Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Beszko ja tam nie mam zamiaru isc na zadne zwoljienie jakby co.
Co do spania to ja inaczej to widze. Moj tez sypial krotko ale udalo mi sie nauczyc go spac tak jak udalo sie szybko przeniesc go do wlasnego lozeczka i odstawic od cycka w nocy. A znam osoby ktorych dzieci w podobnym wieku nadal nie przesypiaja nocy, spia z rodzicami, zasypiaja przez godzine lub ida spac o kosmicznej godzinie. I moge sobie wyobrazic ze gdybym sie nie zglosila do tej terapeutki to tez by u nas tak bylo. Ja poprostu nie chcialam tego zaakceptowac i szukalam porady jak to dobrze wyregulowac. No chyba, ze trafil mi sie taki dobry egzemplarz ale nie sadze bo tak jak mowie D zasypial tylko przy cycku w naszym lozku a po poludniu spal tez kolo 45min-1,5h.
Sa tacy ktorzy mowia, ze ich dziecko poprostu nie jest o np 20 jeszcze zmeczone i nie chce isc spac. Ja nie znam dziecka ktore chce . Moj tez lata wieczorem jak dzikus, jak nakreciny, show robi poprostu, wyrywa sie i wrzeszczy orzy ubieraniu w pidzame i spiwor, oklada mnie rekami jak go biore na rece i mowie ze juz idziemy spac.
No ale nie dyskutujmy o tym. Ty masz trojke dzieci to masz lepsze doswiadczenie.
I tak jak mowie, moze szczesliwie mi sie trafil latwy do nauczenia (spania) egzemplarz.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2017, 22:29
-
Lara zdrówka dla Ani.
No ogólnie spoko, wiedziałam że tak będzie, bo musi to przetrawić.
Najpierw od rana był zdołowany, mówił że przewalone i wymieniał mi same minusy.
W końcu się go pytam "to co mam iść usunąć?" a on "ale pierdzielisz głupoty!" ja mówię "no ty pierdzielisz głupoty to ja też pierdzielę".
No i już się nie odzywał, jak to przetrawił to zaczął mówić, że absolutnie żaden Franek, jak już to Szymek albo Bazyl. Buahahaha popłakałam się ze śmiechu z tego Bazyla. Powiedziałam mu że będzie szybki Franek i basta.
A on że znając nasze geny to pewnie i tak będzie dziewczynka.
No i tyle. Teraz pojechał na rozpoczęcie sezonu motocyklowego, bo już się od tygodnia umawiali.Smoczyca1, Biedroneczka83, Izoleccc, marissith lubią tę wiadomość
-
Hej Kroko zaskoczony ( choc to dziwne skoro poruszałas sprzętem bez zabezpieczenia) i coprzewalone skoro Ty sie praktycznie sama Zuzia zajmujesz. Mam nadzieje ze sie ogarnie chłop i weźmie na klatę to szczęście ktore dał Wam los.
Anuska straszne to !!!! Ale tez znam ludzi do których dzwonić nie muszę co slychac bo wszystko wiem z fb dla mnie to dramat tak upubliczniać swoje życie rodzinne.
Ściągam mleko dzis znów próbuje z butelka.
