Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej,
Summi jak tam u Was, po anginie?
Konwi hihi wyrzuty sumienia że bez zupy. U nas nawet jak jest zupa to Zuzia nie chce jeść, tylko drugie danie.
Jak tam jazda próbna samochodem?
Współczuję kataru!
Aukcje zmieniamy, klikamy ile się da, ale dużo jeszcze zostało.
Dawaj tą kiełbasę.
Maniek tak, z owulacją u mnie loteria, pod warunkiem że w ogóle była, bo z tym ciężko.
Współczuję Ci bardzo tych nocek.
My z mężem już od dawna śpimy osobno, bo Zuzia przychodzi do mnie do łóżka, a on z nią spać nie chce, bo się boi że ją przygniecie itp.
Lili i jak tam Leo? Lepszy humorek?
Blondik uwaga w żłobku, hehehe uśmiałam się.
Alicja wspaniale że maluszek zdrowo fika.
Lara współczuję chorób. Szybkiego powrotu do zdrowia życzę.
Z odpieluchowaniem czekam aż Zuzia będzie gotowa, pewnie jak się zrobi ciepło. Ale i teraz codziennie sika do nocnika, ale sika i do pieluchy, jak ją posadzić to nasika, ale sama nie zawoła. Po nocy pielucha pełna.
Młoda jak wysypka, uspokoiła się?
Chyba Wy też powinniście się przeleczyć.
Adulcova jak staż? Mnie Zuzia nie bije (jeszcze) więc nie pomogę.
Mój nie chodzi z Zuzią w ogóle na plac zabaw, sporadycznie (bardzo) na spacery ale on z nią sam, razem to raczej nie chodzimy.
Biedro jak się czujesz?
Izolec udanej i spokojnej podróży.
9km niezły wynik!
smarta powodzenia na wizycie
Zgredka jak Łucja?
Ania co z Twoją mamą?
Smoku jak łokieć?
-
Kroko: Łucja ok, choć kaszlnęła dziś mokro w złobku chodzą do złobka, akurat obok takiej służbistki i powiedziała, że chyba należałoby ją osłucha, ale na szczęście nic potem nie mówiła..
to jakie pomysły na drugie ur??
-
Hej,
Zgredko u nas był rowerek biegowy, Lego i taki piesek z Fisher Price co się ciągnie on macha ogonkiem i szczeka. Patryk zachwycony.
U nas niestety katar okropny.. Do tego kaszel mokry, ręce już opadają..
Będziemy zdjęcia zrobić do paszportu.
A wodne Sumi jedziemy do naszej ukochanej Chorwacji.
Co do jazdy, to się nie udało.. Wkurzyli nas, czasu nie mieli mimo umówienia nas na jazdę. Zaproponowali by przyjechać w tygodniu.. Trudno, oprócz Toyoty jeszcze nad Octavia myślimy.
A i z newsów.. Wczoraj niestety ale wylala się zawartość prezerwatywy. Mój bardzo się przejął.. Później leżał i tak nagle mówi.. Ja już nie chce trzeciego dziecka, to dla mnie za duże obciążenie, ech.. No co zrobić, szanse niby niewielkie, bo jestem trzeci dzień po owulacji, ale kto wie.. -
Jestem nieogarnieta zestresowana dziewczyny kopnijcie mnie w sumie nic nie czuje nawet cycki przestały boleć czasem mnie zmuli ale generalnie zero objawów jutro wizyta to bedzie 5t6d potem bede do niej chodzić na nfz ale jutro prywatnie ide
Boziu boje sie tak sie boje mam wyrzuty sumienia za mysli gdy zobaczyłam 2 kreski -
Konwi to ja ci powiem my nie serduchowalismy 4 dni przed i 5 4 dni po a te co były 5 przed i 5 po to był ze tak powiem przerywany i co ja chyba bardziej jestem przerażona tym trzecim mam wielki stres przed badaniami przed porodem i wogóle mój jak nigdy nie chciał wogóle dzieci tak nagle ta trzeciąż ciąże przyjął ze spokojem rzekłabym nawet radością i nawet doczekac sie nie moze szok masakra hmm wczoraj powiedział nigdy bym nie przypuszczał ze bedziemy mieli trójkę dzieci w niego wstapiła nowa energia a we mnie strach
-
Biedronko, zobaczymy.. To musiałoby być dziwne.. O Patryka starałam się 12 cykli a tu by taki psikus.. Wybacz, ale dla mnie stosunek przerywany to nie jest metoda antykoncepcji..
