Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Kotka nie mam ogrodu ani podwórka i też muszę z mieszkania zejść z pierwszego piętra. Jak jesteśmy na zewnątrz to musimy maszerować na plac zabaw albo do dziadków (moich rodziców), oni mają ogrodzone podwórko.
Tylko że akurat przy wyborze przedszkole czy dom nie jest to dla mnie żaden argument.Blondik lubi tę wiadomość
-
O rety, ile nowych super wieści!!
Anuśka, gratki bliźniaków i Piri też gratulacje ciąży- piękna betka
Dziękuję za komentarze dotyczące mojej wizyty.
Konwi- tak, mamy imię wybrane już od bardzo dawna- będzie Natalia. To jest moje drugie imię i zawsze byłam zła na mamę, że Natalia mam na drugie a nie na pierwsze, bo bardziej mi się podobało, wiec stwierdziłam, że jak będzie kiedyś córka to tak ją nazwę. Mężowi też się podoba, więc nawet podczas starań było hasło- choć, robimy Natalcię
Co do dylematów Kroko i Kotki dotyczących żłobka- ja nie wyobrażam sobie jednocześnie w domu Tomka i malucha, teraz mimo L4 Tomka wożę codziennie do żłobka i nie mam żadnych wyrzutów sumienia, bo wiem, że ja nie zapewnię mu w domu tyle atrakcji, interakcji z dziećmi jakie tam ma. Kroko- nie zrażaj się też, jak Zuzia będzie jednak przez ten adaptacyjny czas płakała. To jest trudne dla nas mamusiek, coś o tym wiem, bo Tomek wyjątkowo długo się przekonywał, ale teraz chodzi z wielką przyjemnością, ma ulubionego kolegę i koleżankę, często w domu o nich mówi, udaje, że do nich dzwoni przez tel i rozmawia. Zawsze wychodzi zadowolony, mówi, ze było fajnie. A w domu po dwóch dniach weekendu to już głupieje, nudno mu, wymyśla tylko jakieś głupoty, rozrabia- nie ma tyle zajęć co tam.
Beszko, współczuję akcji z lekarzami i całej tej sytuacji zdrowotnej Hani. Nie podpowiem nic na temat przepukliny, bo sie nie znam.
Ja nadal w oczekiwaniu na swój telefon, by powrócić do częstszego kontaktu z wirtualnym światem.Anuśka, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
hej wszystkim!
troche mnie nie bylo i co? wysyp ciaz! gratulacje dla wszystkich zaciazonych, ciazowatych i podwojnie ciezarnych!
Ja sie mecze na chacie z chorowitkiem. Franek mi kaszle mocno, na szczescie bez goraczki. Antek lekki katar. a ja padnieta dzis na szczescie dziadki przejeli chlopakow, wiec odetchnelam odrobine... z moim co troche jakies kwasy, juz sama nie wiem o co mu chodzi. wkurza mnie juz wszystko. poza tym tez sie zarazilam od Frana i zdycham jutro przyjezdza tesciowa, bedzie pomoc, ze hohooo! pewnie w porze drzemki chlopakow. ostatnio nawet moj sie na nia wkurzyl, bo byla potrzebna, ale oczywiscie miala juz swoje plany, wiec wielki ch. a zadzwonilam do mojego taty to chociaz przeziebiony chcial przyjechac. i faktycznie jak oni przyjezdzaja to niczym sie nie musze martwic. jedzenie przywioza, jakies drobne zakupy, dziecko przebiora, zabiora na dluuugi spacer. no kocham ich normalnie. teraz jeszcze mocniej niz kiedys. jutro zostaje sama na chacie, wiec ogolnie cieszy mnie wizja calego dnia z chorymi dziecmi. choc powiem Wam, ze nawet jak chore, to jakos ogarniam. choc czasami rece mi opadaja do ziemi i ryczec mi sie chce to ogarniam. i nawet chata jakas mega zasyfiona nie jest. ogolnie lubie o sobie tak myslec i czesto sobie to nawet na glos mowie, bo nikt inny tego nie zauwaza i nie docenia.
ahh, ide spac, bo nic wiecej nie wymysle madrego. dzis tez pelnia wiec spodziewam sie hardkoru
spokojnej nocki dziewuszki!
ps. postaram sie juz byc na biezaco. sorex, ze nie odpisuje kazdej...Anuśka, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnuśka boskie zdjęcie! Trzymam kciuki za fasolki, mam nadzieję, że to błąd pomiaru.
