomu nic do tego. Chciałam to mam, w sypialni i w salonie tez. O rady/porady tez w tej kwestii nie prosiłam. Ale ok, skomentowalyscie, wqrwilam sie, odpoczęłam i luz.
Czy jestem szczera? Staram sie, choc w zyciu realnym rożnie to bywa.
Co do pisania na priv, czy mam pytać o zgodę chcąc z kimś pisać z boku? Np Blondik, Kroko, wrozka, smoku? Taaaaaaaaaaaaaa na bank.
Dla jasności - Mamy obgadana cała listę rozpakowanych, od poczatku do końca. Kilkakrotnie, tak zeby juz samej uwierzyć w to co jest mi wmawiane. A te co odeszły i nie wróciły to po pare razy dziennie? Czy wy same wierzycie w to co mówicie/piszecie?
Same pisałyście ze to nie jest kółko wzajemnej adoracji, ze jak trzeba kogoś postawić do pionu to sie stawia i luz. A tu teraz każda doszukuje sie dziwnych relacji.
Tak, ze Zgredka mamy wyśmienity kontakt, jesteśmy pokrewnymi duszami i "ciągnie nas do siebie" czy to zle? Lubimy sie (przynajmniej ja) i tyle.
Psotka co do Ciebie. (Jeśli juz o szczerość chodzi) mam wrazenie ze jesteś osoba o dwóch twarzach, raz mówisz jedno, za chwile nadchodzi zwrot akcji i w druga stronę. A szczytem moich nerwów było to gdy ci nie spasował miesiąc urodzin! Babo! Czy mowi to kobieta? Kobieta, ktora starała sie o to dzieciątko, aż pewnego dnia stwierdziła, ze chyba jednak nie chce, ze nie teraz bo urodziny w listopadzie, bo śnieg, bo zimno i ciemno? Toz to Grzech ogromny. Puknij sie w głowę następnym razem! Klepać Cie po plecach nie zamierzam.
Na razie to tyle, poczekam na inne komentarze. A tobie Kotko zyćze zdrowej ciąży. No i mniej ciążowych humorów (ktore i mi zarzucilas)
Pozdrawiam38t2d 3200g 52 cm 2.06.2017
39t4d 3620g 57 cm 21.04.2015r.
***gang18+***
-
Hola hola Laro, wyraziłam sie jasno ze nie mam problemu z tym czy ktoś mnie "obgaduje" czy co tam robi i kto z kim gada poza forum...i tyle.
Spokoju zycze Wszystkim i dajcie juz spokoj bo to naprawdę nudne jest i męczące
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Mialam odpisac, ale.mi sie.odechcialo, zjem se ciasto i kawa popchne..
W skrocie Kotko masz racje. To bylo smutne, gdy wlasna matka popiera Twoj pomysl nawet najglupszy, moze liczylam wtedy na wsparcie,jak juz pisalam, wtedy rowniez i mnie (slusznie) opielrzono na forum. Bo to jest jednak forum matek i kobiet starajacych sie, wiec pewnego rodzaju marudzenia raza (jak i moje razilo)Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2017, 16:56
-
Smoku, chodzi mi o to ze tez pisałyśmy na priv, np wczoraj, ale czy można od razu kogoś oskarżyć o pomawianie, obgadywanie? No chyba sie laski trochę zagalopowaly.
Nie chodzi mi tu o Ciebie.
To był tylko przykład, ze tez ze sobą pisałyśmy. Nic wiecej.
Smoczyca1 lubi tę wiadomość
38t2d 3200g 52 cm 2.06.2017
39t4d 3620g 57 cm 21.04.2015r.
***gang18+***
-
Summi myśle ze powinnaś poczekac...wiem ze to niełatwe bo ja tez panikara...ale skoro sie konsultowalas i dajesz płyny to chyba trzeba czekać. Ewentualnie mozesz kupkę dać na posiew
Konwi zdrówka!!! Biedni Wy...sił zycze
Beszko ahhhh teściowa!! Po prostu Cool
A Maniu Wan tez sił!!!
Zosia dziękuje za życzenia!!!! Było super ale tez jestem jeszcze pamięta po tej imprezie Zosia zadowolona, goście dopisali prezenty tez a tort zrobił szał Zosia jako pierwsza jadła rękoma 
Oczywiscie dzieci mojego kuzyna były najważniejsze dla Zosi, jej kuzyn Mati ma 8 lat ale super sie bawił z Zosia a ona go uwielbia. Za to Jaś który ma pol roku jest jakby go nie było! Serio nie wiedziałam tak spokojnego dzieciątka
Ok Lara spoko nie zrozumiałam sie myslalam ze to do mnie sorry
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2017, 16:54
-
Lara jak tak cenisz szczerość to czemu nie docenilas naszej szczerości odnośnie telewizora w sypialni? Bo to nie działa w dwie strony? Sorry, ale to było dziecinne.
Ciężka atmosfera się zrobiła. Ogólnie moim zdaniem nie ten co najbardziej wygadany głośny ma zawsze rację.
Psotka, gada głupoty o tym listopadzie, ale na wieść o ciąży różnie się reaguje. Zgredka też miała czarne myśli ale przeszło i jest zakochana w Kostku. Tobie też psotka życzę opanowania emocji. Będzie dobrze.
Możecie mnie zjechać obgadać co tam chcecie. Już mnie bić więcej nie ruszy. Trzy dni temu skończyły mi się objawy ciąży i umieram że strachu przed jutrzejszą wizyta. Chcę dziecka w ciemny ponury listopad i już.
Kończę moje wypociny.
