Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
piri mam na marcówkach taką dziewczynę co kp w ciąży, i ponoć jeśli ciąża nie zagrożona i gin nie zakazał seksu to i kp można
Kotka ja zamówiłam książkę "Kasia i brzuszek mamy", jutro odbieram z księgarni.
Beszka współczuję zalanych sprzętów.
U mnie ciągle beznadziejne mdłości, a wczoraj wieczór gdzieś między 22 a 23 Zuzia strasznie płakała, chyba ją brzuszek bolał, ciągle musiałam ją nosić na rękach, dałam czopek viburcol i herbatki rumiankowej, w końcu koło 23 się uspokoiła.
A mojego męża to myślałam że zabiję, tak mnie wczoraj przy tej sytuacji wkurzył! Nie mogłam długo uspokoić Zuzi więc kazałam jemu żeby ją wziął na chwilę a on do niej z nerwami że czemu się drze i że jest beksa. Nosz ku*wa. I jakim cudem dziecko się nie uspokoiło???? Dziwne nie? To się wkurzyłam i wzięłam ją od niego i jedną ręką ją trzymalam a drugą robiłam tą herbatkę rumiankową a ten se poszedł spać. Myślałam że mu tętnicę przegryzę. -
Witam się z Wami cudowną nowiną Już jestem po wizycie i mamy oba serduszka Ufffff Ulga straszna Bałam się, że skoro nagle mdłości zniknęły i to krwawienie było to już nie zobaczę dwóch serduszek, ale jednak są i to mniejsze podgoniło trochę więc są prawie równe
ara, piri piri, PsotkaKotka, justta, Izoleccc, LaRa, Krokodylica, Smoczyca1, beszka, Lili83, Blondik, AlicjaaA, MANIEK lubią tę wiadomość
-
No nie no to u nas tak nie ma jednak, mimo jak wspominalam metody Martina. Domi jak sie w nocy budzi i moj idzie do niego to by go nosil do konca swiata i uspokajal, ja tez wstaje po x razy jak trzeba. W srodku nocy tej metody nie stosuje bo wiadomo ze wtedy to cos sie dzieje, dziecku sie cos snilo albo chore.
Ide jesc ogorkowa i jedziemy dzisiaj nad bajoro
Moja kolezanka urodzila. Poprzednia miala cc i teraz chciala sn ale znowu jej zrobili cc (ale po rozpoczetej akcji, decyzje podjeto na miejscu) bo wg usg dziecko mialo byc duze (kolo 4kg) i bali sie ze blizna nie wytrzyma. Troch erozczarowana jest ale ja mysle, ze to mogla byc jednak dobra decyzja - z zewnatrz blizny sa ok ale w srodku to nigdy nie wiadomo a pekniecie macicy to jest masakra ktora najczesciej bardzo zle sie konczy...
-
Anuska super info mam siostry blizniaczki
Kroko Leo nie idzie do przedszkola w tym roku, zobaczymy za rok jak bedzie, narazie chce zeby byl ze mna a przedszkole prywatne mamy za oknem po przeciwnej stronie wiec blisko, narazie razem poznajemy ten dziki swiat hihi
Lara juz niedlugo bedziesz miala bobaska ale super, coraz blizej, da sie ogarnac chiciaz czasami rece juz opadaja, zwlaszcza jak ma sie takie egzemplarze indywidualne hihi fajnie jest ubaw popachy, czasami lzy po plecach l, ale fajnie miec wiecej dzieciakow, prawda?
Co tam u was jeszcze laseczki, my jutro na 50 rocznice slubu rodzicow moich idziemy na imprezke, bedzie sie dzialo
BuziakiAnuśka lubi tę wiadomość
-
Anuska, super, wiedziałam ze bedzie dobrze, oby maluchy teraz ładnie sie juz rozwijały i ńie denerwowały mamuśki
Justta, poki co im bliżej tym bardziej jestem przerażona. Dzis włączyłam ostatnie pranie małego, nawet juz wyschło. Mam 1,5 m prasowania, wszystko dla małego, ale kącik nie jest jeszcze ogarnięty. Zostały pieluszki i kocyki. Ale jest tak ciepło ze to juz w każdej chwili mogę przeprać.
Ania dzis ma gorączkę 37,0-39,0 w takich rozbieżnościach, podałam lek i mam wrazenie ze jest lepiej. Obstawiam gardło, wiec psikam unibenem.
Kroko, dziwie sie ze nie zagryzłas małża. W łeb bym przywaliła na opamiętanie!
Do pozniej!Anuśka lubi tę wiadomość
-
piri piri wrote:Anuśka czekam na wieści
Czy któraś z was kp w ciąży? Oczywiście od gina usłyszałam, że mam natychmiast odstawić Młodą... nie da się, po prostu się nie da. I tak ograniczyłam ilość karmień do 5-6 na dobę (z pierdyliona, z czego 8 w nocy)... weź nie daj jak ona tak płacze
Ja. Sorry za polubienie posta, nie mialam takiego zamiaru
Moj jest nadal karmiony pare razy dziennie i milion razy w nicy ;(
Anuska: super no to szukaj imion, ale sie pofarcilo
Jussta: tocos pozno Cie rodzice mieli, juz 50ta rocznica wowWiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja 2017, 18:03
Anuśka lubi tę wiadomość
-
Piri: nie, nic mi nie mówił, ale u mnie ciąża nie była zagrożona, a i poprzednia była wzorcowa, no i zero przeszłości z poronieniem, więc może dlatego Twój gin dmucha na zimne, ja karmiłam też dosyć krótko, bo zaszłam w 7 miesiącu Łucji, a karmiłam ją już wtedy rzadziej, ostatni raz na pewno w styczniu karmiłam, a urodziłam w czerwcu..
jak się czułam ogólnie w drugiej, a no bardzo zmęczona, od razu też złapała od Łucji rotawirus uważam, że jednak organizm do drugiej ciąży powinien się zregenerować, a karmienie na to jednak nie pozwoliło, więc rozumiem Cię bardzo dobrze kiedy piszesz o zmęczeniu -
Piri: śliczny suwaczek wygląda na taki dla chłopaka? a Ty sama co byś chciała? a raczej kogo (przepraszam)
a Kotka?
kto jakie ma zapatrywania?
bylam dziś rano z dziecmi na spacerze, wstąpiłyśmy na lody "good lood" naturalne, wzielam małej czekoladowe (malutką gałkę poprosiłam, bo jedna jest olbrzymia, a i tak dostała dużą) dla mnie karmel z solą dla niej czekolada, bo uznałam, ze będzie najbardziej naturalna z dostępnych smaków, ja sama nie lubię lodów czekoladowych, ale te były...cu do wne po prostu orgazm przez kubki smakoweKrokodylica, marissith, Smoczyca1 lubią tę wiadomość
-
Kroko ok 11-13 stycznia, inaczej z usg niż z om.
Zgredzia mi to wszystko jedno. Stary powiedział, że chłopak wyrównałby trochę rozkład sił, ale z kolei z dziewczynką wie już co i jak u mnie w rodzinie jest pierwsza dziewczynka, później chłopczyk u niego idzie parami na dwoje babka wróżyła
Jessssu jak mnie muliBiedroneczka83, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Ja dzisj myslalm tez ze zamorduje mojego. domi poszedl baaaardzo pozno spac bo prawie o 23ciej (na imprezie bylismy) wiec wiadome bylo, ze pewnei pospi do 8 przynajmniej. Rano obudzil nas placz i moj maz wyskoczyl z lozka i pobiegl robic mleko, wszedl do pokoju, odslonil okna, dal mleko i zabawki do lozka. Domi nie byl zadowolony i poplakiwal i wolal "mamuusia".
A wiecie ktora byla? 6:00.....Bo on nie spojzal na zegarek....No zadusic chcialam.
No to poszedl znowu, zabral zabawki, zaslonil okno. Ja poszlam wzielam na rece, i nawijalam o lokomotywie po cichu. Zasnal....Ale po 15 min przed oknem zaczela walczyc sroka z wrona....Wiec znowu sie obudzil, znowu poszlam i ululalam ale juz nie pospal dlugo.
No ale moj si ebedzie dzisiaj z nim meczyl bo pojechali pociagiem na wycieczke a ja mam wolne i ide na spotkanie z polonia. Mialam isc razem z D i mezem ale on stwierdzil ze sie tam pewnei bedzie nudzil i on tak bardzo chce z DOmim na wedrowke, ze pracuje caly tydzien i mu sie nalezy... No to niech ma. Zwlaszcza, ze spotkanie sobei o beznadziejnej godzinei wymyslil, o 12tej... -
Hejka,
Anuska - super wieści, gratulacje!!!
Ja jestem chora - gardło mnie boli, oczy ropieją...mysle, ze to na tle alergicznym, ale kto wie? Jestem wściekła, bo jeśli dostanę antybiotyk, to może byc z operacji nici, bo wyniki musze mieć idealne;(a czekałam 3 lata!!!Anuśka lubi tę wiadomość