Ja może o bym chciała trzecie.. Ale jednocześnie jestem już zmęczona, chce wreszcie moc oddychać pełna piersią, z odchowanymi dziećmi. Chłopcy dają mi wszystko czego potrzebuje, jako matka. Zdarzy się, no to będzie, na pewno znajdzie się miejsce w naszych sercach, ale to nie będzie tak świadoma decyzja, jak przy chlopcachWiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2017, 10:23
-
Konwi no wiem wiem on był przerywany był na dwa razy heheh bo sprzet oklapł a potem było zabezpieczenie i dupa i tak kicha no ja sie nie spodziewałam szłam po test ze spokojną głową zeby ewentualnie wziąć coś na wywołanie a tu co psikus totalny
-
Hej
Kroko fajnie ze juz jesteś jak poszukiwania niani?
Lara jak sie czujecie ? I pozostałe brzuchatki.
Biedroneczko nie katuj sie wyrzutami sumienia za mysli gdy zobaczyłaś dwie krechy bo to Cie zaskoczyło wiec normalnie wg mnie zareagowałas. Bedzie dobrze nie zamartwiaj sie. Masz dwie zdrowe lalki i trzecie dziecko tez pięknie stworzysz i urodzisz. Trzeba być dobrej mysli.
Konwi rozumiem Teojego męża ( znowu) trzeba zacząć żyć a kolejna ciąża oznacza dla faceta trzeci raz być na dalszym planie... i Ty tez ciezko pracowałaś zeby wrócić do formy ... oby było po waszej mysli. Ja trzecie moge mieć pod warunkiem ze bez kolek i innych dolegliwości i odporne na zarazki sióstr i ze sie nie roztyje jak teraz.
Wczoraj byłam na placu zabaw z jagoda.malo co dwie matki nie pogryzłam. Stwierdzam ze mam zbyt kulturalne dziecko ktore gdy chce zabawkę od kogos mówi prosze a nie wyrywa z ręki. Ale to dzieci ok nie wiedza często ze tak sie nie robi ... lecz wczoraj jakaś baba pakowała zabawki synka bo juz szli do domu a jagoda miała w ręce jakaś i ta pinda jej z ręki wyjęła bez słowa... słuchajcie zatkało mnie i nic nie powiedziałam dopiero po chwili powiedziałam do jagody ze pani zrobiła zle i nunu bo nie wolno z rączki wyrywać zabawek.... jak ta babę dzis spotkam to jej powiem dwa słowa. Wróciłam do domu wkurzona na siebie ze nie zareagowałam na czas. aaa i moja myszka najwiecej mówi słuchajcie tylko ona opowiadała co robi itd reszta dzieci bez słowa .... no ale reszta rodziców tez .. bo zapatrzeni w telefony nie bawili sie z dziećmi.Biedroneczka83, Ania_84 lubią tę wiadomość
Maniek
-
Hehe Maniek, mój mąż ma w Robię oparcie pod tymi warunkami co wymienilas mogłabym i ja mieć dziecko fabrycznie przegiela ta mama, niezły przykład dla dziecka, a później się dziwić, że dzieci też tak robią, choć oczywiście to nie tylko od tego zależy.. Ale zawsze to lepiej dać dobry przykład niż zły..
Co dziś macie na obiad? Młody nr zupę, a ja robię gołąbki bez zawijania i pulpety.. -
U nas ze wczoraj ziemniaki i gulasz plus zupa z niedzieli krupnik ale Zuzia odmawia jedzenia zupy.
Maniek dzięki.