Summerka Madzia ma zawsze biegunki przy zębach. Kończą się jak zab się przebije
A i zgredka skoro już tu tak wszyscy walimy szczerością to napisz kto ma takie zdanie jak ty chyba każda z nas język ma i sama za siebie się potrafi wypowiedziecWiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2017, 20:42
Krokodylica lubi tę wiadomość
Alicja 1.09.2014 (*) -
Hej,
Do d*py się czuję.
Mam nadzieję że mnie nie rozłoży.
Maniek Zuzia to w ogóle mega poważna i wciąż od innych słuchałam że się w ogóle nie uśmiecha, chyba bym zlała gadanie pań ze żłobka.
U nas też była faza na "nie", wszystko było nie, a potem przeszło na faze tak i teraz jest wszystko na tak, no oprócz "idziemy do ubikacji?", wtedy jest NIE.
"o północy zmieniam męża" - drastycznie hihihihi
Młoda 5 miesięcy kp to bardzo fajny wynik.
Blondik nie znam żadnych stron ogrodniczych i jestem w tym temacie ciemna masa.
adulcova jak tam staż?
Izolec ładnie się zapowiada domek.
Beszka super że rodzinka przyleci!
Współczuję jazd z teściową, moja mi teraz d*pę ratuje, mimo że może być tylko do 13 to dla mnie duuużaaa pomoc.
justta oooo zmieniacie mieszkanie?
Blondik fajnie że Madzia ma apetyt.
Powodzenia na jutrzejszej wizycie! Będzie dobrze!
Summi no co Ty po co do szpitala?
Jak najbardziej może być od zęba.
Konwi nie dziwię się że jesteś zmęczona.
Ja też padam na ryj.
Smoku czekamy na fotki z imprezy.
Zaistniałej kłótni nawet już nie komentuję, nie chce mi się. -
Wpadłam tylko napisać, że od piątku jestem w domu po szpitalu. Czuje się kiepsko, nawet do sklepu za drogę wyjść nie mogę, bo od razu zrobiło mi się słabo i szłam trzymając się regałów..No cóż, nie należę do tych szczęściar,które bez problemów przechodzą ciążę. Dodatkowo po powrocie ze szpitala coś strasznego zaczęło dziać się z Tomkiem.. ma straszne napady szału nie do uspokojenia, dziś już było lepiej, ale weekend straszny, budził się w nocy z wrzaskiem, darł "mama" i miotał jak diabeł w święconej wodzie, nie dał się dotknąć nawet. Jutro idziemy na pobranie mu krwi czy nie ma mykoplazmy, bo silny mokry kaszel trwa u niego już ponad 4 tyg i zero innych objawów. No ale już nie biadolę..
Czytałam na bieżąco w miarę, ale miałam (mam) takiego doła, że nawet nie byłam w stanie nic naskrobać tu, jedynie co mogę puki co to właśnie biadolić. Boje sie o tą ciążę jak cholera.
Co do atmosfery tu: teksty "jestem głosem ludu" itp o tym jak za plecami komentuje się inne osoby- to było mega słabe..nawet jak już sie kogoś obmawia, to pisanie o tym, że się to robi nie jest zbyt miłe.. A jak widać "lud" się nie kwapi do ujawniań..
Zgadzam się z Kotką, że szczerość na maxa w każdej sytuacji nie zawsze jest dobra, czasem warto pomyśleć o uczuciach i emocjach innych, trochę empatii nie zaszkodzi.
Choć przyznam, że marudzenie o kiepskim miesiącu na poród też było słabe- chyba Kotko w tym wypadku zabrakło ci empatii- bo sporo jest osób nawet i tu, które wiele przeszły by być w ciaży, ciąże straciły i słuchanie o takim wybrzydzaniu- jakie to są negatywy, że akurat ci sie udało choć nie chciałaś (mimo niezabezpieczania) sprawiają przykrość i budzą oburzenie za brak szacunku za taki Dar od Boga..
I tyle wypowiem się w temacie afery.
Summi, ja bym zaczekała i zastosowała się do porad lekarza, jak dla mnie szpital to ostateczność, więcej zarazy można przynieść jeszcze. Może rzeczywiście os tego ząbka.
Blondik- trzymam kciuki za wizytę, jak mało kto rozumiem dobrze twój stres w oczekiwaniu..
Zdrowia dla chorych.
Kroko, współczuję jednak nasilonej choroby lokomocyjnej u Zuzi, biedactwo. Zdecydowanie opiekunka lepsza niż jeżdzenie i bycie zależnym od teściowej, oby jakaś fajna się znalazła..
-
Alu bardzo mi przykro ze musisz przez to przechodzic:(mysle ze Tomek odreagowuje twoja nieobecnosc apewno tesknil przytulaj go mow jak bardzo kochasz w tej syt nerwy nie pomoga duzo cierpliwosci bo jego zycie tez do gory nogami sie wywrocilo:(
Nie bede wiecej komentowala calej sytuacji powiem tylko Kotka ze przez kilka miesiecy dietyvrobilas liczylas kiedy dni plodne itd itd a nagle piszesz ze nie chcesz teraz dziecka jakby to byla zabawka ktora mozna wyrzucic bo ci sie juz znudzilo odechcialo slabo bardzo slabo
Laro jak ty sie czujesz?Jak Ania i babelek?
Konwi zdrowka dla chlopcow!!!i sily dla ciebie!!!
Adu jak 1 dzien minal?
Tez jak Kroko padam na ryj:/tak sobie mysle ze jednak facet ma latwiej w zyciu:(
*******Gang18+*******B