Psotka poczytaj jeszcze moze gdzieś o tej firmie moze pogadaj z pracownikami jak masz możliwość i dopiero zdecyduj. Z reszta zobacz tez jak bedzie sama rozmowa o prace przebiegać. Tak naprawdę to faktycznie początek ciazy i wiadomo ze rożnie bywa choc zycze Ci aby wszystko było dobrze. Ciezko doradzić bo w Pl na bank byś pracy nie dostała. Ja sama nie wiem co bym zrobiła zwłaszcza gdyby mi zależało na pracy bo ja jestem frik i zawsze chce wszystko ma raz ... dlatego mam 22 miesięczne i 3 miesięczne dziecko i wlasnie otworzyłam kancelarie która tez czasu i pracy wymaga .. ale jestem szczęśliwa i mam poczucie ze robie to co chce i z niczego nie rezygnuje o czym marzyłam. Takze musisz sama ze sobą pogadać jak ta sytuacje dobrze dla siebie rozwiązać . Z drugiej strony sama rozmowa nie gwarantuje zatrudnienia ... przyznawanym sie przed podpisaniem umowy a nie na rozmowie.Anuśka lubi tę wiadomość
Maniek
-
Aj, Kroko, za chłopami nie nadazysz. Nie spodziewał się takiego efektu seksu bez zabezpieczenia?? Najważniejsze, że ty jesteś szczęśliwa
Kotko, rozmowa była wczoraj, tak? Jak poszło? No trudna sytuacja trzeba przyznać, nie wiem co bym zrobiła w takiej sytuacji.
Anuśka, chyba na fb zmienilaś nazwę profilu i nie mogę dziś znaleźć, a chciałam zapytać czy masz jeszcze dostępną tą maść na przeziebienie. Bym Toma chciała wysmarować, bo katar i kaszel już na maxa.. Będę wdzięczna za info.
Lara, zdrówka dla Ani.
Maniuś, ja to cię podziwiam, jesteś mega, że tyle na raz ogarniaszAnuśka lubi tę wiadomość
-
Mam chwile, sorry ze tak rAdko ostatnio wpadam.
Jade wlasnie na film z cyklu offcamera, udalo sie mimo dwojki dziexi wyjsc i tradycji stalo sie zadosc
Kroko: jeszcze raz gratuluje, mezem aie nie przejmuj juz pewnie zdazyl Mienic zdanie
I zupelnie nie wiem co Wam napisac nie umiem sie do niczego odnieac.. ;( -
Maniek on ogarnięty, dla mnie reakcja spoko, na pewno lepsza niż się spodziewałam, musiał to przetrawić i tyle.
Wiesz poruszaliśmy bez zabezpieczenia 20 cykli więc jednak miał prawo się nie spodziewać hehe
Alicja jestem szczęśliwa, ciekawe na jakim poziomie będzie moje szczęście jak znowu zacznę rzygać jak kot heheheh
Zgredka a dzieci komu podrzuciłaś? -
Kroko, daj znac jak reakcja rodzinki nie masz po co trzymać tego szczęścia w sobie, podziel sie z innymi
U nas katar, kaszel pełna para.... Inhalacje coraz lepsze, choc nadal z krzykiem ale to nawet i dobrze bo wiecej tego łapie. Teraz ubrałam mała i wysłałam wszystkich na spacer a ja posprzątam i zrobię sobie paznokcie.
Jutro ma być tez ładnie wiec pojedziemy pod Karpacz do naszej ulubionej smażalni ryb. A tam przepiękny widok na Śnieżkę
Aha i raczej będziemy wybierać imię miedzy Oskarem a Iwo
Aha 2: dzis mamy 6 rocznice ślubu, dostałam od męża bukiet róż i słowa: wytrwałości! Bo gdy tego zabraknie to juz bedzie zle
Powiem wam ze aż łzy w oczach mi sie pojawiły....
Aha 3: bo na prezent "zażyczyłam" sobie mop parowyWiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2017, 17:30
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Dziewczynko, nie nadrobię.
Kroko, jeszcze raz wielkie gratki!!!!
Anusia, szok z ta znajoma?! Nie mówiąc o tym, ze nie kumam zachowania ludzi, którzy maja potrzebę dokumentowania w sie i każdej minuty swojego życia.
Młoda, opryszczka, ech. Chyba wtedy dziecko dostaje heviran. A na tylko w 1 miejscu?
Co do duety, to Zuzka jest na diecie bez mleka, cukru (choć tego nie da sie całkowicie wyeliminować) i glutenu...Anuśka lubi tę wiadomość
-
Hej,
Kroko i tutaj jeszcze raz gratuluje:)wkoncu sie doczekslas!brawo:)
Lara wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy!
Kotka nie podjelismy nauki samodzielnwgo zasypania nie jestem do konca przekonana i gotowa
nie jestem w stanie wszystkim odpusac:/duzo tego naprodukowalyscie:/
u nas jak na razie lepiej zdarzaja sie noce ze Sara budzi sie tylko 2 lub 3 razy jak dla nas to luxus:)mam nadzieje ze zmierzamy ku lepszemu;)odkrylismy rowniez ze bardzo lubi spac na brzuszku wiec czesto jest przez nas po zasnieciu przewracana jak aie juz tak pochwalilam to dzisiaj da nam popalic ale co tam jakos przezyjemy;)czas tak szybko leci dzien za dniem czasami nie wiem w co rece wlozyc:/w domu wyglada jakby tornado przelecialo heheheh prasowania sterta ale nauczylam sie podchodzic do wszystkiego ze spokojem;)LaRa, Anuśka lubią tę wiadomość
*******Gang18+*******B -
nick nieaktualny
-
Cześć, my u teściów.. Jakoś leci, ciężko powiedzieć coś więcej... Patryk słabo tu je..
Kroko, świetne wieści, mąż już widać zaakceptował prawdę %) jak reakcja rodziny?
Lili, obu szkło ku lepszemu
Kotka, ja raczej bym jednak nic nie powiedziala.. Jeśli doszłoby do prania o plany rozrodcze to bym powiedziala prawdę, inaczej chyba bym przemilczala.. Miałam też propozycje pracy, będąc w trzecim miejscu ciąży z Patrykiem i powiedzialam prawdę, ale tylko dlatego że nie planowałam zmiany pracy akurat
Cdn -
Reakcja rodziców w normie, tato się ucieszył i powiedział że może w końcu zostanie dziadkiem (ma same wnuczki) a mama jakoś dziwnie, średnio powiało optymizmem, skomentowała " a miało już nie być więcej dzieci" to jej powiedziałam że to że mój mąż nie chciał nie oznacza że miało ich więcej nie być.
I tyle.Blondik, Izoleccc lubią tę wiadomość
-
Ale naskrobałyście
Alicja moja strona teraz to "Cudeńka Anki Szamanki" Proponuję Ci ją polubić to będziesz na bieżąco, a nazwa się jeszcze odrobinę zmieni Pisz w wiadomości co byś chciała i przez weekend Ci ukręcę
Lara ja sobie chwalę inhalacje, bo mimo iż po inhalacji kaszel jest paskudniejszy, to później widać poprawę
Zazdraszczam wycieczki Ja mogę jechać do 10km bo później załącza mi się choroba lokomocyjna
Ale i tak jutro podjadę do najbliższego lasu i nazbieram ziółek. Postanowiłam robić swoje syropy na większą skalę
Kroko, no kurczę jakoś dziwnie Twoja rodzina przyjmuje takie niusy... Rozumiem że oni wszyscy nie wiedzieli, że biegasz na monitoringi, bierzesz CLO i się starasz? No mąż to akurat mógłby się domyślać czym się kończy seks bez zabezpieczenia Więc nie powinien być zdziwiony
U mnie cała rodzina mimo iż patrzy na mnie jak na starą wariatkę, to jednak gratuluje i trzyma kciuki, żeby zdrowo rosło
No ale ja od 2014r powtarzam (a w zasadzie powtarzamy razem z małżem) wszystkim, że będziemy się mnożyć jak bakterie na szmacie i skończymy dopiero jak przekwitnę albo jak chłopu memu końcówka odpadnie
-
Oj tam wcale mi to nie przeszkadza.
Nie spodziewali się i tyle.
Zwłaszcza że mój mąż ciągle powtarzał że drugiego nie będzie.
Ja się znowu nie uzewnętrzniałam bo po co ktoś ma wiedzieć że nie wychodzi itp. To nasza prywatna sprawa.
Miłej niedzieli.Anuśka, Blondik lubią tę wiadomość