Nianię znalazłam, dałam ogłoszenie, od razh dostałam sporo zgłoszeń, tylko jedno mi podpasowało, zaprosiłam dziewczynę i od razu się z nią umówiłam że będzie przychodzić. Jak to ja, szybko i konkretnie, nie lubię się rozwodzić nad takimi rzeczami.MANIEK lubi tę wiadomość
-
Wiesz jak to jest Kroko.. Świadomie to chyba niewiele osób chce mieć duża rodzinę.. Człowiek nie myśli o tym do momentu aż się nie przydazy "wpadka".. Dawno już zaplanowaliśmy dwoje, a co los przyniesie to nikt nie wie.. Rozumiem go
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Hej kochane noo ja jak zwykle w biegu
Konwi współczuje katarku
Izolecc teraz już niestety całkiem nie karme z racji tego ze byłam w fatalnym stanie fizycznym.. miałam ostre zapaelne w organizmie podejrzewali ropień, pózniejzakrzepy albo w obrębie miednicy albo w płucach dosałam antybiotyk ale juz taki mocny zeby wybił co tam sie złego dzieje a przy ni mniestety karmienie odpada ale d r powiedziała że niestety ona odpowiada tez za moje zrowie a to było juz bardzo nadszarpniete .. mimo iz wybrałam antybiotyk jesczze ob i crp jes podwyzszone al juz prawe spadało..anemia dalej jest i o spora w tym tyg kontrola
Maniek widze ze u Was tez problemy brzuszkowe mne juz sę serce kraje jak patrze jak Antoś płacze a ja nie umiem mu pomóc
Kroko ważne ze przypadła do ustu nniania bo to tez jednak jest ważne
Biedorneczko ja tam wogóle nie miałam objawów jedyne co to wszedzie czułam G***o
Kroko odnośnie mojej mamy .. zaczeło sie od taty .. miał arytmie wiec namówiłam icho oboje na badania kontrolne w tym ddimery bo ostatnio ją przytykało a z racji tego ze ma cukrzyce, nadcisnienie , chodzi o kulach ma malo ruchu i zylaki to zapalila mi się lampka kotrolna ( na przykładnzie mojego M ) no i wyszło od razu zabrali ja do szpitala
dzis bylam u niej okazuje się ze w nodze ma skrzepy .. dodatkowo na echu serca tez wyszły jakieś zmiany wiec dobrze się stało ze trafiła wczesniej
wiecie troche Wam zazdroszcze tych "wpadek" tego ze mozecie wpaść .. ja mimo iż dopeiro Antoś ma 7 tyg .. to juz gdzies w srodku tesknie za tym żeby móc ujrzec II kreski.. fakt rozmawialśmy ze może drugi raz po roku podjedziemy ale zobaczymy jak to wszytsko sie ułoży .. ewentulanie jestesmy w trakcie rozmów odnośnie adopcji ale to musimy mieć pewne że ten dom zostanie dla nas ..
-
Kurde, laski, nawet nie mam czasu Was poczytać, moze uda mi sie dzis jak wrzaskun usnie, choc nie wiem o której to nastąpi. Także na razie ssie nic nie odniosę.
U nas juz lepiej, ale jutro wybiorę sie do lekarza z Ania bo niepokoją mnie jej biegunki na lek. W niedziele będąc na pogotowiu babka nie chciała zmienić leku. A odparzenia coraz gorsze mimo mojej natychmiastowej reakcji.
Przez te chorobę zrobiła sie jedzcze większa mamoza, co niesamowicie mnie frustruje bo nie mogę zrobic NIC, a wczoraj na spacerze tak sie darła, bo nie chciałam jej wziąć na ręce, ze ze zmęczenia usnęła.
Do pozniej. -
Biedro normalne że się denerwujesz.
Widocznie tak miało być! Skoro nie serduchowaliście w czasie owulki a i tak zaskoczyło.
Fajnie że mąż tak zareagował.
Maniek co za wymagania do następnej ciąży hehehe
Pani z placu zabaw jakaś rąbnięta.
A no i ja nie jestem mamą która siedzi na placu zabaw z komórką a Zuzia gadać nie chce.
Konwi grunt że Ty swojego rozumiesz.
Ania zdrowia dla Ciebie i dla mamy.
Ja u siebie szans "wpadki" też nie widzę.
Kotka może coś więcej napiszesz do nas?
Lara też bym poszła do dr (innej).