Beszka chyba bym zatlukla, serio, tyle czasu dziecko ma przepukline i nikt nie zauważył?!
Te żłobki to jest trudna sprawa, chyba wolałabym nianię, chociaż wszystko zależy jaki żłobek w sumie
Pozdro z nad morza
Anuśka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hop hop
Ania wlasnie zasnela wiec ja szybko zabieram sie za jej ubrania mam nadzieje ze pójdzie sprawnie.
Wróżko, współczuje chorób, zdrówka dla maluchów No i super ze tak swietnie wszystko ogarniasz. Ja im bliżej końca tym mam większe obawy jak dam sobie rade. Przerażona jestem.
Ala, gratuluje Natalki juz widzę te Twoje sukienusie
Dzis usłyszałam od znajomej na basenie, ze wcale nie widać ze jestem w 9 miesiącu heh poki co TYLKO 7,5 kg do przodu mam nadzieje ze 10 nie przebije. A juz mam plan na wylaszczenie sie. Mam nadzieje ze do wesela Zgredzi bede juz podobna do człowieka. Hihi No i marzą mi sie jędrne piersi a nie jak u murzynki hehmarissith lubi tę wiadomość
-
Alicja no to są plusy przedszkola a minusy to choroby, boję się że mi będzie jeszcze dodatkowo malucha zarażać.
O masz przykład u Wróżki, Franek ciągle chory i Antek też.
Wróżka fajnie że rodzice pomagają a temat teściowej pominę, moja mi tak ostatnio ciśnienie podnosi że szkoda gadać, nawet mi się nie chce opisywać...
mari co tam w nocy się działo?
Nie rzygam jeszcze tęczą, w pierwszej ciąży zaczęłam rzygać dokładnie z rozpoczęciem 7 tygodnia.
Teraz 7 tydzień zaczynam w poniedziałek, już mam stresa.marissith lubi tę wiadomość
-
Kroko: ale masz tez przyklad u mnie, gdzie mala moze ze dwa rrzy razy goczyms zarazila.. a moglam tego uniknac w sumie ale ja nie patrZe nonstop kto co bierze do buzi..
Najgorzej jesli mala pojdzie do przedszkola a maly bedzie mial 2-3 miesiace ale tak to bedzie na prwno czy dasz teraz czy pozniej chyba ze wcale nie chces dac -
elo!
noo, tesciowie przyjechali i wzieli dzieciaki na spacer, dzieki wam o niebiosa! ja kicham, prycham i zdycham.
Kroko- faktycznie, Antek przeziebiony czesciej niz Franek byl w jego wieku, ale przeziebienie bardzo szybko mu mija i konczy sie na lekkim katarze. mysle, ze tak czy siak tego nie unikniesz, bo przeciez Zuzia nawet bez zlobka tez czasami przeziebiona. ja akurat najbardziej balam sie chorob zakaznych typu ospa wietrzna, rozyczka itd. na ospe jako dziecko zlobkowe Franek ma darmowa szczepionke, ale ciagle zakatarzony wiec nie ma kiedy zaszczepic
Lara- no mowilam ci, ze 8kg nie przekroczysz taki urok cc jedyna pozytywna kwestia co do ogarniania, jak widzisz, zarowno Summerka, jak i Zgredka, czy ja jakos dajemy rade, wiec i Ty dasz
Anuska- wspolczuje zyganka. nie daja Ci spokoju te kruszyny
Mari- gdzie nad morzem wylądowaliscie?
Smoku- halo halo!
Konwi- widzialam fotke na fb, gratulacje dla Tymka!
