Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Blondik wrote:Oj biedro. Współczuję Ci "niespodzianki". Maluch będzie miał swojego anioła stroza:) Buziaki.
No i sie popłakałam nie wiem jakos mnie tak wzruszyło to co napisałaś Blondiś masz racje to bedzie jego prywatny anioł stróżBlondik lubi tę wiadomość
-
Biedra kurczę współczuję
Summerka a co to są odstraszacze kleszczy? Ja jakoś w te kleszcze nie wierzę Szlajamy się często rodzinnie po lasach i łąkach i nikt nie przynosi takich lokatorów Oprócz kota bo on wchodzi do domu i na podłodze zostawi czasem takiego zdechłego wielkiego paskuda. Słyszałam, że kleszcze atakują tylko osobniki z bardzo słabą odpornością... Ale nie potwierdzę ani nie zaprzeczę
Przysłałbyś mi trochę tego słonka bo u mnie szaro i buro... A właśnie chciałabym gdzieś wyjść z dzieciakami Może uda mi się trochę ziółek nazbierać w końcu
Kroko czyli nie taka teściowa zła Po prostu nie chciał gafy strzelić
Lara ja mam tak samo z Marychną jak Ty z Anią Wchodzimy do przychodni i jest zdenerwowana a jak zobaczy pigułę albo lekarkę to zaczyna się szał. I nie daj Boże, żeby się do niej któraś zbliżyła. Ryk jest niesamowity...
Alicja zakochałam się a Twojej sukience No a ta petitskirt pod spodem - szacun... Sporo musiałaś się nasiedzieć nad tym Ja jestem początkująca w tym temacie. Dopiero niedawno kupiłam maszynę i zaczynam od szycia prostych poszewek i kiecek ciążowych Mam fazę na długie spódnice i sukienki i z takimi kombinuję Podziwiam Cię
AlicjaaA lubi tę wiadomość
-
Ala piękna sukienka.
Hmm co do kleszczy, to w niedziele znalazłam jednego delikwenta na mojej nodze, pod ponczocha! Jakbym umiała tu zdjęcia wstawiać to bym Wam pokazała, bo mu nawet fotkę cyknelam.. Problem w tym, że teściowa go wyjmowala.. No i urwala.. Musiałam później igła grzebac.. No nic, za trzy miesiące badanie. Dodam, że byłam tylko w kościele.. Więc nie wiem, jak i gdzie, bo po trawach nie chodziłam..
U nas nic nowego, ja trzy dni mamy dziadka, więc jeżdżę po Warszawie.. -
No właśnie, a pies rodziców - choć tylko po podwórku, po krótkiej trawie chodzi - tez miał. Ja tam wole na zimne dmuchać.
Biedro, szok, nie dość, ze ciaza niespodzianka, to jeszcze bliźniacza. Dzidziuś na pewno bedzie silny;) No i Blondik dobrze prawi.
Alu, sukienka pracochłonna, podziwiam, bo ja antytalent do szycia,
A jutro mam gości i planuje cos upiec - Mhm...
A i słońcu samochód pokazał mi 30 stopni!!! Szał!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2017, 15:48
-
Summi daj trochę słońca. Kleszczy sie boje bardzo jak nie jestem panikara to gdybym milala to pewnie od razu bym szalała.
Dlatego Konwi wielce Cie podziwiam.
Ala suknia przepiękna !!!!!
Biedro moja znajoma tez miała taka sytuacje i miała mieszane uczucia ale głównie cieszyła sie bo jednak bliźniaki to naprawdę nie jest pikus gdy ma sie jeszcze ciut starsze dziecko.
My dzis z Zuzia spałyśmy do 10:30 z przerwami ale jednak ... z jagoda nigdy tak długo ... śmiem twierdzić ze Zuzia wyczuwa co mi potrzeba
Obiad sie robi , upiekłam tez bułeczki drożdżowe z nutella i bananem i jeszcze z dżemem sa jeszcze ciepłe
Jagoda chce nas zagadać na smierć. Wczoraj gdy ja usypiałam gadała śpiewała przez bite pol godz bez przerwy prowadzi ze sobą dialog nawet jej nie przeszkadza ze ja sie nie odzywałam ... jest przeurocza w tym wczoraj mi mówi " mamusia choc do mnie" tskie krótkie zdanie a dodaje skrzydeł.
Lara jak Ci sie Ania rozgada to zatęsknisz za cisza Ty tez Kroko. A i fajnie ze teściowa sie odezwała z gratulacjami.konwalianka, Krokodylica lubią tę wiadomość
Maniek
-
Maniek skąd Ty bierzesz na to wszystko energię?
