Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny.
odebrałam wypis ze szpitala, kurde jakie mam dobre wyniki morfologii! Wszystkie parametry poszły w górę, wszystkie w normie (wczesniej coś tam miałam poniżej normy) a WBC mam teraz nieco ponad normę: wynik 10,40 normy 4,00 - 10,00, ale nie wiem co to oznacza
Acha i mam wyniki glukozy, możecie zerknąć? Bo tu nie mam żadnych norm i nie wiem czy są ok?
12.12.2014
glukoza na czczo 62,0 - po godzinie 104,00 - po dwóch zgubili wynik
ponowne badanie 16.12.2014
glukoza na czczo 66,0 - po godzinie 111,00 - po dwóch 91,00
Malenq, Nieukowa, justta lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
No kroko, widzisz ciąża jednak co służy
glukoza super, ja po godzinie miałam 122, po dwóch 121.
Dronka zdrówka dla cory
Lara nie zazdroszczę przejedxenia
Kotka oj tak, słyszałam, w piątek wracała moja szwagierka i narzekała ze ich podróż do Polski trwała 3 razy dłużej niż zwykle..
Ja też na kanapie z kefir, maz ogląda niezniszczalnych 3-ale głupi film.. Już nas spakowalam na wyjazd, jutro mam z głowy.
Powiem wam ze koleżanka co wczoraj urodziła.. Dziś mam więcej szczegółów, masakra.. Nikomu nie życzę takiego porodu.. I tego co teraz przechodzi..
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnykonwalianka wrote:No kroko, widzisz ciąża jednak co służy
glukoza super, ja po godzinie miałam 122, po dwóch 121.
Powiem wam ze koleżanka co wczoraj urodziła.. Dziś mam więcej szczegółów, masakra.. Nikomu nie życzę takiego porodu.. I tego co teraz przechodzi..
ja miałam identyczny wynik glukozy co u Ciebie...
a co do porodu, plissssssssssssssssss wstrzymaj się z opowieściami, bo ja i tak się trzęsę.... -
Konwalia, przejeść sie nie przejadlam tylko to było za ciężkie na moj żołądek teraz

Ale już wróciło wszystko do normy
Chciałam sie jeszcze upewnić czy częste kichanie i nadmiar śluzówki w nosie spływające do gardla to normalne? Mecze sie z tym od początku ciazy a teraz sie nasiliło
-
hehe, nie martw się..powstrzymałam się, dlatego nic nie napisałam wcześniej, tylko ogólnikowoMalenq wrote:ja miałam identyczny wynik glukozy co u Ciebie...
a co do porodu, plissssssssssssssssss wstrzymaj się z opowieściami, bo ja i tak się trzęsę....
ale sama dobrze wiesz.. nie ma dwoch takich samych porodów, jak i dwóch identycznych dzieci
Malenq lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Malenq, dzięki za odp, już zaczęłam w necie szukać, ale jednak wole potwierdzenia od znajomych brzuchatek

Możesz mi opisać jeszcze jak wyglada badanie echa serca? Jutro mamy wizytę na 17:00 i mam lekkiego stresa
-
nick nieaktualnyKochanie dłuższe USG, z tym, że sprawdzane jest serduszko, komory, przedsionki, przepływy, aorta, tętnica, przepływy w organizmie, badanie budowy serca i oczywiście standard: mierzenie dzieciaczka itp.
u mnie był wywiad jeszcze (w postaci testu) a tam: jakie choroby były, czy jakieś infekcje w ciąży itp.
weź wszystkie swoje wydruki usg - czasem lekarz chce zobaczyć....u mnie się przydały....
czas badania to jakieś 30min - usg, i 15min u mnie lekarz opisywał wszystko, a ja czekałam na korytarzu....
pytaj się o wszystko zanim wyjdziesz z gabinetu.....
3mam kciuki, ale wierzę, że będzie wszystko dobrze:)
LaRa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLaruś opowie, opowie....u mnie opowiadał podczas badania....i potem jak je opisał....
będzie dobrze:)
Zmykam, oczka się zamykają, a małżu z masażem czeka....
buziaki i do jutra do wieczora:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2014, 21:25
Krokodylica, Nieukowa lubią tę wiadomość
-
konwalianka wrote:No kroko, widzisz ciąża jednak co służy

Hehe jakoś mnie to rozbawiło.
Lara z tego co wiem to katar w ciąży to norma, ja też mam ale mnie łapie tylko w nocy, nie wiem czemu tak. I rano budzę się z zatkanym nosem a jak wstanę przechodzi.
Powodzenia jutro na wizycie.
Widzę jutro dużo nas wizytuje, tak przedświątecznie.
Mam nadzieję że mój lekarz nie będzie mi sapał że nadal mam twardy brzuch. 
Zazdroszczę Wam tych masaży, ja dziś sępiłam u swojego ale nie zrobił. W ogóle chyba coś mu poszkodziło bo latał na kibelek co 20 minut.
-
W ogóle to poszłam o 19:00 trochę poczytać, o 20:00 usnęłam i tak spałam do 23:15. Wtedy mąż mnie obudził bo szedł spać a ja do kuchni coś zjeść.

I teraz siedzę jak ten łosiek, bo sobie już pospałam hehe.
A na forum nikogo, widzę muszę wartę sama trzymać.
A i co do jutrzejszej mojej wizyty jeszcze mnie trochę ta moja waga martwi, ale mam nadzieję, że lekarz mnie uspokoi.
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH










