Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
oo Beszka, też macie intensywny okres.. oby się ułożyło z teściami, szkoda, że ciagle coś "odwalą"
Sumi, TY uważasz, że Zuzia naprawdę miała/ma autyzm? Bo ja cagle myślę, że ta diagnoza była błędna..po prostu.. moi chłopcy też sa inni... inne zachowania, inne etapy rozwoju.. Tymek np ruchowo bardzo, ale znowu Patryk już wchodzi po łancuchach od kilku miesięcy a tymek miał np 3 lata jak zaczął.. intelektualnie też inaczej sie rozwijają..
Kroko, takie kombinezony są w lumpeksach..jest ich bardzo dużo, przynajmniej u moich rodziców.. tam je znajdziesz..a i jeszcze w tchibo bywaja
co do ciąz..to ja mam dwóch chłopców a każda ciąża była mega odmienna..także nie ma reguły raczej..
dziś postanowiłam wypróbować zupę z biedronki, bo planuję zabrać na wyjazd do Xhorwacji..no i Patryk o dziwo zjadł.. nawet niezła..choć ten krem z dyni troche mdły i trzeba go podrasować, muszę pamiętać aby zabrać imbir.
Patryk mi dziś urządził aferę w auchan.. bosz co za dzikus i ugryzł mnie..w policzek! nie kładł sie na podłogę, ale płacz był nieziemski plus wyginanie się we wszystkie strony, a dlaczego? bo chciał zabrać rowerek biegowy (nr 2 of course), no a później placz przy usypianiu.. normalnie ostatnio coś w niego wstąpiło.. od tygodnia usypianie trwa z godzinę, tzn on tak długo usypia, bo my po 5 min wychodzimy..on gada, śpiewa, włącza sobie światło i dopiero usypia.. wczoraj byłam sama, bo mój miał wychodne, to umyłam dzieci, przeczytałam im bajkę, tymek do pokoju, z Patrykiem poszłam..ululałam, pocałowałam trochę po plecach posmyrałam i poszłam się wykąpać.. wyobraźcie sobie.. wzielam prysznic, umyłam głowę, zrobiłam paznokcie u nóg i rąk a on jeszcze nie spał! czasem wołał "Mama" ale ja nie poszłam, aż usnął.. trudny zawodnik...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2017, 12:23
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Kotka- teraz fajnie ale jak bylismy mlodsi, to jednak ciezko, zwlaszcza finansowo dla rodzicow. no ale jakos tam dali rade i mysle, ze nienajgorzej jestesmy wychowani jednak argument jako argument sredniawy. podejrzewam, ze moja mama podobnie jak ja mowila jako mama. no ale wiadomo, babcia to babcia. a oni juz tez wielu rzeczy nie pamietaja, no i czasy inne mam nadzieje, ze tym razem u Ciebie obejdzie sie bez tych ciezkich przezyc...
Konwi- tez czasami jemy te zupy biedronkowe. ja lubie bardzo pomidorowa Frankowi tez smakuja. z tym spaniem to mi przypomnialas jak niedawno usypialam Frana na drzemke. co troche do niego chodzilam do pokoju, a ten jak nie na fotelu siedzi i ksiazeczki oglada, to na krzeselku bawi sie domkiem odkrywczym no smiech na sali. co wchodze to on zamiast w lozeczku to kombinuje. ale wtedy mi do smiechu nie bylo, bo to zasypianie trwalo wieki lacze sie z bolu z tymi histeriami. u nas od jakiegos czasu zachowuje sie jak opetany, jak mu czegos zabronie.
Kroko- dobrze, ze ok u Zuzi.
-
Hej!!!! Padam...Zosia spi wiec i ja zaraz sie kimne. Pomalowałam balustradę w domku teoche zrobiłam porządek przed chata ale z dzieckiem to wiadomo jak jest od 9-12 na dworze juz sie boje tego lata...
Co do zachowania u dziadków stwierdziłam ze nie bede ingerować w to co robi moja teściowa...pozwala jej na wszystko łącznie z klepaniem po twarzy czy rzucaniem klockami, a niech se radzi...ostatnio jak u nas była posadziłam Zosię do kata za niszczenie książeczki i to perfidne a teściowa zamiast siedzieć cicho to sie z zoska nabijała podczas kary. To niech ma!
Kotka u mnie akurat za dnia nie ma nikogo so pomocy bo moja mama mieszka obok ale pracuje do 17-20 roznie
Kroko dobrze ze lepiej u Was! My mamy płaszczyk z firmy skip hop ja w ogole lubię ta firmę i polarkiem podszyty ale fakt ty pytałaś o całe wdzianko sorry Chuba za gorąco
Konwi współczuje szału małolata
Neno ho ho dobrze zes sie odezwała!!!!
W przyszłym tyg maja buc moje wyniki to będziemy celować
Miłego popolidnia
-
KONWI moze sprobuj zrobic tak jak ja. Ja to nazywam metoda Martina bo tak sie nazywal kolega z pracy mojego meza ktory tak robi. Mowil, ze jak slyszy ze dzieci zamiast spac to gadaja lub rozrabiaja w pokoju to wchodzi z rozmachem i od razu, zdecdowanym glosem mowi ze maja isc spac. Nie ze jakos krzyczy czy cos ale sprowadza ze tak powiem je na ziemie. I powiem ci, ze u nas to swietnie dziala. Tez nie raz bywa tak, ze Domi zamiast spac (zwlaszcza na popoludniowa drzemke) to sobie podspiewuje i opowiada, czasem to i nawet z pol godziny trwalo. Generlanie mi to nie przeszkadza ale czasem ze tak powiem spieszy mi sie zeby w koncu zasnal. Wtedy otwieram drzwi i glosno mowie "Domi idze spac". I chyba jeszcze nei bylo sytuacji zeby to nie podzialalo. Domi sie w tym momencie rzuca na materac i....zasypia . A ze spi to wiem bo potem sprawdzam jak tam sytuacja. To chyba poprostu dziala tak , ze jak on sobie gada to sie jakos tak w tym zapetla a jak ja nagle sie odzywam i mu stanowczo nakazuje isc spac to go to jakos wyrywa z tego "transu", kladzie glowe na materacu i stweirdza pewnei ze faktycznie mozna by isc spac .
WROZKO ja tam mam lozko ze szczebelkami wiec nie mam takiego problemu i jeszcze dlugo nie mam zamiaru ich wyjmowac.konwalianka lubi tę wiadomość
-
Hej kochane witam sie w drugim trymestrze
Energia powraca dzis spacer 5km zakupy obiad odkurzanie i dwa prania na balkonie
Zgaga jeszcze czasem łapie ale zabijam ją łykiem mleka
Pogoda cudna
Jutro pomimo katarow jedziemy na wieśKrokodylica, Izoleccc, piri piri lubią tę wiadomość
-
Kotko, Hmm...trudne pytanie - jak mysle o tej diagnozie, etc., to mysle o niej w kategorii dziecka z problemami (choć juz rzadziej), ale gdy ja obserwuje, etc. to wydaje mi sie, ze jest jak inne dzieci...przynajmniej juz nie budzę sie z tym okropnym uczuciem i komunikatem w głowie AUTYZM
Konwi, szczerze mówiąc, nie wiem...tak, jak powyżej, gdy patrzę na nią - mysle - niemożliwe, a z drugiej strony przypominam sobie to dziecko z zeszłego roku i chce mi sie płakać. Z drugiej strony, gdy porównuje ja do zdrowych dzieci i dzieci - autystycznych, to wydaje mi sie, ze znacznie bliżej jej do tych zdrowych. Nawet, gdy rozmawiamy lub czytam na fb grupie rodziców dzieci z autyzmem, to jestem w szoku, bo Zuzka tak nie robi (tam, np. dużym osiągnięciem jest, gdy 6 latek powie mamo, etc., a moja Zuzka mowi pełnymi zdaniami), co nie oznacza, ze nie mamy problemów. Ale odnosząc ja do starszych dzieci z przedszkola specjalnego, to ona rozwija sie tam najlepiej (co potwierdzają terapeuci, a większość dzieci tam jest prawie dwa razy starsza od niej...). Ale na pewno cos jest na rzeczy, z tym, ze ja nie obstawiam autyzmu, a raczej zaburzenia z kręgu zespołu aspergera. Na pewno za jakiś czas powtórzymy diagnoze... -
nick nieaktualnyHejka
Ja tylko chciałam kroko linkiem zarzucić. Nie wiem czy o to ci chodzi ale ja na jesień chcę Tomkowi zamówić.
http://mabibi.pl/Products/List?listType=2&categoryId=4
Młody śpi z cycem a na 17 mamy zajęcia muzyczne. Ciekawe czy wstanieWiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2017, 16:13
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Kotka spróbuję metody, aż ciekawa jestem
Sumi, a ja myślę że nie ma większych odchylen niż każde dziecko.. Nie ma dzieci idealnych. Jedne są lepsze w tym inne w tamtym.. Znam chłopca z aspargerem i zupełnie nie widzę tego u Twojej Zuzi, przynajmniej na podstawie tego co piszesz.
-
Konwi, w sumie nomenklatura nie ma dla mnie juz większego znaczenia, choć psychicznie czuła ym sie lepiej bez diagnozy, bo czasem, jak ma cos zrobi, to ja sie uprzedzam i nakładam błędne ograniczenia, ktore nie sa prawdziwe...a Zuzke będziesz mogła poobserwować, jak wreszcie sie spotkamy, na co umawiamy sie juz z rok...
-
Hejo,
wstałam wcześniej
mała jeszcze śpi, radio leci, śniadanie na teraz i do pracy zrobione, to włączyłam kompa, żeby lepiej odpisać..
ta metoda na Martina to kojarzy mi się jednak z lękiem dziecka, to jak z tym wypłakiwaniem się celem uspokojenia, a wtedy ponoć dziecko po prostu dostaje sygnał d rodzica "jak będziesz płakał to ja i tak nie przyjdę" więc przestaje płakać, ale czy poziom stresu znika? a w tej sytuacji to jaki jest powód, że dziecko przestaje śpiewać i się zajmować "niespaniem"? no chyba też swego rodzaju lęk.. u nas jak mała się tak bawi to jej pozwalamy wygadać się w łóżeczku, a jak już rozrabia to mój chodzi do niej ją ululać..
Konwi u nas jest podobnie: czasem zaśnie w 10min po butelce sama, a czasem walczy, pokrzykuje bawi się..
Summi: a jakie cechy charakterystyczne dla dzieci z autyzmem przejawia Twoja Zu? Bo z opisów Twoich ostatnio mi też się wydaje, że z nią jest wszystko w porządku najlepszym
a czy to wszyscy muszą być tacy sami? Ja trochę za Konwalianką nie zgadzam się z tą diagnozą..
Biedro: to już drugi trymestr :o
ale to czas leci..beszka, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Zgredko,
W zeszłym roku wypisalabym: niepokazywanie palcem, brak mowy, wrzaski i płacze nocne, słaby kontakt wzrokowy oraz słaba reakcja na imie (acz to wszystko działo sie w czasie tej nieszczęsnej komórki). Teraz - z tego, co mówiła Pani w żłobku: echolalia, tzn., jak czegoś nie chce - odpowiadała , ze nie, gdy chce - powtarzała pytanie (ale to podobno normalny etap nauki mowy, a z kolei, z racji, tego, ze pózniej zaczęła rozwijać te mowę, przyszedł pózniej - słowa psycholog, zreszta ja sie z nią zgadzam, bo od około dwóch tyg juz to nie występuje); w żłobku na wszystko sie zgadza i nie protestuje - w domu za to protesty sa o wszystko, wiec tez psycholog (nie wie o diagnozie), zasugerowała, ze to etap adaptacji - teraz docierają sygnały, ze zaczyna sie buntować. No i społecznie - słabo wchodzi w relacje z dziećmi, włącza sie w zabawę, choć dzieci lubi. I nie wiem z czego to wynika, bo gdy odwiedzają nas znajomi z dziećmi, ona fajnie sie z nimi bawi - choć nie sa to zbyt skomplikowane zabawy, a ganianie sie, jeżdżenie wózkiem na zmianę, etc. Generalnie Zuzka ma na pewno zaburzenia SI - potw i sama tez to widzę. Generalnie jest mega zmiana, a czy to wynik terapii??troche pewnie tak - głownie dzięki logopedzi. Zreszta nawet w przedszkolu specjalnym twierdza, ze ona jest lekko "muśnięta" autyzmem i ma ogromny potencjał, co widać po spektakularnych efektach terapii, w krótkim czasie. Z drugiej strony, widząc, jakie problemy to przedszkole stwarza, gdy chcesz zabrać dziecko i pozbawić ich subwencji...o i tak to wyglada... -
Dzien dobry
Summi, my mamy spory kontakt z 2 dzieci z autyzmem i z tego co piszesz, to Twoja mala zupelnie normlanei sie zachowuje w porownaniu do tej 2. Moj Znajstarszy, tez mial problemy z mowa, ustawial zabawki w linii i dotykac ich nie bylo mozna, lubil bawic sie sam, powtarrzal pytania itp. Autyzmu nie ma. Po prostu w taki spsoob sie rozwijal. A mieliscie jakas rediagnoze, ale u innego lekarza? Nie zw. Z osrodkiem prywatnym, do kotrego chodzicie?
Moja corka wczoraj wylala wode na ipada - cudem dziala. A dzisiaj wylala wode na moj komputer.....wytarlam go i boje sie spr.czy dziala generlani nie jest to ani jej ani moj dzien (@) . Cale szczescie mlodszy syn w dobrym humorze. Czekam do 10.30 (musimy cos zjesc o 10) i idziemy na spacer. Dzisiaj ma byc ladna pogoda, wiec planuje spedzic caly dzien na dworze.
U nas pobudki standardowow pomiedzy 5-6 , rzadko pospi dluzej....no ale dzisiaj przegiela bo wstala chwile po 4
Nena, to widze, ze u was z kp, jak u nas. Moj maz sie smije, ze do skzoly na lunchbede musiala z cycem biegac ehhhh gdyby smoczek brala, poszloby latwiej.... -
Beszko, Nena, czapki z głów za to karmienie...co do laptopa i iPada - znam ten bol, moja (wówczas nowa 6 iphonea) Zuzka tak ścierała, ze musiałam sie jej pozbyć na rzecz 6S, której z racji braku zamiłowania do tel (ze skrajności w skrajność) nie tyka.
Beszko, przymierzamy sie do rediagnozy, aczkolwiek ten ośrodek jest najlepszy...choć ostatnio, jak mowię, byłam na diagnozie SI i tam psycholog tez diagnozuje dzieci z autyzmem i nic nie zauważyła, a Zuza tak pięknie współpracowała z nią podczas sesji, ze puchła z dumy. Na pewno jeszcze ten rok pochodzi do tego przedszkola, a pózniej zobaczymy. Sierpień maja wolny, wiec odpocznie. Generalnie ona swietnie naśladuje, opowiada, śpiew piosenki, rozpoznaje emocje (ostatnio nawet mieli takie ćwiczenie i ligopedka była w szoku, bo nawet "zdrowe" dzieci w tym wieku, nie zawsze umieją poprawnie nazwać te emocje, która pokazała). -
ZGREDKo moze i jakis tam strach poczuje dziecko jak dorosly kaze mu spac ale ja nei krzycze na niego agresywnie tylko stnowczo i glosno poprostu mowie ze ma isc spac (bo to pora na spanie a nei zabawe juz teraz). No takie zycie, dziecka nie da sie tylko glaskac ciagle po glowce. W ciagu dnia tez nie raz glos podniose jak cos broi wiec tez mozna by powiedziec ze wywoluje u niego lek. A napewno nie "krzycze" tak na niego gdy ma isc spac.
Mysle, ze gdyby sie mnie wystraszyl to by plakal. Mi sie jednak wydaje, ze powodem zaprzestania gadania/spiewania/krecenia sie w takim wypadku jest wlasnie nie strach tylko wlasnie takie wybicie dziecka z tej czynnosci i przypomnienie ze juz jest pora spania, lezy w lozeczku i nalezaloby zamknac oczy i isc spac.
Mi sie wydaje to calkiem normalne. On juz nei jest malutkim dzidziusiem i wie o co chodzi. A jakby mial 6 lat i by zamaist spac bawil sie klockami to tez mialabym mu pozwalac sie wybawic?
To naprawde nie jest jakas brutalna metoda. Bez przesady, nie wychowuje dziecka w leku i stresie .
I tak jak mowie, zwykle sobie gada ile chce (zwykle w ogole nie gada tylko idze spac od razu).Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja 2017, 10:18
ara lubi tę wiadomość
-
Domi wczoraj wieczorem zapragnal isc do zlobka....Pytam sie go czy chce do domu moze jednak? Nie, do zlobka .
A wiecie co? Strasznie sie ciesze na maluszka i juz sie doczekac w sumie nei moge. Z D tak nie bylo i w sumie nawet jak juz sie urodzil to jakos szczegolnie takim malenstwem nie bylam zafascynowana. A teraz mam juz ochote na takiego maluszka.
Dziewczyny jak przygotowywalyscie wasze dzieci na rodzenstwo??? Jakies ksiazeczki? Zabawki? Bajki????
beszka wrote:U nas pobudki standardowow pomiedzy 5-6 , rzadko pospi dluzej....no ale dzisiaj przegiela bo wstala chwile po 4
Wspolczuje . Moj sie zaczal teraz po 6tej budzic i to juz dla mnie problem . A to wszystko przez to (tak sadze) ze jest lato, robi sie cieplo i jasno w pokoju (mimo zaslony i zaluzji) i glosno spiewaja ptaki albo wstretna sroka.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja 2017, 10:25
-
Anuśka czekam na wieści
Czy któraś z was kp w ciąży? Oczywiście od gina usłyszałam, że mam natychmiast odstawić Młodą... nie da się, po prostu się nie da. I tak ograniczyłam ilość karmień do 5-6 na dobę (z pierdyliona, z czego 8 w nocy)... weź nie daj jak ona tak płaczezgredka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnuska powodzenia na wizycie, czekamy na dobre wieści.
Piri nie trzeba odstawiać w ciąży o ile ciąża nie jest zagrożona. Może kluska sama się odstawi w trakcie, tak często bywa bo mleko zmienia smak.
U nas nocka znowu słaba ale za to do 9 "pospalismy". -
piri piri 5-6 na dobe w tym wieku??? wow. Wykonczysz sie. A rozszerzylas juz diete? Sadze ze tak wiec raczej w nocy glodna nie jest i poprostu nie potrafi inaczej zasnac jak z cycuszkiem w buzi....
I da sie da , choc sadze ze nie musisz ale ja bym na twoim miejscu jeszcze bardziej zredukowala.