Alicja- piekne imie i bardzo dobrze mi sie kojarzy
Beszka- przesada z ta przepuklina!! wspolczuje bardzo... a ile wzrostu ma Hania?
no nic. odpoczywam, bo wieczor bedzie ciezki
aaa i z ostatnich wiesci- Franek odsmoczkowany smok do zasypiania juz niepotrzebny poszlo nienajgorzej, ale stresa mialam nieziemskiego! Antek bezsmoczkowy, nie czai smoka w ogole. chyba z 6 roznych pokupowalam i dupka. moze to i lepiej. choc piastki wklada do buzi i boje sie, ze kciuka odkryje
Krokodylica, marissith lubią tę wiadomość
-
Hej hej
Anuska, wspolczuje teczy. Na samo wspomnienie ciazy z Hanka i nocne witanie sie z klozetowym, zgon w trakcie dnia, az mna telepie. Ale warto dla maluszka.
Wrozko, super ze tescie zabrali mlodziez na spacer. Lacze sie w bolu przeziebieniowym. Sredniego mega gardlo boli, hanka nos zatkany i mozliwe ze i ja gardlo boli , bo sie rzucala cala noc i plakala, maz przeziebiony i ja tez dzis nie jestem w formie. Jedynie najstraszy sie trzyma. Smiejemy sie, ze musimy brac przyklad z niego i przy 3 st.biegac w tshirt po dworze
Kupilismy stol na taras. 160 dl.wiec na nasza rodz.ok, ale jak goscie sie pojawia, to za maly. Wiekszy znalazlam teraz na necie. Ponad dwa razy tyle kosztuje, ale mozna go rozlozyc z 160 na 210 i260. Tyle ze maz nie chce zamienic. Uwaza, ze woli dwa male. Ale gdzie on to zima przechowa, to ja nie wiem.
Starszak zaraz idize do kolegi na film. Hanka spac o 18, bo jest bez drzemki, a my musimy cos z srednim porobic wieczorem.
Co do perzepukliny, to maz w pracy rozmawial z lekarzami, mama w Pl i wiekszosc pediatrow przestaje plastrowac, bo nie bylo widocznej poprawy, a sporo przypadkow alergii po zastosowaniu plastra. Czestreze kladzenie na brzuchu bardziej pomaga. Wiec plastrow nei kupujmy. Operuja pomiedzy6-8 r.z., jesli jest potrzeba. Oisalam o tym ostatnio, zle ne wiem czemu, nie dodalo sie.
U nas pada. Maz tak zdesperowany, ze w deszczu grillowal (mamy dachnad tarasem ,wiec spoko). Smieje sie, ze teraz musimy wskoczyc w bikini i poplywac po tarasie hehehehe
Milego weekenduAnuśka lubi tę wiadomość
-
elo!
Zgredzia- na poczatku moj w trakcie czytania bajki na dobranoc odwracal Franka uwage, zagadywal go tak, zeby ten nie skojarzyl, ze w danej chwili powinien dostac smoka- bo tak zawsze bylo, taka ustalona kolejnosc zdarzen przy zasypianiu. no i przez pare nocy udalo sie zasypianie bez smoka. w trakcie dnia na drzemke jeszcze smoczek dostawal, bo nie mogl sie inaczej "uspokoic". w zlobie tez na drzemke dostawal. no i ktoregos dnia zaczelam mu od rana opowiadac o myszce, ktora przyszla do naszego domu i zabrala wszystkie smoczki i powiedziala, ze smoczki sa dla malutkich dzieci, a duze smoka nie maja. no i w porze drzemki znow mu przypomnialam o tej myszce no i o dziwo, zasnal bez smoka kiwajac glowa w trakcie mojej opowiesci i tak przez pare dni przypominalismy mu o tej myszce, on kiwal glowa, ze czai i smok poszeeeedl Antek smoczka nie uzywa, wiec tez Frankowi nie przypomina o nim. ogolnie wszystko wygladalo lepiej niz myslalam
dzisiaj Franek pare razy zawolal, ze chce sisi i faktycznie zrobil na nocnik mysle, ze latem rozstaniemy sie chocby po czesci z pieluchami.