Moja jakoś gdzieś uleciała.
Zuzia coś tam gada i śpiewa sobie ale po swojemu. Ostatnio jest faza na "chodź" "hej" i " cześć". Ogólnie z gadaniem słabo.
Dostaliśmy zaproszenie na wesele w czerwcu ale odpuscimy chyba bo dość daleko i nie ma jak Zuzi zawieźć.
Zuzia dziś o 15 zażyczyła sobie żeby zam7ast pieluszki założyć jej majteczki. najpierw nie wiedziala o co chodzi i zrobila siku w majtki po czym powiedziała "sisi" potem już do samego wieczoru udało się sikac do nocnika ale była wpadka bo zaczęła robić kupkę do majtek hehe
Zobaczymy jak będzie jutro. -
Kroko ale mój bączek od 3 miesiecy jest poza moim organizmem a Twoj dopiero sie tam formuje dlatego energii nie czujesz bo masz ja gdzie spożywać takze Ty sie zajmij odpoczywaniem póki co
Zuzia dzielna dziewczyna . Tak trzymac.
Maz mnie wkurzył...znowu. Usypiałam dzis jagodę o godz pózniej niż zwykle bo miał swój pomysł i stwierdził ze nie bedzie jej mył o 19 jak zwykle bo nie jest zmęczona ... wiec i o 20 tez nie położyliśmy jej .... w dodatku wymyślił sobie ze przy usypianiu trzyma ja na tekach i spiewa kołysankę a jak juz praktycznie odpada to ją odkłada do łóżeczka. Efekt wiadomo ... tzn każda matka pewnie by sie domyśliła ale facet wrrr. Dzis darła sie jak opętana ze chce na ręce bo ja oczywiście nie bede tego klocka trzymac 20 min na rękach tylko przytulam i hop do wyra, ale gdzie tam ryk taki ze mnie uszy bolały , chciałam przytulić to mnie odepchnęła i drze sie ze nie tupie itd no Meksyk mowię Wam. Zal mi jej było ze samej mi łzy poleciały ale mowię sobie kuzwa nie moge jej wziąć bo bedzie jeszcze gorzej ... strasznie mi było zle ale w koncu dała sie przytulić i położyła sie a ja ja głaskałam po głowie. Uplakana tak ze sie zanosiła ... teraz zeszłam na dół i mysle jaką mam chęć przypier****ć mu patelnią.Maniek
-
Maniek masakra z tymi facetami.
Moja Zuzia też się wczoraj darla przed zaśnięciem, bo coś było nie po jej myśli.
Cholera łeb mnie napierdzielał wczoraj cały dzień i teraz znowu się obudziłam z bólem głowy buuu
Jeszcze wczoraj wieczorem bylo mi tak niedobrze. Ech i znikąd pomocy.
No to ponarzekałam, mogę wstawać. -
Hej.
Sorry ze rzadko wpadam niby moj miał wolne ale i tak ciagle gdzies lata wiec normalka...miał zlozyc domek dla Zosi to stoi ale bez dachu schodow i zjeżdżalni. A chciałam niebawem pomalować tzn jak wreszcie przestanie padać bo pogoda jest masakra
I jeszcze tyle napisaliście ze szok ale to dobrze!
Ja tfu tfu nigdy kleszcza nie miałam a nawet nie widziałam na żywo
Zazdro wam tych nocników zoska w ogole nie chce słyszeć a jak ja posadzę to awantura nie wiem jak to ogarnąć. I teoche mam do siebie żal ze cos mi nie idzie
Najlepsza była wczoraj jedziemy na zakupy i mowie choc ubieramy buty do Zosi a ona do mnie " takie budne"? Myslalam ze padnę! A i oczywiscie chce ta fretkę a ja sie pytam czy ma kasę ona ze nie ma. No to mowie jak chcesz kupic jak nie masz kasy? A ona ze pożyczy od pani w banku kumate te stworzonka wlasnie zasypia i non stop gada aktualnie ze jest dziewczynka i kocha mamusie czekajcie te których bąble nie gadają...to nastąpi niebawem
Maniek nie skomentuje pomysłów męża...wiadomo oni zero wyobraźni!
Boedroneczko ❤️ Blondik genialnie to ujęła!
Kroko lepszego samopoczucia zycze!!!!
Co do teściowych to przemilczę drażliwy temat
No to miłego weekendu zycze
Krokodylica, Blondik lubią tę wiadomość
-
Smoku: a aTy jak na to reagujesz? Bo spokojnie o tym piszesz
Ja mialam dzis leciec do kina na offcam i bilet kupilam ale stwierdzilam ze z mama do bochni skocze z alezc jeden sklep. Znalazlam o god 13:00 a on do 13 wlasnie i ju zamkniety, takze ani kina ani butow fajnych.. -
Biedro to Ci niespodzianka... Blondik dobrze pisze
ja od dzieciństwa jestem jagodziara więc kleszczy w swoim życiu miałam milion pińcet, kiedyś nimi nie straszyli, może i lepiej
Summer co upiekłaś? ja wczoraj robiłam rogaliki, lubię piec ale jeść nie mogę więc rzadko piekę, mój zabrał do pracy, rozeszły się w pięć minut
Smoku miałam kiedyś fretkę, urocze stworzenie, Zosia ma dobry gust a do tego estetka (niezły tekst o butach hehe) tyle, że ten zwierzak śmierdzi mocno czasem
Ala suknia piękna, masz talent kobieto!
Anuśka zrobiłaś już ten syrop z mniszka? Zastanawiam się ino nad nim, pewnie mi zdąży przekwitnąć zanim się wezmę
Kroko może za mało pijesz? Ja mam duży problem z piciem w ciąży (jakkolwiek to brzmi ) a od tego może być ból głowy... no i hormony, choć to pewnie wiesz
ja się zwijam zaraz świętować jutrzejszą rocznicę ślubu, ależ ten roczek przeleciał
wszystkim miłego weekendu, oby mniej pochmurny i deszczowy niż w Wlkp... -
ara wrote:Anuśka zrobiłaś już ten syrop z mniszka? Zastanawiam się ino nad nim, pewnie mi zdąży przekwitnąć zanim się wezmę
Właśnie go gotuję Dopiero dzisiaj było słoneczko i mogłam nazrywać pięknych kwiatków. Będzie syropek na poniedziałek Ara jak chcesz to Ci wyślę jeden słoiczek -
Hejka.
Dziękuję za wszystkie miłe słowa dotycząca kiecki. Trochę się napracowałam, ale swój zamysł zrealizowałam
Lara,a dziekuję że pytasz, czuję się całkiem dobrze Brzuchal mi już porządnie wywaliło. Nie sądziłam, że jest aż tak widoczny dla otoczenia, ale chyba jest, bo dziś jak byliśmy na placu zabaw z Tomkiem, to córka sąsiadki, która bywa u nas w bloku raz na jakiś czas, bez wahania zapytała męża co teraz będzie- chłopiec czy dziewczynka- a widziała mnie z odległości, bo szłam do okolicznego spożywczaka.
Obym tylko nie przytyła tyle co z Tomkiem (ponad 25 kg!) bo w sezonie letnim będzie z taką wagą ciężko się toczyć..
U ciebie już tak niewiele zostało do porodu, jak ten czas leci
Co do kleszczy to na szczęście w życiu chyba z raz tylko miałam jako dziecko, ale i tego nie jestem pewna.
Konwi, współczuję tego gada, ale jak on cholernik pod te pończochy wlazł??!
Maniek, ale bym się wściekła za akcje męża..U dzieciaków ciężko wypracować jakieś zasady, ale zniszczyć to można w sekundę. A noszenie usypiając na rękach w tym wieku to masakra.
Smoku, niezła agentka z tej twojej Zosieńki A marzenie o fretce wymiata haha
U nas też dziś było gorąco i takie duszne powietrze bardzo, prawie zero wiatru. Wszyscy w krótkich rękawkach, a w długich spodniach się strasznie zgrzałam.
Kroko, ja też mam ostatnio często bóle głowy, ale ja jestem chyba meteopatką, wszelkie nagłe zmiany pogody i ciśnienia kiepsko znoszę, głównie bólami głowy lub "darciem" w stawach kostek nóg czy łokci.
Sumi, cóż za litościwa Zuzia, całe szczęście, że nie wzięła przykładu z siostry i nie dołączyła do niej..
-
Hej laski
Super miałyśmy dzisiaj pogodę,Mała się wylatała na maxa - a ja za nią.
Po porodzie kiedy ustabilizowały wam się cykle? U mnie po kolei długość cykli po porodzie (tak, ten jest dopiero piąty ) 41, 27, 30, 26 i dzisiaj 33 dc,@ nie widać... hmmm, jak było u was? Cały czas kp.