Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Doczytałam Wasze marudzenia wagowo-ćwiczeniowe i chciałam zauważyć, że tu SAME laski są! A te co najbardziej narzekają, to największe lasencje ja się nie nastawiam na żadne ćwiczenia , ewentualnie joga jak dziecko pozwoli bo obawiam się, że przy systemie pracy mojego małża toz ostanę sama z niemowlakiem i psem i będę sobie mogła co najwyżej dookoła wózka za psem pobiegać
A ważę już 61 kg, a startowałam z 57 także oroszę mnie nie denerwować
Coś jeszcze miałam napisać ale zapomniałam co
A , któraś tu marudziła o włosach - też na początku większość straciłam ale teaz zaczynam wyglądać całkiem nieźle , także to mija
Idę zalegnąć bo głowa mi nie odpuszcza, jakieś fronty muszą się ścierać skoro nas tak większość boli
Dobrej nocy -
Cześć..
wiem dziewczyny, że głupio to brzmi, ale.. na to co wyczyniam (co 2-gi dzień 10-15 km na rowerze, w pozostałe dni tabata lub inne ćwiczenia, to wolałabym aby były efekty), a dodam, że w I ciaży tyle samo miałam na + i skończyłam z +18 (a na innej wadze nawet +20)i nie ma bata,jak widać, czy się zarzynasz czy nie.. ot genetyka..
mnie włosy nadal wychodzą, już nawet nie mam za bardzo co związać.. chyba przyjdzie mi je obciąć, jak to zrobiłam przed poprzednim porodem..
a tak poza tym, to jest super.. Tymek nie kaszlał całą noc - ale się cieszę, jak jakieś dziecko
miłego dnia słoneczka -
nick nieaktualnyDzień dobry skarby:)
Mnie włosy wypadały tak do 20 tyg., potem zaczęły gęstnieć, to samo było z wypryskami, na samym początku - masa tego obrzydlistwa, teraz małe pojedyncze są i cera mi się poprawiła:)
Ból głowy trwa w najlepsze, najgorsza była noc, musiałam z żelowymi plastrami chłodzącymi (oblepiona szyja, czoło), co skutkowało budzeniem się mniej więcej co godzinę....
Tamuś, praca mojego małża też jest taka, że sama w małą będę, ale wiem, że znajdę chociaż te 30min....ja piesków nie muszę wyprowadzać, one na zewnątrz cały rok sobie mieszkają, więc pozostają mi ćwiczenia w domku, a jak będzie śnieżna zima to nawet za ogrodzenie nie wyjdę, bo odśnieżanie w gminie marne jest i utknęłabym w pierwszej zaspie......
Kroko a czemu nas czytać nie możesz???? przecież to nie narzekania, a wymiana informacji:P
mnie jak moja malutka "popuka" i połaskocze w żeberka hehehe to wszystkie "bolączki" odchodzą w dal ......... moja sis już czeka, aby na zumbę małą zabierać hehehehe
Buziaczki, zdrówka potrzebującym i miłego dzionka:)konwalianka lubi tę wiadomość
-
Dzien dobry
chlopaki pojechali do przedszkola,a ja sie ogarniam do pracy...
co do wagi w ciazy, to ja w pierwszej mialam na + 40kg!!!! w wiekszosci woda w dwa mies. po porodzie nic a nic nie bylo widac, ze w ciazy bylam
w 2 ciazy duzo mniej utylam...cos nieco ponad 10 kg rowniez raz dwa wrocilam do wagi, a gdy skonczylam karmic piersia, to waga jeszcze bardziej poleciala.
teraz przed sama ciaza duuuzo utylam (tzn. wg mnie sporo). niby jakos bardzo po mnie widac nie bylo - tak przynajmniej kolezanki i maz mowili, ale ja to czulam
teraz to chybabedzie wiecej niz w pierwszej ciazy, bo jem co chwile a jak nie jem to rzygam (chociaz podczas ostatniej kontroli u lekarza mialam -1,5 kg przez to rzyganie i mdlosci).Nieukowa lubi tę wiadomość
-
Witam!
Arienna:(
Cieżka noc za mną wymioty, bóle brzucha i jelit, zaraz synek do szkoly idzie więc może się trochę prześpie. Jak na razie pół bułeczki z serkiem zjedzone zobaczymy czy zostanie, najgorsze że nie mam wogóle apetytu. Jak w pierwszym trymestrze jadłam nieustannie pomimo mdłości teraz od kilku dni wogóle mi się nie chce:(Dobra koniec z narzekaniem!Co to miałam napisać?
Nena super fotki najlepsza druga;)Misio-mężu poprostu odjazd, uśmiałam sie na maxa.
Tamka i ty mi powiesz, że nie masz brzuszka, ty kłamczuszko;)
Nieukową po dupiem w szafie u mnie do wyboru do koloru pasy sobie wiszą;0
Justta śliczne ubranka, moja mam Przemkowi też z Anglii kupowała, chyba z nexta o ile się nie mylę
Malenq współczuję bólu gł. i niewyspania czego się nie robi dla naszych kropków....
Kilogramy jak ja nie lubię tego tematu brrrrrrNa razie mam 3+ zobaczymy co będzie dalej:0
Kupiłam 2 pary spodni ciążowych jede używane szersze balladynki z HM a drugie nowe jeansy rurki też HM tylko się zastanawiam czy nie przesadziłam z rozmiarem bo takie trochę na zapas
*******Gang18+*******B -
nick nieaktualny
-
Malenq wrote:Kroko a czemu nas czytać nie możesz???? przecież to nie narzekania, a wymiana informacji:P
mnie jak moja malutka "popuka" i połaskocze w żeberka hehehe to wszystkie "bolączki" odchodzą w dal ......... moja sis już czeka, aby na zumbę małą zabierać hehehehe
Buziaczki, zdrówka potrzebującym i miłego dzionka:)
Bo z tego co mi wiadomo to W CIĄŻY SIĘ TYJE.
Tak, jestem wielorybem i jestem z tego dumna.
A te ględzenia że się ma + parę kilo, no sorry. Odchudzać to się trzeba było przed ciążą.
beszka, Nieukowa lubią tę wiadomość
-
heheh Kroko, rację masz..ale np. ja - dużo ćwiczyłam, wagę miałam "idealną" i teraz nie jest kwestią czy byłam "gruba" przed ciążą tylko ile tyję..no i prawda est taka, że przy porodzie - dziecko+łożysko+wody+inne to ok 8-9 kg i tyle "powinno" się przytyć, o ile twoje BMI było w normie..
my się tutaj dzielimy swoimi rozterkami, ale przecież nikt się nie głoduje czy coś takiego.. więc Twoja negatywna reakcja jest trochę nad wyrostWiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2014, 09:19
Malenq lubi tę wiadomość
-
Kroko: ale ja sie wlasnie odchudzalam i dzieki Bogu bo bym juz miala polamany kregoslup. W maju warzylam ok70 kg, tuz przed ciunza 60/61, ale krotko to bylo, a organizm pamieta wage gruba, a nie nowa mala i szybko chetnie wraca do grubosci jak go nie przypilnujesz..
ja dzis chyba uderze na cwiczki dla ciezarnych..
Ja sie nie martwie ze schudne po (tylko jak szybko) ale chce utyc jak najmniej, bo mi kg sa od razu na plecach odczuwalne i ogolnie powoduje to powaznie zle samopoczucie..
A ze chyba mam to co malenq odnosnie nietolerancji glukozy to nie chce sie upasc, bo to dla Henka tez niezdrowe
a jak zaraz czegos nie zjem to zrzygam sie na biurko (dobrze ze jestem sama dzis w pracy)Malenq lubi tę wiadomość
-
konwalia moja reakcja jest nad wyrost bo Wasze gadanie jest nad wyrost.
Chcecie to sobie róbcie ćwiczenia dla ciężarnych czy co tam możecie, ale jak widzę zdjęcie fajnej laski z super ciążowym brzuszkiem i pod spodem że jest spasiona no to kurde. -
Cześć dziewczęta nie uwierzycie, ale ja jeszcze zalegam w łóżku a co tam :p leżę z psiakiem i oglądamy DD TVN
Za oknem szaro i chyba ńie fajnie, wiec dzis dzień lezenia brzuchem do góry
Miłego dniaWiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2014, 09:54
Tamka, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Aaaaa jutro prenatalne walczę sama z sobą żeby złych myśli nie dopuścić !!!!!
Bedzie dobrze, bedzie dobrze, bedzie dobrze, bedzie dobrze, bedzie dobrze, bedzie dobrze, bedzie dobrze......Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Kurcze ja marzę o jakiejś aktywności fizycznej, ale kuźwa nie mogę - raz że wcześnie jest i się boję o zarodek, a dwa że ciągle te je*ane infekcje łapię i albo jestem chora, albo zaraz po chorobie i słabowita. Nie wiem czy mi to kiedyś minie, zaczynam się bać czy nie mam jakichś problemów z układem immuno ;/
W każdym razie ja mam 67kg (w górnym limicie BMI), nie mam kompleksów i mam zamiar przytyć tyle ile natura chce, bez jakichś sprzeciwów Po ciąży mogę zacząć nad sobą pracować [o ile dożyję] a teraz chcę mieć tylko święty spokój od choróbWiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2014, 09:56
LaRa, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Krokodylica wrote:konwalia moja reakcja jest nad wyrost bo Wasze gadanie jest nad wyrost.
Chcecie to sobie róbcie ćwiczenia dla ciężarnych czy co tam możecie, ale jak widzę zdjęcie fajnej laski z super ciążowym brzuszkiem i pod spodem że jest spasiona no to kurde.
hahaha
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2014, 09:57
Tamka, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry,
widzę, że znów temat kilogramów na tapecie, żeby tak od samego rana? prawie mi śniadanie w gardle stanęło a tak serio, to myślę, że tycie w ciąży to jest sprawa tak samo indywidualna, jak cała ciąża, no bo faktycznie wystarczy, że organizm zatrzymuje wodę i już masz dodatkowe kilogramy, a przy mocnych wymiotach, tracisz je, mnie nie dotyka ani jedno ani drugie , a i tak mam już +4 kg, czym się nie przejmuję, a jak będzie po porodzie, to się zobaczy
Lara, ale Ci dobrze, ja w biurze siedzę, zjadłam drugie śniadanie i dalej jestem głodna... Trzymam kciuki za jutrzejsze badania! będzie wszystko superWiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2014, 10:00
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Nieukowa, lubię za druga cześć, ze podchodzisz do tego lightowo. Tez mnie to wnerwia gdy szczupła laska, z ladniutkim brzusiem pisze o sobie ze jest gruba i już przytyła 4-5 kg. Ja swojego zdjęcia nie wrzuce bo wiem ze ńie mam sie czym chwalić. Jestem jaka jestem i nic tego teraz nie zmieni, najważniejsze jest dobro bejbika, a schudnąć mozna po ! Amen
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2014, 10:01
Krokodylica, Nieukowa lubią tę wiadomość