ale sluchajcie. nie wiem, czy to kwestia wizyty dziadkow (bo juz ktorys raz po dniu z nimi tak sie dzieje), ale wlasnie skonczylam usypiac Frana po mega wybuchu histerii. zaczelo sie od tego, ze chce pic, to mu dalam bidon. ale widze ze troche popil i sie bawi to mu zabralam, wiec ten w histerie, ze chce pic!! wiec ja znow mu daje, ale po chwili widzac, ze sie tylko bawi znow mu zabralam. i zaczela sie masakra. rzucanie sie, kladzenie na podlodze i umyslne robienie sobie krzywdy! pare razy mi z glowki wywalil w trakcie tej szarpaniny. musialam go mocno przytrzymywac, bo doslownie rzucal sie jakby go cos opetalo! ktorys raz juz tak sie zdarza. w ciagu dnia raz kiedys jak przyszedl do domu od lekarza, a chcial isc na spacer. sceny dantejskie. walenie glowa, rekami, placz taki, ze prawie w jakies spazmy wpada. no masakra! serio, musze go mocno trzymac bo sie boje, ze naprawde sobie glowe rozbije! nie wiem, czy to normalne w tym wieku, czy cos jest nie tak, bo od jakiegos czasu takie cyrki odstawia. no zachowuje sie jak opetany! Konwi, Ty cos mowilas, ze tak Twoj Tymek mial, czy mi sie cos wydawalo? jak u Waszych dzieciakow?
-
Wrozko: u nas jak moja mama przybywa to zawsze byl problem z uspieniem malej dlatego teraz przybywa kieddy mala spi
Super pomysl z ta nyszka. Moja jess nieco mniej kumata dzis ale np jak mowie ze do zlobka nie wolno to mowi "sam" o odklada na stol i spokojnie bez niego idzie. Mysle ze kwkesria czasu i tez odstawimy takimi opowiesciami -
Hej Wróżko super ze sobie tak dobrze radzisz ale najważniejsze ze sama umiesz to docenić. Co do chorób to przyłączam sie jagoda dzis katar i kaszel buuu tak z dnia na dzień i znowu duzo kup ... czyli chyba piątki kolejna odsłona.
Bylismy dzis cały dzień u mojego brata bo mój bratanek miał dzis 5 urodziny, imprezy nie było tylko my i super ten dzień spędziliśmy ... praktycznie cały na placu zabaw jagoda z dziewczynami szalała na trampolinie i nie tylko... tak mnie to cieszy gdy patrzę jak szaleje z dziećmi jak sie śmieje... cudowne uczucie. Zuzia tez sie super spisała, nawet mój brat stwierdził ze jest spokojna i taka fajna gaduła nie płacze tylko gaworzy i sie śmieje.
Padam na twarz... tyle dzieci do ogarnięcia to jest wyzwanie.Krokodylica, Anuśka lubią tę wiadomość
Maniek
-
Hej!
Same dobre wieści:)Anuśka gratuluje podwójnego szczęścia piri piri tobie również))))
Alu gratulacje dziewczynkiA:)
U nas cieżko ostatnio noce straszne np dzisiaj księżniczka nie spała od 2 do 6 a o 7 już wstała:(ja miałam popołudniówke wczoraj wróciłam przed 22 Leo jeszcze nie spał usnął prze 24 za mną 2 godz snu:(a dzisiaj znowu do pracy i jak tu żyć no jak....Sara już raczkuje od 2 tyg zaczyna stawac i od razu pada nie ma jeszcze na tyle aiły. i rownowagi by aie utrzymac także nie da aie jej zostawić nawet na chwile;)
Zgredko a co wy tak po ciemku siedzicie;)fajnie Kostek sobie radzi z autkiem już nie długo bedzie biegal;)wyglada na bardzo spokojne taki spokoj z jego oczu patrzy
Kroko udanej imprezy:)
Lara to super wynik 7 kg brawo:)
Szkoda ze tak pozno o tym miodku przeczytalam moj w piatek skosil trawe a mielismy cale podworko mleczy:(Anuśka, marissith lubią tę wiadomość
*******Gang18+*******B -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny